-
31. Data: 2008-05-11 22:19:00
Temat: Re: Kominek
Od: "grim" <z...@p...onet.pl>
Jeszcze raz dziękuję wszystkim , którzy coś wnieśli do sprawy.
Umowa jest na "wykonanie kominka z rozprowadzeniem ciepła". Brak szczegółów
montażowych oprócz wyszczególnienia rodzaju wkładu i obudowy.
Intuicyjnie czuję , że powinno być jak uważają pan Robert Tomasik i
Mikaichi ,lecz sprawa była by prostsza gdyby były jakieś przepisy
określające czy doprowadzenie powietrza z zewnątrz jest obligatoryjne przy
budowie kominka.
-
32. Data: 2008-05-11 22:37:18
Temat: Re: Kominek
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:g07o2m$u7i$1@news.onet.pl...
>>> Gdyby się okazało że komin jest wadliwy i nie ma
>>> ciągu to kominek by nie działał, ale czy byłaby to wina wykonawcy
>>> kominka?
>> Tak, bo powinien sprawdzić ciąg przed wykonaniem kominka. Na tym polega
>> profesjonalizm działania.
> Nie ta branża. Mylisz komin i kominek. Od sprawdzenia ciągu komina
> jest kominiarz a kominek buduje budowlaniec. Profesjonalizm
> działania polega też na tym by nie wtrącać się w nie swoje domeny.
Skoro nie umie sam, to powinien wezwać kominiarza, albo przynajmniej
poinformować o takiej potrzebie inwestora. Choć wsadzenie zapalonej gazety
do komina - moim zdaniem - nie przekracza możliwości średnio rozgarniętego
murarza.
>
>>> Albo gdyby strop był za słaby i się zapadł pod ciężarem
>>> kominka to byłaby to wina tego kto wybudował kominek?
>> Tak, bo powinien sprawdzić, czy strop wytrzyma.
>
> I co jeszcze?
> Jak zamawiasz budowę domu to *wykonawca* nie sprawdza nośności
> podłoża - to należy do projektanta, który z kolei posiłkuje się
> ekspertyzą geologiczną. Jak budowlaniec wymuruje dom i zacznie
> się on obsuwać to nie jest to jego wina.
No, ale w takim wypadku - jak sam zauważyłeś celnie - to jest w
dokumentacji budowlanej. Skoro budowniczy kominka nie potrafi ustalić, czy
kominek nie jest za ciężki (co jest akurat dość proste i wystarczy mieć
minimum pojęcia o budowlance), to niech zażąda projektu. Przy budowie
kominka budowlaniec jest najczęściej projektantem i wykonawcą w jednej
osobie.
-
33. Data: 2008-05-11 22:44:44
Temat: Re: Kominek
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Mikaichi napisał:
> A to zle? Zarobic nei chce na budowie komina? To jakis obciach budowac
> kominy?
Nie jest źle jak zleceniodawca mówi - chcę kominek z..... i tu wymienia
co chce z tym kominkiem.
> Nikt tu nie mowi, ze ma budowac cokolwiek za darmo.
Doprawdy? :)
A ja widzę, że grim wyraźnie domaga się wybudowania tego i owego w
ramach ceny za kominek.
> Ale przed wzieciem sie do pracy powinien przedstawic co jest potrzebne
> i co ile bedzi ekosztowac.
> Klient sie wtedy zgadza na "budowa kominka bez nadmuchu i
> odprowadzenia spalin" podpisuje i sprawa czysta, zamiast XX tysiecy
> placi 800 zlotych i ma kominek.
Może powinien powiedzieć a może grim powinien wypytać co by się mu
jeszcze przydało.
Mierzi mnie nadchodząca z USA maniera, że dorosłych ludzi uważa się za
kompletnych debili, którym trzeba im pisać,że "kawa może być gorąca i
poparzyć jak się ją rozleje po spodniach", lub nawet pokazywać to
obrazkowo bo przecież klient - czyli skończony debil - może nie umieć
czytać.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
34. Data: 2008-05-11 22:46:29
Temat: Re: Kominek
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:g07o2v$tlc$1@news.onet.pl...
>> I by uciąć dyskusję. Zawarto umowę na budowę właściwie działającego
>> kominka, a nie wyrobu kominkopodobnego, który po dokupienieniu szeregu
>> wichajstrów może będzie działał (a może nie).
> Umowy to my nie znamy.
> Sądzę jednak, że kominek to kominek, a przewody wentylacyjne itd. to inna
> para kaloszy.
> Inaczej jak już pisałem - nawet komin musiałby gościowi budować.
Nie zgodzę się z Tobą. Majster ma dołożyć niezbędnej staranności, by
wybudować kominek działający w zastanym miejscu.
-
35. Data: 2008-05-11 22:47:37
Temat: Re: Kominek
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "grim" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:g07rn3$skl$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Intuicyjnie czuję , że powinno być jak uważają pan Robert Tomasik i
> Mikaichi ,lecz sprawa była by prostsza gdyby były jakieś przepisy
> określające czy doprowadzenie powietrza z zewnątrz jest obligatoryjne
> przy
> budowie kominka.
Przepisu nie znajdziesz. Ale zobacz do dokumentacji kominka, albo
skontaktuj się z producentem.
-
36. Data: 2008-05-11 22:50:41
Temat: Re: Kominek
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:g07ne5$sjk$1@news.onet.pl...
>> a gdzie znajdzie nowy dom bez instalcji elektrycznej ? po odbiorze
>> technicznym
> Myslisz, że sprzedawca lodówek w ogóle zaprząta sobie głowę takimi
> kwestiami? Klient zamawia, płaci i dostaje.
Jeśli w umowie ma instalację tej pralki, to jednak powinien. Nie zapominaj,
że niezgodność z umową rozciąga się również na montaż.
-
37. Data: 2008-05-11 22:57:42
Temat: Re: Kominek
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:ju6kf5-4dt.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>> Trochę nie na temat. Oczywiście, że wykonawca dzieła komina budować nie
>> musi, tak jak i doprowadzenia powietrza do pieca i samego kominka. Ale
>> skoro podjął się jako profesjonalista zbudowania działającego kominka,
>> to powinien on działać. Powinien on poinformować zleceniodawcę, że
>> konieczne jest doprowadzenie powietrza. Wówczas zleceniodawca mógłby
> Wiesz, równie dobrze mógłby go także musieć informować o konieczności
> wybudowania komina czy np. dobrania właściwego opału ;)
Andrzej, cóż ja Ci poradzę, że ustawodawca w art. 6 Ustawy z dnia 27 lipca
2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie
Kodeksu cywilnego ujął to następująco: "Za niezgodność towaru
konsumpcyjnego z umową uważa się również nieprawidłowość w jego
zamontowaniu i uruchomieniu, jeżeli czynności te zostały wykonane w ramach
umowy sprzedaży przez sprzedawcę lub przez osobę, za którą ponosi on
odpowiedzialność, albo przez kupującego według instrukcji otrzymanej przy
sprzedaży." I z tego powodu w instrukcji pralki jest informacja, ze ma być
prąd i woda oraz jej odprowadzenie. Nikt nie liczy tu na domyślność
klienta.
W wypadku kominka montowanego przez sprzedawcę na miejscu ma on tam
działać. Gdyby sprzedawca sprzedawał elementy kominka luzem, to mógłby się
ograniczyć do informacji, ze ma być komin o jakiś tam parametrach oraz ma
być dostęp powietrza.
-
38. Data: 2008-05-11 22:58:28
Temat: Re: Kominek
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:i17kf5-4dt.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>> O ile wykonawca zdoła dowieść, że uprzedził o tym inwestora, to wszystko
>> będzie OK! Inaczej Twój tok rozumowania można porównać do sprzedaży
>> przez salon samochodu bez silnika i późniejszego wyjaśnienia, że to byłą
>> część inwestycji, a silnik nabywca może sobie dokupić w dowolnej innej
>> firmie.
>
> Samochód bez silnika nie jest samochodem.
> Natomiast Ty domagasz się, żeby salon informował kupującego o
> konieczności np. posiadania prawa jazdy czy zatankowania.
Nie ja. Ustawodawca. Ja tylko nieśmiało zwracam uwagę na ten fakt.
-
39. Data: 2008-05-11 23:01:32
Temat: Re: Kominek
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:g07st3$95h$1@news.onet.pl...
>> Nikt tu nie mowi, ze ma budowac cokolwiek za darmo.
> Doprawdy? :)
> A ja widzę, że grim wyraźnie domaga się wybudowania tego i owego w ramach
> ceny za kominek.
Skoro nasz "fachowiec" nie przewidział nadmuchu i zawał umowę ryczałtem na
działający kominek, to jest głupi i tyle. Powinien przyjść przed pracą i
powiedzieć inwestorowi, że za tyle mu się nie opłaca, bo trzeba jeszcze
powietrze doprowadzić. Wybór należy poniekąd do inwestora i o ile tylko
sposób wykonania nie jest niebezpieczny, to po poinformowaniu inwestora o
zagrożeniach można robić wg jego fanaberii. Ale ważnym jest, by
poinformować i móc to później udowodnić.
-
40. Data: 2008-05-11 23:29:06
Temat: Re: Kominek
Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał:
> W wypadku kominka montowanego przez sprzedawcę na miejscu ma on tam
> działać. Gdyby sprzedawca sprzedawał elementy kominka luzem, to mógłby się
> ograniczyć do informacji, ze ma być komin o jakiś tam parametrach oraz ma
> być dostęp powietrza.
A czy instalatora kominka nie obowiazuje przypadkiem także prawo budowlane?
Mam na myśli ogólny art. 5 ustawy + przepisy szczegółowe określające zarówno
minimalny przekrój przewodu kominowego jak i wentylacji dla instalowanych
kominków.
np. Dz. U. nr 75 z dnia 15.06.2002 r.
§ 132. 3. Kominki opalane drewnem z otwartym paleniskiem lub zamkniętym
wkładem kominkowym mogą być instalowane wyłącznie w budynkach
jednorodzinnych, mieszkalnych w zabudowie zagrodowej i rekreacji
indywidualnej oraz niskich budynkach wielorodzinnych, w pomieszczeniach:
1) o kubaturze wynikającej ze wskaźnika 4 m3/kW nominalnej mocy cieplnej
kominka, lecz nie mniejszej niż 30 m3,
2) spełniających wymagania dotyczące wentylacji, o których mowa w § 150
ust. 9,
3) posiadających przewody kominowe określone w § 140 ust. 1 i 2 oraz § 145
ust. 1,
4) w których możliwy jest dopływ powietrza do paleniska kominka w ilości:
a) co najmniej 10 m3/h na 1 kW nominalnej mocy cieplnej kominka - dla
kominków o obudowie zamkniętej,
b) zapewniającej nie mniejszą prędkość przepływu powietrza w otworze
komory spalania niż 0,2 m/s - dla kominków o obudowie otwartej.
Krystian