-
11. Data: 2010-06-15 18:50:30
Temat: Re: Kolejne pytanie o zachowek
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Jotte w <news:hv8flf$jaq$1@news.dialog.net.pl>:
> W wiadomości news:100615.170407.psp.256@int.dyndns.org.invalid 'Tom N'
> <n...@i...dyndns.org.invalid> pisze:
>>> bo to zalazy co podarowała innym i o jakiej wartosci.
>> I kiedy podarowała:
>> Art. 994. § 1. Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych
>> darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed
>> więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na
>> rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.
>> § 2. Przy obliczaniu zachowku należnego zstępnemu nie dolicza się do
>> spadku darowizn uczynionych przez spadkodawcę w czasie, kiedy *nie miał
>> zstępnych*. Nie dotyczy to jednak wypadku, gdy darowizna została
>> uczyniona na mniej niż _trzysta dni przed urodzeniem się zstępnego._
>> § 3. Przy obliczaniu zachowku należnego małżonkowi nie dolicza się do
>> spadku darowizn, które spadkodawca uczynił *przed zawarciem z nim
>> małżeństwa*. Wychodzi, że dzieciom zmarłej siostry może się ewentualnie
>> coś należeć, ale małżonkowi nie.
> Zaraz, czy mógłbym zostać oświecony, bo chyba nie rozumiem.
> Mam powiedzmy dom. Stanowi moją wyłaczną własność, innego majątku nie mam.
> Oprócz mania domu mam też kaprys i w związku z tym kaprysem obdarowuję domem
> kompletnie obcą mi prawnie osobę i przenoszę się pod most - w końcu mogę,
> nie.
> Wszystko zgodnie z prawem, osoba płaci podatek, dom jest jej.
> Następnie decyduję się kopnąć w kalendarz. I zgłasza się ktoś z moich
> wydupconych spadkobierców do osoby obdarowanej z jakimiś realnymi żądaniami
> finansowymi??
A czy to co w cytacie z KC powyżej tak sugeruje?
Bo IMHO dokładnie odwrotnie -- darowizna przed zawarciem małżeństwa nawet
jeden dzień przed-- małżonek może polizać przez szybkę. W przypadku dziecka
300 dni...
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
12. Data: 2010-06-15 19:09:06
Temat: Re: Kolejne pytanie o zachowek
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hv8gim$vpt$1@news.onet.pl wombi <w...@o...eu>
pisze:
>> Następnie decyduję się kopnąć w kalendarz. I zgłasza się ktoś z moich
>> wydupconych spadkobierców do osoby obdarowanej z jakimiś realnymi
>> żądaniami finansowymi??
> Tak jest. Jeśli darowizna dla osoby trzeciej była nie dalej niż 10 lat
> temu a dla osoby uprawnionej do zachowku bez tego ograniczenia.
Aż mi ciężko uwierzyć, przecież to chore!
--
Jotte
-
13. Data: 2010-06-15 19:14:49
Temat: Re: Kolejne pytanie o zachowek
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:100615.205030.psp.257@int.dyndns.org.invalid 'Tom N'
<n...@i...dyndns.org.invalid> pisze:
>> Zaraz, czy mógłbym zostać oświecony, bo chyba nie rozumiem.
>> Mam powiedzmy dom. Stanowi moją wyłaczną własność, innego majątku nie
>> mam. Oprócz mania domu mam też kaprys i w związku z tym kaprysem
>> obdarowuję domem kompletnie obcą mi prawnie osobę i przenoszę się pod
>> most - w końcu mogę, nie.
>> Wszystko zgodnie z prawem, osoba płaci podatek, dom jest jej.
>> Następnie decyduję się kopnąć w kalendarz. I zgłasza się ktoś z moich
>> wydupconych spadkobierców do osoby obdarowanej z jakimiś realnymi
>> żądaniami finansowymi??
> A czy to co w cytacie z KC powyżej tak sugeruje?
> Bo IMHO dokładnie odwrotnie -- darowizna przed zawarciem małżeństwa nawet
> jeden dzień przed-- małżonek może polizać przez szybkę. W przypadku
> dziecka 300 dni...
Zapytałem na nieco większym poziomie ogólności - o każdego spadkobiercę.
Sam zapłaciłem niegdyś haracz temu gównianemu państwu za spadek po moich
Rodzicach. Dziś już tego nie ma.
Ale żeby ktoś mógł przyjść do mnie i powiedzieć "mój tatuś dał ci 5 lat temu
mieszkanie. masz mi za to zapłacić"??
--
Jotte
-
14. Data: 2010-06-15 20:24:18
Temat: Re: Kolejne pytanie o zachowek
Od: BK <b...@g...com>
On 15 Cze, 17:04, 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:
> witek w <news:hv7tlp$n4s$7@inews.gazeta.pl>:
>
> > Dominika Widawska wrote:
> >> Johnson pisze:
> >>> To jak to mo liwe by "bezdzietna panna" mia a dzieci i m a ? ;)
> >> Zwykle najpierw jest si pann , a potem m atk , najpierw bezdzietnym, a
> >> potem dzieciatym, nie rozumiem zdziwienia...
> >> W czasach panie skich (i bezdzieciowych) darowizn siostrze zrobi a,
>
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> >> potem za m posz a, dzieci powi a i dokona a ywota. Czy ta darowizna
> >> wchodzi w mas spadkow ?
> > aaa, siostrze.
> > tak, ale
> > bo zalezy o co pytasz.
> > do masy spadkowej wchodzi.
> > czy bedziesz musiala od tego zap acic zachowek - nie wiadomo,
> > bo to zalazy co podarowa a innym i o jakiej wartosci.
>
> I kiedy podarowa a:
>
> Art. 994. 1. Przy obliczaniu zachowku nie dolicza si do spadku drobnych
> darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyj tych, ani dokonanych przed
> wi cej ni dziesi ciu laty, licz c wstecz od otwarcia spadku, darowizn na
> rzecz os b nie b d cych spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.
> 2. Przy obliczaniu zachowku nale nego zst pnemu nie dolicza si do spadku
> darowizn uczynionych przez spadkodawc w czasie, kiedy *nie mia zst pnych*.
> Nie dotyczy to jednak wypadku, gdy darowizna zosta a uczyniona na mniej ni
> _trzysta dni przed urodzeniem si zst pnego._
> 3. Przy obliczaniu zachowku nale nego ma onkowi nie dolicza si do spadku
> darowizn, kt re spadkodawca uczyni *przed zawarciem z nim ma e stwa*.
>
> Wychodzi, e dzieciom zmar ej siostry mo e si ewentualnie co nale e , ale
> ma onkowi nie.
>
> --
> Tomasz Nycz
> [priv-->>X-Email]
Zeby bylo ciekawiej coraz wiecej spraw o zachowek jest na wokandzie. A
liczenie wysokosci zachowku wielu sedziow doprowadza do nerwicy.
-
15. Data: 2010-06-15 21:50:56
Temat: Re: Kolejne pytanie o zachowek
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Jotte wrote:
>
> Zaraz, czy mógłbym zostać oświecony, bo chyba nie rozumiem.
> Mam powiedzmy dom. Stanowi moją wyłaczną własność, innego majątku nie mam.
> Oprócz mania domu mam też kaprys i w związku z tym kaprysem obdarowuję
> domem kompletnie obcą mi prawnie osobę i przenoszę się pod most - w
> końcu mogę, nie.
> Wszystko zgodnie z prawem, osoba płaci podatek, dom jest jej.
> Następnie decyduję się kopnąć w kalendarz. I zgłasza się ktoś z moich
> wydupconych spadkobierców do osoby obdarowanej z jakimiś realnymi
> żądaniami finansowymi??
>
to ty sie dopiero teraz obudziłeś?
-
16. Data: 2010-06-15 21:51:18
Temat: Re: Kolejne pytanie o zachowek
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Jotte wrote:
> W wiadomości news:hv8gim$vpt$1@news.onet.pl wombi <w...@o...eu>
> pisze:
>
>>> Następnie decyduję się kopnąć w kalendarz. I zgłasza się ktoś z moich
>>> wydupconych spadkobierców do osoby obdarowanej z jakimiś realnymi
>>> żądaniami finansowymi??
>> Tak jest. Jeśli darowizna dla osoby trzeciej była nie dalej niż 10 lat
>> temu a dla osoby uprawnionej do zachowku bez tego ograniczenia.
>
> Aż mi ciężko uwierzyć, przecież to chore!
>
witamy w kraju.
-
17. Data: 2010-06-15 21:52:41
Temat: Re: Kolejne pytanie o zachowek
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Jotte wrote:
> Ale żeby ktoś mógł przyjść do mnie i powiedzieć "mój tatuś dał ci 5 lat
> temu mieszkanie. masz mi za to zapłacić"??
>
aha, połowa wartości chaty jest jego.
-
18. Data: 2010-06-16 07:49:37
Temat: Re: Kolejne pytanie o zachowek
Od: krys <k...@p...onet.pl>
witek wrote:
> Jotte wrote:
>> Ale żeby ktoś mógł przyjść do mnie i powiedzieć "mój tatuś dał ci 5 lat
>> temu mieszkanie. masz mi za to zapłacić"??
>>
>
> aha, połowa wartości chaty jest jego.
Ale po 10 latach, to już chyba może spadać na bambus, jeśli obdarowany nie
był potencjalnym spodkobiercą?
J.
-
19. Data: 2010-06-16 09:06:24
Temat: Re: Kolejne pytanie o zachowek
Od: Dominika Widawska <d...@b...man.szczecin.pl>
Johnson pisze:
> Dominika Widawska pisze:
>
>> Zwykle najpierw jest się panną, a potem mężatką, najpierw bezdzietnym,
>> a potem dzieciatym, nie rozumiem zdziwienia...
>
> To może albo ja mało kumaty jestem albo ty piszesz niezrozumiale.
Pierwszy post nie jest mój, a drugi, który tu częściowo cytujesz, uważam
za zrozumiały. :)))
Można go rozbudować o opcjonalność:
Zwykle najpierw jest się panną, a potem ewentualnie mężatką, najpierw
bezdzietnym, a potem ewentualnie dzieciatym.
D.
-
20. Data: 2010-06-16 10:42:44
Temat: [OT]Re: Kolejne pytanie o zachowek
Od: mvoicem <m...@g...com>
(15.06.2010 22:24), BK wrote:
[..]
>
> Zeby bylo ciekawiej coraz wiecej spraw o zachowek jest na wokandzie. A
> liczenie wysokosci zachowku wielu sedziow doprowadza do nerwicy.
? To jacyś wyjątkowo niekumaci sędziowie muszą być. Przecież liczenie
zachowku jest jasne i klarowne, niemalże "bierzesz wzór i podstawiasz
dane liczbowe".
p. m.