-
71. Data: 2007-01-01 23:03:33
Temat: Re: Kolizja drogowa
Od: "mirekk" <m...@a...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:enc3jd$vt6$1@news.interia.pl...
> tak. twierdzisz, że kodeksu drogowego znadź nie musisz bo nie masz prawa
> jazdy.
> przechodzenie przez przejscie dla piszych oraz znaki drogowe są w kodeksie
> o ruchu drogowym oraz w rozporzadzeniu o znakach i sygnałach drogowcyh.
> Niestety do obu musisz się stosować mimo, że prawka nie masz.
Nie zaprzeczysz, że do przechodzenia na drugą stronę wystarczy znajomośc
świateł na jakich wolno mi przechodzić i przejścia dla pieszych?
pzdr
-
72. Data: 2007-01-01 23:08:33
Temat: Re: Kolizja drogowa
Od: "mirekk" <m...@a...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:enc3ls$5t5$1@news.dialog.net.pl...
> Jajco tam wiesz, kompletną ignorancją świecisz...
Wytrzeźwiałeś/aś po sylwestrze?
> Poczytaj sobie ten wątek - ludzie cię z dobrego serca i zupełnie za darmo
> pouczają, skorzystaj z tego.
Mnie nie potrzeba w tym temacie pouczać
> Nie twoja sprawa.
A twoja?
pzdr mk
-
73. Data: 2007-01-01 23:10:13
Temat: Re: Kolizja drogowa
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"mirekk" <m...@a...pl> wrote in message
news:enc3bo$bss$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Musiał być bardzo blisko skoro uderzył
Niekoniecznie. Drzwi otwierają sie bardzo szeroko.
>
>> Jasne. Daję ci sygnał do wyskoczenia przez okno.
>> Już. Skacz.
>> Od myslenia cię to jednak nie zwalnia.
>
> No, skaczę i nic mi się nie stało -
to znaczy, że jesteś głupi jak słuchasz iditów z grup dyskusyjnych bez
zastanowienia.
teraz, dla dopełnienia sprawy, idź jeszcze wsadź głowę pod wrzątek
> co mnie obchodzą taksówkarze, którzy przepisów nie znają i powodują
> kolizje?
dokładnie nic. inni taksówkarze cię nie interesują. powinna cię interesować
twoja własna osoba powodująca kolizję.
>
>
>>> Mogę być chory, podpity, zdenerwowany itd. i to jest powodem mojej
>>> jazdy taxi - nie muszę w tym momencie zwracać uwagi na przepisy.
>>
>> Ha ha ha ha ha. Dobry dowcip.
>
> Nie mogę jechać taksówką chory, podpity, zdenerwowany - mam taksówkę
> prowadzić?
>
Możesz jechac podpity, nawet naćpany. Ale nie upowaznia cię to do olewania
przepisów.
>
>> Zastosuj się do wyjaśnień, nie tylko moich. Przestań głupoty pisać.
>> na dodatek masz tą radę za darmo. Dziękować nie musisz.
>
> A po co mi Twoje darmowe rady - temat nie mnie dotyczy:-) Zabierz mnie do
> swojego samochodu i w momencie gdy będziesz mnie wysadzał niech ktoś
> puknie w twoje auto - zobaczysz kto zapłaci za szkody:-)
nie zabiore cię do mojego samochodu, bo nieprzeiwdywalnych nie wożę.
jeszcze postanowisz wysiąść w trakcie jazdy i powiesz, że to moja wina, bo
mogłem zamknąć drzwi i przywiązac cie sznurkiem.
-
74. Data: 2007-01-01 23:13:20
Temat: Re: Kolizja drogowa
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
mirekk napisał(a):
>> tak. twierdzisz, że kodeksu drogowego znadź nie musisz bo nie masz prawa
>> jazdy.
>> przechodzenie przez przejscie dla piszych oraz znaki drogowe są w kodeksie
>> o ruchu drogowym oraz w rozporzadzeniu o znakach i sygnałach drogowcyh.
>> Niestety do obu musisz się stosować mimo, że prawka nie masz.
>
> Nie zaprzeczysz, że do przechodzenia na drugą stronę wystarczy znajomośc
> świateł na jakich wolno mi przechodzić i przejścia dla pieszych?
Może być jeszze mnóstwo innych okoliczności - warunki drogowe, pojazdy
uprzywilejowane, policjant kierujący ruchem... i parę innych.
M.
-
75. Data: 2007-01-01 23:19:18
Temat: Re: Kolizja drogowa
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:enc4g4$dqr$1@nemesis.news.tpi.pl mirekk <m...@a...pl>
pisze:
>> Poczytaj sobie ten wątek - ludzie cię z dobrego serca i zupełnie za
>> darmo pouczają, skorzystaj z tego.
> Mnie nie potrzeba w tym temacie pouczać
Nikogo nie trzeba. Obowiązku nie ma.
Ale świecisz taką ignorancją, że się grupowicze litują i pouczają.
Ja sobie już daruję - co mnie obchodzi, że ktoś nie ma o czymś pojęcia?
--
Pozdrawiam
Jotte
-
76. Data: 2007-01-01 23:19:38
Temat: Re: Kolizja drogowa
Od: "mirekk" <m...@a...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:enc4br$vl$1@news.interia.pl...
> Niekoniecznie. Drzwi otwierają sie bardzo szeroko.
Poczytaj wyżej , a dowiesz się, że na gazetę jechał (na grubość lakieru)
>>
>>> Jasne. Daję ci sygnał do wyskoczenia przez okno.
>>> Już. Skacz.
>>> Od myslenia cię to jednak nie zwalnia.
>>
>> No, skaczę i nic mi się nie stało -
> to znaczy, że jesteś głupi jak słuchasz iditów z grup dyskusyjnych bez
> zastanowienia.
Właśnie nie słucham:-)
pzdr mk
-
77. Data: 2007-01-01 23:21:37
Temat: Re: Kolizja drogowa
Od: "mirekk" <m...@a...pl>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:enc4if$m5j$2@news2.ipartners.pl...
> Może być jeszze mnóstwo innych okoliczności - warunki drogowe, pojazdy
> uprzywilejowane, policjant kierujący ruchem... i parę innych.
Dyskusja była o konkretnym zdarzenieu
mk
-
78. Data: 2007-01-01 23:24:32
Temat: Re: Kolizja drogowa
Od: "mirekk" <m...@a...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:enc4to$70k$1@news.dialog.net.pl...
> Ja sobie już daruję - co mnie obchodzi, że ktoś nie ma o czymś pojęcia?
Dawno trzeba było to zrobić:-)
mk
-
79. Data: 2007-01-01 23:35:53
Temat: Re: Kolizja drogowa
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
mirekk napisał(a):
>> Może być jeszze mnóstwo innych okoliczności - warunki drogowe, pojazdy
>> uprzywilejowane, policjant kierujący ruchem... i parę innych.
>
>
> Dyskusja była o konkretnym zdarzenieu
>
A Twoje pytanie o przejście dla pieszych i czerwonym świetle.
M.
-
80. Data: 2007-01-01 23:43:24
Temat: Re: Kolizja drogowa
Od: "mirekk" <m...@a...pl>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:enc5so$n4o$1@news2.ipartners.pl...
>> Dyskusja była o konkretnym zdarzenieu
>>
>
> A Twoje pytanie o przejście dla pieszych i czerwonym świetle.
Które było skierowane do kogoś innego, a Ty wszedłeś w środek dyskusji:-)
mk