-
1. Data: 2002-02-04 08:46:20
Temat: Kartka od komornika - ciag dalszy ....
Od: Tomasz Śląski <t...@p...pl>
Witam,
Swego czasu (09.01.2002) opisywałem perypetie matki z komornikiem, ktory
przyłazi do niej, poniewaz onegdaj wynajmowala mieszkanie firmie.
Dziekuje wszystkim za odzew.
Sprawa zaczyna sie komplikować - mimo zlozonych pism, ze w tym mieszkaniu
nie ma juz od 2 lat zadnej firmy ani majatku dłuznika komornik nadal
przychodzi i w tej chwili żąda 'ogledzin' mieszkania oraz spisania protokołu
pod grozba wejscia z 'niebieskimi'.
Poza tym wypytuje matke czy w jakikolwiek sposob jest ona zwiazana z
dluznikiem, kiedy kupila mieszkanie, od kogo i w ogóle robi jej
'przeswietlenie' zyciorysu :-((
Ponadto sugeruje niedwuznacznie, ze jesli 'nie wskaże majątku dłuznika' to
dalej beda ja nachodzic i nie wyklucza egzekuzji z jej majatku.
Krótkie pytanie: co robić ?
Dac sobie zrobic 'oględziny'? A jak mu sie co spodoba i zajmie ??
Skarga na czynności najwyrazniej nie pomogla a tylko rozjuszyla komornika,
który IMO próbuje ewidentnie zastraszyć starszą kobietę...
Pozdrawiam i licze na odzew
--
TOM
GSM +48 607 81 83 30 GG 139980 TS635-RIPE
-
2. Data: 2002-02-04 13:02:30
Temat: Re: Kartka od komornika - ciag dalszy ....
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"Tomasz Śląski" <t...@p...pl> wrote in message
news:a3lhje$t8f$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Witam,
>
> Swego czasu (09.01.2002) opisywałem perypetie matki z komornikiem, ktory
> przyłazi do niej, poniewaz onegdaj wynajmowala mieszkanie firmie.
> Dziekuje wszystkim za odzew.
>
> Sprawa zaczyna sie komplikować - mimo zlozonych pism, ze w tym mieszkaniu
> nie ma juz od 2 lat zadnej firmy ani majatku dłuznika komornik nadal
> przychodzi i w tej chwili żąda 'ogledzin' mieszkania oraz spisania
protokołu
> pod grozba wejscia z 'niebieskimi'.
Mysle, ze trzeba mu umozliwic wejscie...
> Poza tym wypytuje matke czy w jakikolwiek sposob jest ona zwiazana z
> dluznikiem,
A co go to obchodzi ?
moze chodzi o to, czy cos od niego kupila, albo ma z dluznikiem
"wspolnosc majatkowa"..
> kiedy kupila mieszkanie, od kogo
- nie od dluznika. Powinno wystarczyc.
> i w ogóle robi jej
> 'przeswietlenie' zyciorysu :-((
(to moze skarge na policji o nekanie?)
> Ponadto sugeruje niedwuznacznie, ze jesli 'nie wskaże majątku dłuznika' to
> dalej beda ja nachodzic i nie wyklucza egzekuzji z jej majatku.
No to czemu mu nie wskaze ?
Moj znajomy zwykle w takich razach pokazywal stara szafe i mowil - prosze
cto caly majatek dluznika...
> Krótkie pytanie: co robić ?
Pomoc komornikowi..
Moze jest jescze jakas szafka, kwiatek, makatka obrusik, moze choc doniczka.
Pokazac komornikowi wszystko, co nalezy do dluznika - i juz.
> Dac sobie zrobic 'oględziny'? A jak mu sie co spodoba i zajmie ??
eeee...
> Skarga na czynności najwyrazniej nie pomogla a tylko rozjuszyla komornika,
> który IMO próbuje ewidentnie zastraszyć starszą kobietę...
Za to mu placa ..., by sklanial tych ktorzy kryja dluznikow do wspolpracy.
> Pozdrawiam i licze na odzew
Pozdrawiam
Boguslaw
-
3. Data: 2002-02-04 14:52:10
Temat: Re: Kartka od komornika - ciag dalszy ....
Od: Tomasz Śląski <t...@p...pl>
Użytkownik "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl> napisał:
> Mysle, ze trzeba mu umozliwic wejscie...
Tez tak sadze.
> > Poza tym wypytuje matke czy w jakikolwiek sposob jest ona zwiazana z
> > dluznikiem,
>
> A co go to obchodzi ?
> moze chodzi o to, czy cos od niego kupila, albo ma z dluznikiem
> "wspolnosc majatkowa"..
Nie ma zadnych zwiazków z dłuznikiem - spółką z o.o. poza tym ze kiedyś im
wynajmowala mieszkanie na biuro.
> > Ponadto sugeruje niedwuznacznie, ze jesli 'nie wskaże majątku dłuznika'
to
> > dalej beda ja nachodzic i nie wyklucza egzekuzji z jej majatku.
> No to czemu mu nie wskaze ?
Bo _nie_ma_co_wskazać.
> Pomoc komornikowi..
To sie rozumie, ale ile razy mozna rozgarnietemu chyba facetowi tłumaczyc,
ze tutaj od dwóch lat nie ma firmy - spółki
_ktora_wynajmowala_pomieszczenia_only ?!
> Moze jest jescze jakas szafka, kwiatek, makatka obrusik, moze choc
doniczka.
> Pokazac komornikowi wszystko, co nalezy do dluznika - i juz.
A jak nie ma ? - wchodzili na gołe mury i taxamo wyszli pozostawiajac po
sobie zaległy jeden czynsz w dodatku...
> > Skarga na czynności najwyrazniej nie pomogla a tylko rozjuszyla
komornika,
> > który IMO próbuje ewidentnie zastraszyć starszą kobietę...
>
> Za to mu placa ..., by sklanial tych ktorzy kryja dluznikow do wspolpracy.
Gdybyśmy tylko wiedzieli gdzie są te skubańce to dawno byśmy palcem pokazali
komornikowi. Co w detektywa ma sie matka bawić ?
ech... szkoda słów. I weź tu komuś wynajmij cokolwiek....
--
TOM
GSM +48 607 81 83 30 GG 139980 TS635-RIPE
-
4. Data: 2002-02-04 17:55:36
Temat: Re: Kartka od komornika - ciag dalszy ....
Od: "mp" <s...@h...pl>
Użytkownik Tomasz Śląski <t...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a3m71c$hie$...@s...man.poznan.pl...
> Użytkownik "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl> napisał:
>
> > Mysle, ze trzeba mu umozliwic wejscie...
>
> Tez tak sadze.
Skoro nie ma tam ta firma umowy najmu to poproś o zgodę Prezesa Sądu na
piśmie i niech wpada, ale tylko wtedy.
> > > Poza tym wypytuje matke czy w jakikolwiek sposob jest ona zwiazana z
> > > dluznikiem,
> >
> > A co go to obchodzi ?
> > moze chodzi o to, czy cos od niego kupila, albo ma z dluznikiem
> > "wspolnosc majatkowa"..
>
> Nie ma zadnych zwiazków z dłuznikiem - spółką z o.o. poza tym ze kiedyś im
> wynajmowala mieszkanie na biuro.
>
> > > Ponadto sugeruje niedwuznacznie, ze jesli 'nie wskaże majątku
dłuznika'
> to
> > > dalej beda ja nachodzic i nie wyklucza egzekuzji z jej majatku.
Jak sugeruje to niech od razy zasugeryje podtawę prawną.
> > No to czemu mu nie wskaze ?
>
> Bo _nie_ma_co_wskazać.
>
> > Pomoc komornikowi..
Jaka pomoc, za ile umowa o dzieło? Bo za darmo to możesz się tylko w coś
wplątać. Ty mu dasz palec a potem on Ci w nagrodę coś zajmie
> To sie rozumie, ale ile razy mozna rozgarnietemu chyba facetowi tłumaczyc,
> ze tutaj od dwóch lat nie ma firmy - spółki
> _ktora_wynajmowala_pomieszczenia_only ?!
>
> > Moze jest jescze jakas szafka, kwiatek, makatka obrusik, moze choc
> doniczka.
> > Pokazac komornikowi wszystko, co nalezy do dluznika - i juz.
>
> A jak nie ma ? - wchodzili na gołe mury i taxamo wyszli pozostawiajac po
> sobie zaległy jeden czynsz w dodatku...
>
> > > Skarga na czynności najwyrazniej nie pomogla a tylko rozjuszyla
> komornika,
A gdzie napisałes skargę do Prezesa Sądu? I jakie zajął Prezes stanowisko?
Oni są w miarę wykształceni i znają ustawy, tylko są trochę znudzeni
skargami.
> > > który IMO próbuje ewidentnie zastraszyć starszą kobietę...
> >
> > Za to mu placa ..., by sklanial tych ktorzy kryja dluznikow do
wspolpracy.
>
> Gdybyśmy tylko wiedzieli gdzie są te skubańce to dawno byśmy palcem
pokazali
> komornikowi. Co w detektywa ma sie matka bawić ?
>
> ech... szkoda słów. I weź tu komuś wynajmij cokolwiek....
tak jest wynajem bardzo śliska sprawa!!!
>
> --
> TOM
> GSM +48 607 81 83 30 GG 139980 TS635-RIPE
>
-
5. Data: 2002-02-04 18:20:19
Temat: Re: Kartka od komornika - ciag dalszy ....
Od: <b...@p...onet.pl>
Witam.
Może za mało oberwał - mam na myśli papierkowo...
Kolega z Warszawy właśnie uczynił kwintesencje postępowania względem takiego
komornika. Poniżej kolejność postępowania. Rozumiem, że pierwsze już nie jest
aktualne. Pozostają pozostałe. I to od punktu 2. jeżeli pierwszy raz nie
poskutkowało...
1.komornik - wyjasnić sprawę
2. sąd rejonowy - skarga na czynności komornika -> i to nie zwlekać
3. prezes sądu rejonowego - droga administracyjna jak wyżej
4. złamac prawo i powiedzieć aby się "wynosił" - i tak osobie
trzeciej wówczas nic nie zrobią, chroni swoje dobra itd itp. A jak przyjdzie z
policją to tak samo i tylko grzecznie i wyjasnić w czym problem. (chyba że
dziecko jest na utrzymaniu rodziców to w tym momencie może się powołać na
odpowiedzialność rodziców...)(warto poprosić sąsiadów, aby byli obecni przy
rozmowie...)
5. wszelakie pisma za ZPO (za pisemnym potwierdzeniem)
6. pozew o naruszenie posiadania (do sądu rej)
7. :)) donieniesie o popełnieniu przestępstwa do prokuratury - nadużycie
stanowiska przez funkjonariusza publicznego. Jak nie ustąpi to ciągnąć do
bólu, a jak ustąpi to wycofać donos i pozwy.
Komornik jest funkcjanariuszem publicznym, i można każdego uspokoić. Można
go jako funkcjonariusza publicznego i jako zwykłego P.Kowalskiego- wszystko
w drodze cywilnej i w drodze prywatnoskargowej do prokuratora. Można go
skarżyć o próbę łapownictwo (tzn. że chce kasę i odstąpi od reszty) a i tak
nikt nikomu nic nie udowodni a smród za komornikiem zostanie.
Pozdrawiam
Zbigniew Jakubcewicz
Prywatnie polecam
http://www.bezpartyjni.pl/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2002-02-04 20:08:54
Temat: Re: Kartka od komornika - ciag dalszy ....
Od: Tomasz Śląski <t...@s...pl>
Użytkownik <b...@p...onet.pl> napisał:
> Witam.
> Może za mało oberwał - mam na myśli papierkowo...
[...]
Matka zgodzila sie na 'ogledziny' - przychodzą jutro. Co z tego
wyniknie - zobaczymy - nie omieszkam napisać.
Dzieki wszystkim za odzew.
ATSD, chyba poradze matce zeby opchnela to mieszkanie, bo jak widac z
wynajmu to tylko smrodu można sobie narobić...
:-(((
--
TOM
GSM +48 607 81 83 30 GG 139980 TS635-RIPE
-
7. Data: 2002-02-06 09:46:57
Temat: Re: Kartka od komornika - ciag dalszy ....
Od: Tomasz Śląski <t...@p...pl>
Użytkownik "Tomasz Śląski" <t...@s...pl> napisał:
> Matka zgodzila sie na 'ogledziny' - przychodzą jutro. Co z tego
> wyniknie - zobaczymy - nie omieszkam napisać.
Sprawa chyba dobiega wreszcie do pomyslnego konca - komornik przylazł,
rozejrzał sie, wypytał kogo jest mieszkanie, zapytał czy umowa najmu została
rozwiazana - na cale szczescie matka odgrzebala pismo w ktorym wypowiada
umowe najmu z powodu zalegania z czynszem - spisał, ze firmy tu nie ma i
poszedł sobie.
Aha, strasznie psioczył 'po co pisała pani tą skarge ?!'
Dzieki wszystkim jeszcze raz za pomoc :-)
--
TOM
GSM +48 607 81 83 30 GG 139980 TS635-RIPE
-
8. Data: 2002-02-06 10:46:56
Temat: Re: Kartka od komornika - ciag dalszy ....
Od: <b...@p...onet.pl>
A ja sądzę, że to właśnie dzięki tej skardze tak się skończyło, tyle tylko, że
komornik chciał zachować twarz i pokazać na końcu, że on to jednak może i
łaskawie zakończy temat.
Mam nadzieję, że nie chwalimy dnia przed zachodem słońca...
http://www.bezpartyjni.pl/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2002-02-20 07:33:15
Temat: Re: Kartka od komornika - ciag dalszy ....
Od: "Damian Mucha" <d...@p...onet.pl>
Świetne porady ,ale trochę głupawe i bez podstawy prawnej.
Metoda na "urzędnicze zastraszenie" może działać na kiepskiego komornika
dobry i tak swoje zrobi a i podejmie stosowne do okoliczności
kroko(powiadomi prokuraturę o przestępstwie(np.300 kk-"kto ukrywa zataja") .
Proponuję celem uniknięcia postępowania w trybie 814 kpc następujący
przebieg postępowania:
- złożyć pismo u Komornika że na podstawie 825 pkt 3 kpc o umorzenie
postępowania
- jeżeli odmówi zaskarżyć tę odmowę w trybie procesowym doSądu
-w przypadku ponownej wizyty wpuścić i:
1/sprawdzić czy posiada ważną legitymację służbową
-jeżeli jest asesorem lub aplikantem czy w aktach znajduje się
pełnomocnictwo w sprawie jeżeli go nie ma
to siedzieć cicho(sprawdzenie przez okazanie akt.) a potem wszystko skarżyć
i wnosić jej uchyleniea jednocześnie na mocy 825 o umorzenie. bo wykonała je
osoba nieuprawniona do czynności
- jeżeli w/w w porządku to przy zajęciu oświadczyć
do protokołu (lub zożyć takie oświadczenie na piśmie) że jest się
właścicielem wszystkich w/w ruchomości ( tryb 841 kpc)
- jeżeli komornik zajmie to przyjąć ruchomości pod dozor prawny
-po wyjściu komornika albo już teraz uprzedzić wierzyciela iż w przypadku
zajęcia ruchomości w twoim mieszkaniu wystąpisz p-ko niemu w trybie 841
kpc.W związku z powyższym zwracasz się aby wierzyciel wniósł
do komornika umorzenie postępowania co do ruchomości w miejscu twojego
zamieszkiwania(uprawdopodobnij solidnie wierzycielowi że rozwiązana zostaa
umowa z dłużnikiem i nic was nie łaczy)
-za każdą skargą do sądu wnoś o zawieszenie postępowania na czas
rozpatrywania skargi
-jeżeli komornik jest gburowaty,nie ma pełnomocnictwa aplikant lub
assesor,lub zachowuje się nieetycznie wnosisz skargę do Rady Izby
Komorniczej(o siedzibie znajdziesz informację na stronach internetu
currenda.pl,komornik.pl),
jeżeli w teren do Ciebie przysza osoba nieuprawniona
to powiadamiasz Prezesa Sądu Apelacyjnego i Radę Izby)
To chyba wystarczy.
Damian z Poznania
Użytkownik <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:39e3.00000f28.3c5ed0e2@newsgate.onet.pl...
> Witam.
> Może za mało oberwał - mam na myśli papierkowo...
> Kolega z Warszawy właśnie uczynił kwintesencje postępowania względem
takiego
> komornika. Poniżej kolejność postępowania. Rozumiem, że pierwsze już nie
jest
> aktualne. Pozostają pozostałe. I to od punktu 2. jeżeli pierwszy raz nie
> poskutkowało...
>
>
>
> 1.komornik - wyjasnić sprawę
> 2. sąd rejonowy - skarga na czynności komornika -> i to nie zwlekać
> 3. prezes sądu rejonowego - droga administracyjna jak wyżej
> 4. złamac prawo i powiedzieć aby się "wynosił" - i tak osobie
> trzeciej wówczas nic nie zrobią, chroni swoje dobra itd itp. A jak
przyjdzie z
> policją to tak samo i tylko grzecznie i wyjasnić w czym problem. (chyba że
> dziecko jest na utrzymaniu rodziców to w tym momencie może się powołać na
> odpowiedzialność rodziców...)(warto poprosić sąsiadów, aby byli obecni
przy
> rozmowie...)
> 5. wszelakie pisma za ZPO (za pisemnym potwierdzeniem)
> 6. pozew o naruszenie posiadania (do sądu rej)
> 7. :)) donieniesie o popełnieniu przestępstwa do prokuratury - nadużycie
> stanowiska przez funkjonariusza publicznego. Jak nie ustąpi to ciągnąć do
> bólu, a jak ustąpi to wycofać donos i pozwy.
> Komornik jest funkcjanariuszem publicznym, i można każdego uspokoić.
Można
> go jako funkcjonariusza publicznego i jako zwykłego P.Kowalskiego-
wszystko
> w drodze cywilnej i w drodze prywatnoskargowej do prokuratora. Można go
> skarżyć o próbę łapownictwo (tzn. że chce kasę i odstąpi od reszty) a i
tak
> nikt nikomu nic nie udowodni a smród za komornikiem zostanie.
>
>
>
> Pozdrawiam
> Zbigniew Jakubcewicz
>
> Prywatnie polecam
> http://www.bezpartyjni.pl/
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl