Kolega, w jednym ze sklepów internetowych, zamówił obudowę komputerową. Obudowa różni
się wyglądem od tej, którą zamówił, a w środku obudowy zainstalowany jest zasilacz
oraz inne podzespoły komputerowe, których kolega nie zamawiał i za które kolega nie
zapłacił. Kolega zapłacił tylko za obudowę. Na fakturze stoi jasno: ,,Obudowa
komputerowa - bez zasilacza". Ale kolega dostał obudowę komputerową z zasilaczem i
innymi podzespołami.

I teraz, co kolega zrobił?

Kolega skontaktował się ze sklepem. Napisał, że:

1) obudowa różni się wyglądem od tej, którą zamówił, a
2) w środku obudowy zainstalowany jest zasilacz oraz inne podzespoły komputerowe.

Kolega napisał do sklepu i poprosił o wyjaśnienie sytuacji.

Sklep zaproponował mu obniżenie ceny. Ale do kwestii podzespołów się nie odniósł. Nie
napisał mu, co ma z tymi podzespołami zrobić: ani nie napisał, że ma je zwrócić, ani
nie napisał, że ma je zatrzymać.

Co to dla niego oznacza? Jak ma traktować te podzespoły? Co może, a czego nie może z
tymi podzespołami robić? Czy może je np. wymontować? Czy może nimi swobodnie
dysponować? Kto jest ich właścicielem? Do kogo one w tej chwili należą: do mojego
kolegi czy do sklepu? A może podzespoły nie mają już w tej chwili żadnego
właściciela?

Co kolega ma zrobić? Wymontować te podzespoły i czekać, aż sklep się po nie zgłosi?
Wymontować je i odesłać, mimo że sklep nie napisał mu, że ma je odsyłać?

Co będzie zgodne, a co nie będzie zgodne z prawem?

I jakie to wszystko może nieść ze sobą konsekwencje?

Pozdrawiam,
Człowiek Pająk

do góry

Gdyby kolega ;-) był uczciwy odesłałby CAŁOŚĆ.

do góry

On Wed, 7 Apr 2021 19:30:47 -0700 (PDT), Człowiek
Pająk<c...@g...com> wrote:
> Co kolega ma zrobić? Wymontować te podzespoły i czekać,
> aż sklep się po nie zgłosi? Wymontować je i odesł
> ać, mimo że sklep nie napisał mu, że ma je odsyła
> ć?

Kolega nie napisał jaka jest orientacyjna wartość tych bebechów.

--
Marek

do góry

Dnia Wed, 7 Apr 2021 19:30:47 -0700 (PDT), Człowiek Pająk napisał(a):

> Sklep zaproponował mu obniżenie ceny. Ale do kwestii podzespołów się nie odniósł.
Nie napisał mu, co ma z tymi podzespołami zrobić: ani nie napisał, że ma je zwrócić,
ani nie napisał, że ma je zatrzymać.

Ciekawy przypadek. Dla świętego spokoju do 14 dni można zrezygnować z
zakupu i odesłać całość, tyle że chyba przepadają koszty przesyłki.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

Dostał towar z gratisem, napisał do sprzedawcy co dostał i dostał w
zamian znowu drugi gratis obniżenia ceny.

Jak chce to nie odsyła całość , a jak mu pasuje i cena i to co dostał to
ma to legalnie.

Może co najwyżej jeszcze podziękować dodatkowo sprzedawcy za otrzymane
gratisy.


Człowiek Pająk pisze:
> Kolega, w jednym ze sklepów internetowych, zamówił obudowę komputerową. Obudowa
różni się wyglądem od tej, którą zamówił, a w środku obudowy zainstalowany jest
zasilacz oraz inne podzespoły komputerowe, których kolega nie zamawiał i za które
kolega nie zapłacił. Kolega zapłacił tylko za obudowę. Na fakturze stoi jasno:
,,Obudowa komputerowa - bez zasilacza". Ale kolega dostał obudowę komputerową z
zasilaczem i innymi podzespołami.
>
> I teraz, co kolega zrobił?
>
> Kolega skontaktował się ze sklepem. Napisał, że:
>
> 1) obudowa różni się wyglądem od tej, którą zamówił, a
> 2) w środku obudowy zainstalowany jest zasilacz oraz inne podzespoły komputerowe.
>
> Kolega napisał do sklepu i poprosił o wyjaśnienie sytuacji.
>
> Sklep zaproponował mu obniżenie ceny. Ale do kwestii podzespołów się nie odniósł.
Nie napisał mu, co ma z tymi podzespołami zrobić: ani nie napisał, że ma je zwrócić,
ani nie napisał, że ma je zatrzymać.
>
> Co to dla niego oznacza? Jak ma traktować te podzespoły? Co może, a czego nie może
z tymi podzespołami robić? Czy może je np. wymontować? Czy może nimi swobodnie
dysponować? Kto jest ich właścicielem? Do kogo one w tej chwili należą: do mojego
kolegi czy do sklepu? A może podzespoły nie mają już w tej chwili żadnego
właściciela?
>
> Co kolega ma zrobić? Wymontować te podzespoły i czekać, aż sklep się po nie zgłosi?
Wymontować je i odesłać, mimo że sklep nie napisał mu, że ma je odsyłać?
>
> Co będzie zgodne, a co nie będzie zgodne z prawem?
>
> I jakie to wszystko może nieść ze sobą konsekwencje?
>
> Pozdrawiam,
> Człowiek Pająk
>


--
Sprawdzone przez Kaspersky Anti-Virus


--
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

do góry

W dniu 08.04.2021 o 04:30, Człowiek Pająk pisze:

> Co to dla niego oznacza? Jak ma traktować te podzespoły? Co może, a
> czego nie może z tymi podzespołami robić? Czy może je np. wymontować?
> Czy może nimi swobodnie dysponować? Kto jest ich właścicielem? Do
> kogo one w tej chwili należą: do mojego kolegi czy do sklepu? A może
> podzespoły nie mają już w tej chwili żadnego właściciela?

To oznacza - najprawdopodobniej - że jakiś inny klient tego sklepu
dostał jego obudowę bez podzespołów. Pracownik sklepu się pomylił.
>
> Co kolega ma zrobić? Wymontować te podzespoły i czekać, aż sklep się
> po nie zgłosi? Wymontować je i odesłać, mimo że sklep nie napisał mu,
> że ma je odsyłać?

Wymontowywać bym nic nie wymontowywał - chwilowo.
>
> Co będzie zgodne, a co nie będzie zgodne z prawem?

Albo kolega przyjmuje ofertę sklepu i całość paczki jest jego, albo nie
przyjmuje oferty i całość odsyła. Jeśli chodzi o wymontowywanie i
odsyłanie, to bym tego bez uzgodnienia ze sklepem nie robił. Bo to
choćby kwestia pokrycia kosztów.
>
> I jakie to wszystko może nieść ze sobą konsekwencje?

W praktyce pewnie dla kolegi żadne. To raczej kwestia uczciwości. Bo
wartość tej obudowy, o różnicy wartości pomiędzy obudowami jest pewnie
niewielka dla sklepu. Równie dobrze może zamówić jeszcze raz właściwą
obudowę (jeśli mu zależy), a tę sprzedać.


--
Robert Tomasik

do góry

Człowiek Pająk <c...@g...com> wrote:

> Sklep zaproponował mu obniżenie ceny. Ale do kwestii podzespołów się nie
> odniósł. Nie napisał mu, co ma z tymi podzespołami zrobić: ani nie
> napisał, że ma je zwrócić, ani nie napisał, że ma je zatrzymać.

Jeśli sklep ma problem z odpowiedzią na pytanie zadane w mailu (może im
umknęło a może nie ogarniają słowa pisanego), to ja bym dla świętego
spokoju zadzwonił i spytał o te podzespoły (i nagrał rozmowę). To
oczywiście nie jest porada prawna tylko życiowa.

Miałem kilka takich sytuacji, czasem były to drobiazgi i sprzedający nie
chciał zwrotu a raz nie był drobiazg i sprzedający wysłał do mnie kuriera
na swój koszt -- ale zawsze dawałem znać sprzedającemu, żeby mieć czyste
sumienie i święty spokój.

Jak to wygląda od strony prawnej niestety nie wiem i chętnie się dowiem
(szczególnie co w sytuacji, gdyby sklep jednak chciał te podzespoły, ale
klient uznał je za otrzymany gratis). Strzelałbym w okolice 286 kk ("Kto
(...) doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub
cudzym mieniem za pomocą (...) wyzyskania błędu (...) podlega karze
pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.").

--
- Witaj bezpłatny lekarzu.
- Witaj nieuleczalnie chory pacjencie.

do góry

W dniu 08.04.2021 o 13:11, Arnold Ziffel pisze:
> Jak to wygląda od strony prawnej niestety nie wiem i chętnie się dowiem
> (szczególnie co w sytuacji, gdyby sklep jednak chciał te podzespoły, ale
> klient uznał je za otrzymany gratis). Strzelałbym w okolice 286 kk ("Kto
> (...) doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub
> cudzym mieniem za pomocą (...) wyzyskania błędu (...) podlega karze
> pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.").

No przecież kupujący do niczego nie doprowadza sklepu. Zapłacił za
obudowę i sam został oszukany, bo dostał inną :-)

Jeśli już upieracie się przy szukaniu przepisu, to potraktować to należy
jako niezamówione świadczenie
(https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-niezamowione-swi
adczenie-wyslane-przez-pomylke)
i czekać na przysłanie zamówionej obudowy.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu czwartek-08-kwietnia-2021 o 13:27, Robert Tomasik pisze:
> No przecież kupujący do niczego nie doprowadza sklepu. Zapłacił za
> obudowę i sam został oszukany, bo dostał inną:-)

Jakbym prawnika słuchał ;-)

do góry

On 2021-04-08 16:04, _Master_ wrote:
> W dniu czwartek-08-kwietnia-2021 o 13:27, Robert Tomasik pisze:
>> No przecież kupujący do niczego nie doprowadza sklepu. Zapłacił za
>> obudowę i sam został oszukany, bo dostał inną:-)
>
> Jakbym prawnika słuchał ;-)

Ale ma rację, 286 kk tu nijak nie pasuje, już prędzej kc od 405 w górę.

Sam fakt poinformowania sklepu wyklucza odpowiedzialność z 286 kk.

do góry