-
1. Data: 2006-04-26 20:53:46
Temat: Kablowka - problem z kablami - porada prawna
Od: "Marcin" <z...@o...pl>
Witam, zakupiłem mieszkanie, przez które przechodzi instalacja TV kablowej
(internet). Nie byłoby to problemem, gdyby nie to, że "wychodzi" w dziurze z
podłogi 20cm od ściany i idzie korytkiem przez ścianę na wyższe piętra. Nie
mam podpisanej z tą firmą żadnej umowy, ale miał wcześniejszy właściciel
mieszkania (własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu). Czy mogę zażądać od
firmy usunięcia tych kabli z mojego mieszkania (czy chroni ich przed tym
jakieś prawo)?
Pozdrawiam i proszę o pomoc,
Marcin
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2006-04-26 22:04:57
Temat: Re: Kablowka - problem z kablami - porada prawna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marcin wrote:
> Witam, zakupiłem mieszkanie, przez które przechodzi instalacja TV kablowej
> (internet). Nie byłoby to problemem, gdyby nie to, że "wychodzi" w dziurze z
> podłogi 20cm od ściany i idzie korytkiem przez ścianę na wyższe piętra. Nie
A jak kupowałeś to mieszkanie to kabel był niewidzialny? ;->
-
3. Data: 2006-04-27 05:04:08
Temat: Re: Kablowka - problem z kablami - porada prawna
Od: "Szymon" <s...@o...pl>
> A jak kupowałeś to mieszkanie to kabel był niewidzialny? ;->
Pewnie był widzialny, ale znając kablówki to monter powiercił tak, żeby mu
kabla najmniej poszło. Pewnie także nie mają żadnej umowy czy planów na to.
Zapytaj administracji jak żądać przeniesienia kabli. U mnie jak się wszyscy
na kablówki wkurzali to administracja wymogła uporządkowanie okablowania. Od
tego są piony w budynku, żeby min. kable tam puszczać.
Szymon
-
4. Data: 2006-04-27 07:53:14
Temat: Re: Kablowka - problem z kablami - porada prawna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Szymon wrote:
>> A jak kupowałeś to mieszkanie to kabel był niewidzialny? ;->
>
> Pewnie był widzialny, ale znając kablówki to monter powiercił tak, żeby mu
Byśmoże, niemniej jednak jeśli kupujący o kablu wiedział, to trochę
głupio dopiero teraz się o niego awanturować.
> kabla najmniej poszło. Pewnie także nie mają żadnej umowy czy planów na to.
Musiałaby to być tajna kablówka ;)
W spółdzielniach na wszystkie kable zasadniczo musi być zgoda zarządu -
a skoro jest zgoda, to nie można tego kabla ot tak sobie ciachnąć.
Sugerowałbym zwyczajnie dogadać się z operatorem w sprawie kosztów
przesunięcia kabelka.
-
5. Data: 2006-04-27 09:14:02
Temat: Re: Kablowka - problem z kablami - porada prawna
Od: Herbi <z...@o...pl>
Dnia 27 kwi o godzinie 09:53, na pl.soc.prawo, Andrzej Lawa napisał(a):
> Byśmoże, niemniej jednak jeśli kupujący o kablu wiedział, to trochę
> głupio dopiero teraz się o niego awanturować.
Dlaczego "teraz głupio"?
Nie może Marcin wypowiedzieć umowy TVK którą zawarł poprzedni właściciel
mieszkania (przy założeniu że wogóle taka umowa jest wykazana w
dokumentacji mieszkania, np. KW)?
>> kabla najmniej poszło. Pewnie także nie mają żadnej umowy czy planów na to.
>
> Musiałaby to być tajna kablówka ;)
>
> W spółdzielniach na wszystkie kable zasadniczo musi być zgoda zarządu -
> a skoro jest zgoda, to nie można tego kabla ot tak sobie ciachnąć.
Zarząd może sobie pierdzieć - jeżeli Marcinowi nie podoba się coś w jego
mieszkaniu - to zarządowi może pokazać paluszek środkowy - no chyba że
Marcin jest ubezwłasnowolniony i pozbawiony zdolności do czynności
prawnych, a opiekunem prawnym jest ów zarząd.
> Sugerowałbym zwyczajnie dogadać się z operatorem w sprawie kosztów
> przesunięcia kabelka.
Tutaj zgoda - tylko że ta TVK - na pewno ne będzie chciała mediować -
Marcin musi OSTRO przycisnąć ich i "obstawiać" się papierami, wyznaczyć
termin do wizji,mediacji etc.
--
Herbi
27-04-2006 11:13:54
-
6. Data: 2006-04-27 09:47:10
Temat: Re: Kablowka - problem z kablami - porada prawna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Herbi wrote:
>> W spółdzielniach na wszystkie kable zasadniczo musi być zgoda zarządu -
>> a skoro jest zgoda, to nie można tego kabla ot tak sobie ciachnąć.
>
>
> Zarząd może sobie pierdzieć - jeżeli Marcinowi nie podoba się coś w jego
> mieszkaniu - to zarządowi może pokazać paluszek środkowy - no chyba że
> Marcin jest ubezwłasnowolniony i pozbawiony zdolności do czynności
> prawnych, a opiekunem prawnym jest ów zarząd.
Przepraszam bardzo, ale właścicielem mieszkania w przypadku spółdzielni
- jest spółdzielnia.
Można mieć najwyżej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu - a to nie
jest tytuł własności.
Lokator nie może m.in, niszczyć infrastruktury (która należy do
spółdzielni) ani dokonywać znaczących przeróbek lokalu (odkucie
parapetów czy wyburzanie ścianek działowych wymaga zgody spółdzielni).
>> Sugerowałbym zwyczajnie dogadać się z operatorem w sprawie kosztów
>> przesunięcia kabelka.
>
>
> Tutaj zgoda - tylko że ta TVK - na pewno ne będzie chciała mediować -
Dlaczego? W końcu dla nich to niewielki problem - zwłaszcza jak ktoś
pokryje koszta obejścia.
-
7. Data: 2006-04-27 10:25:12
Temat: Re: Kablowka - problem z kablami - porada prawna
Od: Herbi <z...@o...pl>
Dnia 27 kwi o godzinie 11:47, na pl.soc.prawo, Andrzej Lawa napisał(a):
>>> W spółdzielniach na wszystkie kable zasadniczo musi być zgoda zarządu -
>>> a skoro jest zgoda, to nie można tego kabla ot tak sobie ciachnąć.
>>
>> Zarząd może sobie pierdzieć - jeżeli Marcinowi nie podoba się coś w jego
>> mieszkaniu - to zarządowi może pokazać paluszek środkowy - no chyba że
>> Marcin jest ubezwłasnowolniony i pozbawiony zdolności do czynności
>> prawnych, a opiekunem prawnym jest ów zarząd.
>
> Przepraszam bardzo, ale właścicielem mieszkania w przypadku spółdzielni
> - jest spółdzielnia.
A gdzie marcin wspomniał o spółdzielni?
Jak spojrzysz - to ty rozpocząłeś o spółdzielni - więc o co ci chodzi z tą
spółdzielnią?
> Można mieć najwyżej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu - a to nie
> jest tytuł własności.
>
> Lokator nie może m.in, niszczyć infrastruktury (która należy do
> spółdzielni) ani dokonywać znaczących przeróbek lokalu (odkucie
> parapetów czy wyburzanie ścianek działowych wymaga zgody spółdzielni).
:D
Więc powiadasz pan, że zarząd sobie uchwali że w mieszkaniu własnościowym
na 3 piętrze - przez środek pokoju poprowadzi rurę fi 600 - ot tak taki
motyw dekoracyjny na który opracowany zostanie nawet projekt. :P
I właściciel tego mieszkania - ani mru-mru ani kuku-ryku - bo Zarząd tak
zarządził.
>>> Sugerowałbym zwyczajnie dogadać się z operatorem w sprawie kosztów
>>> przesunięcia kabelka.
>>
>> Tutaj zgoda - tylko że ta TVK - na pewno ne będzie chciała mediować -
>
> Dlaczego? W końcu dla nich to niewielki problem - zwłaszcza jak ktoś
> pokryje koszta obejścia.
A dlaczego marcin ma COKOLWIEK pokrywać??????
Ba - to TVK będzie musiała doprowadzić to miejsce do stanu sprzed montażu
tych korytek - na SWÓJ KOSZT.
Marcin dopiero wtedy stwierdzi czy jemu to odpowiada - i MOŻE podpisze im
protokół odbioru robót :DDDDD
--
Herbi
27-04-2006 12:25:05
-
8. Data: 2006-04-27 10:26:35
Temat: Re: Kablowka - problem z kablami - porada prawna
Od: Herbi <z...@o...pl>
Dnia 27 kwi o godzinie 11:47, na pl.soc.prawo, Andrzej Lawa napisał(a):
>>> W spółdzielniach na wszystkie kable zasadniczo musi być zgoda zarządu -
>>> a skoro jest zgoda, to nie można tego kabla ot tak sobie ciachnąć.
>>
>> Zarząd może sobie pierdzieć - jeżeli Marcinowi nie podoba się coś w jego
>> mieszkaniu - to zarządowi może pokazać paluszek środkowy - no chyba że
>> Marcin jest ubezwłasnowolniony i pozbawiony zdolności do czynności
>> prawnych, a opiekunem prawnym jest ów zarząd.
