eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kilka radarow po kolei
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 83

  • 71. Data: 2010-04-07 10:20:15
    Temat: Re: Kilka radarow po kolei
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Henry(k)" 6pqgb6qnu72o$....@4...net

    >> Problemem jest chyba obsłużenie tych fotoradarów, nie zaś ich brak.
    >> Kilka fotoradarów ,,pod rząd'' to IMO dobry pomysł. Można tą metodą
    >> zmniejszyć szansę pomyłki. :) Ukarać raz, ale pokazać, że delikwenta
    >> złapało kilka radarów w ,,okolicy''.

    > Nie zwiększa się kosztów dwa razy dla wyeliminowania "szansy pomyłki".

    A ile razy? Radar taki musi mieć wysoką selektywność -- a to kosztuje. :)
    Być może taniej stawiać dwa mniej selektywne niż jeden bardziej selektywny.

    > Radary kosztują i będą kosztować. Bądź realistą :-)

    A co nie kosztuje?

    > Poza tym musiałby by być one potem kojarzone automatycznie w pary, co
    > wprawdzie jest możliwe ale też kosztuje.

    No tak. Skojarzenie dwóch radarów stojących
    w niedużej odległości (mniejszej niż 1 km) jest arcytrudne. :)

    > Dwie budki można stosować przy różnicowej metodzie pomiaru - dwa zdjęcia
    > i na podstawie czasu "złapania" tego samego samochodu wyliczenie średniej
    > z jaką jechał dany odcinek. Ale wtedy de facto pomiar jest jeden i jeden
    > mandat.

    Musiałyby mieć dobrze zsynchronizowane zegarki.
    I to chyba jest już kosztowne. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 72. Data: 2010-04-07 12:45:48
    Temat: Re: Kilka radarow po kolei
    Od: "niusy.pl" <f...@o...pl.invalid>


    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>

    >
    >> ... chodziło o zwykłe dojenie i podporządkowanie.
    >
    > Dyskutujcie, wybierajcie mądrych ludzi do ,,władz''
    > i egzekwujcie to, co ludzie ci obiecywali idąc na stołki. :)
    >
    > I dążcie do tego, aby policjant kojarzył się z przyjacielem, nie z piratem
    > łupiącym podróżnych. :)
    >
    > No i szanujcie porządnych policjantów. :)

    Nie wystarczy starszych szanować ?


  • 73. Data: 2010-04-07 16:45:00
    Temat: Re: Kilka radarow po kolei
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Wed, 7 Apr 2010 12:20:15 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

    > A ile razy? Radar taki musi mieć wysoką selektywność -- a to kosztuje. :)
    > Być może taniej stawiać dwa mniej selektywne niż jeden bardziej selektywny.

    Ale to działa jak wszędzie: jeśli za cenę dobrego produktu możesz kupić dwa
    gorsze, to wtedy kupujemy jeden gorszy, a reszta to oszczędności, które
    idą na przykład na paliwo do radiowozów ;-)

    > No tak. Skojarzenie dwóch radarów stojących
    > w niedużej odległości (mniejszej niż 1 km) jest arcytrudne. :)

    Przecież one nie będą parami - większość kierowców po strzeleniu na
    pierwszym zwolni i nie załapie się na drugi. A będą i tacy co w porę
    zauważą pierwszy, a potem "uspokojeni" dodadzą gazu u załapią się
    na drugi.

    > Musiałyby mieć dobrze zsynchronizowane zegarki.
    > I to chyba jest już kosztowne. :)

    Po radiu albo nawet niezależnie synchronizowane z GPS (chyba z dokładnością
    poniżej 7ms da się zejść a to powinno wystarczyć).

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 74. Data: 2010-04-07 17:00:50
    Temat: Re: Kilka radarow po kolei
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-04-07 18:45, Henry(k) pisze:

    >> Musiałyby mieć dobrze zsynchronizowane zegarki.
    >> I to chyba jest już kosztowne. :)
    >
    > Po radiu albo nawet niezależnie synchronizowane z GPS (chyba z dokładnością
    > poniżej 7ms da się zejść a to powinno wystarczyć).

