Witam

Nie wiem czy dobrze to nazwalem, chodzi mi o zwroty ktore sa bezprawne w
umowach miedzy firma, a konsumentem. Gdzie spis takich rzezy mozna znalesc?

Dziekuje za pomoc

Pozdrawiam
Rafal

do góry

Rafał M wrote:

> Nie wiem czy dobrze to nazwalem, chodzi mi o zwroty ktore sa bezprawne w
> umowach miedzy firma, a konsumentem. Gdzie spis takich rzezy mozna znalesc?

www.uokik.gov.pl

A także art.385[3] kodeksu cywilnego - z tym, że nie są to postanowienia
wprost zabronione, a takie, co do których przyjmuje się domniemanie że
są niedozwolone.

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:ceblqp$n59$1@news.onet.pl...
> A także art.385[3] kodeksu cywilnego - z tym, że nie są to postanowienia
> wprost zabronione, a takie, co do których przyjmuje się domniemanie że
> są niedozwolone.
>


A jak myslicie, kwalifikuje sie pod to taki zwrot w umowie: "...bezzwrotnej
oplaty organizacyjnej z tyt. poniesionych kosztow zwiazancyh ze skierowaniem
do pracy za granica."

Chodzi o to ze biuro wzielo prawie 6000 zl za zalatwienie pracy + wizy
pracowniczej w stanach. Nic z tego nie wyszlo, a w emailu ktorego od nich
dzisiaj dostalem pisza ze z tej sumy potraca 550 zl tej bezzwrotnej oplaty
organizacyjnej.
Jak myslicie, da sie ta jakos podwazyc? Biuro nie dosc ze kompletnie nic nie
zalatwilo, trzyma moj pieniadze ponad 7 miesiecy i jeszcze teraz chce te 550
zl zabrac :/
Czekam jeszcze na oficjalne (papieroe) pisemko od nich w tej sprawie. I sie
wlasnie tak zastanawiam czy jest sens pojsc z tym do Miejskiego Rzecznika
konsumentow?

Pozdrawiam
Rafal

do góry