Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

> > A co z tym art. 49 Konstytucji?
> Dla właściciela firmy kierowana do pracowników korespondencja nie jest
> cudzą. Jeśli ktoś prywatnie chce wysłać korespondencję, to powinien wysyłać
> na prywatny adres.

Ale rozmowy prowadzone przez gg nie podpadają pod miano "korespondencji" i
jak dla mnie objęte są konstytucyjną ochroną tajemnicy komunikowania się.
Kodeks pracy (ustawa) nie daje pracodawcy uprawnień naruszania tej tajemnicy
w stosunku do pracowników i nie określa sposobów i warunków, na jakich
miałoby się to odbywać.

RG

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> w pracy sie pracuje a nie prowadzi prywatne rozmowy na gg.
> Ty potrzebujesz specjalengo zapisu w regulaminie, ze w pracy
> sie pracuje??
>

ta grupa nazywa się pl.soc.prawo, a nie pl.soc.porady.dla.przedszkolaków

Irytujący są rozmaici moraliści, co to nie mają nic do powiedzenia, tylko
piszą co to w ich mniemaniu jest słuszne albo niesłuszne. Mnie to jako
użytkownika tej grupy mało obchodzi, co ktoś uważa za słuszne.

do góry

Może i masz rację ale nie o to chodziło w temacie. Chodziło o
monitorowanie (podsłuch) rozmów gg i snifowanie (wychwytywanie z ruchu
sieciowego) haseł do prywatnych internetowych kont poczty
elektronicznej (które nie są umieszczone na komputerach firmy!).

do góry

Użytkownik "Artur Ch." <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
news:1or1su9nq65g3.dlg@elektro-instal.com...

> No tu wkroczyłeś na troszeczkę inny grunt.
> Koszty utrzymania sprzętu wlicza w KUP - prawda?
> To nie jest opłacane z _dochodu_ pracodawcy.

A niby z czego? Przecież wpisując to w KUP odzyskuje jedynie podatek.

> Konia z rzędem temu kto wskaże mi że pracodawca po południu/nocach nie
> skacze po stronkach, nie gaworzy przez ICQ, GG itp itd - na koszt......
> pozostałych _podatników.

Ale jest pewna różnica, bo to jego cyrk i jego małpy.

> Nie wiem czy zrozumiałeś moje porównanie. Chodzi mi np. o takie przypadki:
> - firma mieści się na terenie właściciela i jego nieruchomości. Jest
> _jedna_ instalacja C.O. Jeżeli do KUP wlicza się koszty ogrzewania biura,
> warsztatu itp - to OK. Ale jeżeli "przy okazji" ogrzewa się _dom_
> właściciela - to chyba tutaj coś jest nie tak - zgodzisz się ze mną?

Co, ze ja się zgodzę, ma marginalne znaczenie. Najważniejsze, że Urząd
Skarbowy ma zbieżną z Tobą w tej sprawie opinie. Jak wyczają, że wrzucisz w
koszty ogrzewanie w domu, to zaczynają się nerwowi robić. Mierzą
powierzchnie i w ogóle. No ale masz rację. tego robić też nie wolno.

do góry

Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cevifn$s7p$1@inews.gazeta.pl...


> Ale rozmowy prowadzone przez gg nie podpadają pod miano "korespondencji" i
> jak dla mnie objęte są konstytucyjną ochroną tajemnicy komunikowania się.

A jakieś uzasadnienie do tego poglądu? No i to raczej argunment na korzyść
mojej opinii. Gdyby nie były korespodencją (w co chwilowo wątpię) to w ogóle
nie były by chronione, bo ochronie podlega właśnie tajemnica korespodencji.

> Kodeks pracy (ustawa) nie daje pracodawcy uprawnień naruszania tej
tajemnicy
> w stosunku do pracowników i nie określa sposobów i warunków, na jakich
> miałoby się to odbywać.

Ale pracodawca ma prawo oglądać swój własny komputer. Twój argument jest z
rzędu próby ścigania listonosza za złamanie tajemnicy korespondencji za to,
ze przeczytał tekst życzeń na pocztówce. Niestety, jeśli swoją
korespondencję umieszczasz na cudzym komputerze, to nie możesz mieć
pretensji, że właściciel ją przeczyta.

do góry

> ta grupa nazywa się pl.soc.prawo, a nie pl.soc.porady.dla.przedszkolaków

no wlasnie. co tu porabiasz? zabladziles? wracaj na swoja grupe ;P


> Irytujący są rozmaici moraliści, co to nie mają nic do powiedzenia, tylko
> piszą co to w ich mniemaniu jest słuszne albo niesłuszne.

dokladnie. a kretyni jacy sa irytujacy? ci to sa strasznie irytujacy.
zauwazyles? a cwaniacy? ci sa najgorsi, pracowac im sie nie chce, a
kupe kasy chca i jeszcze maja pretensje, ze szef od nich wymaga hehe :P


> Mnie to jako
> użytkownika tej grupy mało obchodzi, co ktoś uważa za słuszne.

skoro tak malo cie to obchodzi to, co sie odzywasz? mnie nie obchodzi
czy ciebie cokolwiek obchodzi wiec daruj sobie ten placz

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "user" <u...@p...com> napisał w wiadomości
news:cf0puk$kmc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Może i masz rację ale nie o to chodziło w temacie. Chodziło o
> monitorowanie (podsłuch) rozmów gg i snifowanie (wychwytywanie z ruchu
> sieciowego) haseł do prywatnych internetowych kont poczty
> elektronicznej (które nie są umieszczone na komputerach firmy!).

No dobra, ale robi to w obrębie sieci własnej firmy? Jeśli tak, to moim
zdaniem ma prawo. Skoro ma prawo nagrywać rozmowy telefoniczne, i to też w
"ruchu"? Z tym, że w takim stanie rzeczy powinien poinformować o tym
pracowników.

do góry

Dnia 6 sie o godzinie 22:52, na pl.soc.prawo, Robert Tomasik napisał(a):

> Użytkownik "Artur Ch." <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
> news:1or1su9nq65g3.dlg@elektro-instal.com...
>
>> No tu wkroczyłeś na troszeczkę inny grunt.
>> Koszty utrzymania sprzętu wlicza w KUP - prawda?
>> To nie jest opłacane z _dochodu_ pracodawcy.
>
> A niby z czego? Przecież wpisując to w KUP odzyskuje jedynie podatek.

Nie _jedynie_ podatek!!
Kwotę netto wpisuje się w KUP i o taką też wartość ma _obniżony_ dochód.


Przykłąd:
dochód firmowy: 10 000 PLN
KUP /internet/: 2 000 PLN
=============================
dochód właściciela: 8 000 PLN / 19%

Z czego podatek wyniesie 1 520 PLN. Więc właściciel ma /do ręki/ 6 480 PLN.

Według Ciebie byłoby tak:
dochód firmowy: 10 000 PLN / 19%
=============================
z tego podatek wynosi 1 900 PLN czyli właściciel otrzymuje /do ręki/ 8 100.

Gdy teraz od 8 100 odjąłbyś przykładowe 2 000 PLN za internet to zostało by
mu /na ręce/ już tylko 6 100 PLN a nie 6 480.


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

Dnia 6 sie o godzinie 22:56, na pl.soc.prawo, Robert Tomasik napisał(a):


> Niestety, jeśli swoją korespondencję umieszczasz na cudzym komputerze, to nie
możesz mieć
> pretensji, że właściciel ją przeczyta.

Umieszczenie danych w komputerze to inna sprawa niż sniffowanie,
przechwytywanie pakietów, ruchu sieciowego /podsłuchiwanie/!!!
Umieszczając jakiekolwiek dane, hasła itp taka osoba zdaje sobie sprawę że
_może to zostać odczytane_ przez inna osobę, ale jeżeli ktoś /podsłuchuje/
ruch - to już - IMO - nie zdaje sobie z tego sprawy. Powinno to być podane
do wiadomości pracowników.

Według Twojego przykładu z listonoszem, jeżeli przeczyta na pocztówce - to
jest OK. Ale jeżeli listonosz nad gazem będzie otwierał kopertę to chyba
jest już nie OK.


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

> Gdyby nie były korespodencją (w co chwilowo wątpię) to w ogóle
> nie były by chronione, bo ochronie podlega właśnie tajemnica korespodencji.

Ochronie podlega tajemnica _komunikowania_się_

RG

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry