Witam,
Mam takie pytanie. 23.12 mialem kolizje w ktorej to ja bylem poszkodowanym.
Zawolalismy policje itd. wszystko toczylo sie normalnie. Niestety przedluza
sie naprawa z powodu tego ze musze miec powtorne ogledziny bo wyszly jeszcze
uszkodzenia ktorych rzeczoznawac nie uwzglednil bo byly one glebiej i
dopiero po rozebraniu auta przez mechanika ujrzaly swiatlo dzienne. No i
okazuj sie ze jestem bez auta przez nastepny tydzien , a poniewaz prowadze
sklep to auto jest mi niezbedne. Generalnie samochod jest zarejestrowany na
moja mame jako osobe prywatna a nie na firme ale jest uzywany na potrzeby
sklepu rzecz jasna ( faktury za paliwo np. laduje w koszty). Slyszalem ze
mozna w takim wypadku wziasc sobie auto z wypozyczalni i ubezpieczalnia
sprawcy ( w tym wypadku PZU) powinna mi zwrocic pieniadze za to. Czy jest to
prawda, czy moze tak mozna zrobic tylko gdy auto jest zarejestrowane na
firme?
pozdrawiam

--
lukas3339

do góry

lukas3339 <l...@n...get.net.pl> wrote:
> Witam,
> Mam takie pytanie. 23.12 mialem kolizje w ktorej to ja bylem
> poszkodowanym. Zawolalismy policje itd. wszystko toczylo sie
> normalnie. Niestety przedluza sie naprawa z powodu tego ze musze miec
> powtorne ogledziny bo wyszly jeszcze uszkodzenia ktorych rzeczoznawac
> nie uwzglednil bo byly one glebiej i dopiero po rozebraniu auta przez
> mechanika ujrzaly swiatlo dzienne. No i okazuj sie ze jestem bez auta
> przez nastepny tydzien , a poniewaz prowadze sklep to auto jest mi
> niezbedne. Generalnie samochod jest zarejestrowany na moja mame jako

no to masz problem, niech mama udowodni że samochód jej jest niezbędny


--
######################
Raku
r...@a...kom.pl
######################

do góry

Użytkownik "raku" <r...@a...kom.pl> napisał w wiadomości
news:pp9pe-da5.ln1@jenifer.amigos.kom.pl...
> lukas3339 <l...@n...get.net.pl> wrote:
> > Witam,
> > Mam takie pytanie. 23.12 mialem kolizje w ktorej to ja bylem
> > poszkodowanym. Zawolalismy policje itd. wszystko toczylo sie
> > normalnie. Niestety przedluza sie naprawa z powodu tego ze musze miec
> > powtorne ogledziny bo wyszly jeszcze uszkodzenia ktorych rzeczoznawac
> > nie uwzglednil bo byly one glebiej i dopiero po rozebraniu auta przez
> > mechanika ujrzaly swiatlo dzienne. No i okazuj sie ze jestem bez auta
> > przez nastepny tydzien , a poniewaz prowadze sklep to auto jest mi
> > niezbedne. Generalnie samochod jest zarejestrowany na moja mame jako
>
> no to masz problem, niech mama udowodni że samochód jej jest niezbędny
>
>
i oczywiscie niezbedny do prowadzenia dzialalnosci przez Ciebie :-))

pzdr.
Jacek

do góry

> okazuj sie ze jestem bez auta przez nastepny tydzien , a poniewaz prowadze
> sklep to auto jest mi niezbedne. Generalnie samochod jest zarejestrowany
na
CIACH

Z życia wzięte III

Poszkodowany w wypadku drogowym, oddał swój samochód do warsztatu, gdzie
naprawa trwać miała ponad miesiąc. W związku z faktem, że poszkodowany ten
do pracy miał "w dwie strony" ponad 50 km, wynajął od sąsiada samochód. Za
najem umówili się na zapłatę wynagrodzenia w kwocie 70 zł za dzień. Po
zakończeniu naprawy, poszkodowany zgłosił się do ubezpieczalni, z żądaniem
zwrócenia mu kosztów najmu. Dostał kategoryczną odmowę, umotywowaną tym, że:
1) nie dostał zgody ubezpieczalni na wynajęcie pojazdu zastępczego, 2)
samochód nie jest mu niezbędny do zarobkowania, a jedynie do dojazdów, 3)
samochód mógł wynająć jedynie od podmiotu zajmującego się profesjonalnie
taka działalnością, nie zaś od osoby fizycznej. Na skutek wniesienia
powództwa, sąd wydał wyrok zasądzający na rzecz poszkodowanego odszkodowanie
równe poniesionym kosztom najmu. W uzasadnieniu sąd ostro rozprawił się z
wszystkimi trzema argumentami zakładu ubezpieczeń, podnosząc ich
niedorzeczność.
znalezione na stronie:
http://www.odszkodowania.fir.pl/

do góry

"Jacek P. Urbanowicz" <j...@h...pl> wrote in message
news:3e19ffd4$1@news.home.net.pl...
> i oczywiscie niezbedny do prowadzenia dzialalnosci przez Ciebie :-))
>
No tak zapomnialem dodac ze sklep jest na mame.

--
lukas3339

do góry

"mobilo" <m...@x...wp.pl> wrote in message news:avd2j3$pr$1@news.tpi.pl...
>
> znalezione na stronie:
> http://www.odszkodowania.fir.pl/
>
Tak, dotarlem do tego tekstu. Tyle ze niespecjalnie chce mi sie wloczyc po
sadach o pareset zlotych. Na razie pozyczam auto od kolegi ale wiesz, nie
zawsze pozyczyc moge i nie zawsze w takich porach jakbym chcial :-(

--
lukas3339

do góry