On Sat, 13 Apr 2024 19:00:47 +0200, Monika Głowacka wrote:
> W dniu 2024-04-13 o 15:54, Shrek pisze:
>> W dniu 13.04.2024 o 14:07, Trybun pisze:
>>> Ma ktoś pojecie jak można ukarać nieposłuszne dziecko bez obawy że nie
>>> podpadnie wymiarowi sprawiedliwości?
>>
>> Zabrać tableta.
>>
> Godzinę temu widziałam w TV reportaż, że w dwóch szkołach zakaz
> smartfonów wprowadzono, nagle dzieci na przerwach zaczęli gadać ze sobą.
> Poprzednio siadali i grali i była cisza na korytarzu.

A teraz nauczyciele musza na przerwach pilnować korytarza i krzyczec
"CISZA !". :-)

J.

do góry

On Sat, 13 Apr 2024 15:54:44 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 13.04.2024 o 14:07, Trybun pisze:
>> Ma ktoś pojecie jak można ukarać nieposłuszne dziecko bez obawy że nie
>> podpadnie wymiarowi sprawiedliwości?
>
> Zabrać tableta.

Do czasu. Potem sie okaże ze i to karalne :-)

J.

do góry

W dniu 15.04.2024 o 15:33, J.F pisze:
> On Sat, 13 Apr 2024 15:54:44 +0200, Shrek wrote:
>> W dniu 13.04.2024 o 14:07, Trybun pisze:
>>> Ma ktoś pojecie jak można ukarać nieposłuszne dziecko bez obawy że nie
>>> podpadnie wymiarowi sprawiedliwości?
>>
>> Zabrać tableta.
>
> Do czasu. Potem sie okaże ze i to karalne :-)

Ale na razie jest zaskakująco skuteczne:P Gorzej jak ci gnój wypomni że
ty też coś na klawiaturze klepiesz:P I wtedy idziemy pokopać piłkę:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 14.04.2024 o 22:01, Monika Głowacka pisze:

> Chyba w Islamie jest zakaz wstępu niewiernym do meczetu

Nie spotkałem się - nawet chętnie zapraszają i opowiadają.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 15.04.2024 o 13:10, Jacek Maciejewski pisze:

> W Stambule można zwiedzać Błękitny Meczet. Boso, oczywiście :) A w
> Grecji czy ogólnie w prawosławnych krajach też będą sarkać na krótkie
> spodnie, odsłonięte ramiona czy nieprzykrytą głowę u kobiet.

Będą - w zasadzie u nas też będą (może za wyjątkiem tej głowy u kobiet).
W wielu miejscach gdzie się turystów spodziwają rozdają szmaty żeby się
ubrać. A w innych miejscach w azji - takich nie turystycznych przymykają
na to oko że laska jest w szortach lub krótim rękawku. Nie wiem czy po
prostu stwierdzają że od jednej laski na miesiąc się świątynia nie
zdesakruje czy mnich mnichem ale popatrzeć przecież może:P Generalnie
chodzi o to żeby się dostosowywać do oczekiwań lokalsów albo jak cie się
na tyle nie podobają że nie zamierzasz to tam nie jeżdzić. W gościach
jesteś i tyle.


> I mogą
> nawet nie wpuścić czy wyrzucić. W Władywostoku zapaliłem fajkę na ławce
> na skwerku koło cerkwi, jakieś 50 m. Przyszedł pop i zwrócił uwagę że to
> święta ziemia i nielzia zdieś kurit' :)

Mnie na srilance muslimski kierowca autobusu zwrócił uwagę na postoju,
że u nich niechętnie widziane żeby laska spała mi na ramieniu.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 15.04.2024 o 13:26, Olin pisze:

> W Maroko akurat takie jest prawo.
> W Casablance jest dostępny do zwiedzania Meczet Hasana II, zresztą nówka,
> oczywiście za opłatą.

Wydaje mi się że w Marakeszu też jakiś zwiedzałem ale głowy nie dam.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2024-04-15, Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 15 Apr 2024 10:57:37 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
>
>> On 2024-04-15, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
>>> Dnia Sun, 14 Apr 2024 22:01:55 +0200, Monika Głowacka napisał(a):
>>>
>>>> Chyba w Islamie jest zakaz wstępu niewiernym do meczetu
>>>
>>> W Maroko tak, w Indiach i Macedonii nie mieli nic przeciwko.
>>
>> Zwykle chodzi wyłącznie o to aby być odpowiednio ubranym, co wielu
>> zachodnich i nie tylko turystów przerasta.
>
> W Stambule można zwiedzać Błękitny Meczet. Boso, oczywiście :) A w
> Grecji czy ogólnie w prawosławnych krajach też będą sarkać na krótkie
> spodnie, odsłonięte ramiona czy nieprzykrytą głowę u kobiet. I mogą
> nawet nie wpuścić czy wyrzucić. W Władywostoku zapaliłem fajkę na ławce
> na skwerku koło cerkwi, jakieś 50 m. Przyszedł pop i zwrócił uwagę że to
> święta ziemia i nielzia zdieś kurit' :)

W Indonezji, Malezji, Singapurze, bez problemu. Tylko należy szanować
lokalne obyczaje i nie zakłocać obrządku. Zresztą pod tym wzgledem Islam
nie jest żadnym wyjatkiem. Inne religie też mają restrykcje. Niektóre
światynie Hinduistyczne też nie są dostępne dla niewiernych.

--
Marcin

do góry

On 2024-04-15, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 15.04.2024 o 13:10, Jacek Maciejewski pisze:
>
>> W Stambule można zwiedzać Błękitny Meczet. Boso, oczywiście :) A w
>> Grecji czy ogólnie w prawosławnych krajach też będą sarkać na krótkie
>> spodnie, odsłonięte ramiona czy nieprzykrytą głowę u kobiet.
>
> Będą - w zasadzie u nas też będą (może za wyjątkiem tej głowy u kobiet).
> W wielu miejscach gdzie się turystów spodziwają rozdają szmaty żeby się
> ubrać. A w innych miejscach w azji - takich nie turystycznych przymykają
> na to oko że laska jest w szortach lub krótim rękawku. Nie wiem czy po
> prostu stwierdzają że od jednej laski na miesiąc się świątynia nie

Zalezy gdzie. Nie sądze, żeby to szło w kategoriach desekracji. Po
prostu jest to zachowanie nieobuczajne w ich kulturze, jak wejscie do
"naszego" kościoła np. w bikini. Inaczej mają ustawiony suwak.

> zdesakruje czy mnich mnichem ale popatrzeć przecież może:P Generalnie
> chodzi o to żeby się dostosowywać do oczekiwań lokalsów albo jak cie się
> na tyle nie podobają że nie zamierzasz to tam nie jeżdzić. W gościach
> jesteś i tyle.

Dokładnie tak.

>> I mogą
>> nawet nie wpuścić czy wyrzucić. W Władywostoku zapaliłem fajkę na ławce
>> na skwerku koło cerkwi, jakieś 50 m. Przyszedł pop i zwrócił uwagę że to
>> święta ziemia i nielzia zdieś kurit' :)
>
> Mnie na srilance muslimski kierowca autobusu zwrócił uwagę na postoju,
> że u nich niechętnie widziane żeby laska spała mi na ramieniu.

Bo tak jest w wielu krajach Azji. Tzn. jakiekolwiek publiczne okazywanie
uczuć, bliskosci, pomiędzy mężczyzną a kobietą. Natomiast ów kierowca
pewnie nie miałby nic przeciwko gdybyś się trzymał za ręce z kolegą :)
choc akurat na Srilance to nie pamietam czy to zwyczaj częsty. W
Indiach na pewno. Równiez w Nepalu.

--
Marcin

do góry

W dniu 16.04.2024 o 03:16, Marcin Debowski pisze:

> Natomiast ów kierowca
> pewnie nie miałby nic przeciwko gdybyś się trzymał za ręce z kolegą :)
> choc akurat na Srilance to nie pamietam czy to zwyczaj częsty. W
> Indiach na pewno. Równiez w Nepalu.

Na srilance chłopy raczej za rękę nie chodzą - i indiach normalka.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2024-04-16, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 16.04.2024 o 03:16, Marcin Debowski pisze:
>
>> Natomiast ów kierowca
>> pewnie nie miałby nic przeciwko gdybyś się trzymał za ręce z kolegą :)
>> choc akurat na Srilance to nie pamietam czy to zwyczaj częsty. W
>> Indiach na pewno. Równiez w Nepalu.
>
> Na srilance chłopy raczej za rękę nie chodzą - i indiach normalka.

Czyli wynikać to musi chyba jakoś z religii, bo i Nepal i Indie to
głównie Hinduizm, a Srilanka Buddyzm. Ciekawe z czego wynika sranie na
ulicach, bo ani w Nepalu ani na Srilance nie srają. Pewnie margines
skrajnej biedoty jest w Indiach dużo większy.

--
Marcin

do góry