eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKananary
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 151

  • 81. Data: 2010-01-28 10:30:51
    Temat: Re: Kananary
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 27 Jan 2010, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    >>> http://www.serwisprawa.pl/artykuly,33,50,zatrzymanie
    -obywatelskie
    >>
    >>
    >> Oczywiście, że nie. Jazda bez biletu to nie przestępstwo.
    >
    > ale wykroczenie. A to dotyczy również wykroczeń.

    Problem w tym, że mowa o przypadku iż "jest opłata karna".
    A wtedy trzeba najpierw doliczyć do trzech...

    pzdr, Gotfryd


  • 82. Data: 2010-01-28 10:33:41
    Temat: Re: Kananary
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Tue, 26 Jan 2010 14:58:34 +0100, Kapsel napisał(a):


    > Kontrolerzy nie dają mu wyjść (kazali mu przejść na koniec tramwaju i tam
    > obstawili szczelnie, jeden blokował też całkowicie ostatnie drzwi),

    Jak przeczytasz to interpelację, to chyba będzie już wszystko jasne ;)

    http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/7B805D07
    //
    w razie odmowy zapłacenia należności kontroler ma prawo zażądać okazania
    dokumentu umożliwiającego stwierdzenie tożsamości podróżnego. W przypadku
    odmowy okazania dokumentu tożsamości kontroler może zwrócić się do
    funkcjonariusza Policji lub innych organów porządkowych, które mają
    uprawnienia do ustalania tożsamości podróżnych w komunikacji miejskiej, o
    podjęcie czynności zmierzających do ustalenia tożsamości podróżnego.
    Kontroler nie ma uprawnień do podejmowania innych działań mających na celu
    ustalenie tożsamości podróżnego, w szczególności nie może uniemożliwić
    pasażerowi opuszczenia pojazdu. W tym zakresie wypowiedział się również NSA
    w Warszawie w wyroku z dnia 19 stycznia 2005 r., sygn. akt OSK 790/04,
    stwierdzając, iż: ˝Postanowienie regulaminu przewozu osób i bagażu
    upoważniające kontrolera do udaremnienia próby opuszczenia pojazdu
    pasażerowi, który to kontroler nie jest ani funkcjonariuszem Policji, ani
    innym organem porządkowym, mającym ustawowe prawo do zatrzymania
    podróżnego, narusza art. 41 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
    oraz art. 33a Prawa przewozowego˝;
    //


  • 83. Data: 2010-01-28 10:34:32
    Temat: Re: Kananary
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 27 Jan 2010, Liwiusz wrote:

    > Piotr [trzykoty] pisze:
    >
    >
    >> Zwróć jednak uwagę, że jeśli pasażer popełni chociaż wykroczenie
    >> (przeklnie,
    >
    > Bez przesady ;)

    Znieśli?
    Przyznaję, że ostatni przypadek ukarania mandatem za przeklinanie
    widziałem za PRLu (i to nie pod sam koniec, a gdzieś tak za
    późnego Gierka).

    >> kontrolera, jest agresywny) - kontroler może go zatrzymać jako tzw. ujęcie
    >> obywatelskie.
    >
    > Ale tu już mówimy o innych przestępstwach. Również może go zatrzymać jak
    > gapowicz kogoś zabije, ale ma to bardzo luźny związek z uprawnieniami kanara
    > przy kontroli biletów.

    Owszem, podobnie jak "przypadkowe" wykorzystanie materiałów ze śledztwa
    karnego w sprawie cywilnej.
    Trzeba ustalić czy takie rozwiązanie jest dopuszczalne czy nie, dotąd
    wychodziło że jest.

    pzdr, Gotfryd


  • 84. Data: 2010-01-28 10:35:22
    Temat: Re: Kananary
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Tue, 26 Jan 2010 15:08:42 +0100, Liwiusz napisał(a):


    >> - czy ta kara za ustalenie tożsamości jest sensowna? przecież to nie
    >> delikwent wzywa policję, dlaczego więc miałby za jej usługi płacić?
    >
    > W niektórych regulaminach jest opisana możliwość skierowania autobusu
    > (tudzież tramwaju hehe :) do najbliższej jednostki policji celem
    > ustalenia tożsamości i za taką zmianę trasy ruchu pobierana jest opłata.
    > Jednak jeśli policja przyjedzie na przystanek na wezwanie kanarów, to
    > opłata się nie należy.

    "...lub zatrzymania środka komunikacji" - należy się kwota ~250zł (KZK GOP)
    Nie tylko zajechanie pod komisariat jest jak widzisz opłacane, ale i sam
    postój autobusu/tramwaju na przystanku.


  • 85. Data: 2010-01-28 10:37:47
    Temat: Re: Kananary
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Tue, 26 Jan 2010 15:51:58 +0100, Liwiusz napisał(a):

    > Odnośnie Twojego pytania: dla przykładu w Warszawie masz obowiązek:
    > - opłacić karę
    > lub
    > - okazać dokument tożsamości
    >
    > Jeśli ww. czynności nie jesteś w stanie dokonać, kontrolerzy mają prawo
    > wezwać policję do ustalenia tych danych.

    I owszem, ale nie mogą ci zabronić wyjścia z pojazdu. Podawałem już
    orzeczenie NSA i odpowiedz na interpelację poselską.


  • 86. Data: 2010-01-28 10:45:31
    Temat: Re: Kananary (a komunikacja)
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (28.01.2010 11:15), Gotfryd Smolik news wrote:
    [...]
    > Na głowie postawiony jest już sam kierunek: za starych dobrych
    > czasów, i nie piszę o socjaliźmie (który w PRL, a przynajmniej
    > w województwie śląskim akurat TEGO nie zepsuł), lecz czysto
    > kapitalistycznym przełomie XIX i XX wieku, wsiadający wchodził
    > TYŁEM i wpadał w objęcia konduktora. "Za ile bilecik?" ;)
    > A wysiadający wysiadał PRZODEM, dzięki czemu wypadki "przytrzaśnięcia"
    > drzwiami wysiadających lub ruszenia podczas wysiadania pasażerów
    > (w tym niepełnosprawnych i zagapionych), którzy musieli przedefilować
    > pod bokiem kierowcy, były nieprawdopodobnie rzadkie (jakby się
    > zdarzyło, to by pewnie w gazetach pisali).
    > To była PRZEMYŚLANA koncepcja (przemyślana pewnie za czasów
    > pojazdów ciągniętych przez konie), bo opis tych przemyśleń
    > czytałem w jakimś przedruku starych czasopism.
    >
    > Podsumowując:
    > Przy rezygnacji z konduktorów IMVHO pozostaje jedno: skuteczna
    > kontrola. Albo zniechęcanie podróżnych, niech sobie samochód
    > kupią i głowy nie zawracają.
    > Możemy wrócić do podstaw prawnych ewentualnej kontroli ;)


    Jest jeszcze trzecie rozwiązanie - poleganie na uczciwości pasażerów.
    Wbrew pozorom to może czasem działać (w końcu te automaty gazetowe na
    przystankach na zachodzie jakoś działają)

    W Lublinie (stan sprzed kilku lat) prywatne autobusy zazwyczaj otwierały
    pełen komplet drzwi - kierowca obserwował pasażerów w lusterku i
    ewentualnie upominał co bardziej ociągających się z zapłatą. W godzinach
    szczytu albo był "konduktor" albo po prostu ludzie sami podawali ile się
    nalezy w kierunku kierowcy. Z moich ówczesnych obserwacji wynika że
    chyba bardziej mu się opłacało zaufać pasażerom niż zatrudnić "konduktora".

    p. m.


  • 87. Data: 2010-01-28 10:47:28
    Temat: Re: Kananary
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Wed, 27 Jan 2010 17:49:42 -0600, witek napisał(a):


    >>> W UK, do autobusu wchodzi sie przednimi dzwiami, okazujac bilet kierowcy
    >>> lub kupujac u kierowcy bilet.
    >>
    >> A co z autobusami miejskimi, w szczytach przewozowych, z wieloma drzwiami by
    >> przyspieszyae wymiane pasa?erów? Zmuszanie wszystkich do stania w kolejce do
    >> jednych jedynych drzwi to chyba bez celu.
    >>
    >
    > a jednak działa i to skutecznie i nie tylko w jednym miescie.

    w KZK GOP jest to praktykowane. I też tak jak pisał jeden z przedpiśców -
    nie dotyczy to przegubowców (ciekawe dlaczego?). Bardziej wqrwiające jest
    że wielu debili jednak chce tymi przednimi drzwiami wysiadać. Gdyby ludzie
    mieli troszkę więcej wyobraźni - wsiadanie/wysiadanie odbywało by się
    płynnie.
    No i podstawa, to widząc podjeżdżający autobus na, każda z blondynek
    powinna mieć przygotowany ten bilet albo do skasowania, albo do okazania
    (okresowy) a nie dopiero w środku go szukać w torbach, a których mają
    wszystkie śmieci świata z podpaskami włącznie. Takie pizdy tez powinny
    myśleć.


  • 88. Data: 2010-01-28 11:04:18
    Temat: Re: Kananary
    Od: "pmlb" <p...@d...com>


    "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> wrote in message
    news:hjqd5c$flm$1@z-news.wcss.wroc.pl...
    > "pmlb" <p...@d...com> wrote
    >> W UK, do autobusu wchodzi sie przednimi dzwiami, okazujac bilet kierowcy
    >> lub kupujac u kierowcy bilet.
    >
    > A co z autobusami miejskimi, w szczytach przewozowych, z wieloma drzwiami
    > by przyspieszyć wymianę pasażerów? Zmuszanie wszystkich do stania w
    > kolejce do jednych jedynych drzwi to chyba bez celu.

    Autobusy przegubowe to doslownie moze 4 linie... w tych auutobusach kierowca
    nie sprzedaje biletow. A na przystanku sa informacje, ze by wsiasc do tego
    autobusu musisz miec bilet.
    Co do resztyu to sa to busy z 2 dzwiami, przednie do wsiadania tylne do
    wysiadania. Nie wiedzialem przypadku by ktos wsiadl tylnymi...
    A to, ze trwa... coz... trwa, poza tym przepisy sa troche inne niz w Polsce,
    autobus pelen, moze niezatrzymac sie na przystanku jesli nikt nie wysiada (w
    UK wszystkie przystanki sa na zyczenie).
    I jakos to dziala. Trudno sobie to wyobrazic w Polsce bo inne
    przyzwyczajenia i zwyczaje, np. nie wyobrazam sobie by w Polsce wszystkie
    przystanki byly na zadanie:)))
    A co do praktyki, coz, w godzinach szczytu autobusy na atrakcyjnych liniach
    sa podwajane a nwet potrajane.
    Tak, ze zdarzy sie, iz na przystanku stoja autobusy tej samej lini:)
    Poza godzinami szczytu nie ma problemow.
    Przypominam, Londyn to ok 7-8 milionow ludzi! I to dziala:)


  • 89. Data: 2010-01-28 11:06:37
    Temat: Re: Kananary
    Od: "Gruby Jendrek" <s...@p...onet.pl>


    "Herald" <h...@o...eu> wrote in message
    news:nbqw8uin218h$.188maycvr16bl$.dlg@40tude.net...

    >˝Postanowienie regulaminu przewozu osób i bagażu
    > upoważniające kontrolera do udaremnienia próby opuszczenia pojazdu
    > pasażerowi, który to kontroler nie jest ani funkcjonariuszem Policji, ani
    > innym organem porządkowym, mającym ustawowe prawo do zatrzymania
    > podróżnego, narusza art. 41 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
    > oraz art. 33a Prawa przewozowego˝;


    A jednak witam ponownie - no to co z ta obroną konieczną? ;)

    A.


  • 90. Data: 2010-01-28 11:10:45
    Temat: Re: Kananary
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    pmlb pisze:
    >
    > "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> wrote in message
    > news:hjqd5c$flm$1@z-news.wcss.wroc.pl...
    >> "pmlb" <p...@d...com> wrote
    >>> W UK, do autobusu wchodzi sie przednimi dzwiami, okazujac bilet
    >>> kierowcy lub kupujac u kierowcy bilet.
    >>
    >> A co z autobusami miejskimi, w szczytach przewozowych, z wieloma
    >> drzwiami by przyspieszyć wymianę pasażerów? Zmuszanie wszystkich do
    >> stania w kolejce do jednych jedynych drzwi to chyba bez celu.
    >
    > Autobusy przegubowe to doslownie moze 4 linie... w tych auutobusach
    > kierowca nie sprzedaje biletow. A na przystanku sa informacje, ze by
    > wsiasc do tego autobusu musisz miec bilet.
    > Co do resztyu to sa to busy z 2 dzwiami, przednie do wsiadania tylne do
    > wysiadania. Nie wiedzialem przypadku by ktos wsiadl tylnymi...
    > A to, ze trwa... coz... trwa, poza tym przepisy sa troche inne niz w
    > Polsce, autobus pelen, moze niezatrzymac sie na przystanku jesli nikt
    > nie wysiada (w UK wszystkie przystanki sa na zyczenie).
    > I jakos to dziala. Trudno sobie to wyobrazic w Polsce bo inne
    > przyzwyczajenia i zwyczaje, np. nie wyobrazam sobie by w Polsce
    > wszystkie przystanki byly na zadanie:)))
    > A co do praktyki, coz, w godzinach szczytu autobusy na atrakcyjnych
    > liniach sa podwajane a nwet potrajane.
    > Tak, ze zdarzy sie, iz na przystanku stoja autobusy tej samej lini:)
    > Poza godzinami szczytu nie ma problemow.
    > Przypominam, Londyn to ok 7-8 milionow ludzi! I to dziala:)

    A ile linii metra jest w Londynie, a ile we wszystkich polskich miastach
    razem wzie;tych? W metrze tez. wsiada sie; przednim drzwiami jedynie?

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1