eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKomputer firmowy i pirackie oprogramowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 11. Data: 2007-05-15 12:03:27
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    ===Tomy=== napisał(a):
    > Dnia Tue, 15 May 2007 01:03:07 +0200, Billewicz napisał(a):
    >
    >> Jak takie coś może się skończyć doa obu stron?
    >
    > W takiej kwestii odpowiada właściciel komputera czyli w tym przypadku
    > pracodowca.

    a na jakiej podstawie ma odpowiadac pracodawca jezlei np nie on nagral
    ten soft ani za jego zgoda nie bylo to robione?

    P.


    --
    "W dniu radosnym zmartwychwstania niechaj układ Cię osłania. Niech Cię
    czeka samo dobro, niech los strzeże Cię przed Ziobrą, niech Cię CBA nie
    goni, niech Cię immunitet chroni, a jak już Cię władza zdybie, niech Cię
    wsadzi w zwykłym trybie. W jasną przyszłość prosto zmierzaj, z
    Gudzowatym nie wieczerzaj, nie czyść butów, nie myj włosów, dobrobytem
    nie kuś losu, byś bez żadnej większej wsypy doczekał do V RyPy."


  • 12. Data: 2007-05-15 12:52:17
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: "GrzegorzG" <grzegorzeg1@_usunto_tlen.pl>


    "Sowiecki Agent" <p...@t...gazeta
    .pl>
    wrote in message news:f2c7c3$9fe$1@inews.gazeta.pl...
    > Michał Trych napisał(a):
    >>>> Ale beknął przed pracodawcą czy przed prokuratorem ?
    >>> Przed prokuratorem beknie osoba która dopuściła się czynu zabronionego.
    >>
    >> Tak, ale jak dojsc do tego kto w tym przypadku sie dopuscil tego czyny,
    >> jak udowodnic ze to pracownik zainstalowal program, a nie kazal mu tego
    >> zrobic pracodawca?
    >
    > w obu przypadkach pracowink odpowiada. Co ty mysisz ze jak Ci pracodawca
    > karze zabic Pana X to ty jestes bezkarny?
    >

    Czyli jesli idziesz do nowej pracy i siadasz przed kompem to prosisz o
    licencje wszystkiego, co jest na kompie?



  • 13. Data: 2007-05-15 13:06:42
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    GrzegorzG napisał(a):
    > "Sowiecki Agent" <p...@t...gazeta
    .pl>
    > wrote in message news:f2c7c3$9fe$1@inews.gazeta.pl...
    >> Michał Trych napisał(a):
    >>>>> Ale beknął przed pracodawcą czy przed prokuratorem ?
    >>>> Przed prokuratorem beknie osoba która dopuściła się czynu zabronionego.
    >>> Tak, ale jak dojsc do tego kto w tym przypadku sie dopuscil tego czyny,
    >>> jak udowodnic ze to pracownik zainstalowal program, a nie kazal mu tego
    >>> zrobic pracodawca?
    >> w obu przypadkach pracowink odpowiada. Co ty mysisz ze jak Ci pracodawca
    >> karze zabic Pana X to ty jestes bezkarny?
    >>
    >
    > Czyli jesli idziesz do nowej pracy i siadasz przed kompem to prosisz o
    > licencje wszystkiego, co jest na kompie?
    >

    zmieniasz temat. Nie musisz prosic, ale jezlei zainstalujesz lewy
    program to bez wzgledu na to czy zachowaniem twym pokieruje pracodawca
    czy nie, popelnisz przestepstwo i do takiego przypadku sie odnosilem.

    P.

    --
    "W dniu radosnym zmartwychwstania niechaj układ Cię osłania. Niech Cię
    czeka samo dobro, niech los strzeże Cię przed Ziobrą, niech Cię CBA nie
    goni, niech Cię immunitet chroni, a jak już Cię władza zdybie, niech Cię
    wsadzi w zwykłym trybie. W jasną przyszłość prosto zmierzaj, z
    Gudzowatym nie wieczerzaj, nie czyść butów, nie myj włosów, dobrobytem
    nie kuś losu, byś bez żadnej większej wsypy doczekał do V RyPy."


  • 14. Data: 2007-05-15 13:36:49
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: "tHe mRuWa" <m...@p...onet.pl>

    W artykule news:f2c7id$a7m$2@inews.gazeta.pl,
    niejaki(a): Sowiecki Agent z adresu
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał(a):

    >> W takiej kwestii odpowiada właściciel komputera czyli w tym przypadku
    >> pracodowca.
    >
    > a na jakiej podstawie ma odpowiadac pracodawca jezlei np nie on nagral
    > ten soft ani za jego zgoda nie bylo to robione?

    jest cos takiego jak prawa dostepu...

    --
    * Pozdrawiam
    * tHe mRuWa
    * gg 4045644



  • 15. Data: 2007-05-15 14:29:51
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    tHe mRuWa napisał(a):
    > W artykule news:f2c7id$a7m$2@inews.gazeta.pl,
    > niejaki(a): Sowiecki Agent z adresu
    > <p...@t...gazeta
    .pl> napisał(a):
    >
    >>> W takiej kwestii odpowiada właściciel komputera czyli w tym przypadku
    >>> pracodowca.
    >> a na jakiej podstawie ma odpowiadac pracodawca jezlei np nie on nagral
    >> ten soft ani za jego zgoda nie bylo to robione?
    >
    > jest cos takiego jak prawa dostepu...
    >

    rozwin.
    Zalozenie pracodawca ni o tym sofcie nie wie, jest nalot, twoim zdaneim
    odpowiada on, prosze o uzasadnienie.

    P.

    --
    "W dniu radosnym zmartwychwstania niechaj układ Cię osłania. Niech Cię
    czeka samo dobro, niech los strzeże Cię przed Ziobrą, niech Cię CBA nie
    goni, niech Cię immunitet chroni, a jak już Cię władza zdybie, niech Cię
    wsadzi w zwykłym trybie. W jasną przyszłość prosto zmierzaj, z
    Gudzowatym nie wieczerzaj, nie czyść butów, nie myj włosów, dobrobytem
    nie kuś losu, byś bez żadnej większej wsypy doczekał do V RyPy."


  • 16. Data: 2007-05-15 16:44:15
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>


    Użytkownik "Billewicz" <kbillewicz@nospam..gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:f2aprp$a0r$1@inews.gazeta.pl...
    > Witajcie,
    >
    > Temat zapewne był wałkowany aż do niesmaku, ale nie udało mi się niczego
    > znaleźć w archiwum, więc pytam.
    >
    > Załóżmy, że pracownik ma w firmie przydzielony komputer firmowy (są na to
    > dokumenty), wpada jakaś kontrola i okazuje się, że jest na nim nielegalne
    > oprogramowanie. Kto ponosi odpowiedzialność karną za taki stan rzeczy? Czy
    > w jakiś sposób ma na to wpływ tłumaczenie stron (pracownika, że mu kazano
    > zainstalować lub firmy, że pracownik zainstalował bez jej wiedzy)? Jak
    > takie coś może się skończyć doa obu stron?
    >

    a właściwie, to kto mógłby kontrolowac taką firmę ??

    Pozdrawia mPrzemek



  • 17. Data: 2007-05-15 16:50:56
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: "BETON" <b...@m...pl>


    Użytkownik "Sowiecki Agent"
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    wiadomości news:f2cg4t$iqj$1@inews.gazeta.pl...
    > tHe mRuWa napisał(a):
    >> W artykule news:f2c7id$a7m$2@inews.gazeta.pl,
    >> niejaki(a): Sowiecki Agent z adresu
    >> <p...@t...gazeta
    .pl> napisał(a):
    >>
    >>>> W takiej kwestii odpowiada właściciel komputera czyli w tym przypadku
    >>>> pracodowca.
    >>> a na jakiej podstawie ma odpowiadac pracodawca jezlei np nie on nagral
    >>> ten soft ani za jego zgoda nie bylo to robione?
    >>
    >> jest cos takiego jak prawa dostepu...
    >>
    >
    > rozwin.
    > Zalozenie pracodawca ni o tym sofcie nie wie, jest nalot, twoim zdaneim
    > odpowiada on, prosze o uzasadnienie.
    >
    > P.
    >
    >
    wg mnie pracownik ma w swoim ststusie opisane jakie są jego obowiązki i za
    co odpowiada. Jeżeli bedzie to informatyk- moze odpowiedzieć za taki stan
    rzeczy przed pracodawą- z pewnością- ale czy przed sadem za pirata ? pewnie
    też.
    Ale jeżeli bedzie to np ksiegowa- nie ma obowiazku ani uprawdnień instalować
    program ( ksiegowy) trudno zeby też za to odpowiadała.( za lewy soft)
    Sądze ze obie strony bedą pociagane do odpowiedzialności- i sąd moze
    zdecyować o winie, na podstawie logów, (dat instalacji oprogramowania,
    itp)
    Prawa dostępu są stosunowo proste do złamania wiec pracownik mógłby taką
    "swienie " podłozyc pracodawcy...


