-
1. Data: 2004-10-25 13:10:18
Temat: Komornik i konto.
Od: "SD" <s...@o...pl>
Witam,
Sprawa nastepujaca:
Zadluzenie powstalo w 2000 roku za kredyt (niestety brak pracy) pozniej
praca na poziomie nie pozwalajacym na splate zadluzenia, oczywiscie sprawa,
nakaz zaplaty. Teraz komornik wchodzi na konto, wplywy na poziomie 750 PLN
do reki, zona (niepracujaca), dziecko.
Pytanie:
Ile moze zabrac z konta komornik, nie spodziewam sie cudow ale realnych
mozliwosci ruchu :)
Zadluzenie w wysokosci 19 000 razem z odsetkami i kosztami.
Za odpowiedzi typu trzeba bylo placic dziekuje, bo tyle to i ja wiem.
Pozdrawiam
Sebastian
-
2. Data: 2004-10-25 13:27:41
Temat: Re: Komornik i konto.
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Pytanie:
> Ile moze zabrac z konta komornik, nie spodziewam sie cudow ale realnych
> mozliwosci ruchu :)
Jeśli komornik będzie złośliwy to wszystko! Przeczytaj wątek:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.soc
.prawo&tid=7295810
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2004-10-25 15:13:19
Temat: Re: Komornik i konto.
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia 25 Oct 2004 15:27:41 +0200, Czapla naskrobał(a):
> Jeśli komornik będzie złośliwy to wszystko! Przeczytaj wątek:
> http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.soc
.prawo&tid=7295810
z czego to wnioskujesz bo na pewno nie z KPC.
--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl
-
4. Data: 2004-10-25 18:08:34
Temat: Re: Komornik i konto.
Od: "Sebastian" <s...@w...pl>
Użytkownik "Czapla" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2d43.000001be.417cff4c@newsgate.onet.pl...
>
> Jeśli komornik będzie złośliwy to wszystko! Przeczytaj wątek:
> http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.soc
.prawo&tid=7295810
No to nie brzmi ciekawie.
A jakie sa mozliwosci dogadania sie z bankiem na temat redukcji zadluzenia i
jak to najlepiej przeprowadzic, moze ktos juz przerabial to z powodzeniem?
Pozdrawiam
Sebastian
-
5. Data: 2004-10-25 22:21:27
Temat: Re: Komornik i konto.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 25 Oct 2004, Sebastian wrote:
>+ Użytkownik "Czapla" <k...@p...onet.pl> napisał
>+ >
>+ > Jeśli komornik będzie złośliwy to wszystko! Przeczytaj wątek:
>+ > http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.soc
.prawo&tid=7295810
>+
>+ No to nie brzmi ciekawie.
Tak wKF: pomijając ewentualność iż działanie było bezprawne w wątku
podano AFAIR również oczywiste rozwiązanie: brać wypłatę "do ręki"...
pozdrowienia, Gotfryd
-
6. Data: 2004-10-26 07:55:02
Temat: Re: Komornik i konto.
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Dnia 25 Oct 2004 15:27:41 +0200, Czapla naskrobał(a):
>
> > Jeśli komornik będzie złośliwy to wszystko! Przeczytaj wątek:
> > http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.soc
.prawo&tid=7295810
>
> z czego to wnioskujesz bo na pewno nie z KPC.
Z mojego archiwum. Mam bardzo nietypowe hobby - kolekcjonuję mianowicie
informacje na temat przypadków patologii występujących w zawodzie komornika.
Jakoś nie lubię komorników, ale komornicy to nie zupa, nie muszę więc ich lubić
(uoksie, mimo ostatniej nowelizacji nie wprowadziła jeszcze obowiązkowej
miłości do komorników). Z zebranych przeze mnie informacji wynika, że komornicy
nie podlegają żadnej kontroli i mogą zająć to co im się podoba dowolnej osobie
wybranej losowo z książki telefonicznej.
Wysłał człowiek konkretne pytanie. Ja myślę, że jego nie interesują rozważania
prawne i dywagacje tylko konkretna sytuacja i praktyczne możliwości działań
komornika. A te są takie, jak ten przypadek opisany w "Superexpresie". To
zresztą jest bardzo spokojny przypadek, znam lepsze. Np. niejaka Dorota G.-S.
(do niedawna rewir III Warszawa) usiłowała wymusić zwrot nieistniejącego długu
od przypadkowej osoby, znalezionej prawdopodobnie w książce telefonicznej. Jak
ustalił później sąd komorniczka najpierw stwierdziła, że człowiek nie jest
dłużnikiem, potem zajęła mu 3 pojazdy a kiedy poszkodowany wytoczył jej proces
cywilny zażądała aby przebadał go psychiatra (autentyczne! w razie czego służę
pełną dokumentacją na priv, mam na to zgodę poszkodowanego). Ponadto
komorniczka powiadomiła prokuraturę o rzekomym przestępstwie poszkodowanego
(czyżby naczytała się o procesach o obrazę majestatu za wczesnego cesarstwa?).
Do dzisiaj ta komorniczka nie poniosła żadnej kary, tak samo jak nie poniesie
kary komornik, który wbrew przepisom zajmie całe wynagrodzenie. Organy które
mogą karać komorników (Rady Izb Komorniczych) nie posiadają nawet adresów
kancelarii komorniczych, nie ma więc mowy o żadnej kontroli (w razie czego
służę pismem pani prezes KRK na temat tych adresów).
Żeby było ciekawiej niektórzy komornicy sami miewają długi. Niejaka Elżbieta G.
(do niedawna rewir VIII) nie chciała płacić czynszu. Żeby więc zmusić ją do
zapłaty musiało upłynąć ponad 5 lat a zaangażowało się w sprawę 5 sądów
(rejonowy, okręgowy, apelacyjny, NSA i Trybunał w Strasburgu) oraz kilka innych
instytucji. Komorniczka wreszcie zapłaciła, ale bezczelnie oświadczyła (na sali
sądowej), że zapłaciła tylko dlatego, aby już więcej nie oglądać mojej skromnej
osoby. Postanowienie i wyrok sądu nakazujący zapłatę był dla niej sprawą
całkowicie drugorzędną.
Czy teraz wierzysz, że komornik może wypłukać człowiekowi całe konto? KPC i
ukosie to jedno, a komornicza praktyka to już zupełnie co innego.
Pozdrawiam
Czapla
(Wojciech Czaplicki)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2004-10-26 07:56:17
Temat: Re: Komornik i konto.
Od: "SD" <s...@o...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.60.0410260020270.-393695@Athlon.port
ezjan.zabrze.pl...
> On Mon, 25 Oct 2004, Sebastian wrote:
> Tak wKF: pomijając ewentualność iż działanie było bezprawne w wątku
> podano AFAIR również oczywiste rozwiązanie: brać wypłatę "do ręki"...
I w tym kierunku kroki zostaly podjete :)
Pozdrawiam
Sebastian
-
8. Data: 2004-10-26 07:58:00
Temat: Re: Komornik i konto.
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> > Jeśli komornik będzie złośliwy to wszystko! Przeczytaj wątek:
> > http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.soc
.prawo&tid=7295810
>
> z czego to wnioskujesz bo na pewno nie z KPC.
Z mojego archiwum. Mam bardzo nietypowe hobby - kolekcjonuję mianowicie
informacje na temat przypadków patologii występujących w zawodzie komornika.
Jakoś nie lubię komorników, ale komornicy to nie zupa, nie muszę więc ich lubić
(uoksie, mimo ostatniej nowelizacji nie wprowadziła jeszcze obowiązkowej
miłości do komorników). Z zebranych przeze mnie informacji wynika, że komornicy
nie podlegają żadnej kontroli i mogą zająć to co im się podoba dowolnej osobie
wybranej losowo z książki telefonicznej.
Wysłał człowiek konkretne pytanie. Ja myślę, że jego nie interesują rozważania
prawne i dywagacje tylko konkretna sytuacja i praktyczne możliwości działań
komornika. A te są takie, jak ten przypadek opisany w "Superexpresie". To
zresztą jest bardzo spokojny przypadek, znam lepsze. Np. niejaka Dorota G.-S.
(do niedawna rewir III Warszawa) usiłowała wymusić zwrot nieistniejącego długu
od przypadkowej osoby, znalezionej prawdopodobnie w książce telefonicznej. Jak
ustalił później sąd komorniczka najpierw stwierdziła, że człowiek nie jest
dłużnikiem, potem zajęła mu 3 pojazdy a kiedy poszkodowany wytoczył jej proces
cywilny zażądała aby przebadał go psychiatra (autentyczne! w razie czego służę
pełną dokumentacją na priv, mam na to zgodę poszkodowanego). Ponadto
komorniczka powiadomiła prokuraturę o rzekomym przestępstwie poszkodowanego
(czyżby naczytała się o procesach o obrazę majestatu za wczesnego cesarstwa?).
Do dzisiaj ta komorniczka nie poniosła żadnej kary, tak samo jak nie poniesie
kary komornik, który wbrew przepisom zajmie całe wynagrodzenie. Organy które
mogą karać komorników (Rady Izb Komorniczych) nie posiadają nawet adresów
kancelarii komorniczych, nie ma więc mowy o żadnej kontroli (w razie czego
służę pismem pani prezes KRK na temat tych adresów).
Żeby było ciekawiej niektórzy komornicy sami miewają długi. Niejaka Elżbieta G.
