Witam
Mam intrygujace mnie pytanie w zwiazku z oglaszanym wszem i wobec
zabieraniem aut pijanym kierowcom.
Jak wyglada sytuacja prawna w takiej sytuacji kiedy jade nie swoim autem
(np. służbowym)? Przeciez policja nie moze mi go zabrac, bo to auto nie
jest moje...

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Delikatnie chwytasz, rozchylasz nogi, bierzesz do ust i zaczynasz
ssać i ssać... raz szybciej, raz wolniej. Tak właśnie je się raki.

do góry

> Jak wyglada sytuacja prawna w takiej sytuacji kiedy jade nie swoim autem
> (np. służbowym)? Przeciez policja nie moze mi go zabrac, bo to auto nie
> jest moje...

Ale nie jesteś w stanie prowadzić. Auto odbierze z policyjnego parkingu
właściciel / pełnomocnik firmy. Pewnie dostaniesz za to podwyżkę ;)

do góry

Osobnik posiadający mail'a n...@m...mnie.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:


>> Jak wyglada sytuacja prawna w takiej sytuacji kiedy jade nie swoim autem
>> (np. służbowym)? Przeciez policja nie moze mi go zabrac, bo to auto nie
>> jest moje...
>
> Ale nie jesteś w stanie prowadzić. Auto odbierze z policyjnego parkingu
> właściciel / pełnomocnik firmy. Pewnie dostaniesz za to podwyżkę ;)
>
rozumiem. Reasumujac - jak jestes pijany, bron Boże, nie wsiadaj do...
swojego auta! :)

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec."
La Rochefoucauld

do góry

Patrze, patrze a tu Budzik porozsypywal nastepujace haczki:
> rozumiem. Reasumujac - jak jestes pijany, bron Boże, nie wsiadaj do...
> swojego auta! :)
Nie bylbym pewien. Jak czytalem tlumaczenia wszystkich Ziobrow, to
slyszalem tez tekst, ze jesli jakis pijany pajac bedzie zlapany ale nie
bedzie jechal swoim autem, to jesli ma swoj prywatny samochod, to
zostanie mu zatrzymany ten prywatny. Kiedys tez czytalem o pomysle, zeby
konfiskowac auto prowadzone przez pijanego kierowce - tak jak sie
konfiskuje bron, z ktorej dokonano przestepstwa.
--
badzio

do góry

Osobnik posiadający mail'a b...@n...skreslic.epf.pl napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:


>> rozumiem. Reasumujac - jak jestes pijany, bron Boże, nie wsiadaj do...
>> swojego auta! :)

> Nie bylbym pewien. Jak czytalem tlumaczenia wszystkich Ziobrow, to
> slyszalem tez tekst, ze jesli jakis pijany pajac bedzie zlapany ale nie
> bedzie jechal swoim autem, to jesli ma swoj prywatny samochod, to
> zostanie mu zatrzymany ten prywatny.

czyli po pijaku moga jezdzic tylko te osoby które nie maja swoich aut... :)

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku".

do góry

Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał(a):

> Osobnik posiadający mail'a b...@n...skreslic.epf.pl napisał(a) w pop
> rzednim odcinku co następuje:
>
>
> >> rozumiem. Reasumujac - jak jestes pijany, bron Boże, nie wsiadaj do...
> >> swojego auta! :)
>
> > Nie bylbym pewien. Jak czytalem tlumaczenia wszystkich Ziobrow, to
> > slyszalem tez tekst, ze jesli jakis pijany pajac bedzie zlapany ale nie
> > bedzie jechal swoim autem, to jesli ma swoj prywatny samochod, to
> > zostanie mu zatrzymany ten prywatny.
>
> czyli po pijaku moga jezdzic tylko te osoby które nie maja swoich aut... :)
>


To zabiorą mu telewizor, komputer, albo wejdą na hipotekę... Zgodnie z art.
291 kpk.

Natomiast nie ma zadnych podstaw prawnych do orzeczenia przepadku samochodu
przez sąd. Nie stanowi takiej podstawy art. 44 par. 2 kk.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Natomiast nie ma zadnych podstaw prawnych do orzeczenia przepadku
samochodu
> przez sąd. Nie stanowi takiej podstawy art. 44 par. 2 kk.
>

Ale on nie jest chyba zabierany w tym sensie tylko ZABEZPIECZANY na poczet
ewentualnej kary.

do góry

Osobnik posiadający mail'a j...@N...gazeta.pl napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:


>> czyli po pijaku moga jezdzic tylko te osoby które nie maja swoich
>> aut... :)
>>
> To zabiorą mu telewizor, komputer, albo wejdą na hipotekę... Zgodnie z
> art. 291 kpk.

ale jakiej wartosci? jedno auto kosztuje 500 000 PLN, inne 500PLN.
>
> Natomiast nie ma zadnych podstaw prawnych do orzeczenia przepadku
> samochodu przez sąd. Nie stanowi takiej podstawy art. 44 par. 2 kk.

mówisz o przepadku auta które nie jest moja własnoscią?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
a każdy geniusz dzieckiem." Artur Schopenhauer

do góry

Budzik napisał(a):
> Osobnik posiadający mail'a j...@N...gazeta.pl napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
>
>
>>> czyli po pijaku moga jezdzic tylko te osoby które nie maja swoich
>>> aut... :)
>>>
>> To zabiorą mu telewizor, komputer, albo wejdą na hipotekę... Zgodnie z
>> art. 291 kpk.
>
> ale jakiej wartosci? jedno auto kosztuje 500 000 PLN, inne 500PLN.

do wartosci samochodu ktorym jechal

>> Natomiast nie ma zadnych podstaw prawnych do orzeczenia przepadku
>> samochodu przez sąd. Nie stanowi takiej podstawy art. 44 par. 2 kk.
>
> mówisz o przepadku auta które nie jest moja własnoscią?

tak

P.


--
Czy Zbigniew Ziobro dokonał makabrycznego morderstwa?
Czy Zbigniew Ziobro oskarzył niewinnego człowieka?
o tym i o innych sprawach możesz poczytac pod adresem ..
>> http://www.ZbigniewZiobro.ORG <<

do góry

Przemek R. wrote:

>>> Natomiast nie ma zadnych podstaw prawnych do orzeczenia przepadku
>>> samochodu przez sąd. Nie stanowi takiej podstawy art. 44 par. 2 kk.
>>
>> mówisz o przepadku auta które nie jest moja własnoscią?
>
> tak

Typowa ziobryzacja prawa...

do góry