-
101. Data: 2003-09-20 16:12:46
Temat: Re: errare humanum est...
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Now24" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bkhq6l$ngf$1@druid.ceti.pl...
>
>Moze lepiej powiedz cos konstruktywnego, bo zachowujesz
> sie teraz jak szczeniak (bez obrazy) któremu brakuje argumentow.
Przejrzyj z uwagą i bez emocji cały wątek to znajdziesz argumenty.
>Chyba przesadziles...
Pewnie tak.
Pozdr
Leszek
-
102. Data: 2003-09-20 16:34:08
Temat: Re: errare humanum est...
Od: "Now24" <t...@w...pl>
Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bkhu9b$d3m$1@topaz.icpnet.pl...
> Przejrzyj z uwagą i bez emocji cały wątek to znajdziesz argumenty.
Nie - no śledzę cały czas. Wszystko było OK, tylko w pewnym momencie Cię
poniosło i przestałeś mówić konkretnie i odpowiadać argumentem na argument.
Poniosły Cię emocje, a oczekiwałem Twojej konkretnej odpowiedzi na argumenty
Rodrig'a.
-
103. Data: 2003-09-20 17:02:31
Temat: Re: errare humanum est...
Od: "Marek K" <m...@o...kappa.com.pl>
Piwek wrote:
>> Właśnie dlatego że jesteś prawdopodobnie zbyt tępy aby podane
>> argumenty zrozumieć
>> Tak z reguły sądzą zadufane w sobie dupki o niskim ilorazie
>> inteligencji.
>
> Czy Ty tez jestes kanarem? Czlowieku poczytaj siebie zanim zaczniesz
> kogos obrazac.
Przeciez Leszek to znany mieszkaniec podmoscia czyli troll.
Przestancie jelopa karmic. Moze glod go czegos nauczy.
Marek
-
104. Data: 2003-09-20 17:07:14
Temat: Re: errare humanum est...
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Marek K" <m...@o...kappa.com.pl> napisał w wiadomości
news:bki1a3$dum$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Przeciez Leszek to znany mieszkaniec podmoscia czyli troll.
Za to Ty udzielasz się bardzo merytorycznie.
Jesteś moim "guru" ;))
Pozdr
Leszek
-
105. Data: 2003-09-20 17:10:22
Temat: Re: errare humanum est...
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Now24" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bkhvhu$qm8$1@druid.ceti.pl...
> Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:bkhu9b$d3m$1@topaz.icpnet.pl...
> > Przejrzyj z uwagą i bez emocji cały wątek to znajdziesz argumenty.
>
> Nie - no śledzę cały czas. Wszystko było OK, tylko w pewnym momencie Cię
> poniosło i przestałeś mówić konkretnie i odpowiadać argumentem na
argument.
> Poniosły Cię emocje, a oczekiwałem Twojej konkretnej odpowiedzi na
argumenty
> Rodrig'a.
Alez w wątku znajdziesz dość informacji.
Przecież napisano już o uprawnieniach do legitymowania czego "Rodrig" nie
wiedział oraz o braku podstaw do użycia siły.Przedstawiłem również stosowany
w Poznaniu scenariusz, czyli zamknięcie drzwi i oczekiwanie na policję.
Czego jeszcze nie rozumiesz?
Pozdr
Leszek
-
106. Data: 2003-09-20 17:34:03
Temat: Re: errare humanum est...
Od: "Marek K" <m...@o...kappa.com.pl>
Leszek wrote:
> Użytkownik "Marek K" <m...@o...kappa.com.pl> napisał w wiadomości
> news:bki1a3$dum$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Przeciez Leszek to znany mieszkaniec podmoscia czyli troll.
>
> Za to Ty udzielasz się bardzo merytorycznie.
> Jesteś moim "guru" ;))
Wiec bierz ze mnie przyklad i jak nie masz nic do powiedzenia
to sie nie odzywaj.
Marek
-
107. Data: 2003-09-20 17:37:13
Temat: Re: Kanary i co dalej....
Od: poreba <d...@p...com>
"Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> popełnił 20 wrz 2003 na pl.soc.prawo
utwór news:bkhhk3$92t$1@atlantis.news.tpi.pl:
>> Może, a czy kontroler MOŻE odmówić podania numeru służbowego?
> Zalezy w jakiej sytuacji. W trakcie wykonywania czynnosci sluzbowych
> nie ma takiego prawa - na kazde zadanie musi w sposob widoczny dla
> zadajacego okazywac identyfikator sluzbowy w sposob umozliwiajacy
> odnotowanie danych.
Ale jakoś nie rozwodziłeś się nad "szczeniackim" zachowaniem kontrolerów
Przypomnę "idź do baci ona ci powie"
>> dlaczego nie postulujesz tego samego od kotrolerów?
> A kto powiedzial ze nie postuluje? Gdyby jakis kontroler bez powodu
> dal pasazerowi w gębę, bo ten "krzywo na niego spojrzal"
A gdyby jakiś kontroler prowadził wyłudzającego przejazd wykręcając mu rękę
bez powodu, bo ten "był nieuprzejmy, arogancki i bezczelny"?
> pierwszy zazadalbym usuniecia go z pracy i wsczecia przeciwko niemu
> postepowania...
A tu się spóźniłeś, smarkateria (?) grupowa była pierwsza...
--
pozdro
poreba
-
108. Data: 2003-09-20 17:37:14
Temat: Re: to trochę nie tak
Od: poreba <d...@p...com>
"Leszek" <l...@p...fm> popełnił 20 wrz 2003 na
pl.soc.prawo utwór news:bkhot1$8ue$1@topaz.icpnet.pl:
>> Dlatego sala kinowa jest miejscem zamkniętym, które nie jest
> ogólnodostępne
> Dla mających bilety jest otwarte i ogólnodostępne tak jak i autobus
> czy tramwaj.
Z Twoich argumentów wynika, że NIE MOŻNA wejśc do autobusu BEZ biletu
np. w celu zakupienia tegoż biletu u kierowcy, czy tak?!
No bo jeżeli autobus/tramwaj/trolejbus/...
jest ogólnodostępny TYLKO dla posiadających bilety...
--
pozdro
poreba
-
109. Data: 2003-09-20 17:43:23
Temat: Re: errare humanum est...
Od: "Now24" <t...@w...pl>
Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bki1lc$g41$1@topaz.icpnet.pl...
> Alez w wątku znajdziesz dość informacji.
> Przecież napisano już o uprawnieniach do legitymowania czego "Rodrig" nie
> wiedział oraz o braku podstaw do użycia siły.Przedstawiłem również
stosowany
> w Poznaniu scenariusz, czyli zamknięcie drzwi i oczekiwanie na policję.
> Czego jeszcze nie rozumiesz?
Dlaczego więc w trakcie poważnej dyskusji zaczynasz zachowywać się tak:
"Tak z reguły sądzą zadufane w sobie dupki o niskim ilorazie
inteligencji." - co w wypowiedzi Rodrig'a tak Cię "tknęło", co
wytłumaczałoby takie teksty w jego stronę?
Myślę, że w tej dyskusji stawiasz się na przegranej takimi tekstami -
zabrakło tu obiektywnej wypowiedzi. Widzisz - kanar nie jest policjantem,
według mnie powinien być licencjonowanym agentem ochrony z odpowiednim
przeszkoleniem. Nie próbuj tłumaczyć pogwałcenia praw obywatelskich tym, że
za przejazd należy zapłacić kasując bilet. Póki co śmiej się z takiego prawa
i ciesz się, że nie jesteś kanarem, który kiedyś trafi na Rodrig'a. Sam
również nie pozwolę, aby z racji tego, że nie posiadam biletu ktoś
potraktował mnie inaczej niż innych współpasażeró z racji obowiązującego
prawa.
-
110. Data: 2003-09-20 17:45:45
Temat: Re: to trochę nie tak
Od: Dredd<...@...pl>
> Miałem na mysli zakazy wchodzenia do hipermarketu, czasami
sklepy je
> nakładaja na osoby złapane na kradziezy. Takie zakazy są
niewazne, nawet
> jeżeli podpisze się takie zobowiązanie - bo sklep (hala sklepowa) to
miejsce
> ogólnodostępne
> >
No chyba że Sąd karny nałoży taki zakaz na delikwenta :)
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info