-
11. Data: 2010-02-07 04:22:27
Temat: Re: Kara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc
Od: to <t...@a...xyz>
pmlb wrote:
> Masz zakres obowiazkow? Jest tam napisane wykonywac telefony o tej
> godzine, czy chocby wykonywac telefony na prosbe... Nie to niech sie po
> prostu wali, Rownie dobrze moze wam kazac czolgac sie i lizac podlogi...
> Po prostu sie nie dac! Raz sie postawicie pracodawca zmieknie, choc
> zacznie od wygrazania. W najgorszym wypadku oskarzyc go o mobing czy co
> to tam w polsce jest teraz na topie.
No tak, wykonać telefon to prawdziwy dramat, absolutnie nie należy tego
wykonywać! Stawiać się dla zasady! To prawie jak walka o niepodległość!
--
cokolwiek
-
12. Data: 2010-02-07 11:35:49
Temat: Re: Kara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc
Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl>
Dnia 7 Feb 2010 05:20:00 +0100, to powiedział:
>> 4. Jeśli pracodawca nie uwzględni odwołania, jak wygląda kwestia
>> odwołania się od jego decyzji w Sądzie Pracy? Przede wszystkim:
>> * jakie są szanse na to, że sąd pracy uchyli tą karę? * jakie są koszta
>> takiego procesu i kto je ponosi? * czy ktoś może w takiej sprawie pomóc
>> (bezpłatnie)? Może PIP, albo ktoś inny?
> Znajoma chce się sądzić o jakieś durne upomnienie?
Uważasz, że wszystko jest w porządku i należy grzecznie położyć po sobie
uszy? Dlaczego?
> Rozumiem, że planuję też zmianę pracy?
Owszem.
--
Bright light is the end
of the black light district.
-
13. Data: 2010-02-07 11:49:03
Temat: Re: Kara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl> napisał w wiadomości
news:1ne8c7v2c0ave$.dlg@planet.terror.mx...
> Dnia 7 Feb 2010 05:20:00 +0100, to powiedział:
>
>>> 4. Jeśli pracodawca nie uwzględni odwołania, jak wygląda kwestia
>>> odwołania się od jego decyzji w Sądzie Pracy? Przede wszystkim:
>>> * jakie są szanse na to, że sąd pracy uchyli tą karę? * jakie są koszta
>>> takiego procesu i kto je ponosi? * czy ktoś może w takiej sprawie pomóc
>>> (bezpłatnie)? Może PIP, albo ktoś inny?
>> Znajoma chce się sądzić o jakieś durne upomnienie?
>
> Uważasz, że wszystko jest w porządku i należy grzecznie położyć po sobie
> uszy? Dlaczego?
Udowadnianie głupiemu jego głupoty sensu żadnego nie ma, bo on i tak tego
nie zrozumie i będzie myślał, że to złośliwości są.
>
>> Rozumiem, że planuję też zmianę pracy?
>
> Owszem.
I słusznie, bo z takim pracodawcą sensu współpracować nie ma.
-
14. Data: 2010-02-07 11:53:52
Temat: Re: Kara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc
Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl>
Dnia Sun, 7 Feb 2010 12:49:03 +0100, Robert Tomasik powiedział:
>>>> 4. Jeśli pracodawca nie uwzględni odwołania, jak wygląda kwestia
>>>> odwołania się od jego decyzji w Sądzie Pracy? Przede wszystkim:
>>>> * jakie są szanse na to, że sąd pracy uchyli tą karę? * jakie są koszta
>>>> takiego procesu i kto je ponosi? * czy ktoś może w takiej sprawie pomóc
>>>> (bezpłatnie)? Może PIP, albo ktoś inny?
>>> Znajoma chce się sądzić o jakieś durne upomnienie?
>> Uważasz, że wszystko jest w porządku i należy grzecznie położyć po sobie
>> uszy? Dlaczego?
> Udowadnianie głupiemu jego głupoty sensu żadnego nie ma, bo on i tak tego
> nie zrozumie i będzie myślał, że to złośliwości są.
Tu raczej nie chodzi o "udowodnienie", tylko o uchylenie tego bezzasadnego
wpisu w akta.
Nie wiem jak do tego inni pracodawcy będą podchodzić, ale wydaje mi się, że
jeśli ktoś ma w aktach upomnienie za "niewykonanie polecenia przełożonego",
to normalny człowiek pomyśli sobie zapewne, że to poważne przewinienie
musiało być... Nikt chyba nie chce zatrudniać kogoś, kto nie wykonuje
poleceń przełożonego, a z pisma nie wynika, że tak naprawdę to pracodwaca
wyssał to sobie z palca.
--
Bright light is the end
of the black light district.
-
15. Data: 2010-02-07 14:14:53
Temat: Re: Kara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:1w7h0a44itnga.dlg@planet.terror.mx aari^^^
<a...@t...email.is.invalid.pl> pisze:
> Nie wiem jak do tego inni pracodawcy będą podchodzić, ale wydaje mi się,
> że jeśli ktoś ma w aktach upomnienie za "niewykonanie polecenia
> przełożonego", to normalny człowiek pomyśli sobie zapewne, że to poważne
> przewinienie musiało być...
Nic sobie następny pracodawca o tym nie pomyśli, bo nie będzie o upomnieniu
wiedział.
--
Jotte
-
16. Data: 2010-02-07 14:26:06
Temat: Re: Kara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:opbh9tsasgb$.dlg@planet.terror.mx aari^^^
<a...@t...email.is.invalid.pl> pisze:
>>> To nie było nic naprawdę istotnego.
>>> Coś w stylu "na półce nad czymśtam leży kartka, przefaksujcie ją do
>>> X, ale najpierw tam zadzwońcie się dowiedzieć czegośtam".
>>> Równie dobrze to można było napisać na tej kartce.
>> A może ta kartka "zginęła"? ;)
> :)
> Ja osobiście wychodzę z założenia, że kłamstwo ma krótkie nogi.
> Kartka się znalazła, została lub zostanie (nie wiem) pokazana pracodawcy
> jako argument do obrony, aby zobaczył, że rzeczywiście napisał coś, co
> można spokojnie odczytać jako "zadzwonię"
Nie należy pokazywać tej kartki. Nie wiadomo na czyją stronę stanowić może
dowód. A może pracodawca jak ją dostanie do ręki to "zgubi"?
Jeśli już - to zrobić xero i dołączyć do odwołania.
> i cofnął karę (IMO to chybiony
> pomysł, bo jeśli pracodwaca szukał pretekstu, a tak mi to wygląda, to i
> tak nie uwzglęni tłumaczeń i pokazywanie mu jej nic nie zmieni - lepiej
> zostawić to do ewentualnego okazania w sądzie pracy).
> Nie wiem jak dobrze ów pracodwaca potrafi "iść w zaparte", ale z opisów
> wynika, że dość dobrze, więc tym bardziej "zagubienie" tej kartki nic
> chyba nie pomoże.
Jeśli to tylko zła wola/pretekst tym bardziej należy skorzystać z drogi
odwoławczej. W odwołaniu można zasugerować albo wręcz jasno stwierdzić, że w
razie nieuwzględnienia sprzeciwu sprawa zostanie skierowana na drogę sądową.
Bo następny pretekst może być powodem do nagany albo i dyscyplinarki (a to
się już znajdzie na świadectwie pracy). Jeśli się na sąd "znajome" zdecydują
radzę aby dokładnie omówiły i uzgodniły stanowiska.
BTW - tak coś przez skórę czuję, że w takim sklepiku to różne instytucje
(np. PIP, US, inspektor BHP) miałyby co robić...
--
Jotte
-
17. Data: 2010-02-07 15:46:25
Temat: Re: Kara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc
Od: "pmlb" <p...@d...com>
"to" <t...@a...xyz> wrote in message news:4b6e4003$1@news.home.net.pl...
> pmlb wrote:
>
>> Masz zakres obowiazkow? Jest tam napisane wykonywac telefony o tej
>> godzine, czy chocby wykonywac telefony na prosbe... Nie to niech sie po
>> prostu wali, Rownie dobrze moze wam kazac czolgac sie i lizac podlogi...
>> Po prostu sie nie dac! Raz sie postawicie pracodawca zmieknie, choc
>> zacznie od wygrazania. W najgorszym wypadku oskarzyc go o mobing czy co
>> to tam w polsce jest teraz na topie.
>
> No tak, wykonać telefon to prawdziwy dramat, absolutnie nie należy tego
> wykonywać! Stawiać się dla zasady! To prawie jak walka o niepodległość!
I za niewykoanny telefon pisemna nagana?
To jak wytoczenie ciezkiej artyreli na muche...
-
18. Data: 2010-02-07 19:04:11
Temat: Re: Kara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc
Od: Johnson <j...@n...pl>
aari^^^ pisze:
> 4. Jeśli pracodawca nie uwzględni odwołania, jak wygląda kwestia odwołania
> się od jego decyzji w Sądzie Pracy?
Tylko po co?
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
19. Data: 2010-02-07 21:35:14
Temat: Re: Kara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc
Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl>
Dnia Sun, 7 Feb 2010 15:26:06 +0100, Jotte powiedział:
>>>> To nie było nic naprawdę istotnego.
>>>> Coś w stylu "na półce nad czymśtam leży kartka, przefaksujcie ją do
>>>> X, ale najpierw tam zadzwońcie się dowiedzieć czegośtam".
>>>> Równie dobrze to można było napisać na tej kartce.
>>> A może ta kartka "zginęła"? ;)
>> :)
>> Ja osobiście wychodzę z założenia, że kłamstwo ma krótkie nogi.
>> Kartka się znalazła, została lub zostanie (nie wiem) pokazana pracodawcy
>> jako argument do obrony, aby zobaczył, że rzeczywiście napisał coś, co
>> można spokojnie odczytać jako "zadzwonię"
> Nie należy pokazywać tej kartki. Nie wiadomo na czyją stronę stanowić może
> dowód. A może pracodawca jak ją dostanie do ręki to "zgubi"?
> Jeśli już - to zrobić xero i dołączyć do odwołania.
Kartka została pokazana, ale nie wiem co na to pracodwaca.
Xero jest przezornie zrobione, acz nie wyszło najlepiej z pogniecionego
materiału. Zresztą tam ani daty nie było, ani nic innego, więc nie wiem czy
to będzie wiele warte, jeśli pracodwaca powie, że to np. była kartka z
zupełnie innego dnia.
>> i cofnął karę (IMO to chybiony
>> pomysł, bo jeśli pracodwaca szukał pretekstu, a tak mi to wygląda, to i
>> tak nie uwzglęni tłumaczeń i pokazywanie mu jej nic nie zmieni - lepiej
>> zostawić to do ewentualnego okazania w sądzie pracy).
>> Nie wiem jak dobrze ów pracodwaca potrafi "iść w zaparte", ale z opisów
>> wynika, że dość dobrze, więc tym bardziej "zagubienie" tej kartki nic
>> chyba nie pomoże.
> Jeśli to tylko zła wola/pretekst tym bardziej należy skorzystać z drogi
> odwoławczej. W odwołaniu można zasugerować albo wręcz jasno stwierdzić, że w
> razie nieuwzględnienia sprzeciwu sprawa zostanie skierowana na drogę sądową.
> Bo następny pretekst może być powodem do nagany albo i dyscyplinarki (a to
> się już znajdzie na świadectwie pracy). Jeśli się na sąd "znajome" zdecydują
> radzę aby dokładnie omówiły i uzgodniły stanowiska.
Dzięki raz jeszcze :)
A w odwołaniu prawdę będą pisać, więc tego nie trzeba uzgadniać.
> BTW - tak coś przez skórę czuję, że w takim sklepiku to różne instytucje
> (np. PIP, US, inspektor BHP) miałyby co robić...
Trafiłeś w 10.
Tylko ciężko coś udowodnić.
No, może poza brakiem apteczki czy innego byle czego.
--
Bright light is the end
of the black light district.
-
20. Data: 2010-02-07 21:36:57
Temat: Re: Kara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc
Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl>
Dnia Sun, 7 Feb 2010 15:14:53 +0100, Jotte powiedział:
> W wiadomości news:1w7h0a44itnga.dlg@planet.terror.mx aari^^^
> <a...@t...email.is.invalid.pl> pisze:
>
>> Nie wiem jak do tego inni pracodawcy będą podchodzić, ale wydaje mi się,
>> że jeśli ktoś ma w aktach upomnienie za "niewykonanie polecenia
>> przełożonego", to normalny człowiek pomyśli sobie zapewne, że to poważne
>> przewinienie musiało być...
> Nic sobie następny pracodawca o tym nie pomyśli, bo nie będzie o upomnieniu
> wiedział.
To co to w takim razie znaczy:
"Odpis zawiadomienia składa się do akt osobowych pracownika."
?
--
Bright light is the end
of the black light district.