  • 18. Data: 2007-05-15 21:03:46
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <k...@p...gmail.com>

    Dnia Tue, 15 May 2007 18:44:15 +0200, Przemek Lipski napisał(a):

    > Użytkownik "Billewicz" <kbillewicz@nospam..gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:f2aprp$a0r$1@inews.gazeta.pl...
    >> Witajcie,
    >>
    >> Temat zapewne był wałkowany aż do niesmaku, ale nie udało mi się niczego
    >> znaleźć w archiwum, więc pytam.
    >>
    >> Załóżmy, że pracownik ma w firmie przydzielony komputer firmowy (są na to
    >> dokumenty), wpada jakaś kontrola i okazuje się, że jest na nim nielegalne
    >> oprogramowanie. Kto ponosi odpowiedzialność karną za taki stan rzeczy? Czy
    >> w jakiś sposób ma na to wpływ tłumaczenie stron (pracownika, że mu kazano
    >> zainstalować lub firmy, że pracownik zainstalował bez jej wiedzy)? Jak
    >> takie coś może się skończyć doa obu stron?
    >>
    >
    > a właściwie, to kto mógłby kontrolowac taką firmę ??
    >
    > Pozdrawia mPrzemek

    Przykładowo policja, a raczej ta firma od nielegalności programów w asyście
    policji.

    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
    http://foto.3mam.net + http://grupy.3mam.net


  • 19. Data: 2007-05-15 21:09:41
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:f2aprp$a0r$1@inews.gazeta.pl Billewicz
    <kbillewicz@nospam..gazeta.pl> pisze:

    > Załóżmy, że pracownik ma w firmie przydzielony komputer firmowy (są na to
    > dokumenty), wpada jakaś kontrola i okazuje się, że jest na nim nielegalne
    > oprogramowanie. Kto ponosi odpowiedzialność karną za taki stan rzeczy? Czy
    > w jakiś sposób ma na to wpływ tłumaczenie stron (pracownika, że mu kazano
    > zainstalować lub firmy, że pracownik zainstalował bez jej wiedzy)? Jak
    > takie coś może się skończyć doa obu
    > stron?

    Za nielegalne oprogramowanie obecne w komputerze odpowiedzialny jest w
    pierwszym rzędzie właściciel komputera, czyli pracodawca. Może on jednak
    posiadać dowody (w tej chwili mniejsza o to jakie), że nielegalny soft
    znalazł się tam nie za jego sprawą.
    Poza tym w przypadku poniesienia konsekwencji pracodawca może próbować
    dochodzić zwrotu kosztów (odszkodowania?) od pracownika dowodząc jego winy
    (to się nazywa powództwo regresowe czy jakoś tak).

    --
    Jotte




  • 20. Data: 2007-05-16 06:25:22
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: ===Tomy=== <nic@z_tego.com>

    Dnia Tue, 15 May 2007 14:03:27 +0200, Sowiecki Agent napisał(a):

    > a na jakiej podstawie ma odpowiadac pracodawca jezlei np nie on nagral
    > ten soft ani za jego zgoda nie bylo to robione?

    Na jakiej podstawie? Na przykład na podstawie braku spisanego z
    pracownikiem porozumienia odnośnie powierzonego mu komputera z legalnym
    oprogramowaniem.


    --
    ===Tomy===

    Software is like sex:
    it's better, when it's free!

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1