Czemu inżynier(owie), którzy świadomie popełnił(-li) błędy w związku z
projektowaniem i nadzorem zawalonej hali wystawowej zostali aresztowani?
Bo popełnił błąd celowo lub niecelowo.

Czemu lekarz, który świadomie popełnił błędy przed i/lub podczas
operacji został aresztowany? Bo popełnił błąd celowo lub niecelowo.

Czemu detektyw, który świadomie doprowadził do uwięzienia niewinnego
człowieka został aresztowany? Bo popełnił błąd celowo lub niecelowo.

Czemu prokurator, który doprowadził do aresztu niewinnego nie siedzi w
areszcie i nie odpowie w żaden inny sposób niż dyscyplinarny? Bo ma
immunitet.

Czemu ma immunitet? Bo jego praca polega na wykonywaniu czynności, które
mogą przyczynić się do aresztowania ludzi.

Czym jest więc wniosek prokuratora o aresztowanie niewinnego? Fuszerką.




Czy więc w pracy prokuratora jest ewidentne przyzwolenie na fuszerki?*

Czy praca inżyniera nie polega na projektowaniu niebezpiecznych urządzeń
tak, by nie wyrządzały szkód?

Czy praca lekarza nie polega na wykonywaniu niebezpiecznych działań tak,
by nie wyrządzały szkód?

Czy praca detektywa nie polega na wykonywaniu niebezpiecznych działań
tak, by nie wyrządzać szkód?

Czy więc pomiot stalinowski, immunitet prokuratorski, to zwykłe
przyzwolenie na popełnianie błędów lub nawet świadome lekceważenie prawa?






*) chętnych od razu proszę o nieponiżanie się próbami przekonania opinii
publicznej o rzekomej odpowiedzialności dyscyplinarnej. Wyrobów sero- i
czekoladopodobnych niewielu lubi.

do góry

Prokurwatura napisał(a):

> Bo popełnił błąd celowo lub niecelowo.

Błąd nie może być popełniony "celowo". Jak coś jest zrobione "celowo" to
nie jest błąd tylko sabotaż ;)

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry