-
11. Data: 2004-02-06 21:12:04
Temat: Re: Kasowanie biletów
Od: "Janusz Polanowski" <p...@z...sk>
Olgierd wrote:
> Niejaki(a) poilkj w wiadomości <news:c00c0g$rpf$1@inews.gazeta.pl>
> powiedział(a) co następuje:
>
>> Jednym słowem: popieprzyło cię.
>
> Ja myślę, że to jakiś wirus. Albo kolejna dziura w windowzie. Jeśli to
> wymyślił człowiek to już wiem skąd biorą się zawichrowania na
> giełdzie...
Ja to wymyśłiłem.
Kilka innych rozwiązań prawnych także. Nawet skutecznych, także przed
sądem.
Wiem, że osobom spoza środowiska prawniczego mogą się takie rozwiązania
wydać niesamowite, ale w końcu po coś ci prawnicy są.
Znacznie bardziej rzeczową dyskusję na ten temat toczę na grupie
pl.soc.transport.miejski (ten sam tytuł).
Z poważaniem,
Janusz Polanowski
-
12. Data: 2004-02-06 21:15:44
Temat: Re: Kasowanie biletów
Od: "Janusz Polanowski" <p...@z...sk>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Janusz Polanowski" <p...@z...sk> napisał w
> wiadomości news:c00b0q$4nk$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Moim zdanie jesteś niekonsekwentny w swoich żądaniach. Żądasz marnych
> kilku groszy za obsługę kasownika a zapominasz o odpłatności za
> załadunek i wyładunek. :-))
Nie żądam nawet grosza.
Chodzi mi o pewną prawniczą konstrukcję umysłową.
Wiem, że nawet zasłużeni i doświadczeni prawnicy, są często skrępowani
więzami przyzwyczajeń i konwencji. A ja się czuję bardzom mocno związany:
treścią prawa (jego brzmieniem) i dyrektywami językowymi wykładni
(gramatyczną metodą wykładni).
Szkoda, że na liście prawniczej tak trudno źć kogokolwiek, kto
"zaskakuje" w tym zakresie.
Z poważaniem,
Janusz Polanowski
-
13. Data: 2004-02-06 22:18:24
Temat: Re: ZUS (było: Kasowanie biletów)
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <1nazgabfh9q9y$.dlg@olgierd.gov.pl>, Olgierd wrote:
> Niejaki(a) Renata Gołębiowska w wiadomości
><news:slrnc27nsd.i4i.Renata.Golebiowska@154-moo-7.a
cn.waw.pl>
> powiedział(a) co następuje:
>
>> A jak się te dywagacje mają do pracy, jaką wykonałam (i jeszcze pewnie
>> wykonam) dla ZUSu.
>
> Ja to wszystko czytam, uprzejmie proszę o wpłaty na
> 91114020040000310218561792 ;-)
> To jest jakieś Lex Buzdyganum do n-potęgi!
Ta, tylko że czytanie tego nie należy do Twoich obowiązków, za które
Ci płacą, natomiast wyliczenie składek i mojej przyszłej emerytury jak
najbardziej do ZUSu należy i ja im za to płacę, a oni przewalają
robotę na mnie.
Renata
-
14. Data: 2004-02-06 22:41:05
Temat: Re: Kasowanie biletów
Od: "bulba" <w...@W...art.pl>
Użytkownik "Janusz Polanowski" <p...@z...sk> napisał w wiadomości
news:c00b0q$4nk$1@atlantis.news.tpi.pl...
[ciach w calosci, bo ponizej krytyki...]
gosciu ma nazwisko, co jedna babka z mojego uniwersytetu i az strach mnie
ogarnal.... :P
chyba jednak dostep do studiow prawniczych stal sie zbyt powszechny....
kazdemu sie teraz wydaje, ze jak sobie pokombinuje i pointerpretuje
wybiorczo przepisy, to bedzie gosc... i az doszedlem do tego, ze korporacje
maja poczesci racje, ze takiej sotnki nie dopuszczaja do zawodu (nigdy nie
myslalem, ze tak pomysle :|)
chyba bedzie trzeba do doktryny wprowadzic pojecie 'wykladni polanowskiego';
p.
-
15. Data: 2004-02-06 22:53:52
Temat: Re: Kasowanie biletów
Od: "bulba" <w...@W...art.pl>
Użytkownik "Janusz Polanowski" <p...@z...sk> napisał w wiadomości
news:c0109l$r9m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie żądam nawet grosza.
> Chodzi mi o pewną prawniczą konstrukcję umysłową.
> Wiem, że nawet zasłużeni i doświadczeni prawnicy, są często skrępowani
> więzami przyzwyczajeń i konwencji. A ja się czuję bardzom mocno związany:
> treścią prawa (jego brzmieniem) i dyrektywami językowymi wykładni
> (gramatyczną metodą wykładni).
> Szkoda, że na liście prawniczej tak trudno źć kogokolwiek, kto
> "zaskakuje" w tym zakresie.
proponuje cofnac sie do zlobka i powrocic do teorii prawa, interpretacji i
dyskursu argumentacyjnego; to co prawnik dzis uprawia to czysta retoryka, a
w twoim przypadku wrecz erystyko-sofistyka pozwalajaca udowodnic kazda
absurdalna teze i nie ma nic wspolnego z argumentacja; nawet wsrod dyrektyw
wykladni jezykowej jest taka, ktora nakazuje uwzglednic norme w systemie
prawa i zbadac jej aspekt teleologiczny. twardy pozytywizm byl dobry 100 lat
temy, kiedy to austin i kelzen dawali pole do popisu takim jak ty.
no ale tobie wtlukli do glowy, ze prawnik ma zaskakiwac i potem takie
miernoty komisjach tworza prawo i wychodza takie buble, jak 'inne rosliny'
'i czasopisma'. jest jeszcze cos takiego, jak racjonalnosc i slusznosc.
polecam 'etyke dla prawnikow' i przedmioty, ktore na poczatku wymienilem,
mysle, ze nalezy rozpoczac edukacje od poczatku...
p.
-
16. Data: 2004-02-06 23:02:42
Temat: Re: Kasowanie biletów
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
"Bartek Gliniecki" <e...@n...pl> naskrobał/a w
news:c00ftm$a30$1@news.onet.pl:
> Natomiast kasownik biletów funkcjonuje sam bez
> niczyjej pomocy, a tym bardziej bez pomocy pasażera.
W takim razie, kto odda mi pieniądze, za te wszystkie bilety skasowane w
kasownikach ręcznych? ;-)
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Kill pixels not people.
-
17. Data: 2004-02-07 00:23:44
Temat: Re: Kasowanie biletów
Od: "Janusz Polanowski" <p...@z...sk>
bulba wrote:
> Użytkownik "Janusz Polanowski" <p...@z...sk> napisał w
> wiadomości news:c0109l$r9m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Nie żądam nawet grosza.
>> Chodzi mi o pewną prawniczą konstrukcję umysłową.
>> Wiem, że nawet zasłużeni i doświadczeni prawnicy, są często
>> skrępowani więzami przyzwyczajeń i konwencji. A ja się czuję bardzom
>> mocno związany: treścią prawa (jego brzmieniem) i dyrektywami
>> językowymi wykładni (gramatyczną metodą wykładni).
>> Szkoda, że na liście prawniczej tak trudno źć kogokolwiek,
>> kto "zaskakuje" w tym zakresie.
>
> proponuje cofnac sie do zlobka i powrocic do teorii prawa,
> interpretacji i dyskursu argumentacyjnego; to co prawnik dzis uprawia
> to czysta retoryka, a w twoim przypadku wrecz erystyko-sofistyka
> pozwalajaca udowodnic kazda absurdalna teze i nie ma nic wspolnego z
> argumentacja; nawet wsrod dyrektyw wykladni jezykowej jest taka,
> ktora nakazuje uwzglednic norme w systemie prawa i zbadac jej aspekt
> teleologiczny. twardy pozytywizm byl dobry 100 lat temy, kiedy to
> austin i kelzen dawali pole do popisu takim jak ty.
> no ale tobie wtlukli do glowy, ze prawnik ma zaskakiwac i potem takie
> miernoty komisjach tworza prawo i wychodza takie buble, jak 'inne
> rosliny' 'i czasopisma'. jest jeszcze cos takiego, jak racjonalnosc i
> slusznosc. polecam 'etyke dla prawnikow' i przedmioty, ktore na
> poczatku wymienilem, mysle, ze nalezy rozpoczac edukacje od
> poczatku...
Uznaję, że sszanowny anonimowy "P" pisze sam o swoich własnych
kompetencjach prawniczych.
Gdyby się nie wstydził, to by się podpisał.
>
> p.
-
18. Data: 2004-02-07 00:29:49
Temat: Re: Kasowanie biletów
Od: "Janusz Polanowski" <p...@z...sk>
bulba wrote:
> Użytkownik "Janusz Polanowski" <p...@z...sk> napisał w
> wiadomości news:c00b0q$4nk$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> [ciach w calosci, bo ponizej krytyki...]
>
> gosciu ma nazwisko, co jedna babka z mojego uniwersytetu i az strach mnie
ogarnal.... :P
No tak: Krakowskie kompleksy, jak widzę. A co do Pani
Polanowskiej, to bardzo sympatyczna osoba i kompetentna.
> chyba jednak dostep do studiow prawniczych stal sie zbyt powszechny....
Powtarzam, że za takie gadki, to możemy się spotkać w sądzie: ja
w roli powoda lub oskarżyciela prywatnego. Sieć nie jest anonimowa. Sąd może
zobowiązac operatora internetowego do przedstawienia logów i anonim może
stać się jawny.
> kazdemu sie teraz wydaje, ze jak sobie pokombinuje i pointerpretuje
wybiorczo przepisy, to bedzie gosc...
Żal czytać takie smęcenie.
> i az doszedlem do tego, ze korporacje maja poczesci racje, ze takiej
sotnki nie dopuszczaja do zawodu (nigdy nie myslalem, ze tak pomysle :|)
Przypominam, że poniżanie ludzi, także przez tych, którym wydaje
się, że są anonimowi, jest karalne!!!
> chyba bedzie trzeba do doktryny wprowadzic pojecie 'wykladni
polanowskiego';
Zawsze to lepsze od "interpretacji bulby" czy "interpretacji
pulpy"!
>
>
> p.
-
19. Data: 2004-02-07 00:32:39
Temat: Re: Kasowanie biletów
Od: poreba <d...@p...com>
"bulba" <w...@W...art.pl> niebacznie popelnil
news:c0156s$b76$1@news.onet.pl:
> [ciach w calosci, bo ponizej krytyki...]
> chyba bedzie trzeba do doktryny
> wprowadzic pojecie 'wykladni polanowskiego';
A zamiast ględzić i ad personam nastawać starczyło wskazać _jeden_
błąd w przedstawionej argumentacji, błędne założenie czyniące
bzdurnym cały dalszy wywód.
--
pozdro
poreba
-
20. Data: 2004-02-07 09:48:17
Temat: Re: Kasowanie biletów
Od: "andrzej" <b...@o...pl>
>
> Zawsze to lepsze od "interpretacji bulby" czy "interpretacji
> pulpy"!
Poziom odpowiedzi od podobno fachowców, na twoje bardzo konkretne pytanie,
też mnie załamuje. To jest kolejny dowód dlaczego to środowisko ogranicza
konkurencje.
andrzej