-
161. Data: 2003-09-21 13:31:17
Temat: Re: Kanary i co dalej....
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Wcale nei ubolewam z tego powodu. Tylko jestem mza testami
psychologicznymi
> co jakis czas bo jak widac ten zawod moze zrobic czlowiekowi w glowie
> spustoszenie. To calkiem normalne bo to stresujaca praca.
Panuje nad stresem. Nie obgryzam paznokci i nie miewam atakow szalu -
przynajmniej na razie...
> Widze, ze jestes zwolennikiem anarchii w panstwie...albo pzynajmniej UB
> ...te sprawy...kara smierci za kradziez w sklepie...powodzenia...Proponuje
> przeprowadzke do Chin...
Nie wiem na ile poszanowanie porzadku ma cos wspolnego z anarchia...raczej
wrecz przeciwnie - zadnej wladzy i robta co chceta (bliskie Tobie,
nieprawdaz?). Natomiast UB, ChRL i te sprawy...pewnie! Ciekawe ilu w Chinach
jest drobnych naciagaczy i zlodziei kieszonkowych...
pdr
Olo
-
162. Data: 2003-09-21 13:34:59
Temat: Re: Kanary i co dalej.... [OT]
Od: "Pracus" <m...@w...pl>
> Skoro będąc kontrolerem nie mam bladego pojęcia o przepisach
> to proponuję zlozyc donos:
Może to Twój sposób rozwiązywania problemów...
> (...) a insynuacje kilku gowniarzy majacych o Prawie Przewozowym
> i Regulaminach przewoznikow dosc metne pojecie zwyczajnie mi
> ublizaja.
Wybacz, ale Twoje prostackie odzywki niestety zniechęcają mnie
do jakiejkolwiek polemiki. Wcale nie poprawiasz obrazu (powiesz,
że stereotypu?) kontrolerów MPK.
Ubliża?
Wybacz, podałem Ci źródło regulaminu, który przeczy Twoim słowom.
Coś jeszcze, czy będziemy się rozwodzić i rozpływać nad Twoją
świetnością?
Pozdrawiam!
-
163. Data: 2003-09-21 13:37:12
Temat: Re: Kanary i co dalej....
Od: "Piwek" <p...@i...pl>
EOT
bez komentarza
-
164. Data: 2003-09-21 13:41:26
Temat: Re: Kanary i co dalej.... [OT]
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Wybacz, ale Twoje prostackie odzywki niestety zniechęcają mnie
> do jakiejkolwiek polemiki. Wcale nie poprawiasz obrazu (powiesz,
> że stereotypu?) kontrolerów MPK.
Heh moze to dlatego ze nie jestem i nigdy nie bylem kontrolerem MPK?
Kolejne potwierdzenie Twego nieskazitelnego geniuszu...istotnie szkoda
slow...
pdr
Olo
-
165. Data: 2003-09-21 13:43:17
Temat: Re: Kanary i co dalej....
Od: "Piwek" <p...@i...pl>
> Panuje nad stresem. Nie obgryzam paznokci i nie miewam atakow szalu -
> przynajmniej na razie...
Ale systemy z PRLu sa CI coraz blizsze...przynajmniej wyznaniowo...
> Nie wiem na ile poszanowanie porzadku ma cos wspolnego z anarchia...raczej
> wrecz przeciwnie
Poszanowanie porzadku powinno byc z obu stron...A nie jest nim moim zdaniem
tluczenie kogos palka na posterunku za brak biletu ...czy niecheci do
wylegitymowania sie kanarowi...
>zadnej wladzy i robta co chceta (bliskie Tobie,
> nieprawdaz?).
nigdy tego nie powiedzialem. Moglbys napisac skad wyciagnales takie wnioski.
Ze wszystkich moich postow jaso wynika, ze jestem jak najbardziej za
poszanowaniem prawa. Jesli Ty wladze pojmujesz jako stawianie pod murem i
rozstrzeliwanie za najmniejsze przewinienia to gratuluje...no ale tu wracamy
do punktu pierwszego o spustoszeniu jakie w glowie sieje taka praca.
Jezdzenie bez biletow NIE, oplaty specjalne za to TAK, tluczenie palka za
byle gowno NIE..., poszanowanie prawa z OBU stron TAK...moze teraz jasno
napisalem swoje poglady i prosze o nie przekrecanie i nei wmawianie mi
rzeczy jakich nie napisalem.
>Natomiast UB, ChRL i te sprawy...pewnie! Ciekawe ilu w Chinach
> jest drobnych naciagaczy i zlodziei kieszonkowych...
Jesli takie metody sprawowania wladzy Ci sie podobaja to naprawde nie ma o
czym dalej dyskutowac. EOT.
-
166. Data: 2003-09-21 13:49:03
Temat: Re: Kanary i co dalej....
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> > Panuje nad stresem. Nie obgryzam paznokci i nie miewam atakow szalu -
> > przynajmniej na razie...
> Ale systemy z PRLu sa CI coraz blizsze...przynajmniej wyznaniowo...
Alez oczywiscie. Nie wszysko, ale porzadek i poszanowanie prawa na pewno.
pdr
Olo
-
167. Data: 2003-09-21 14:01:25
Temat: Re: Kanary i co dalej....
Od: "Piwek" <p...@i...pl>
poszanowanie prawa...?:-) Jestes zwolennikiem jednostronnego poszanowania
prawa? Tylko ze strony obywateli? A co z osobami pilnujacymi prawo? Oni sa
ponad prawem?
-
168. Data: 2003-09-21 14:20:52
Temat: Re: Kanary i co dalej.... [OT]
Od: "Pracus" <m...@w...pl>
> Heh moze to dlatego ze nie jestem i nigdy nie bylem kontrolerem MPK?
> Kolejne potwierdzenie Twego nieskazitelnego geniuszu...istotnie szkoda
> slow...
Doprawdy? Za to Ty wciąż pozostajesz boski, więc idź już upajaj się
tym po wieki wieków... a na rzeczowe argumenty potrafisz coś
odpowiedzieć, czy interesują Cię tylko przedszkolne zaczepki, których
jesteś niewątpliwie królem?
-
169. Data: 2003-09-21 14:24:21
Temat: Re: Kanary i co dalej....
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Piwek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bkk9t5$gtc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> EOT
> bez komentarza
Mojego postu również by nie było gdyby nie twoje idiotyczne stwierdzenie:
"Sam widzisz...skoro Twoim idolem jest tow. Dzierzynski..."
Pomyśl zanim coś napiszesz, to naprawdę nie boli.
Pozdr
Leszek
-
170. Data: 2003-09-21 14:28:04
Temat: Re: Kanary i co dalej....
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Piwek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bkkav2$k7u$1@nemesis.news.tpi.pl...
> poszanowanie prawa...?:-) Jestes zwolennikiem jednostronnego poszanowania
> prawa? Tylko ze strony obywateli? A co z osobami pilnujacymi prawo? Oni sa
> ponad prawem?
Oni stoją na jego straży.
Normalni , przestrzegający prawa obywatele nie mają z tym żadnych problemów
i są przeciwko łamiącym prawo.
Pozdr
Leszek