-
1. Data: 2004-10-15 15:59:15
Temat: Kolejka
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Witajcie,
ostatnie szaleństwo narodowe przywołało temat kolejek. Jedna moja znajoma
usiłuje mi wmówić, że kolejka nie ma żadnego znaczenia prawnego. Czyli, że
stoję sobie w kolejce, a ona podchodzi prosto do lady/okienka/cokolwiek i
jeśli zdąży przede mną, to ona ma prawo być obsłużona, a ja mogę się
pałować, bo jeśli ją odepchnę, to ja ją zaatakuję.
Dla mnie to jest jakiś absurd, przecież nie może tak być! Czy naprawdę prawo
takie coś dopuszcza?
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
2. Data: 2004-10-15 17:44:14
Temat: Re: Kolejka
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ckos4k$g0a$1@serwus.bnet.pl...
Regulują to zasady współżycia społecznego. Ale tak naprawdę, to niestety jej
odpychać Ci raczej nie wolno.
-
3. Data: 2004-10-16 09:14:10
Temat: Re: Kolejka
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia pią 15. października 2004 19:44 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Robert Tomasik:
> Regulują to zasady współżycia społecznego.
czyli?
> Ale tak naprawdę, to niestety
> jej odpychać Ci raczej nie wolno.
No dobrze, ale jej wolno wepchnąć się przede mnie? Ja stoję np. godzinę w
kolejce, przychodzi moja kolej, a ona bezczelnie podchodzi z boku i wchodzi
w moje miejsce. Mam spokojnie stać i nic nie mogę zrobić? Kurcze, a ile
razy ja czekałem w długich kolejkach! A wystarczyło, żebym bezczelnie
podszedł bez kolejki i już?
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
4. Data: 2004-10-16 10:17:07
Temat: Re: Kolejka
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ_TEGO]interia.pl>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ckqop3$i0u$1@serwus.bnet.pl...
>Mam spokojnie stać i nic nie mogę zrobić?
Możesz ją skląć. Najlepiej w myślach :PP
HaNkA
-
5. Data: 2004-10-16 10:28:17
Temat: Re: Kolejka
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ckqop3$i0u$1@serwus.bnet.pl...
> No dobrze, ale jej wolno wepchnąć się przede mnie? Ja stoję np. godzinę w
> kolejce, przychodzi moja kolej, a ona bezczelnie podchodzi z boku i
wchodzi
> w moje miejsce. Mam spokojnie stać i nic nie mogę zrobić? Kurcze, a ile
> razy ja czekałem w długich kolejkach! A wystarczyło, żebym bezczelnie
> podszedł bez kolejki i już?
jej tego też robić nie wolno. Możesz wezwać policję, bo to jest
wykroczenie - wybryk zakłócający porządek publiczny (art. 51 kw)
-
6. Data: 2004-10-16 11:32:43
Temat: Re: Kolejka
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia sob 16. października 2004 12:17 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane HaNkA ReDhUnTeR:
>
> Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ckqop3$i0u$1@serwus.bnet.pl...
>
>>Mam spokojnie stać i nic nie mogę zrobić?
>
> Możesz ją skląć. Najlepiej w myślach :PP
Na to nie licz :) Może mnie zamkną, ale jak bym krzesłem bez łeb zdzielił,
to by już więcej w kolejkę się nie wpychała :-P
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
7. Data: 2004-10-16 15:03:06
Temat: Re: Kolejka
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
HaNkA ReDhUnTeR wrote:
>>Mam spokojnie stać i nic nie mogę zrobić?
> Możesz ją skląć. Najlepiej w myślach :PP
mozna by przypisać jej wykroczenie z art.51 kw (zakłócenie wybrykiem
porządku publicznego) i zastosowac obronę konieczną ;)
KG
-
8. Data: 2004-10-16 15:21:56
Temat: Re: Kolejka
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ_TEGO]interia.pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:ckrd3v$ah4$1@news.onet.pl...
> mozna by przypisać jej wykroczenie z art.51 kw (zakłócenie wybrykiem
> porządku publicznego) i zastosowac obronę konieczną ;)
Heh, bardzo to naciągane:-) Kolega Tristan miał raczej nadzieję, ze
istnieje przepis prawny mówiacy "kto wpycha się bez kolejki do kolejki
podlaga karze grzywny":-) Poza tym gdybym się wepchnęla bez kolejki a jakiś
frustrat mnie z tego powodu zaatakował to sądzę, że to ja mialabym prawo do
obrony koniecznej?:-))
HaNkA
-
9. Data: 2004-10-16 15:38:14
Temat: Re: Kolejka
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
HaNkA ReDhUnTeR wrote:
> Heh, bardzo to naciągane:-) Kolega Tristan miał raczej nadzieję, ze
> istnieje przepis prawny mówiacy "kto wpycha się bez kolejki do kolejki
> podlaga karze grzywny":-) Poza tym gdybym się wepchnęla bez kolejki a jakiś
> frustrat mnie z tego powodu zaatakował to sądzę, że to ja mialabym prawo do
> obrony koniecznej?:-))
Gdyby tylko odepchnął/wypchnął z kolejki - nie, gdyby bił - tak :)
KG
-
10. Data: 2004-10-16 16:22:38
Temat: Re: Kolejka
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ_TEGO]interia.pl> napisał
w wiadomości news:ckrect$9ci$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Heh, bardzo to naciągane:-) Kolega Tristan miał raczej nadzieję, ze
> istnieje przepis prawny mówiacy "kto wpycha się bez kolejki do kolejki
> podlaga karze grzywny":-) Poza tym gdybym się wepchnęla bez kolejki a
jakiś
> frustrat mnie z tego powodu zaatakował to sądzę, że to ja mialabym prawo
do
> obrony koniecznej?:-))
Toteż z tego powodu proponowałem właśnie prawne rozwiązanie zamiast walenia
w łeb. W tej sytuacji najwyżej w sądzie przegrasz.