-
11. Data: 2008-04-23 20:35:41
Temat: Re: Kompilator C i licencja GNU/GPL..
Od: Radzio <r...@g...com>
Piotr Dembiński napisał(a):
> PawelM <p...@o...pl> writes:
>
> [...]
>
>>> Problem w tym, czy MUSISZ rozprowadzac procka ze ZRODLOWA
>>> wersja programu
>> ... nie musi (ktoś :) , program po kompilacji jest plikiem typu bin
>> lub hex i taki wgrywa się do procesora, procesor jest blokowany
>> przed odczytem i nikt nigdy nie odczyta/skopiuje/podejrzy programu
>
> Niezgodne z umową licencyjną, zarówno GPL w wersji 2, jak i 3.
Ale jak skompiluję sobie własny program za pomocą dowolnego kompilatora
dostępnego na licencji GPL to tak długo jak nie korzystam w moim
programie z bibliotek wydanych na GPL to mój program nie musi być wydany
na GPL. Proszę poczytać licencję, już w p. 0 licencji czytamy:
"(...) produkty uzyskane z Programu objęte są Licencją tylko wtedy, gdy
ich treść stanowi pracę opartą na Programie (niezależnie od stworzenia
jej przy użyciu Programu). To, czy fakt taki jest prawdą, zależy od
tego, co dany Program wykonuje."
Oczywiście jest to nieoficjalne tłumaczenie GPLv2, ale w wyraźny sposób
oddaje co autor miał na myśli. Kompilacja programu nie tworzy dzieła
pochodnego od kompilatora, proszę o tym pamiętać.
pozdr
Radek
-
12. Data: 2008-04-23 20:48:00
Temat: Re: Kompilator C i licencja GNU/GPL..
Od: Radzio <r...@g...com>
Piotr Dembiński napisał(a):
> PawelM <p...@o...pl> writes:
>
>>>> ... nie musi (ktoś :) , program po kompilacji jest plikiem typu
>>>> bin lub hex i taki wgrywa się do procesora, procesor jest
>>>> blokowany przed odczytem i nikt nigdy nie
>>>> odczyta/skopiuje/podejrzy programu
>>> Niezgodne z umową licencyjną, zarówno GPL w wersji 2, jak i 3.
>> ...rozumię, że owa niezgodność dotyczy braku możliwości
>> "podpatrzenia" kodu źródłowego...
>
> Nie tyle podpatrzenia kodu, co po prostu zapoznania się z kodem
> źródłowym. O pomysłach podobnych do twojego można poczytać na
> http://gpl-violations.org. Z głośniejszych spraw, to ostatnio
> 'wpadł' Asus :)
Asus może i naruszył licencję GPL ale nie poprzez skompilowanie własnego
programu za pomocą GCC tylko OIDP umieścił zmodyfikowane oprogramowanie
na licencji GPL bez publikacji źródeł modyfikacji, co było ewidentnym
złamaniem licencji.
>
>> i tu tez problem bo po kompilacji...otrzymujemy plik, z którego nie
>> da się "wyciągnać" kodu
>
> A co to ma do rzeczy?
>
>> źródłowego napisanego np. w C...
>
> No to jest jakaś tam idea, żeby w jednym pliku mieć i kod źródłowy,
> i kod maszynowy. Coś w stylu 'literate programming'.
>
>> mnie chodzi tylko o sam fakt używania kompilatora na takiej licencji
>> do celów zarobkowych...
>
> Rzeczywiście może być to trudne. W przypadku Clip-ITK masz jawnie
> podaną opcję zakupu licencji komercyjnej.
>
Nie wprowadzaj kolegę w błąd.
Spokojnie możesz kompilować własne programy i na nich zarabiać BEZ
publikowania kodów źródłowych na licencji GPL.
Oczywiście w momencie kiedy Twój program stanie się dziełem pochodnym
jakiegoś programu wydanego na GPL, to dopiero wtedy licencja cię będzie
obowiązywała.
pozdr
Radek
-
13. Data: 2008-04-23 21:09:36
Temat: Re: Kompilator C i licencja GNU/GPL..
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Radzio <r...@g...com> writes:
[...]
> Tutaj możemy sobie podyskutować, czy dynamiczne łączenie stwarza
> dzieło pochodne czy nie (statyczne łączenie pomijam bo to
> oczywiste).
Z tego, co wiem, to chodzi o pliki nagłówkowe, różne stub-y i tym
podobne drobiazgi, które są włączane statycznie do pliku wynikowego.
-
14. Data: 2008-04-23 21:12:13
Temat: Re: Kompilator C i licencja GNU/GPL..
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Radzio <r...@g...com> writes:
[...]
> Oczywiście w momencie kiedy Twój program stanie się dziełem
> pochodnym jakiegoś programu wydanego na GPL, to dopiero wtedy
> licencja cię będzie obowiązywała.
Zawsze można wspierać się tym, że GPL jawnie zezwala na agregację
udostępnionego na jej zasadach utworu z innym utworem. W każdym
razie w przypadku Clip-ITK najprawdopodobniej chodzi o stub-y.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl