> Robercie masz rację - faktycznie zarzut jest o wyłudzenie. Osoba która

Ale ... zawiera sie umowe, a sam telefon kupuje, np. za złotówkę ... Czy
w przypadku kiedy jest jasnosc co do faktu, ze dana osoba nigdy nie
miała zamiaru płacic abonamentu telefon podlega zwrotowi ? Wydaje sie,
ze operator moze najwyzej dochodzic opłat "karnych" na podstawie umowy ?

--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/

do góry

Re to: Robert Tomasik [Wed, 28 Feb 2007 01:37:54 +0100]:


> Osobiście bym na aukcji grzecznościowej czegoś takiego
> nie zakupił. Bo to już jest dowód na to, że coś jest nie
> tak. czemu sam właściciel tego nie sprzedaje?

Wiesz, może to i faktycznie już pewne zdziwienie wywołuje,
ale ja np. z Allegro korzystam baaardzo sporadycznie i to
niemal wyłącznie kupując. Przy sprzedaży natomiast często
liczy się ilość już sprzedanych przez daną osobę rzeczy i
komentarze kupujących - toteż jak coś wystawiam, to zwykle
przez firmę albo właśnie podrzucam jakiemuś znajomemu. Nie
są to żadne trefne towary bynajmniej.

I czasami idą w ten sposób także rzeczy od osób, które
w ogóle konta na Allegro nie mają. Tacy ludzie istnieją ;)


Kira

--
/(o\ ~ GG: 574988 ~ http://cyber-girl.net ~
\o)/ +75$ * mSpam * dorób 100 * KseroToZero
Kira F.~ I am what I am, I do what I want ~

do góry

> Jeśli umowa została by zawarta z osobą, której dane znajdują się w
> dokumentach zakupu telefonu, a inne okoliczności transakcji nie wzbudzały
> by podejrzeń, to oczywiście, że zarzutu paserki postawić nie sposób.
> Wyższości komisu nad zakupem z ręki polega na tym, ze komis teoretycznie
> powinien sprawdzić legalność towaru.

Niestety telefon kupilem od innej osoby, rzekomy nabywca telefonu
zdecydowanie nie jest tą osobą (okazano mi na komendzie zdjęcie). Telefon
pochodził z aukcji na allegro, sprzedawca na pewno miał same pozytywne
komentarze i musiał mieć ich sporo (nie kupuję elektroniki u żółtodziobów).
Na dzień dzisiejszy nie jestem jednak w stanie powiedizeć czy aukcję
zalicytowałem, czy też kupiłem poza nią. Napisałem maila do allegro z prośbą
o podanie danych osób od których w tamtym okresie czasu kupowałem
przedmioty. Zapytałem też czy na wniosek policji są w stanie odszukać w
swoich bazach danych aukcję trwającą w konkretnym dniu, z konkretnym
przedmiotem oraz znaną miejscowością z której pochodzi sprzedający.

Towar był zupełnie nowy w pudełku z kartonikiem, kompletem papierów oraz
podstemplowaną gwarancją. Jak widać nawet takie środki ostrożności bywają
czasami niewystarczające. :-(

pozdrawiam
Tomek

----------------------------------------------------
----------------------------
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 848 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!

do góry

Dodam jeszcze że cena za którą nabyłem telefon (750 zł) była średnią ceną za
ten model na allegro. Najtańsze oscylowały w okolicach 600 zł najdroższe
~850.

pozdrawiam

----------------------------------------------------
----------------------------
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 848 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!

do góry

Osobnik posiadający mail r...@g...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:


>> jest w polsce taki jeden co jeepa za 40tys sprzedał za 20TPLN wiec
>> nie mów hop. Taka juz specyfika aukcji internetowych, wiec kwestia
>> ceny powinna byc przy rozsadzaniu drugorzadna.
>
> Wiesz, ale jakby się okazało, ze ów Jeep pochodzi z kradzieży, to
> nabywcy dobrą wiarą ciężko by się było obronić.
>
? czyli ze uczestnictwo w aukcji jest z gruntu złe i bee?



--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO

do góry

Robert Tomasik napisał(a):

>> policjant twierdził że nawet gdybym kupił w komisie i miał na to
>> paragon też musiałbym oddać telefon :-\
>
> Ale nie groził by Ci zarzut paserstwa.

Dlaczego nie?

--
Pozdrawiam
Justyna

do góry

Dnia Wed, 28 Feb 2007 01:39:42 +0100, Robert Tomasik napisał(a):


>> jest w polsce taki jeden co jeepa za 40tys sprzedał za 20TPLN wiec nie mów
>> hop. Taka juz specyfika aukcji internetowych, wiec kwestia ceny powinna byc
>> przy rozsadzaniu drugorzadna.
>
> Wiesz, ale jakby się okazało, ze ów Jeep pochodzi z kradzieży, to nabywcy dobrą
> wiarą ciężko by się było obronić.


Wszak ten sprzedający utrzymuje że tego jeepa nie miał, nie ma i nie będzie
miał ...
Ale w magiczny sposób "wyda kupującemu" jeepa ... tyle że buchniętego.
Wywiąże się z transakcji i wyroku ... ale kupujący który w chwili obecnej
chodzi w glorii chwały .... będzie miał bardzo poważny problem. Wszak jeep
jest buchnięty i kupił go za 21tys. .... ;)



--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

Dnia 28.02.2007 krys <k...@p...onet.plys> napisał/a:
> Robert Tomasik napisał(a):
>>> policjant twierdził że nawet gdybym kupił w komisie i miał na to
>>> paragon też musiałbym oddać telefon :-\
>> Ale nie groził by Ci zarzut paserstwa.
> Dlaczego nie?

Bo to komisant jako profesjonalista powinien byłby zadbać o sprawdzenie
pochodzenia.

--
Marcin

do góry

> Bo to komisant jako profesjonalista powinien byłby zadbać o sprawdzenie
> pochodzenia.

Gdyby taka sytuacja miała miejsce to komisant
zostałby poinformowany że nr IMEI tego
telefonu nie figuruje w żadnej z baz danych
kradzionego sprzętu, a sam telefon rzeczywiście
został nabyty przez pana X 4 dni wcześniej.
Czyli wygląda ze telefon byłby legalny.

Wspomniany pan X zaś rachunki przestał płacić
dopiero po miesiącu - kiedy to przyszła do niego
pierwsza faktura.

Czyli legalny po zakupie i w chwili sprzedaży telefon
stał się po jakimś czasie sprzętem nielegalnym ? :-\

pozdrawiam
Tomek

----------------------------------------------------
----------------------------
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 849 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!

do góry

Marcin Debowski napisał(a):

> Dnia 28.02.2007 krys <k...@p...onet.plys> napisał/a:
>> Robert Tomasik napisał(a):
>>>> policjant twierdził że nawet gdybym kupił w komisie i miał na to
>>>> paragon też musiałbym oddać telefon :-\
>>> Ale nie groził by Ci zarzut paserstwa.
>> Dlaczego nie?
>
> Bo to komisant jako profesjonalista powinien byłby zadbać o
> sprawdzenie pochodzenia.

No, niby powinien, ale w życiu różnie bywa. Ja znam przypadek, gdzie
towar był kupiony przez firmę od firmy, normalnie, na fakturę. Tyle, że
potem się okazało, że pochodził z kradzieży. Nikogo nie obchodziło, że
NIC nie wskazywało na jego trefne pochodzenie, i zarzut paserstwa
został postawiony.

--
Pozdrawiam
Justyna

do góry