-
51. Data: 2010-03-06 09:32:34
Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Fri, 05 Mar 2010 11:02:34 -0600, witek napisał(a):
> pieszy moze,
> przy czym policja nie ma zakazu przerabiania pieszego na zmotoryzowanego.
A czy może przerobić zmotoryzowanego na pieszego?
Poważnie pytam.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
52. Data: 2010-03-06 15:05:04
Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
Od: "Papa5merf" <5...@o...eu>
Órzytkownik "witek" napisał:
> to niestety jest prawdziwe założenie
> to ze jest chore to wynika tylko z tego, ze chora jest policja.
>
> Teraz na widok policjanta nalezy po prostu uciekac mu z oczu, bo jeszcze
> cos moze nam sie glupiego przytrafic.
i to uciekac zygzakiem żeby policjant przypadkiem nie trafił kulą w opony
kture żekomo trzymaliśmy p[od pachami:O)
-
53. Data: 2010-03-06 15:05:08
Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
Od: "Papa5merf" <5...@o...eu>
Órzytkownik "zly" napisał:
> Jeżeli prowadził rower, to nie ma szans udowodnić, że go prowadził, a nie
> na nim jechał (chyba, że rower okaże się niesprawny)
a jeśli by nawet prowadził, to jakie są szanse udowodnienia że pieszy w
ogóle miał wtedy rower, bez znaczenia czy wtedy nim jechał, czy go
prowadził?:O)
-
54. Data: 2010-03-06 15:13:26
Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
MadMan wrote:
> Dnia Fri, 05 Mar 2010 11:02:34 -0600, witek napisał(a):
>
>> pieszy moze,
>> przy czym policja nie ma zakazu przerabiania pieszego na zmotoryzowanego.
>
> A czy może przerobić zmotoryzowanego na pieszego?
> Poważnie pytam.
>
można, ale policja nie ma w tym interesu.
-
55. Data: 2010-03-06 15:15:49
Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Papa5merf wrote:
> Órzytkownik "zly" napisał:
>> Jeżeli prowadził rower, to nie ma szans udowodnić, że go prowadził, a nie
>> na nim jechał (chyba, że rower okaże się niesprawny)
>
> a jeśli by nawet prowadził, to jakie są szanse udowodnienia że pieszy w
> ogóle miał wtedy rower, bez znaczenia czy wtedy nim jechał, czy go
> prowadził?:O)
>
to znaczy kto mialby to dowodzic? pieszy czy policja.
-
56. Data: 2010-03-06 15:58:52
Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Sat, 06 Mar 2010 09:13:26 -0600, witek napisał(a):
>> A czy może przerobić zmotoryzowanego na pieszego?
>> Poważnie pytam.
>>
>
> można, ale policja nie ma w tym interesu.
A jaki interes w tym mają tzw. "drogowcy"? :)
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
57. Data: 2010-03-06 17:04:50
Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
Od: "Papa5merf" <5...@o...eu>
Órzytkownik "witek" napisał:
>> a jeśli by nawet prowadził, to jakie są szanse udowodnienia że pieszy w
>> ogóle miał wtedy rower, bez znaczenia czy wtedy nim jechał, czy go
>> prowadził?:O)
>
> to znaczy kto mialby to dowodzic? pieszy czy policja.
no nie wiem, gość dostaje mandat za prowadzenie roweru po pijaku a gość
potem mówi że jakichś dwuch policjantuf po pijaku wlepiło mu mandat gdy pił
piwo pod butką z piwem i nawet roweru wtedy nie miał, oczywiście fszyscy
koledzy spod butki to pośfiatczą:O)
-
58. Data: 2010-03-06 18:34:10
Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Papa5merf wrote:
> Órzytkownik "witek" napisał:
>>> a jeśli by nawet prowadził, to jakie są szanse udowodnienia że pieszy w
>>> ogóle miał wtedy rower, bez znaczenia czy wtedy nim jechał, czy go
>>> prowadził?:O)
>>
>> to znaczy kto mialby to dowodzic? pieszy czy policja.
>
> no nie wiem, gość dostaje mandat za prowadzenie roweru po pijaku a gość
> potem mówi że jakichś dwuch policjantuf po pijaku wlepiło mu mandat gdy
> pił piwo pod butką z piwem i nawet roweru wtedy nie miał, oczywiście
> fszyscy koledzy spod butki to pośfiatczą:O)
>
no to jak mu wlepilo mandat, to i tak nie ma o czym juz rozmawiac.
przyjal, podpisal, sprawa zamknieta.
jak sie uzbiera 10, ktorzy tak twierdza, to sedzia bedzie mial dylemat,
jak sie uzbiera jeden, to sedzia nie bedzie mial problemu co zrobic.
-
59. Data: 2010-03-06 21:51:39
Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
Od: r...@p...onet.pl
> Dnia Fri, 05 Mar 2010 16:37:31 +0100, r...@p...onet.pl napisał(a):
>
> > Pytanie tylko, co robią jak pieszy nie godzi się na dmuchanie (o ile
wpadli by
> > na pomysl by sprawdzic stan trzezwosci pieszego)
>
> Jeżeli prowadził rower, to nie ma szans udowodnić, że go prowadził, a nie
> na nim jechał (chyba, że rower okaże się niesprawny)
a policjanci nie mogą idąc tym śladem zawyżyć kontrolowanemu wyniku na
alkomacie?
Powiedzmy wyszło 0,1 promila, czyli po pół piwa.
Czy alkomat rejestruje te dane, tak że są do odczytu przez sąd, czy wyrok jest
jedynie na podstawie tego ile promili podadzą policjanci?
Może potem któryś z nich przepłukać gardło czystą ojczystą i sam dmuchnąc, a
wynik przypisać delikwentowi?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
60. Data: 2010-03-06 22:15:21
Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
r...@p...onet.pl wrote:
>> Dnia Fri, 05 Mar 2010 16:37:31 +0100, r...@p...onet.pl napisał(a):
>>
>>> Pytanie tylko, co robią jak pieszy nie godzi się na dmuchanie (o ile
> wpadli by
>>> na pomysl by sprawdzic stan trzezwosci pieszego)
>> Jeżeli prowadził rower, to nie ma szans udowodnić, że go prowadził, a nie
>> na nim jechał (chyba, że rower okaże się niesprawny)
>
> a policjanci nie mogą idąc tym śladem zawyżyć kontrolowanemu wyniku na
> alkomacie?
> Powiedzmy wyszło 0,1 promila, czyli po pół piwa.
> Czy alkomat rejestruje te dane, tak że są do odczytu przez sąd, czy wyrok jest
> jedynie na podstawie tego ile promili podadzą policjanci?
> Może potem któryś z nich przepłukać gardło czystą ojczystą i sam dmuchnąc, a
> wynik przypisać delikwentowi?
>
jak juz kogos zatrzymuja, to robi sie wydruk, a tam ciezko zawyzyc.