-
1. Data: 2004-04-23 13:20:20
Temat: Kara PIP za niewykorzystane urlopy z 2003 roku
Od: "Ryszard" <r...@n...poczta.onet.pl>
W kodeksie pracy pisze
- pracodawca ma obowiązek udzielenia urlopu
- niewykorzastany urlop z danego roku należy wykorzytsać
do I kwartału roku następnego
itp.
Działalność rozpoczęta w lutym 2003 roku (2 pracowników zatrudnionych)
Pani z PIP podczas kontroli stawia zarzut
niudzielenia w teminie urlopu za rok 2003 dla pracowników
Ja się z tym zgadzam, obiecuję poprawę ;)
wskazuję na przyczyny niezależne odemnie.
Stwierdzam że dołożyłem wszelkich starań co do właściwego
prowadzenia spraw pracowniczych - nie znam się
więc wynająłem kięgową która się m.innymi tym zajmowała
ale ona niestety nie spełniła oczekiwań.
Zresztą zwolniłem ją już w grudniu.
I tutaj sedno całej sprawy
Pani z PIP chce mnie ukarać mandatem 300 zł
Ja twierdzę że zgadzam się z zarzutami, lecz
kara jest nieadekwatna do czynu (sugeruję Pani
ażeby mnie pouczyła, a ja dołożę wszelkich starń
aby sprawy pracownicze były OK, powody;
- działalność rozpoczęta w lutym 2003 - czyli młoda
- dołożyłem starań ale księgowa była nierzetelna
- nie odmawiam praw pracownikom - zgadzam się je respektować
- pracownicy nie zwracali się w danym okresie z prośbą o urlop
a ja nie odmawiałem im urlopu
- oczywiście pouczony o kodeksie w najbliższym czasie w uzgodnieniu
z pracownikami dostaną oni urlop (niechciałbym ich wysyłać na siłę))
Na to Pani z PIP - sprawę kieruje do sądu za odmowę zapłacenia
mandatu
I co o tym sądzicie ?
Czy ja jako pracodawca mam obowiązek wysłać kogoś na przymusowy urlop ?
nawet gdyby nie chciał iść - ja mówię idź bo masz go wykorzystać.
Czy jeżeli pracownik nie zgłasza potrzeby urlopu - moją winą jest
to że go nie udzieliłem ?
Założenie jest takie - ja nie chcę oszukiwać pracowniów, czy łamać
prawa, (i według mnie i pracowników nie zostało ono złamane),
ale Pani z PIP mówi że jestem winien i do sądu ?
Czy sądy w tym kraju nie mają pracy ażeby zajmować sie takimi bzdurami.
Co mi radzicie - zapłacić mandat i sobie pomyśleć coś o tym nienormalnym
kraju ?
czy też iść do sądu i mieć nadzieję na normalne myślenie
ewentualnie jakieś rady jak się tłumaczyć.
Zaznaczam że z pracownikami żyję OK i oni ze mną,
niemamy w stosunku do siebie jakichś żalów ani pretensji,
jest wzajemne zrozumienie (oby tak dalej było).
Pozdrawiam i liczę na rady szanownej grupy.
Rysiek.
-
2. Data: 2004-04-23 13:46:10
Temat: Re: Kara PIP za niewykorzystane urlopy z 2003 roku
Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>
> Co mi radzicie - zapłacić mandat i sobie pomyśleć coś o tym nienormalnym
> kraju ?
O ile mi wiadomo przyjęcie mandatu jest równoznaczne z przyznaniem się do
winy.
> czy też iść do sądu i mieć nadzieję na normalne myślenie
Nadzieja piękna rzecz.
> ewentualnie jakieś rady jak się tłumaczyć.
Chyba dokładnie tak jak to opisałeś.
Przepis został naruszony, ale okoliczności ciebie jakoś-tam tłumaczą, szkoda
żadna, szkodliwość społeczna (brrr..) znikoma. Może sąd odstapi od ukarania
albo warunkowo umorzy sprawę?
Alek
-
3. Data: 2004-04-23 13:55:55
Temat: Re: Kara PIP za niewykorzystane urlopy z 2003 roku
Od: "Mick" <m...@o...pl>
Użytkownik "Ryszard" <r...@n...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6b57n$amv$1@news.onet.pl...
> W kodeksie pracy pisze
> - pracodawca ma obowiązek udzielenia urlopu
> - niewykorzastany urlop z danego roku należy wykorzytsać
> do I kwartału roku następnego
>
> itp.
>
> Działalność rozpoczęta w lutym 2003 roku (2 pracowników zatrudnionych)
> Pani z PIP podczas kontroli stawia zarzut
> niudzielenia w teminie urlopu za rok 2003 dla pracowników
>
> Ja się z tym zgadzam, obiecuję poprawę ;)
> wskazuję na przyczyny niezależne odemnie.
> Stwierdzam że dołożyłem wszelkich starań co do właściwego
> prowadzenia spraw pracowniczych - nie znam się
> więc wynająłem kięgową która się m.innymi tym zajmowała
> ale ona niestety nie spełniła oczekiwań.
> Zresztą zwolniłem ją już w grudniu.
>
> I tutaj sedno całej sprawy
> Pani z PIP chce mnie ukarać mandatem 300 zł
> Ja twierdzę że zgadzam się z zarzutami, lecz
> kara jest nieadekwatna do czynu (sugeruję Pani
> ażeby mnie pouczyła, a ja dołożę wszelkich starń
> aby sprawy pracownicze były OK, powody;
> - działalność rozpoczęta w lutym 2003 - czyli młoda
> - dołożyłem starań ale księgowa była nierzetelna
> - nie odmawiam praw pracownikom - zgadzam się je respektować
> - pracownicy nie zwracali się w danym okresie z prośbą o urlop
> a ja nie odmawiałem im urlopu
> - oczywiście pouczony o kodeksie w najbliższym czasie w uzgodnieniu
> z pracownikami dostaną oni urlop (niechciałbym ich wysyłać na siłę))
>
> Na to Pani z PIP - sprawę kieruje do sądu za odmowę zapłacenia
> mandatu
>
> I co o tym sądzicie ?
> Czy ja jako pracodawca mam obowiązek wysłać kogoś na przymusowy urlop ?
> nawet gdyby nie chciał iść - ja mówię idź bo masz go wykorzystać.
> Czy jeżeli pracownik nie zgłasza potrzeby urlopu - moją winą jest
> to że go nie udzieliłem ?
>
> Założenie jest takie - ja nie chcę oszukiwać pracowniów, czy łamać
> prawa, (i według mnie i pracowników nie zostało ono złamane),
> ale Pani z PIP mówi że jestem winien i do sądu ?
> Czy sądy w tym kraju nie mają pracy ażeby zajmować sie takimi bzdurami.
>
> Co mi radzicie - zapłacić mandat i sobie pomyśleć coś o tym nienormalnym
> kraju ?
> czy też iść do sądu i mieć nadzieję na normalne myślenie
> ewentualnie jakieś rady jak się tłumaczyć.
>
> Zaznaczam że z pracownikami żyję OK i oni ze mną,
> niemamy w stosunku do siebie jakichś żalów ani pretensji,
> jest wzajemne zrozumienie (oby tak dalej było).
>
> Pozdrawiam i liczę na rady szanownej grupy.
> Rysiek.
>
>
>
Takie pytanie na poczatek - A skad w ogole wzial sie u Ciebie PIP ? Oni nie
przychodza bez powodu - moze ktorys w pracownikow Cie zakapowal (albo ta
zwolniona ksiegowa) - pomyslales o tym ?
-
4. Data: 2004-04-23 14:05:27
Temat: Re: Kara PIP za niewykorzystane urlopy z 2003 roku
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Mick wrote:
[ciach gigantyczny cytat]
Taka uwaga na początek: naucz się poprawnie cytować (ograniczaj cytaty
do niezbędnego minimum).
> Takie pytanie na poczatek - A skad w ogole wzial sie u Ciebie PIP ? Oni nie
> przychodza bez powodu - moze ktorys w pracownikow Cie zakapowal (albo ta
> zwolniona ksiegowa) - pomyslales o tym ?
Stawiam na tę ostatnią...
-
5. Data: 2004-04-23 19:51:34
Temat: Re: Kara PIP za niewykorzystane urlopy z 2003 roku
Od: "Ryszard" <r...@n...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Alek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6b6ko$6n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> O ile mi wiadomo przyjęcie mandatu jest równoznaczne z przyznaniem się do
> winy.
Ależ ja się przyznaję ;) (no bo trudno się nie przyznać)
Tylko kara mnie nie satysfakcjonuje
Czy w tym kraju pouczenie nie jest środkiem do osiągnięcia celu
czytaj - poprawieniem stanu respektowania prawa, jakie ono by nie było,
tylko od razu kara finansowa i do sądu ?
Może rzeczywiście ktoś nie robił tego celowo, tylko z prostej ludzkiej
niewiedzy ?
Tak z drugiej strony kiedyś słyszłam
jak ktoś ukradnie śrubkę - od razu za kratki,
jak zmalwersuje miliony - dostanie bardzo uciążliwą
naganę za złe prowadzenie biznesu (albo wyleci z partii)
> > ewentualnie jakieś rady jak się tłumaczyć.
>
> Chyba dokładnie tak jak to opisałeś.
> Przepis został naruszony, ale okoliczności ciebie jakoś-tam tłumaczą,
szkoda
> żadna, szkodliwość społeczna (brrr..) znikoma. Może sąd odstapi od
ukarania
> albo warunkowo umorzy sprawę?
Oj, coś mi się wydaje w takim wydaniu że jestem bardzo dużym przestępcą,
bo gdybym "pożyczył" samochód np. na krótką przejażdżkę to zapewne byłaby
to znikoma szkodliwość społeczna.
A tak to - nie dał urlopu (zapomniał) to go w dupę - przecież ma z czego
płacić.
Coraz bardziej lubię ten kraj.
Pozdrawiam.
Rysiek.
-
6. Data: 2004-04-23 19:58:00
Temat: Re: Kara PIP za niewykorzystane urlopy z 2003 roku
Od: "Ryszard" <r...@n...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c6b7qp$3ij$1@news2.ipartners.pl...
> > Takie pytanie na poczatek - A skad w ogole wzial sie u Ciebie PIP ? Oni
nie
> > przychodza bez powodu - moze ktorys w pracownikow Cie zakapowal (albo ta
> > zwolniona ksiegowa) - pomyslales o tym ?
>
> Stawiam na tę ostatnią...
..... no tego to nie wiem .....
trzeba by jakieś śledztwo przeprowadzić.
A czy oni nie chodzą tak bez przyczyny ?
Za krótko zajmuję się interesem ażeby to wiedzieć.
Chociaż tak sobie myślę
jak przyjdzie jeszcze US, i jakieś inne licho - to kto wie....
Ale swoją drogą, mojego kroku w tym względzie nie żałuję.
Pozdrawiam.
Rysiek.
-
7. Data: 2004-04-23 22:56:00
Temat: Re: Kara PIP za niewykorzystane urlopy z 2003 roku
Od: "PiotrR" <wuwekNOSPAM@@@poczta.onet.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c6b7qp$3ij$1@news2.ipartners.pl...
> Mick wrote:
>
> [ciach gigantyczny cytat]
>
> Taka uwaga na początek: naucz się poprawnie cytować (ograniczaj cytaty
> do niezbędnego minimum).
>
> > Takie pytanie na poczatek - A skad w ogole wzial sie u Ciebie PIP ? Oni
nie
> > przychodza bez powodu - moze ktorys w pracownikow Cie zakapowal (albo ta
> > zwolniona ksiegowa) - pomyslales o tym ?
>
> Stawiam na tę ostatnią...
Wiedziała gdzie mogą Ci dokopać i się zemściła.
Piotr
-
8. Data: 2004-04-24 10:50:20
Temat: Re: Kara PIP za niewykorzystane urlopy z 2003 roku
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Ryszard" <r...@n...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6bs5a$b9u$1@news.onet.pl...
> Ależ ja się przyznaję ;) (no bo trudno się nie przyznać)
> Tylko kara mnie nie satysfakcjonuje
Celem kary nie jest usatysfakcjonowanie ukaranego.
A co do szkodliwości, to ja bym się zapytał twoich pracowników. Ciekawe
jakie by odpowiedzi dali, będąc pewnym, że Ty ich nie usłyszysz.
-
9. Data: 2004-04-24 15:23:52
Temat: Re: Kara PIP za niewykorzystane urlopy z 2003 roku
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 23 Apr 2004, Ryszard wrote:
[...]
>+ Coraz bardziej lubię ten kraj.
:)
"W temacie księgowej" - czytujesz grupę .podatki ?
Że za sprawy podatkowe jesteś odpowiedzialny *ty* mam
nadzieję że wiesz ?
:)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
10. Data: 2004-04-28 14:28:09
Temat: Re: Kara PIP za niewykorzystane urlopy z 2003 roku
Od: MEva <x...@x...pl>
Fri, 23 Apr 2004 15:20:20 +0200, na pl.soc.prawo, Ryszard napisał(a):
> I co o tym sądzicie ?
> Czy ja jako pracodawca mam obowiązek wysłać kogoś na przymusowy urlop ?
> nawet gdyby nie chciał iść - ja mówię idź bo masz go wykorzystać.
> Czy jeżeli pracownik nie zgłasza potrzeby urlopu - moją winą jest
> to że go nie udzieliłem ?
Na obydwa pytania odpowiedz brzmi TAK .
I pamiętaj o jeszcze jednym, ze przynajmniej jedna czesc urlopu musi
wynosić 14 dni kalendarzowych w jednym ciagu
--
pozdrawiam
MEva :-)