Miaałem stłuczkę nie z własnej winy. Boli mnie kark i głowa. Chcę iść na
zwolnienie lekarskie i zgłosić ten fakt ubezpieczycielowi sprawcy celem
uzyskania odszkodowania. Czy sprawca poniesie konsekwencje karne? Nie chcę
mu narobić problemów.
Proszę o komentarze.
Witek

do góry

żytkownik "Wit(old)" <wicio100(cut)@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fabune$gd6$1@news.onet.pl...
>
> Miaałem stłuczkę nie z własnej winy. Boli mnie kark i głowa. Chcę iść na
> zwolnienie lekarskie i zgłosić ten fakt ubezpieczycielowi sprawcy celem
> uzyskania odszkodowania. Czy sprawca poniesie konsekwencje karne? Nie chcę
> mu narobić problemów.
> Proszę o komentarze.
> Witek
>

witam!

wszystko zależy, czy przy stłuczce była policja, czy też rozeszliście sie
zgodnie; jeżeli była policja, to jeżeli nie powiedziałeś, że masz uraz głowy
i karku, to zapewne potraktowali to jako wykroczenie i zapewne winny ma
sprawę o wykroczenie; mogli tez policjancji nalozyc na niego mandat; musisz
się tego dowiedzieć, chyba ze wiesz, ale to musisz wszystko tu opisac, bo
zgadujac nie pomoge ci wiele;

a co do odszkodowania - musisz isc do ubezpieczyciela winnego i pobrac
niezbedne druki; ale cos mi sie wydaje, ze i tak najpierw musisz zrobic
badania, aby ocenic, czy doznane obrazenia masz powyzej 7 dni czy ponizej -
powyzej to przestępstwo, poniżej - wykroczenie; tak samo zrobi tez policja
gdy do nich pojdziesz i zglosisz, ze boli cie glowa i kark; wysla cie do
lekarza;

zatem dzialaj w zakresie ustalenia rodzaju doznanych obrazeń i ich czasu
trwania a potem oczekuj na rozwoj sprawy karnej; gdy bedziesz juz mial
prawomocny wyrok skazujacy winnego za przestępstwo czy wykroczenie, wtedy
najlepiej udac sie do ubezpieczyciela i zlozyc niezbedne dokumenty -
ubezpieczyciel wyplaca dopiero gdy sąd stwierdzi sprawstwo ubezpieczonego -
takie są realia, aczkolwiek sprzeczne z kodeksem cywilnym - art.444 i nast.;

pzdr
k

do góry

Wielkie dzięki.
Policji nie było, spisaliśmy oświadczenie o winie sprawcy. Nie chciałbym aby
sprawca miał problemy karne, a jednocześnie chciałbym odszkodowanie. Z
twojego drugiego posta wynika ze taki scenariusz jest możliwy? Dobrze
myślę?
Witek

do góry

Użytkownik "Krzysiek" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:fabvgd$8u2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> żytkownik "Wit(old)" <wicio100(cut)@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:fabune$gd6$1@news.onet.pl...
>>
>> Miaałem stłuczkę nie z własnej winy. Boli mnie kark i głowa. Chcę iść na
>> zwolnienie lekarskie i zgłosić ten fakt ubezpieczycielowi sprawcy celem
>> uzyskania odszkodowania. Czy sprawca poniesie konsekwencje karne? Nie
>> chcę mu narobić problemów.
>> Proszę o komentarze.
>> Witek
>>
>
> witam!
>
> wszystko zależy, czy przy stłuczce była policja, czy też rozeszliście sie
> zgodnie; jeżeli była policja, to jeżeli nie powiedziałeś, że masz uraz
> głowy i karku, to zapewne potraktowali to jako wykroczenie i zapewne winny
> ma sprawę o wykroczenie; mogli tez policjancji nalozyc na niego mandat;
> musisz się tego dowiedzieć, chyba ze wiesz, ale to musisz wszystko tu
> opisac, bo zgadujac nie pomoge ci wiele;
>
> a co do odszkodowania - musisz isc do ubezpieczyciela winnego i pobrac
> niezbedne druki; ale cos mi sie wydaje, ze i tak najpierw musisz zrobic
> badania, aby ocenic, czy doznane obrazenia masz powyzej 7 dni czy
> ponizej - powyzej to przestępstwo, poniżej - wykroczenie; tak samo zrobi
> tez policja gdy do nich pojdziesz i zglosisz, ze boli cie glowa i kark;
> wysla cie do lekarza;
>
> zatem dzialaj w zakresie ustalenia rodzaju doznanych obrazeń i ich czasu
> trwania a potem oczekuj na rozwoj sprawy karnej; gdy bedziesz juz mial
> prawomocny wyrok skazujacy winnego za przestępstwo czy wykroczenie, wtedy
> najlepiej udac sie do ubezpieczyciela i zlozyc niezbedne dokumenty -
> ubezpieczyciel wyplaca dopiero gdy sąd stwierdzi sprawstwo
> ubezpieczonego - takie są realia, aczkolwiek sprzeczne z kodeksem
> cywilnym - art.444 i nast.;
>
> pzdr
> k
>

oczywiście mozesz iśc od razu do ubezpieczyciela sprawcy stłuczki, ale
musisz dysponowac jakims oświadczeniem sprawcy, że to on zrobił, no i
zaświadczeniami lekarskimi o rodzaju, stopniu i czasookresu trwania
doznanych urazów; wypełniasz podane ci druki, załączasz wszystkie niezbędne
dokumenty i czekasz na odszkodowanie

to tak dodatkowo do tego co juz napisalem wczesniej

pzdr
k

do góry

Użytkownik "Wit(old)" <wicio100(cut)@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fac028$kch$1@news.onet.pl...
> Wielkie dzięki.
> Policji nie było, spisaliśmy oświadczenie o winie sprawcy. Nie chciałbym
> aby sprawca miał problemy karne, a jednocześnie chciałbym odszkodowanie. Z
> twojego drugiego posta wynika ze taki scenariusz jest możliwy? Dobrze
> myślę?
> Witek
>

witam!

osobiście nie miałem nigdy takiej sytuacji, jak twoja, ale w taki sposób jak
opisałem w drugim poście zgłasza się szkodę - tam sie określa, czy to szkoda
majątkowa, czy na osobie, ale gdy na osobie, to trzeba mieć dokumentację
lekarską - bez niej nie ocenią uszczerbku na zdrowiu i wielkości należnego
odszkodowania; przy szkodzie majątkowej najlepiej przedstawić zdjęcia
samochodu, chyba że w oświadczeniu sprawcy jest wskazane, jakie elementy
twego pojazdu uległy uszkodzeniu; jednak zdjęcia to lepszy dowód
na odpowiedz z zakładu ubezpieczeń czekasz maksymalnie 30 dni licząc od daty
zgłoszenia informacji o wypadku ubezpieczeniowym, chyba że ubezpieczyciel
zażąda dodatkowych dokumentów niezbędnych do oszacowania szkody i ustalenia
ostatecznej wysokości naleznego odszkodowania - wtedy dodatkowe 14 dni
(art.817kc), ale praktyka jest w tym zakresie różna; szczegółowy masz w OWU
umowy OC sprawcy

pzdr
k

do góry

Użytkownik "Wit(old)" <wicio100(cut)@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fabune$gd6$1@news.onet.pl...
>
> Miaałem stłuczkę nie z własnej winy. Boli mnie kark i głowa. Chcę iść na
> zwolnienie lekarskie i zgłosić ten fakt ubezpieczycielowi sprawcy celem
> uzyskania odszkodowania. Czy sprawca poniesie konsekwencje karne? Nie
> chcę mu narobić problemów.

Przede wszystkim udaj się jak najszybciej do najbliższego Ci szpitala.
Bezpośrednio po stłuczce człowiek jest w szoku i nie czuje bólu. Zresztą i
pewne obrażenia potęgują się w czasie. Ból, o którym piszesz może sam
ustąpić, ale być może to coś poważnego. Na tym etapie sprawcą się nie
przejmuj, a ważniejsze jest Twoje zdrowie.

Lekaż na izbie przyjęć zrobi stosowne badania i powie co dalej. Zwolnienie
lekarskie, jeśli nawet je dostaniesz, nie ma żadnego przełożenia na to, czy
zdarzenie drogowe zostanie uznane za wykroczenie, czy przestępstwo. O tym,
czy obrażenia są na tyle ciążkiem, ze kwalifikują się do ścigania jako
przestępstwo decyduj biegły lekarz.

Natomiast Tobie do ubezpieczenia przyda się karta informacyjna ze szpitala
i ewentualnie dalsza dokumentacja medyczna. Z OC sprawcy dostaniesz
odszkodowanie za trwały uszczerbek na zdrowiu. Możliwe jest dochodzenie
dalej idących roszczeń, ale to nadal ze sprawcą nie ma żadnego związku.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Lekaż na izbie przyjęć zrobi stosowne badania i powie co dalej.

litości !!!!!! Ja wiem, że jak dużo się pisze, to błędów też
(statystycznie) robi się więcej, ale można korzystać ze wspomagania (np.
Thunderbird ma wbudowany mechanizm kontroli pisowni)

andy_nek

do góry