Witam,

Pomagałem dzisiaj obcokrajowcom - telefonicznie, byli w innym mieście.
Mieli stłuczkę z winy drugiej strony.
Ciekawostka: Policja (rozmawiałem z nimi również) odmówiła podania
JAKICHKOLWIEK danych sprawcy - tzn. zakładu ubezpieczeń czy polisy
(nie mówie o danych osobowych!) ze względu na "ochronę danych
osobowych". Czy numer polisy i nazwa TU to dane OSOBOWE?
Ostatecznie te dane dostałem od drugiego poszkodowanego (sprawca sam
okazał dokumenty). Ale co w hipotetycznej sytuacji, gdy sprawca odmawia
okazania dokumentów poszkodowanemu (a jedynie policji)?? Przecież nawet
nie wiem, do jakiej ubezpieczalni się udać!

Czy to byli ci z policjantów, co nie jedzą ogórków (bo głowa sie do
słoika nie mieści)? Czy może coś się faktycznie zmieniło ostatnio?
Drogówka warszawska.

pozdrawiam

do góry

> Czy to byli ci z policjantów, co nie jedzą ogórków (bo głowa sie do

Kolega się z hibernacji obudził?

W

do góry

Dnia Wed, 17 Dec 2008 20:05:29 +0100, Piotr C. napisał(a):

> Czy to byli ci z policjantów, co nie jedzą ogórków (bo głowa sie do
> słoika nie mieści)? Czy może coś się faktycznie zmieniło ostatnio?

Nic sie nie zmienilo, tak jest od zawsze. Policjant nie ma prawa podac
takich danych nikomu procz uczestnikow zdarzenia. Ty uczestnikiem nie
byles, wlasciwie to policjant wcale nie musi sie zastanawiac kim byles,
rozmawiales przez telefon i czego oczekujesz? Ze przez telefon Ci
wyrecytuje dane, jak nawet nie wie kim jestes i nie jestes zadna strona w
sprawie? Wolne zarty. Postapili prawidlowo. Dostep do takich danych maja
tylko uczestnicy kolizji, czy to od razu, czy w formie kopii notatki za
jakis czas.

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

> tylko uczestnicy kolizji, czy to od razu, czy w formie kopii notatki za
___________________


Bzdura.

W

do góry

Dnia Wed, 17 Dec 2008 21:30:21 +0100, Wlato napisał(a):

>> tylko uczestnicy kolizji, czy to od razu, czy w formie kopii notatki za
> Bzdura.

Jeżeli masz coś merytorycznego do dodania, to napisz. Jeżeli nie, to
zamilknij.

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream wrote:
> Nic sie nie zmienilo, tak jest od zawsze. Policjant nie ma prawa podac
> takich danych nikomu procz uczestnikow zdarzenia. Ty uczestnikiem nie
> byles, wlasciwie to policjant wcale nie musi sie zastanawiac kim byles,

Oczywiście - nieporozumienie. Ja byłem praktycznie nikim, natomiast
wyraźnie policjanta prosiłem aby przekazał dane (TU + polisa)
POSZKODOWANEJ - tylko o to. Stąd mój szok, że takich danych nie chciał
przekazać.

pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Piotr C." <k...@...m.a.i.l.c.om> napisał w wiadomości
news:gibila$c8d$1@atlantis.news.neostrada.pl...


> Ciekawostka: Policja (rozmawiałem z nimi również) odmówiła podania
> JAKICHKOLWIEK danych sprawcy - tzn. zakładu ubezpieczeń czy polisy
> (nie mówie o danych osobowych!) ze względu na "ochronę danych osobowych".
> Czy numer polisy i nazwa TU to dane OSOBOWE?

Numer polisy oczywiście nie jest danymi osobowymi. Co więcej z PoRD wynika
obowiązek wymiany tych informacji przez uczestników kolizji. W tej sytuacji
Policjant na miejscu zdarzenia powinien udostępnić dane wymienione w
ustawie drugiej stronie.

> Ostatecznie te dane dostałem od drugiego poszkodowanego (sprawca sam
> okazał dokumenty). Ale co w hipotetycznej sytuacji, gdy sprawca odmawia
> okazania dokumentów poszkodowanemu (a jedynie policji)?? Przecież nawet
> nie wiem, do jakiej ubezpieczalni się udać!

Coś tam nie zadziałało, bo normalnie te dane się podaje uczestnikom.
>
> Czy to byli ci z policjantów, co nie jedzą ogórków (bo głowa sie do
> słoika nie mieści)? Czy może coś się faktycznie zmieniło ostatnio?

Nie słyszałem o zmianach w tym zakresie w PoRD, a jeszcze ze trzy tygodnie
temu był obowiązek podawania tych danych.

do góry

Dnia Wed, 17 Dec 2008 21:56:13 +0100, Piotr C. napisał(a):

> Oczywiście - nieporozumienie. Ja byłem praktycznie nikim, natomiast
> wyraźnie policjanta prosiłem aby przekazał dane (TU + polisa)
> POSZKODOWANEJ - tylko o to. Stąd mój szok, że takich danych nie chciał
> przekazać.

Albo nie mógł się dogadać, albo to jakiś idiota. W tym drugim wypadku
trzeba złożyć skargę, w tym pierwszym - odpuścić :)

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

> Albo nie mógł się dogadać, albo to jakiś idiota. W tym drugim wypadku
> trzeba złożyć skargę, w tym pierwszym - odpuścić :)

Sam jesteś idiota.
Policja NIE podaje danych osobowych sprawcy od wejscia ustawy o ochronie do.
PODAJE numer polisy OC i w jakim jest ubezpieczony zakładzie oraz dane
jednostki policji.
Na te dane powołuje się w ubespieczalni. Reszte danych dostaje
ubezpieczalnia (polecam czytnie ustaw "expertom" co radzą na liście).
Szkodę z OC możesz zgłośić w DOWOLNej wifrmie, nie koniecznie sprawcy.

NIedowiarokom polecam prosty telefon do
http://www.policja.waw.pl/?page=Structure&id=2&did=1
4

W

do góry

Użytkownik "Wlato" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gibnh3$qgb$1@news.onet.pl...
>> tylko uczestnicy kolizji, czy to od razu, czy w formie kopii notatki za
> ___________________

> Bzdura.


No, toś błysnął inteligencją;))




--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
poglądów, bez podawania przyczyny."

do góry