W dniu 30.12.2019 o 13:27, J.F. pisze:

>> W wielu badanych przeze mnie przypadkach lekarze biorą za nic, bo
>> czy ktoś by dał, czy nie, to by zrobili dokładnie to samo i jedynie
>> robią w pacjencie takei przeświadczenie, że to będzie inaczej.
> A moze sie jednak bardziej staraja ? :-)

Może. Tylko jak to stwierdzić? Sądzisz, że bez kasy robi.ą coś celowo źle?
>
>>>> Tylko w praktyce nie za bardzo wiadomo, za co konkretnie
>>>> ordynator bierze kopertę i w tym jest problem. Szkody
>>>> majątkowej raczej nie wyrządza, bo NZ to rozlicza. Najprędzej
>>>> byłaby to niedopuszczalna czynność preferencyjna.
>>> A nie ordynator, a taki szeregowy lekarz, który by np. używał
>>> bezumownie rentgena do swojej własnej praktyki? To chyba będzie
>>> tylko bezumowne użycie i nic więcej?
>> Ale za to przeważnie NFZ płaci, bo on z tej prywatnej praktyki
>> daje normalne zlecenie i jest to legalne. Ba, rentgena -
>> przykładowego - obsługuje szereg innych, niż lekarz pracowników i
>> opisuje to lekarz inny. Osoby te nawet nie mają często zielonego
>> pojęcia, że ten konkretny pacjent jest z prywatnego gabinetu.
> Czekaj czekaj - a nie jest to teraz szczegółowo rozliczane ?

Jest
>
> Jak lekarz rodzinny wysyła do chirurga/ortopedy, to przez NFZ płaci
> mu z własnej praktyki za jeden raz.

Z czego to wnosisz?

> Jak chirurg zleca rentgena ... to chyba NFZ płaci, o ile skierowanie
> jest "państwowe". Bo "prywatnego" to chyba nie zrealizują za darmo.

Co to znaczy państwowe / prywatne?
>
> A jak lekarz ma drugi etat w szpitalu czy przychodni i wypisze
> prywatnemu pacjentowi "panstwowe" skierowanie ... przestepstwo ? Czy
> komputery NFZ juz na to nie pozwolą ?

Przestępstwo. Oszustwo.


--
Robert Tomasik

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e0a18da$0$540$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 30.12.2019 o 13:27, J.F. pisze:
>>> W wielu badanych przeze mnie przypadkach lekarze biorą za nic, bo
>>> czy ktoś by dał, czy nie, to by zrobili dokładnie to samo i
>>> jedynie
>>> robią w pacjencie takei przeświadczenie, że to będzie inaczej.
>> A moze sie jednak bardziej staraja ? :-)

>Może. Tylko jak to stwierdzić? Sądzisz, że bez kasy robi.ą coś celowo
>źle?

W zabiegach raczej nie.
Ale w ustalaniu kolejki ?
Albo np "zadzwonilem do czekajacego pacjenta raz, nie odebral, to
wypadl z kolejki, a miejsce sie zwolnilo ... na pilny przypadek "

>>>> A nie ordynator, a taki szeregowy lekarz, który by np. używał
>>>> bezumownie rentgena do swojej własnej praktyki? To chyba będzie
>>>> tylko bezumowne użycie i nic więcej?
>>> Ale za to przeważnie NFZ płaci, bo on z tej prywatnej praktyki
>>> daje normalne zlecenie i jest to legalne. Ba, rentgena -
>>> przykładowego - obsługuje szereg innych, niż lekarz pracowników i
>>> opisuje to lekarz inny. Osoby te nawet nie mają często zielonego
>>> pojęcia, że ten konkretny pacjent jest z prywatnego gabinetu.
>> Czekaj czekaj - a nie jest to teraz szczegółowo rozliczane ?
>Jest

>> Jak lekarz rodzinny wysyła do chirurga/ortopedy, to przez NFZ płaci
>> mu z własnej praktyki za jeden raz.
>Z czego to wnosisz?

O ile sie orientuje, to takie sa zasady rozliczen.

>> Jak chirurg zleca rentgena ... to chyba NFZ płaci, o ile
>> skierowanie
>> jest "państwowe". Bo "prywatnego" to chyba nie zrealizują za darmo.
>Co to znaczy państwowe / prywatne?

Placi NFZ, nie placi.
Ale zeby zaplacil, to chyba musi byc w systemie zarejestrowane
skierowanie od specjalisty, a wczesniej byc moze skierowanie do tego
specjalsty od "rodzinnego".

>> A jak lekarz ma drugi etat w szpitalu czy przychodni i wypisze
>> prywatnemu pacjentowi "panstwowe" skierowanie ... przestepstwo ?
>> Czy
>> komputery NFZ juz na to nie pozwolą ?

>Przestępstwo. Oszustwo.

Hm ... pacjent ubezpieczony w NFZ i mu sie nalezy :-)

Dawniej by chyba nie bylo problemow, teraz te komputery pilnuja :-)

J.

do góry

Dnia Tue, 24 Dec 2019 21:32:35 +0100, z napisał(a):

> Jak lekarze pracują na 3 etatach to jest normalne.
>
> Ale jak tak robi lekarz/poseł z nie naszej bandy to jest to NIEDOPUSZCZALNE?

Niedopuszczalne są płatne dyżury w szpitalu, w którym jest się na
bezpłatnym urlopie. Karczwski to wiedział, ale wziął 400 tys., bo tyle jest
warta dla niego idea.

W przypadku Grodzkiego mamy tylko niczym nie poparte insynuacje
kaczystowskich gadzinówek, rozpowszechniane gdzie się da, nawet w juznecie.
Ciekawe, czy ziobrotura wysmaży akt oskarżenia. Obstawiam, że nie, bo celem
rzucanie gównem, żeby suwerenowi utrwaliło się w głowie, że coś tam było
nie tak.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:107l9prwe1y9s$.1da34ye50fmxx.dlg@40tude
.net...
Dnia Tue, 24 Dec 2019 21:32:35 +0100, z napisał(a):
>> Jak lekarze pracują na 3 etatach to jest normalne.
>> Ale jak tak robi lekarz/poseł z nie naszej bandy to jest to
>> NIEDOPUSZCZALNE?

>Niedopuszczalne są płatne dyżury w szpitalu, w którym jest się na
>bezpłatnym urlopie. Karczwski to wiedział, ale wziął 400 tys., bo
>tyle jest
>warta dla niego idea.

Ale dlaczego niedopuszczalne ?

J.

do góry

"J.F." <j...@p...onet.pl> pisze:
> Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:107l9prwe1y9s$.1da34ye50fmxx.dlg@40tude
.net...
> Dnia Tue, 24 Dec 2019 21:32:35 +0100, z napisał(a):
>>> Jak lekarze pracują na 3 etatach to jest normalne.
>>> Ale jak tak robi lekarz/poseł z nie naszej bandy to jest to
>>> NIEDOPUSZCZALNE?
>
>> Niedopuszczalne są płatne dyżury w szpitalu, w którym jest się na
>> bezpłatnym urlopie. Karczwski to wiedział, ale wziął 400 tys., bo
>> tyle jest warta dla niego idea.
>
> Ale dlaczego niedopuszczalne ?

Bo on tak twierdzi bez podania podstawy prawnej niewierny Tomaszu! :-)
Że są takie interpretacje "prawników (politycznie) zainteresowanych stron"
to jestem praktycznie pewny. Po coś w sądzie są oskarżyciel, obrońca i sędzia.

Z wyjaśnień poniżej [A] wynika że sprawa jest oczywiście mętna, nie całkowicie
oczywista czyli jakby co to po sądach by się kilka miesięcy tłukła (przynajmniej).
Zaś opinia Kancelarii Senatu ma sporą wagę ale nie jest rozstrzygająca
_prawnie_ (politycznie sytuacja jest "nieco" inna).

[A] https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/614
833,karczewski-zarobki-dyzury-urlop-pieniadze-lamian
ie-prawa.html
> Były marszałek Senatu odniósł się też do zarzutu, że łączył urlop
> bezpłatny z pracą na umowę o dzieło w tym samym zakładzie
> pracy. Miałem urlop bezpłatny ze stosunku pracy jako ordynator, a
> dyżurowałem nie jako ordynator, tylko jako po prostu lekarz. To jest
> zupełnie inna forma umowy i dodatkowa praca - wyjaśnił. Wiadomo, że
> lekarzy jest za mało, więc każdy ośrodek chętnie przyjmie lekarza na
> dyżury - dodał. [...]
>
> Innego zdania są posłowie Koalicji Obywatelskiej: Monika Wielichowska
> i Michał Szczerba, [...]
> Jak tłumaczył, ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora
> zobowiązuje m.in. senatora do tego, aby w swoim dotychczasowym miejscu
> pracy wziął bezpłatny urlop. On mimo tego, że dysponował opinią
> Kancelarii Senatu, która zezwalała wyłącznie na pracę w charakterze
> wolontariatu, podpisał taką umowę dotyczącą wolontariatu, ale
> jednocześnie podpisał umowę cywilno-prawną ze szpitalem. To jest
> sytuacja skandaliczna - ocenił poseł KO.

--
A. Filip
| Jeśli nie mielesz, nie zakurzysz się; oczerniają cię, gdy cię nie
| ma. (Przysłowie abisyńskie)

do góry

W dniu 30.12.2019 o 16:44, J.F. pisze:

>>> Jak lekarz rodzinny wysyła do chirurga/ortopedy, to przez NFZ
>>> płaci mu z własnej praktyki za jeden raz.
>> Z czego to wnosisz?
> O ile sie orientuje, to takie sa zasady rozliczen.

O ile ja się orientuję, to nie. Lekarz pierwszego kontaktu bierze
ryczałt. Specjalista bierze za procedurę i to kasa osobna. Specjaliście
o0płaca się wyłudzić przykładowo badanie RTG z innej procedury, bowiem
ma to w cenie procedury, więc ta kasa mu zostanie w kieszeni.
>
>>> Jak chirurg zleca rentgena ... to chyba NFZ płaci, o ile
>>> skierowanie jest "państwowe". Bo "prywatnego" to chyba nie
>>> zrealizują za darmo.
>> Co to znaczy państwowe / prywatne?
> Placi NFZ, nie placi. Ale zeby zaplacil, to chyba musi byc w systemie
> zarejestrowane skierowanie od specjalisty, a wczesniej byc moze
> skierowanie do tego specjalsty od "rodzinnego".

No właśnie jako ś dziwnie piszesz. Na stronach NFZ są umowy. Prześledź.
>
>>> A jak lekarz ma drugi etat w szpitalu czy przychodni i wypisze
>>> prywatnemu pacjentowi "panstwowe" skierowanie ... przestepstwo ?
>>> Czy komputery NFZ juz na to nie pozwolą ?
>> Przestępstwo. Oszustwo.
> Hm ... pacjent ubezpieczony w NFZ i mu sie nalezy :-)

Pacjentowi się należy, tylko NFZ dwa razy płaci. Raz w procedurze w
prywatnym gabinecie, a drugi raz w szpitalu.
>
> Dawniej by chyba nie bylo problemow, teraz te komputery pilnuja :-)

Które?

--
Robert Tomasik

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e0a33dc$0$17359$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 30.12.2019 o 16:44, J.F. pisze:
>>>> Jak lekarz rodzinny wysyła do chirurga/ortopedy, to przez NFZ
>>>> płaci mu z własnej praktyki za jeden raz.
>>> Z czego to wnosisz?
>> O ile sie orientuje, to takie sa zasady rozliczen.

>O ile ja się orientuję, to nie. Lekarz pierwszego kontaktu bierze
>ryczałt. Specjalista bierze za procedurę i to kasa osobna.
>Specjaliście

I na ile sie orientuje, to LPK z tego ryczałtu placi za zlecone przez
siebie badania.
Moze nadinterpretuje, i za laboratorium czy RTG płaci, a konsultacja u
specjalisty to juz nie "badanie".

Chodzi mi po glowie, ze jednak za pierwsza konsultacje pacjenta
placil, a jak specjalista wziąl na "długie leczenie", to za kolejne
juz LPK nie placil.

Ale moze sie myle.

https://portal.abczdrowie.pl/lekarz-rodzinny-zalatwi
-pacjentowi-specjaliste

"Minister Radziwiłł zapewnia, że lekarze pierwszego kontaktu dostaną
pieniądze na wynagrodzenie dla specjalistów. Chce w ten sposób ukrócić
zwyczaj omijania kolejek leczących się prywatnie.

i jeszcze cos takiego
http://nfz-gdansk.pl/dla-pacjenta/zasady-korzystania
-ze-swiadczen-medycznych/podstawowa-opieka-zdrowotna
/zasady-wystawiania-skierowan,265

aczkolwiek z tego niewiele wynika w kwestii rozliczen, poza tym ze ta
pierwsza wizyta jest inna.

>>>> Jak chirurg zleca rentgena ... to chyba NFZ płaci, o ile
>>>> skierowanie jest "państwowe". Bo "prywatnego" to chyba nie
>>>> zrealizują za darmo.
>>> Co to znaczy państwowe / prywatne?
>> Placi NFZ, nie placi. Ale zeby zaplacil, to chyba musi byc w
>> systemie
>> zarejestrowane skierowanie od specjalisty, a wczesniej byc moze
>> skierowanie do tego specjalsty od "rodzinnego".

>No właśnie jakoś dziwnie piszesz. Na stronach NFZ są umowy.
>Prześledź.

Ja tylko wiem, ze LPK sie czasem boi "karte pacjenta otworzyc" na
komputerze, bo z tego juz cos wynika ...

>>>> A jak lekarz ma drugi etat w szpitalu czy przychodni i wypisze
>>>> prywatnemu pacjentowi "panstwowe" skierowanie ... przestepstwo ?
>>>> Czy komputery NFZ juz na to nie pozwolą ?
>>> Przestępstwo. Oszustwo.
>> Hm ... pacjent ubezpieczony w NFZ i mu sie nalezy :-)

>Pacjentowi się należy, tylko NFZ dwa razy płaci. Raz w procedurze w
>prywatnym gabinecie, a drugi raz w szpitalu.

Eee - mowie o prywatnym leczeniu, za ktore ja sam place ...

J.

do góry

W dniu 30.12.2019 o 21:14, J.F. pisze:

>>>>> Jak lekarz rodzinny wysyła do chirurga/ortopedy, to przez NFZ
>>>>> płaci mu z własnej praktyki za jeden raz.
>>>> Z czego to wnosisz?
>>> O ile sie orientuje, to takie sa zasady rozliczen
>> O ile ja się orientuję, to nie. Lekarz pierwszego kontaktu bierze
>> ryczałt. Specjalista bierze za procedurę i to kasa osobna. Specjaliście
> I na ile sie orientuje, to LPK z tego ryczałtu placi za zlecone przez
> siebie badania.
Tak, ale te przeważnie mają jedynie przygotować skierowanie do specjalisty.

> Moze nadinterpretuje, i za laboratorium czy RTG płaci, a konsultacja u
> specjalisty to juz nie "badanie".

Tak właśnie jest. Jeśli dostaniesz skierowanie na zabieg chirurgiczny,
to opłata procedury zawiera koszt wszystkich koniecznych badań. Dlatego
tez opłaca się coś zakombinować. Przykładowo ujawnić jakąś dodatkową
chorobę i w ramach jej leczenia zrobić dane badanie. Robisz raz
prześwietlenie, ale NFZ dwa razy płaci.
>
> Chodzi mi po glowie, ze jednak za pierwsza konsultacje pacjenta placil,
> a jak specjalista wziąl na "długie leczenie", to za kolejne juz LPK nie
> placil.
>
> Ale moze sie myle.
>
> https://portal.abczdrowie.pl/lekarz-rodzinny-zalatwi
-pacjentowi-specjaliste
>
> "Minister Radziwiłł zapewnia, że lekarze pierwszego kontaktu dostaną
> pieniądze na wynagrodzenie dla specjalistów. Chce w ten sposób ukrócić
> zwyczaj omijania kolejek leczących się prywatnie.
>
> i jeszcze cos takiego
> http://nfz-gdansk.pl/dla-pacjenta/zasady-korzystania
-ze-swiadczen-medycznych/podstawowa-opieka-zdrowotna
/zasady-wystawiania-skierowan,265
>
>
> aczkolwiek z tego niewiele wynika w kwestii rozliczen, poza tym ze ta
> pierwsza wizyta jest inna.
>
>>>>> Jak chirurg zleca rentgena ... to chyba NFZ płaci, o ile
>>>>> skierowanie jest "państwowe". Bo "prywatnego" to chyba nie
>>>>> zrealizują za darmo.
>>>> Co to znaczy państwowe / prywatne?
>>> Placi NFZ, nie placi. Ale zeby zaplacil, to chyba musi byc w systemie
>>> zarejestrowane skierowanie od specjalisty, a wczesniej byc moze
>>> skierowanie do tego specjalsty od "rodzinnego".
>> No właśnie jakoś dziwnie piszesz. Na stronach NFZ są umowy. Prześledź.
> Ja tylko wiem, ze LPK sie czasem boi "karte pacjenta otworzyc" na
> komputerze, bo z tego juz cos wynika ...
>>>>> A jak lekarz ma drugi etat w szpitalu czy przychodni i wypisze
>>>>> prywatnemu pacjentowi "panstwowe" skierowanie ... przestepstwo ?
>>>>> Czy komputery NFZ juz na to nie pozwolą ?
>>>> Przestępstwo. Oszustwo.
>>> Hm ... pacjent ubezpieczony w NFZ i mu sie nalezy :-)
>> Pacjentowi się należy, tylko NFZ dwa razy płaci. Raz w procedurze w
>> prywatnym gabinecie, a drugi raz w szpitalu.
> Eee - mowie o prywatnym leczeniu, za ktore ja sam place ...


Tobie się wydaje, że płacisz, natomiast czasem płacisz Ty i NFZ
jednocześnie.


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2019-12-30 o 16:48, Olin pisze:
> Niedopuszczalne są płatne dyżury w szpitalu, w którym jest się na
> bezpłatnym urlopie. Karczwski to wiedział, ale wziął 400 tys., bo tyle jest
> warta dla niego idea.

Chyba że się zostaje nagle działalnością gospodarczą.
Szach mat. Masz śmieciowość w pełnej krasie ;-)

do góry

Dnia Mon, 30 Dec 2019 17:13:29 +0100, J.F. napisał(a):

>>Niedopuszczalne są płatne dyżury w szpitalu, w którym jest się na
>>bezpłatnym urlopie. >
> Ale dlaczego niedopuszczalne ?

Bo nie.

"Ministerstwo Zdrowia uznało wtedy taką sytuację za niedopuszczalną.
Podobną opinię wyrazili eksperci oraz Główny Inspektor Pracy.
.....................
Ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora zobowiązuje m.in. senatora do
tego, aby w swoim dotychczasowym miejscu pracy wziął bezpłatny urlop. "On
mimo tego, że dysponował opinią Kancelarii Senatu, która zezwalała
wyłącznie na pracę w charakterze wolontariatu, podpisał taką umowę
dotyczącą wolontariatu, ale jednocześnie podpisał umowę cywilno-prawną ze
szpitalem."

https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1443350,stanisl
aw-karczewski-do-pensji-marszalka-senatu-dorabial-bi
orac-dyzury-w-szpitalu-koalicja-obywatelska-zapowiad
a-interwencje.html

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry