-
81. Data: 2013-05-06 15:28:15
Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> Teorię można odwrócić - wspólne wychowywanie się (nawet
> niespokrewnionych osób) zmniejsza ewentualny przyszły pociąg seksualny
> pomiędzy takimi osobami.
To prawda :) Ale tu jest mowa o innym przypadku.
--
"Project Manager to człowiek, który myśli, że jak weźmie
dziewięć kobiet, to urodzą dziecko w miesiąc."
-
82. Data: 2013-05-06 15:48:04
Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 06.05.2013 15:17, Adam Wysocki pisze:
> Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
>
>> Wiesz, jemu pewnie chodziło o sytuacje, gdy jedna ze stron została
>> trwale bezpłodna, np. po wazektomii.
>
> Mi chodziło a) o antykoncepcję
Ale nie ma 100% skutecznej, poza mechanicznymi uszkodzeniami typu
wazektomia.
>i b) o zachowania seksualne inne niż
> penetracja. Od fellatio jeszcze nikt nie zaszedł.
Tylko jak prawo to ma kontrolować?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
83. Data: 2013-05-06 15:53:02
Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.05.2013 15:17, Adam Wysocki pisze:
> Bydlę <p...@g...com> wrote:
>
>>>>> A ja się zastanawiam, po co się wcinać...
>>>> Bo medycyna już zna odpowiedź?
>>> Nie każdy seks prowadzi do prokreacji.
>>
>> Jakie to ma znaczenie da dziecka?
>
> Na tej samej zasadzie powinno się zakazać kontaktów seksualnych osobom
> obciążonym genetycznie (ale sprawnym umysłowo), takim, których potomstwo
> też może być obciążone.
W sumie bym się w pewnym zakresie zgodził.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
84. Data: 2013-05-06 16:04:20
Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-06 15:48, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 06.05.2013 15:17, Adam Wysocki pisze:
>> Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
>>
>>> Wiesz, jemu pewnie chodziło o sytuacje, gdy jedna ze stron została
>>> trwale bezpłodna, np. po wazektomii.
>>
>> Mi chodziło a) o antykoncepcję
>
> Ale nie ma 100% skutecznej, poza mechanicznymi uszkodzeniami typu
> wazektomia.
Tutaj nauka radziecka zna przypadki zapłodnienia rzekomo
zawasektomizowanej osoby :)
--
Liwiusz
-
85. Data: 2013-05-06 16:04:52
Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-06 15:53, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 06.05.2013 15:17, Adam Wysocki pisze:
>> Bydlę <p...@g...com> wrote:
>>
>>>>>> A ja się zastanawiam, po co się wcinać...
>>>>> Bo medycyna już zna odpowiedź?
>>>> Nie każdy seks prowadzi do prokreacji.
>>>
>>> Jakie to ma znaczenie da dziecka?
>>
>> Na tej samej zasadzie powinno się zakazać kontaktów seksualnych osobom
>> obciążonym genetycznie (ale sprawnym umysłowo), takim, których potomstwo
>> też może być obciążone.
>
> W sumie bym się w pewnym zakresie zgodził.
Eugenika? Rościmy sobie prawo do decydowania kto może się rozmnażać, a
kto nie? Nieładnie, nieładnie!
--
Liwiusz
-
86. Data: 2013-05-06 16:06:46
Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.05.2013 16:04, Liwiusz pisze:
>> W sumie bym się w pewnym zakresie zgodził.
>
> Eugenika? Rościmy sobie prawo do decydowania kto może się rozmnażać, a
> kto nie? Nieładnie, nieładnie!
Nieładnie to pozwalać sobie na dziecko z np. 90% prawdopodobieństwem
nieuleczalnej choroby.
Jak dla mnie to połączenie egoizmu, bezmyślności i skrytego sadyzmu.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
87. Data: 2013-05-06 16:10:11
Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.05.2013 14:52, Adam Wysocki pisze:
> Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>
>> Przykładowo Romowie, którzy zwyczajowo wydają dziewczynki za mąż w wieku
>> 8-10 lat.
>
> To w sumie ciekawe. Żyjemy w Polsce, a Romowie mogą w Polsce popełniać
> czyny, które według naszego kodeksu karnego są zabronione... naprawdę
> tak jest?
Ich śluby rytuale nie mają znaczenia, cywilnego nie dostaną, a na
konsumpcji musiałbyś przyłapać i przynajmniej jedna strona musiałaby
podpaść pod kodeks karny - co zrobisz z np. parą 13-latków (czy nawet
13-latki i 15-latka) przyłapanych in flagranti? ;)
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
88. Data: 2013-05-06 16:16:22
Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-06 16:06, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 06.05.2013 16:04, Liwiusz pisze:
>
>>> W sumie bym się w pewnym zakresie zgodził.
>>
>> Eugenika? Rościmy sobie prawo do decydowania kto może się rozmnażać, a
>> kto nie? Nieładnie, nieładnie!
>
> Nieładnie to pozwalać sobie na dziecko z np. 90% prawdopodobieństwem
> nieuleczalnej choroby.
I tu pojawia się zasadnicze pytanie, czy lepiej nie żyć, czy żyć z
nieuleczalną chorobą.
> Jak dla mnie to połączenie egoizmu, bezmyślności i skrytego sadyzmu.
Czyli lepiej się w ogóle nie rozmnażać - wszak umieramy już od chwili
narodzin.
--
Liwiusz
-
89. Data: 2013-05-06 16:22:11
Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.05.2013 16:16, Liwiusz pisze:
>> Nieładnie to pozwalać sobie na dziecko z np. 90% prawdopodobieństwem
>> nieuleczalnej choroby.
>
> I tu pojawia się zasadnicze pytanie, czy lepiej nie żyć, czy żyć z
> nieuleczalną chorobą.
Lepiej żyć bez nieuleczalnej choroby.
>> Jak dla mnie to połączenie egoizmu, bezmyślności i skrytego sadyzmu.
>
> Czyli lepiej się w ogóle nie rozmnażać - wszak umieramy już od chwili
> narodzin.
Jak zwykle bredzisz.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
90. Data: 2013-05-06 16:25:40
Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
Od: p47 <k...@w...pl>
W dniu 2013-05-06 16:10, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 06.05.2013 14:52, Adam Wysocki pisze:
>> Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>>
>>> Przykładowo Romowie, którzy zwyczajowo wydają dziewczynki za mąż w wieku
>>> 8-10 lat.
>>
>> To w sumie ciekawe. Żyjemy w Polsce, a Romowie mogą w Polsce popełniać
>> czyny, które według naszego kodeksu karnego są zabronione... naprawdę
>> tak jest?
>
> Ich śluby rytuale nie mają znaczenia, cywilnego nie dostaną, a na
> konsumpcji musiałbyś przyłapać i przynajmniej jedna strona musiałaby
> podpaść pod kodeks karny - co zrobisz z np. parą 13-latków (czy nawet
> 13-latki i 15-latka) przyłapanych in flagranti? ;)
>
Jak to co zrobię? - zgodnie z przepisami dam sprawę do rozpatrzenia
sądowi d/s nieletnich