    A ten cały GPS to on ma homologację polskiego Urzędu Miar i Wag?

    --
    spp


  • 75. Data: 2010-04-07 18:38:01
    Temat: Re: Kilka radarow po kolei
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Henry(k)" 1aswdyae3jet0.yaswf5ue43lb$....@4...net

    > Przecież one nie będą parami - większość kierowców po strzeleniu na
    > pierwszym zwolni i nie załapie się na drugi. A będą i tacy co w porę
    > zauważą pierwszy, a potem "uspokojeni" dodadzą gazu u załapią się
    > na drugi.

    Nie chodzi o zarabianie, ale o uspokajanie. :)
    To nie biznes z bazaru. :)

    >> Musiałyby mieć dobrze zsynchronizowane zegarki.
    >> I to chyba jest już kosztowne. :)

    > Po radiu albo nawet niezależnie synchronizowane z GPS (chyba z dokładnością
    > poniżej 7ms da się zejść a to powinno wystarczyć).

    Muszą wiedzieć, w którym dokładnie momencie/miejscu łapią.
    Na to nakłada się błąd synchronizacji czasu.

    Jeśli stoją w odległości 100 km -- OK, ale jeśli są oddalone
    od siebie o 5 m -- to raczej nic z tego. No i można policzyć,
    w jakiej odległości mogą stać, aby miało to sens. :) Zwłaszcza
    na autostradach (z których nie można zjechać na bok) ma to sens. ;)

    Niemcy na autostradach ponoć testują maksymalną szybkość samochodów.

    Ja dziś testowałem swoje Volvo. 180 km/h ciągnie bez trudu, ale:

    z 70 km/h zatrzymuje się na dwóch swoich długościach
    ze 140 km/h potrzebuje około 66 metrów
    a ze 100 około 33 metrów

    Gdy miało ze 3 tysiące km hamowało zdecydowanie spokojniej.

    Wyniki tak sobie wiarygodne, bo ani nie miałem poziomych odcinków,
    ani nie hamowałem wielokrotnie, ani nie studziłem hamulców pomiędzy
    próbami.

    Przekroczenie 180 km/h jest raczej trudne. :)
    Może po kwadransie rozpędzania by się udało wyciągnąć to, co zapowiada
    producent. ;) A ponoć ma jeździć 205 km/h po płaskim, bez wiatru w plecy.

    -=-

    Mogę trafić na cmentarz? Dziś właśnie trafiłem. :)
    Na tabliczce napisano suchą liczbę -- 16 tysięcy zamordowanych.
    Wyobraźnia do tego dodała małe miasteczko... Rozejrzałem się
    i uświadomiłem sobie, że na małym skrawku ziemi zgromadzono
    to, co zostało z takiego miasteczka...


    Rok temu samochód jeździł zupełnie inaczej -- był bardziej zwarty.
    Pamiętam dokładnie, bo jechałem właśnie tą drogą. :)


    Czy to jazda po wertepach daje się we znaki, czy to normalny objaw?

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 76. Data: 2010-04-08 07:01:01
    Temat: Re: Kilka radarow po kolei
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Wed, 07 Apr 2010 19:00:50 +0200, spp napisał(a):

    > A ten cały GPS to on ma homologację polskiego Urzędu Miar i Wag?

    Pewnie nie ma :-)
    Niestety nie mogę nic znaleźć szczegółowego jak obecne systemy zapewniają
    synchronizację.

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 77. Data: 2010-04-08 07:15:38
    Temat: Re: Kilka radarow po kolei
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Wed, 7 Apr 2010 20:38:01 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

    > Muszą wiedzieć, w którym dokładnie momencie/miejscu łapią.
    > Na to nakłada się błąd synchronizacji czasu.
    >
    > Jeśli stoją w odległości 100 km -- OK, ale jeśli są oddalone
    > od siebie o 5 m -- to raczej nic z tego. No i można policzyć,
    > w jakiej odległości mogą stać, aby miało to sens. :) Zwłaszcza
    > na autostradach (z których nie można zjechać na bok) ma to sens. ;)

    Kamery SPECS ustawia się minimum co 250m. A maksymalnie nawet powyżej
    20km - z tego można wyliczyć całkiem dokładną średnią. W każdym razie
    wystarczająco dokładną żeby stwierdzić czy ktoś jechał 90km/h
    czy 130km/h.
    No i można je ustawić w kilku miejscach obstawiając wszystkie zjazdy,
    bo i tak wszystkie zdjęcia trafiają od razu na centralny serwer.

    > Niemcy na autostradach ponoć testują maksymalną szybkość samochodów.

    Ech... nic nie pisz... Cztery lata tam siedziałem mając samochód
    służbowy. Generalnie nie lubię jeździć samochodem - poza jednym wyjątkiem -
    niedziela na niemieckiej autostradzie. 200km nie dotykając hamulca ze
    średnią 150 km/h (jak trza było zwolnić na ograniczeniu to wystarczyło
    zdjąć nogę z gazu, bez ograniczenia to musiałem co chwilę patrzeć na
    licznik bo chwila zamyślenia i było 190).
    Ciekawe czy moje wnuki tego doczekają w PL ;-)

    >
    > Ja dziś testowałem swoje Volvo. 180 km/h ciągnie bez trudu, ale:

    Ja swoją kijanką (Kia Pride) wyciągnąłem 130 na A1 przed Gdańskiem
    - ale krótko, bo bałem się że mi kółka odpadną ;-) Z drugiej strony
    to przynajmniej nie muszę się bać radarów poza miastem - mają za wysokie
    progi prędkości jak na moje autko ;-)

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 78. Data: 2010-04-08 13:06:04
    Temat: Re: Kilka radarow po kolei
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Henry(k)" pygdi6kg8kye$....@4...net

    > Kamery SPECS ustawia się minimum co 250m. A maksymalnie nawet powyżej
    > 20km - z tego można wyliczyć całkiem dokładną średnią. W każdym razie
    > wystarczająco dokładną żeby stwierdzić czy ktoś jechał 90km/h
    > czy 130km/h.
    > No i można je ustawić w kilku miejscach obstawiając wszystkie zjazdy,
    > bo i tak wszystkie zdjęcia trafiają od razu na centralny serwer.

    I tylko drobny problem -- trudno zgadnąć, jaka była maksymalna szybkość. :)
    I najważniejsze -- te kamery nie pokażą prawdziwych zagrożeń. :)
    (nie mówiąc już o tym, że brawurowa jazda nie musi dawać dobrych
    efektów finalnych, więc ktoś może przekraczać szybkość dozwoloną,
    a mimo tego mieć słabe międzykameralne ;) osiągi)

    >> Niemcy na autostradach ponoć testują maksymalną szybkość samochodów.

    > Ech... nic nie pisz... Cztery lata tam siedziałem mając samochód
    > służbowy. Generalnie nie lubię jeździć samochodem - poza jednym wyjątkiem -
    > niedziela na niemieckiej autostradzie. 200km nie dotykając hamulca ze
    > średnią 150 km/h (jak trza było zwolnić na ograniczeniu to wystarczyło
    > zdjąć nogę z gazu, bez ograniczenia to musiałem co chwilę patrzeć na
    > licznik bo chwila zamyślenia i było 190).
    > Ciekawe czy moje wnuki tego doczekają w PL ;-)

    Nie -- bo Polacy do tego nie dążą. :)

    >> Ja dziś testowałem swoje Volvo. 180 km/h ciągnie bez trudu, ale:

    > Ja swoją kijanką (Kia Pride) wyciągnąłem 130 na A1 przed Gdańskiem
    > - ale krótko, bo bałem się że mi kółka odpadną ;-) Z drugiej strony
    > to przynajmniej nie muszę się bać radarów poza miastem - mają za wysokie
    > progi prędkości jak na moje autko ;-)

    :)

    -=-

    Z 200 km/h trzeba chyba hamować ponad 100 metrów w bardzo dobrych warunkach,
    aby zejść na 80 km/h -- a 80 km/h to nadal śmiertelna dawka w zderzeniu
    z filarem mostu. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 79. Data: 2010-04-08 20:18:35
    Temat: Re: Kilka radarow po kolei
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Ajgor" hp5plr$kfm$...@n...dialog.net.pl

    > Dzis jechalismy z kumplami drogą (konkretnie pewną czteropasmówką) poza terenem
    zabudowanym, przy której co około 2 -3 kilometry
    > nastawiali radary. I tak się zastanawialiśmy (a nawet sprzeczaliśmy). Gdyby depnąć
    do 150 km/h i przejechać tak przed wszystkimi
    > tymi radarami (zakładając, że wszystkie są w tych puszkach). To czy to by było
    traktowane jako jedno wykroczenie, i kierujący
    > dostał by jeden mandat, czy też każdy radar by był traktowany jako osobne
    wykroczenie, i przyszedł by osobny mandat za każdy
    > radar? I osobne punkty?

    Tak sobie myślę, że karalne powinno być przekroczenie dozwolonej szybkości. :)
    A przekracza się ją wtedy/wówczas, gdy się przekracza, ;) czyli w jednej chwili. :)
    Innymi słowy, jeśli ktoś zostanie złapany raz, powinien być karany wielokrotnie. ;)
    Powiedzmy, że dozwoloną szybkością jest 50 km/h a ktoś jedzie z szybkością 90 km/h...
    Raz przekracza o 10 km/h, raz o 20 km/h, raz o 30 km/h... Co najmniej tyle razy
    można znaleźć, ile jest przedziałów (tak zwanych widełek) ale można uznać, że
    ten ktoś przekracza nieskończenie wiele razy. :)

    Nawet przekroczenie o 1 km/h może wówczas poskutkować utratą prawa jazdy.

    Właśnie dostałem, list polecony. Czyżby mandat? :)
    Stawiam na to, że jednak nie. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 80. Data: 2010-04-14 11:56:57
    Temat: Re: Kilka radarow po kolei
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>


    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał w wiadomości

    > Tu nie o to chodzi, aby karać i mścić się, ale o to, aby
    > kierowcy jeździli bezpiecznie i panowali nad swymi rumakami. :)
    >
    > (nie o to też, aby zebrać na powodzian czy na ratowanie rządu) ;)

    Mnie się jednak wydaje, że chodzi WYŁĄCZNIE o pieniądze. Bezpieczeństwo
    policja ma gdzieś i to głęboko.
    Na bezpieczeństwie się nie zarobi. Dlaczego tak myślę? Mamy w autobusie
    CBRadio. Często słychać ciekawe teksty.
    Na przykład przejeżdżamy akurat obok rozstawionego radaru z radiowozem, i
    WIDZIMY, jak gliniarz w samochodzie coś mówi przez CB,
    a jednocześnie słyszymy, jak mówi, że kierowcy mogą jechać spokojnie.
    "Miśków" nie ma na całej trasie. Czyli ewidentnie wprowadza kierujących w
    błąd po to, żeby przekraczali prędkość. Gdyby chodziło o bezpieczeństwo,
    celowo by wszystkich informmowali, że stoją. Bo powiedzmy sobie szczerze.
    Nie radary wpływają na spowolnienie jazdy, tylko informacja, że policja jest
    na trasie. Zawsze, jak ich widzimy (jadąc tym autobusem), cały autobus z
    nich rechocze :)
    Po za tym gdzieś w Angorze niedawno czytałem ciekawy artykuł. Za pieniądze,
    które Unia dała na budowę dróg przed Euro 2012 (dokładnie
    nie pamiętam. Może to nie Unia, tylko Fifa), gminy kupują radary (zamiast
    budować drogi), a dochody z radarów... Burmistrzowie wypłacają
    sobie i swoim podwładnym jako premie. Ot dlaczego nie ma kasy na drogi,
    mimo, że pięniądze płyną szeroką rzeką. To też pokazuje,
    po co są radary, i dlaczego ich tyle jest. Oni mają w dupie bezpieczeństwo.
    Chodzi o kasę i o nic więcej.


strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1