-
11. Data: 2005-01-14 10:54:28
Temat: Re: Komputery pod lupa komisji europejskiej
Od: AdamS <a...@b...webpark.pl>
>>> mi się, ża narzucanie platformy w przetargach (publicznych) zagraża techno-
>>> logicznej neutralności państwa.
>> A jeśli narzucimy linuxa, albo jakikolwiek inny system to nie będzie
>> przegięcia w drugą stronę?
>
> Ależ ja nie mam na myśli narzucania Linuxa, (BSD, Unixa, MacOS, czy
> innego) tylko _nie_ narzucenie systemu w specyfikacji - podawanie np.
> zadań do jakich system ma być wykorzystywany.
>
Zgoda, zakładając że zaczynamy od początku.
Ale jesli już coś jest, załóżmy system A i trzeba to rozbudować to po
co bawić się w pokrętne opisywanie systemu i do czego ma on służyć
skoro potrzebny jest nam właśnie system A.
--
Pozdrawiam AdamS
-
12. Data: 2005-01-14 11:20:40
Temat: Re: Komputery pod lupa komisji europejskiej
Od: bo <a...@a...edu.pl>
AdamS wrote:
>>>> mi się, ża narzucanie platformy w przetargach (publicznych) zagraża
>>>> techno- logicznej neutralności państwa.
>>> A jeśli narzucimy linuxa, albo jakikolwiek inny system to nie będzie
>>> przegięcia w drugą stronę?
>>
>> Ależ ja nie mam na myśli narzucania Linuxa, (BSD, Unixa, MacOS, czy
>> innego) tylko _nie_ narzucenie systemu w specyfikacji - podawanie np.
>> zadań do jakich system ma być wykorzystywany.
>>
> Zgoda, zakładając że zaczynamy od początku.
> Ale jesli już coś jest, załóżmy system A i trzeba to rozbudować to po
> co bawić się w pokrętne opisywanie systemu i do czego ma on służyć
> skoro potrzebny jest nam właśnie system A.
to sie po prostu robi przetarg na rozbudowe systemu A..
Boguslaw
-
13. Data: 2005-01-14 12:12:53
Temat: Re: Komputery pod lupa komisji europejskiej
Od: AdamS <a...@b...webpark.pl>
Dnia Fri, 14 Jan 2005 10:58:17 +0100, bo napisał(a):
> AdamS wrote:
>
>> Dnia Thu, 13 Jan 2005 16:39:59 +0100, Olleo napisał(a):
>>
>>>> 4) PC to juz jest konkret wiec tez okreslasz
>>>> 5) pentium to juz jest konkretny producent!
>>>
>>> Jeszcze slowko dodam. O ile dobrze rozumiem, to przetarg dotyczy firmy
>>> dostarczajacej sprzet/oprogramowanie, a nie firmy produkujacej konkretne
>>> procesory, system operacyjny itd?
>>
>> Właśnie, przecież jeśli określimy części składowe komputera przy
>> pomocy marek to w żadnym stopniu nie utrudnimy dostawcom wykonania
>> dostawy, każdy z nich ma taki sam dostęp do podzespołów i możliwość
>> zmontowania odpowiedniego sprzętu.
>
> Nie wiem, czy zauwazyl Pan, ze specyfikacja ma dotyczyc
> ISTOTNYCH warunkow zamowienia..
>
> Jesli wiec okreslasz,ze ma byc P-4 a na Athlon,
> to powinienes wiedziec dlaczego to jest ISTOTNE.
>
Proponuję na przyszłość darować sobie per Pan :)
Bądźmy szczerzy, wszystko da się opisać inaczej albo prawie wszystko,
tylko po co sobie życie utrudniać. Przecież każdy kupując prywatnie
posługuje się właśnie nazwami procesorów, płyt głównych itp, bo takie
występują w oficjalnych ofertach, a nie każdy musi znać budowę
procesora czy chipsetu. Skoro więc nazwy procesorów są jednoznaczne,
ogólnie zrozumiałe i szeroko stosowane to dlaczego sztucznie je
omijać.
--
Pozdrawiam AdamS
-
14. Data: 2005-01-14 12:31:02
Temat: Re: Komputery pod lupa komisji europejskiej
Od: bo <a...@a...edu.pl>
AdamS wrote:
[...]
>> Nie wiem, czy zauwazyl Pan, ze specyfikacja ma dotyczyc
>> ISTOTNYCH warunkow zamowienia..
>>
>> Jesli wiec okreslasz,ze ma byc P-4 a na Athlon,
>> to powinienes wiedziec dlaczego to jest ISTOTNE.
>>
> Proponuję na przyszłość darować sobie per Pan :)
No dobrze....
> Bądźmy szczerzy, wszystko da się opisać inaczej albo prawie wszystko,
> tylko po co sobie życie utrudniać. Przecież każdy kupując prywatnie
> posługuje się właśnie nazwami procesorów, płyt głównych itp, bo takie
> występują w oficjalnych ofertach, a nie każdy musi znać budowę
> procesora czy chipsetu.
Tylko ze prywatnie to ozemy sobie kupic monitor w czarnej obudowie bo nam
sie taki dobrze z meblami komponuje, a ZA NASZE pieniadze powinno
byc kupowane TO CO TRZEBA, a nie to, co sie ladnie komponuje
z meblami
> Skoro więc nazwy procesorów są jednoznaczne,
> ogólnie zrozumiałe i szeroko stosowane to dlaczego sztucznie je
> omijać.
Ano dlatego, ze ja nie wiem dlaczego pani Kasia w biurze ma miec
procesor za 1500 zl i plyte glowna za 700, skoro to, co ona robi
BARDZO DOBRZE moze obsluzyc plyta za 300 i procesor za 400.
dlatego ISTOTNE wymagania sa wazne, a nie widzimisie
"szanopwnego Pana Informatyka", ktory chce "Pani Kasi"
za nasze pieniadze "dobrze zrobic"
Wlasnie "podanie nazwy" jest "sztucznym ominieciem" ISTOTNYCH WARUNKOW.
bo wystarczy sobie podac, ze ma procesor obslugiwac
Hyper-Threading i juz musi byc Intel..
wystarczy nie podac tylko np. mozliwosci obliczeniowe
juz mamy ze wzgledu na cene AMD-ka..
Tylkoz e wtedy widac jakna dloni ze ktos kombinuje,
jesli do wystawiania faktur chce
Hyper-Threading ..
Boguslaw
-
15. Data: 2005-01-15 01:40:11
Temat: Re: Komputery pod lupa komisji europejskiej
Od: Asmodeusz <c...@n...prv.pl>
1 BMT wrote:
[ ... ]
>
> I tu pytanie do Szanownych grupowiczow : jak okreslic w specyfikacjii
> parametry techniczne komputera oraz systemu operacyjnego i nie naruszyc ww
> przepisow . Nadmieniam, ze chodzi nam o komputery klasy PC Pentium i system
> operacyjny Windows.
Normalnie. Po pierwsze, obowiązuje cię ustawa a nie newsy ze stron UE.
Więc o przyczytanym cytacie zapomnij do czasu az "UE uważa" zmieni się w
"Ustawa nakazuje".
Po drugie parametry techniczne określ po prostu tak jak chcesz:
komputery klasy pentium* i system MS Windows.
Dla swiętego spokoju możesz podać uzasadnienie. Co do systemu
operacyjnego to sam już je podałeś w poprzednich postach. Wstaw do
specyfikacji: "system Windows wymagany jest w celu zachowania zgodności
z obecnie eksploatowanym systemem informatycznym".
To samo z procesorami. Odpowiedz sobie szczerze na pytanie dlaczego
właściwie chcesz pentium i to właśnie będzie uzasadnieniem dla twojej
specyfikacji (może masz całą piwnicę części zamiennych, umowę na serwis
z obniżką na komputery z procesorem Intela, programy wykorzystujące
możliwości tych procesorów itp. itd)
[*] tu oczywiście dokładną specyfikację a nie "komputery klasy...".
Częstotliwość zegara możesz podać. Polska ustawa nie ma nic przeciwko.
--
Krzysztof 'Asmodeusz' Wachnik
GG: 2418919
JID: asmodeusz(na)jabber.org
-
16. Data: 2005-01-17 08:57:09
Temat: Re: Komputery pod lupa komisji europejskiej
Od: AdamS <a...@b...webpark.pl>
> Ano dlatego, ze ja nie wiem dlaczego pani Kasia w biurze ma miec
> procesor za 1500 zl i plyte glowna za 700, skoro to, co ona robi
> BARDZO DOBRZE moze obsluzyc plyta za 300 i procesor za 400.
Po pierwsze: nie musisz wiedzieć co pani Kasia robi w pracy i do czego
jest jej potrzebny komputer.
Po drugie: jeśli już kupujemy komputer to powinien on służyć firmie
przez co najmniej kilka lat. Komputer to nie czajnik, ma wiele
zastosowań, może w każdej chwili służyć komu innemu i do czego innego,
na dzień dzisiejszy trudno jest przewidzieć co pani Kasia będzie
musiała wtedy robić i czy w ogóle to będzie pani Kasia. Zresztą to nie
chodzi o to żeby to była płyta za 300, tylko żeby to była konkretna
płyta chociażby i za 200.
>
> dlatego ISTOTNE wymagania sa wazne, a nie widzimisie
> "szanopwnego Pana Informatyka", ktory chce "Pani Kasi"
> za nasze pieniadze "dobrze zrobic"
Jeśli informatyk pracuje na etacie państwowym, to jego pensja jest z
"naszych" pieniędzy i jeśli będzie chciał zrobić komukolwiek dobrze to
i tak zrobi, nic nam do tego ;)
Informatyk może co najwyżej zaproponować sprzęt, a zamawiający czyli
kierownik (dyrektor) zatwierdza propozycję lub nie bo to własnie on
jest opdpowiedzialny za realizację zamówienia.
> Wlasnie "podanie nazwy" jest "sztucznym ominieciem" ISTOTNYCH WARUNKOW.
> bo wystarczy sobie podac, ze ma procesor obslugiwac
> Hyper-Threading i juz musi byc Intel..
A to nie jest sztucznym ominiecię skoro tylko jeden procesor na rynku
to posiada? Czyli reasumując jeśli podam że chcę Pentium 4 3,4 GHz to
robię pani Kasi "dobrze", ale jeśli podam że chcę procesor wykonany w
technologii 130 nm z pamięcią podręczną L2 512 kB i L3 2 MB zegar 3,46
GHz FSB 800 MHz z technologią HT to wtedy jest OK, choć efekt ten sam.
> wystarczy nie podac tylko np. mozliwosci obliczeniowe
> juz mamy ze wzgledu na cene AMD-ka..
albo VIA
--
Pozdrawiam AdamS
-
17. Data: 2005-01-17 09:19:33
Temat: Re: Komputery pod lupa komisji europejskiej
Od: bo <a...@a...edu.pl>
AdamS wrote:
>> Ano dlatego, ze ja nie wiem dlaczego pani Kasia w biurze ma miec
>> procesor za 1500 zl i plyte glowna za 700, skoro to, co ona robi
>> BARDZO DOBRZE moze obsluzyc plyta za 300 i procesor za 400.
>
> Po pierwsze: nie musisz wiedzieć co pani Kasia robi w pracy i do czego
> jest jej potrzebny komputer.
I nawet nie che wiedziec..
Chce tylko wiedziec, ze za NASZE pieniadze Pani Kasia
dostanie to, co jest ISTOTNE dla jej pracy.
> Po drugie: jeśli już kupujemy komputer to powinien on służyć firmie
> przez co najmniej kilka lat. Komputer to nie czajnik, ma wiele
> zastosowań, może w każdej chwili służyć komu innemu i do czego innego,
> na dzień dzisiejszy trudno jest przewidzieć co pani Kasia będzie
> musiała wtedy robić i czy w ogóle to będzie pani Kasia. Zresztą to nie
> chodzi o to żeby to była płyta za 300, tylko żeby to była konkretna
> płyta chociażby i za 200.
Dobry czlowieku.
Kupilem dla AGH w drodze przetargu DZIESIATKI komputerow.
Robie to OD LAT i zpewniam cie, ze ZNACZNIE TANIEJ jest
kupic za dwa lata druga plyte za drugie 200 lepsza i szybsza
z drugim procesorem za drugie 300.
W wiekszej firmie ktora co rok cos kupuje jest
EKONOMICZNYM BEZSENSEM kupowanie do zwyklych zastosowan
produktow "z najwyzszej polki"
(sa oczywiscie wyjatki gdzie to jest ISTOTNE)
Firma sprzedajaca w drodze przetargu DAJE GWARANCJE,
(bo takie sa istotne warunki)
czesto na dwa trzylata i GLOWNIE SOBIE zrobi klopot,
gdy sprzeda "badziewie".
Warunki ustala sie tak, ze "firma slup" nie ma szans..
Od LAT nie ma ZADNYCH klopotow z tanimi plytami
i tanimi procesorami AMD i do wiekszosci zastosowan
jest to CALKIEM DOBRE.
>> dlatego ISTOTNE wymagania sa wazne, a nie widzimisie
>> "szanopwnego Pana Informatyka", ktory chce "Pani Kasi"
>> za nasze pieniadze "dobrze zrobic"
>
> Jeśli informatyk pracuje na etacie państwowym, to jego pensja jest z
> "naszych" pieniędzy i jeśli będzie chciał zrobić komukolwiek dobrze to
> i tak zrobi, nic nam do tego ;)
> Informatyk może co najwyżej zaproponować sprzęt, a zamawiający czyli
> kierownik (dyrektor) zatwierdza propozycję lub nie bo to własnie on
> jest opdpowiedzialny za realizację zamówienia.
Baju baj......
>> Wlasnie "podanie nazwy" jest "sztucznym ominieciem" ISTOTNYCH WARUNKOW.
>> bo wystarczy sobie podac, ze ma procesor obslugiwac
>> Hyper-Threading i juz musi byc Intel..
>
> A to nie jest sztucznym ominiecię skoro tylko jeden procesor na rynku
> to posiada? Czyli reasumując jeśli podam że chcę Pentium 4 3,4 GHz to
> robię pani Kasi "dobrze", ale jeśli podam że chcę procesor wykonany w
> technologii 130 nm z pamięcią podręczną L2 512 kB i L3 2 MB zegar 3,46
> GHz FSB 800 MHz z technologią HT to wtedy jest OK, choć efekt ten sam.
Reasumujac sa rozne sposoby "sztucznego ominiecia"..
tylko ze jedna sa jakby "bardziej miekkie",
a drugie "na zywca".
Gdy ja robie specyfikacje pisze PODSTAWOWE dane i niech sprzedaja CO CHCA,
byle spelnialo warunki. I od lat jest zawsze tanio i dobrze..
>> wystarczy nie podac tylko np. mozliwosci obliczeniowe
>> juz mamy ze wzgledu na cene AMD-ka..
>
> albo VIA
NIe zdarzylo mi sie...
A gdyby VIA zrobila dobry i tani procesor
tez bym kupil...
Boguslaw
-
18. Data: 2005-01-17 11:32:44
Temat: Re: Komputery pod lupa komisji europejskiej
Od: AdamS <a...@b...webpark.pl>
> Dobry czlowieku.
> Kupilem dla AGH w drodze przetargu DZIESIATKI komputerow.
> Robie to OD LAT i zpewniam cie, ze ZNACZNIE TANIEJ jest
> kupic za dwa lata druga plyte za drugie 200 lepsza i szybsza
> z drugim procesorem za drugie 300.
Ja niestety pracuje w firmie, w której jest notoryczny brak
komputerów, jeśli już pojawią się fundusze na ten cel (pojawiają się
rzadko, dotyczy również unowocześniania posiadanego sprzętu) to chcemy
je maksymalnie wykorzystać (nie oznacza kupić najdroższy). Osobiście
kupiłem mniej komputerów i zawsze wybieram kompromis pomiędzy jakoścą,
ceną i oczywiście jego zastosowaniem i jak na razie wszystko działa
ok.
>
> Firma sprzedajaca w drodze przetargu DAJE GWARANCJE,
> (bo takie sa istotne warunki)
> czesto na dwa trzylata i GLOWNIE SOBIE zrobi klopot,
> gdy sprzeda "badziewie".
Nam też, gdy zostaniemy pozbawieni sprzętu na okres naprawy.
>>> wystarczy nie podac tylko np. mozliwosci obliczeniowe
>>> juz mamy ze wzgledu na cene AMD-ka..
>>
>> albo VIA
>
> NIe zdarzylo mi sie...
>
> A gdyby VIA zrobila dobry i tani procesor
A kiedy jesteśmy w stanie stwierdzić, że procesor jest dobry???
Z mojej strony EOT.
--
Pozdrawiam AdamS
-
19. Data: 2005-01-17 14:12:11
Temat: Re: Komputery pod lupa komisji europejskiej
Od: bo <a...@a...edu.pl>
AdamS wrote:
>> Dobry czlowieku.
>> Kupilem dla AGH w drodze przetargu DZIESIATKI komputerow.
>> Robie to OD LAT i zpewniam cie, ze ZNACZNIE TANIEJ jest
>> kupic za dwa lata druga plyte za drugie 200 lepsza i szybsza
>> z drugim procesorem za drugie 300.
>
> Ja niestety pracuje w firmie, w której jest notoryczny brak
> komputerów, jeśli już pojawią się fundusze na ten cel (pojawiają się
> rzadko, dotyczy również unowocześniania posiadanego sprzętu) to chcemy
> je maksymalnie wykorzystać (nie oznacza kupić najdroższy). Osobiście
> kupiłem mniej komputerów i zawsze wybieram kompromis pomiędzy jakoścą,
> ceną i oczywiście jego zastosowaniem i jak na razie wszystko działa
> ok.
Jest OCZYWISTE, ze zawsze trzeba dokonywac kompromisu pomiedzy cena
a mozliwosciami komputerow.
Sam "walczylm" z Pania Kwestor", gdy zauwazylem, ze trudnosci
w ulepszaniu powoduja zjawisko, ktore Pan opisal..
dzieki temu mialem celeronka 633 a po 3 latach za 500
zl mam juz Athlona XP 2000+
za cene tych kdwoch inni do dzis maja P3 800
bo wtedy sam procesor kosztowal tyle, co obie plyty i oba procesory.
WLASNIE wtedy, gdy jest malopieniedzy nie warto kupowac sprzetu
"z gornej polki".
>> Firma sprzedajaca w drodze przetargu DAJE GWARANCJE,
>> (bo takie sa istotne warunki)
>> czesto na dwa trzylata i GLOWNIE SOBIE zrobi klopot,
>> gdy sprzeda "badziewie".
>
> Nam też, gdy zostaniemy pozbawieni sprzętu na okres naprawy.
NIe.
Umowa gwarancyjna przewiduje, ze jesli okres nmaprawy przekracza
x godzin firma daje "zastepczy".
Praktycznie sama "gorzba" poproszenia o zastepczy sprawia, ze nei trzeba z
niej korzystac.
>>>> wystarczy nie podac tylko np. mozliwosci obliczeniowe
>>>> juz mamy ze wzgledu na cene AMD-ka..
>>>
>>> albo VIA
>>
>> NIe zdarzylo mi sie...
>>
>> A gdyby VIA zrobila dobry i tani procesor
>
> A kiedy jesteśmy w stanie stwierdzić, że procesor jest dobry???
Zwykle po latach...
Ja do AMD niemoglem sieprzekonac,ale od 5 lat
nie mam z nimiZADNYCH problemow.
Pozdrowienia
Boguslaw