(do niedawna rewir VIII) nie chciała płacić czynszu. Żeby więc zmusić ją do
zapłaty musiało upłynąć ponad 5 lat a zaangażowało się w sprawę 5 sądów
(rejonowy, okręgowy, apelacyjny, NSA i Trybunał w Strasburgu) oraz kilka innych
instytucji. Komorniczka wreszcie zapłaciła, ale bezczelnie oświadczyła (na sali
sądowej), że zapłaciła tylko dlatego, aby już więcej nie oglądać mojej skromnej
osoby. Postanowienie i wyrok sądu nakazujący zapłatę był dla niej sprawą
całkowicie drugorzędną.
Czy teraz wierzysz, że komornik może wypłukać człowiekowi całe konto? KPC i
ukosie to jedno, a komornicza praktyka to już zupełnie co innego.
Pozdrawiam
Czapla
(Wojciech Czaplicki)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2004-10-26 12:49:39
Temat: Re: Komornik i konto.
Od: "SD" <s...@o...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.60.0410260020270.-393695@Athlon.port
ezjan.zabrze.pl...
> On Mon, 25 Oct 2004, Sebastian wrote:
> Tak wKF: pomijając ewentualność iż działanie było bezprawne w wątku
> podano AFAIR również oczywiste rozwiązanie: brać wypłatę "do ręki"...
Dzieki za odpowiedzi
Sebastian
-
10. Data: 2004-10-27 20:02:21
Temat: Re: Komornik i konto.
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Dnia 25 Oct 2004 15:27:41 +0200, Czapla naskrobał(a):
>
> > Jeśli komornik będzie złośliwy to wszystko! Przeczytaj wątek:
> > http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.soc
.prawo&tid=7295810
>
> z czego to wnioskujesz bo na pewno nie z KPC.
Z mojego archiwum. Mam bardzo nietypowe hobby - kolekcjonuję mianowicie
informacje na temat przypadków patologii występujących w zawodzie komornika.
Jakoś nie lubię komorników, ale komornicy to nie zupa, nie muszę więc ich lubić
(uoksie, mimo ostatniej nowelizacji nie wprowadziła jeszcze obowiązkowej
miłości do komorników). Z zebranych przeze mnie informacji wynika, że komornicy
nie podlegają żadnej kontroli i mogą zająć to co im się podoba dowolnej osobie
wybranej losowo z książki telefonicznej.
Wysłał człowiek konkretne pytanie. Ja myślę, że jego nie interesują rozważania
prawne i dywagacje tylko konkretna sytuacja i praktyczne możliwości działań
komornika. A te są takie, jak ten przypadek opisany w "Superexpresie". To
zresztą jest bardzo spokojny przypadek, znam lepsze. Np. niejaka Dorota G.-S.
(do niedawna rewir III Warszawa) usiłowała wymusić zwrot nieistniejącego długu
od przypadkowej osoby, znalezionej prawdopodobnie w książce telefonicznej. Jak
ustalił później sąd komorniczka najpierw stwierdziła, że człowiek nie jest
dłużnikiem, potem zajęła mu 3 pojazdy a kiedy poszkodowany wytoczył jej proces
cywilny zażądała aby przebadał go psychiatra (autentyczne! w razie czego służę
pełną dokumentacją na priv, mam na to zgodę poszkodowanego). Ponadto
komorniczka powiadomiła prokuraturę o rzekomym przestępstwie poszkodowanego
(czyżby naczytała się o procesach o obrazę majestatu za wczesnego cesarstwa?).
Do dzisiaj ta komorniczka nie poniosła żadnej kary, tak samo jak nie poniesie
kary komornik, który wbrew przepisom zajmie całe wynagrodzenie. Organy które
mogą karać komorników (Rady Izb Komorniczych) nie posiadają nawet adresów
kancelarii komorniczych, nie ma więc mowy o żadnej kontroli (w razie czego
służę pismem pani prezes KRK na temat tych adresów).
Żeby było ciekawiej niektórzy komornicy sami miewają długi. Niejaka Elżbieta G.
(do niedawna rewir VIII) nie chciała płacić czynszu. Żeby więc zmusić ją do
zapłaty musiało upłynąć ponad 5 lat a zaangażowało się w sprawę 5 sądów
(rejonowy, okręgowy, apelacyjny, NSA i Trybunał w Strasburgu) oraz kilka innych
instytucji. Komorniczka wreszcie zapłaciła, ale bezczelnie oświadczyła (na sali
sądowej), że zapłaciła tylko dlatego, aby już więcej nie oglądać mojej skromnej
osoby. Postanowienie i wyrok sądu nakazujący zapłatę był dla niej sprawą
całkowicie drugorzędną.
Czy teraz wierzysz, że komornik może wypłukać człowiekowi całe konto? KPC i
ukosie to jedno, a komornicza praktyka to już zupełnie co innego.
Pozdrawiam
Czapla
(Wojciech Czaplicki)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl