eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Komputer służbowy - jak bardzo jest prywatny?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 51. Data: 2008-07-10 20:42:19
    Temat: Re: Komputer służbowy - jak bardzo jest prywatny?
    Od: Maseł <m...@p...onet.pl>

    Olgierd wrote:
    > Dnia Thu, 10 Jul 2008 16:27:42 +0200, Maseł napisał(a):
    >
    >>> a pracownik wobec pracodawcy
    >>> stosownych (z KK) konsekwencji karnych (pod warunkiem że ma jakieś
    >>> dowody na to)
    >> A to juz inna bajka, tu pracownik musialby udowodnic, ze pracodawca
    >> robil to regularnie i zlosliwie...
    > Po pierwsze pracownik nic by nie musiał udowadniać, a po drugie -- na
    > pewno nie regularność i złośliwość podczytywania jego rzeczy.

    Jasne, ze nie musi - sad kapturowy na wszelki wypadek skarze pracodawce
    na biczowanie przez podwladnych jedynie na podstawie widzimisie
    podwladnego...

    >> ale to by oznaczalo, ze pracownik
    >> regularnie wykorzystywal środki (sprzet, przepustowosc łączy, czas
    >> pracownika najemnego) pracodawcy niezgodnie z przeznaczeniem
    > No i co z tego? Uważasz, że w przypadku ew. postępowania o naruszenie
    > tajemnicy korespondencji ktoś potraktowałby to jako okoliczność łagodzącą?

    Ja na przyklad tak - kazdy papier i kazdy plik na komputerze pracodawca
    moze przeczytac bo zaklada, ze to ma zwiazek z jego "biznesem". Jak
    takie cos okazalo sie przywatna korenspondencja pracownika - to to juz
    jest jego (tego pracownika) problem.
    Moze z innej beczki - pracownica postanowila w biurze zmienic swoje
    "odzienie" *) (lacznie z bielizna :). W tym momencie do biura wszedl
    inny pracownik (nie zamknela na klucz, nie wywiesila kartki "jeZdem na
    poczcie"). Czy bedzie on odpowiadal za naruszenie prywatnosci tej
    pracownicy, czy tez ewentualny sad uzna, ze mial prawo zalozyc, ze za
    drzwiami zastanie raczej w pelni ubrana kolezanke?

    Pozdro

    Maseł

    *) Przyklad bardzo rzeczywisty - sytacja przydarzyla sie jednemu z moich
    kolegow...


  • 52. Data: 2008-07-10 20:48:47
    Temat: Re: Komputer służbowy - jak bardzo jest prywatny?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 10 Jul 2008, Piotr [trzykoty] wrote:

    > "Maseł" <m...@p...onet.pl> wrote
    >> Wg. Twojej interpretacji nalezy oszacowac koszt udostepnienia pracownikowi
    [...]
    >> prywatna prace na sluzbowym komputerze i od tego placic podatek :-)
    >
    > Niby tak.
    > O! To mamy nowy problem prawny:)

    Nie byłbym pewien czy nowy :)
    Jak podejrzewam, w wielu "dużych" i bogatych instytucjach niektóre
    zakazy, np. przeprowadzania rozmów prywatnych ze służbowych telefonów,
    mogą brać się z tego, że ew. ewidencjonowanie rozmów "osobistych"
    jest kosztowne.
    I więcej warte pewnie, niż podatek który by się należał.
    Ba, być może więcej niż całość tych rozmów.

    Po wprowadzeniu zakazu sprawa jest jasna: pracodawca nie rozlicza
    żadnych "użyć składników majątku DG do celów osobistych" bo
    przecież nie ma takich.
    A jak są to stanowią "okradanie" pracodawcy :P

    pzdr, Gotfryd


  • 53. Data: 2008-07-10 21:29:42
    Temat: Re: Komputer służbowy - jak bardzo jest prywatny?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    "Marian" <m...@a...pl> wrote
    > Zachorowales. Ktos ma przejac twoje obowiazki. Co na twoim biurku -
    > przejmuje. Skad ma on wiedziec, ze to list milosny do murzyna a nie
    > raport, ktory miales wyslac?

    Jak się dowie to ma odłożyć. Jak weźmie do ręki wśród sterty faktur kopertę
    z napisem "list miłosny od murzyna" (czy coś analogicznego:) - ma odłożyć.



  • 54. Data: 2008-07-10 22:29:39
    Temat: Re: Komputer służbowy - jak bardzo jest prywatny?
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Olgierd wrote:
    > Dnia Thu, 10 Jul 2008 21:19:48 +0200, Marian napisał(a):
    >
    >>>> A to juz inna bajka, tu pracownik musialby udowodnic, ze pracodawca
    >>>> robil to regularnie i zlosliwie...
    >>>
    >>> Po pierwsze pracownik nic by nie musiał udowadniać,
    >>
    >> Niestety
    >> Obecne prawo pracy jest zle
    >
    > Co jest złego?

    stronniczosc. Zbytnie przychylanie sie pracownikowi.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1