>
> Przepraszam bardzo, ale właścicielem mieszkania w przypadku spółdzielni
> - jest spółdzielnia.
A gdzie marcin wspomniał o spółdzielni?
Jak spojrzysz - to ty rozpocząłeś o spółdzielni - więc o co ci chodzi z tą
spółdzielnią?
EDIT: (własnościowe prawo do lokalu) - nei zauważyłem tego wcześniej.
> Można mieć najwyżej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu - a to nie
> jest tytuł własności.
>
> Lokator nie może m.in, niszczyć infrastruktury (która należy do
> spółdzielni) ani dokonywać znaczących przeróbek lokalu (odkucie
> parapetów czy wyburzanie ścianek działowych wymaga zgody spółdzielni).
:D
Więc powiadasz pan, że zarząd sobie uchwali że w mieszkaniu własnościowym
na 3 piętrze - przez środek pokoju poprowadzi rurę fi 600 - ot tak taki
motyw dekoracyjny na który opracowany zostanie nawet projekt. :P
I właściciel tego mieszkania - ani mru-mru ani kuku-ryku - bo Zarząd tak
zarządził.
>>> Sugerowałbym zwyczajnie dogadać się z operatorem w sprawie kosztów
>>> przesunięcia kabelka.
>>
>> Tutaj zgoda - tylko że ta TVK - na pewno ne będzie chciała mediować -
>
> Dlaczego? W końcu dla nich to niewielki problem - zwłaszcza jak ktoś
> pokryje koszta obejścia.
A dlaczego marcin ma COKOLWIEK pokrywać??????
Ba - to TVK będzie musiała doprowadzić to miejsce do stanu sprzed montażu
tych korytek - na SWÓJ KOSZT.
Marcin dopiero wtedy stwierdzi czy jemu to odpowiada - i MOŻE podpisze im
protokół odbioru robót :DDDDD
--
Herbi
27-04-2006 12:25:05
-
9. Data: 2006-04-27 10:38:24
Temat: Re: Kablowka - problem z kablami - porada prawna
Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>
Dnia 27.04.2006 Herbi <z...@o...pl> napisał/a:
> Więc powiadasz pan, że zarząd sobie uchwali że w mieszkaniu własnościowym
> na 3 piętrze - przez środek pokoju poprowadzi rurę fi 600 - ot tak taki
> motyw dekoracyjny na który opracowany zostanie nawet projekt. :P
> I właściciel tego mieszkania - ani mru-mru ani kuku-ryku - bo Zarząd tak
> zarządził.
A skąd się bierze Zarząd? Zdaje się, że wybierany jest na jakimś walnym
zebraniu, czy czymś w tym guście. A zatem, skoro lokatorzy sobie taki zarząd
wybrali, to i podporządkowują się jego decyzjom.
Sytuacja - w mikroskali - jak w państwie. Prawie nikt nie jest zadowolony
z kolejnych rządów, ale skąd się one wzięły? Same się wybrały?
--
pozdrowienia
Z.
-
10. Data: 2006-04-27 10:39:02
Temat: Re: Kablowka - problem z kablami - porada prawna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Herbi wrote:
> A gdzie marcin wspomniał o spółdzielni?
> Jak spojrzysz - to ty rozpocząłeś o spółdzielni - więc o co ci chodzi z tą
> spółdzielnią?
Wyłączona własność to chyba dość rzadki przypadek...
> EDIT: (własnościowe prawo do lokalu) - nei zauważyłem tego wcześniej.
...i jak sam widzisz dobrze zgadłem ;)
[ciach]
> Więc powiadasz pan, że zarząd sobie uchwali że w mieszkaniu własnościowym
> na 3 piętrze - przez środek pokoju poprowadzi rurę fi 600 - ot tak taki
> motyw dekoracyjny na który opracowany zostanie nawet projekt. :P
> I właściciel tego mieszkania - ani mru-mru ani kuku-ryku - bo Zarząd tak
> zarządził.
Ale tutaj nie zarząd sobie coś nowego instaluje, tylko ta instalacja już
była.
Mnie np. irytują poprowadzone po wierzchu piony CO. A niechbym spróbował
je wyciąć ;)
[ciach]
> A dlaczego marcin ma COKOLWIEK pokrywać??????
> Ba - to TVK będzie musiała doprowadzić to miejsce do stanu sprzed montażu
> tych korytek - na SWÓJ KOSZT.
Nie. poprzedni lokator wyraził zgodę, a obecny właściciel ze stanem
mieszkania przed zakupem się zapoznał - dlaczego teraz ktoś inny ma
płacić za przeróbki wg. widzimi się "nowego"? Może za wymianę okien też
ma ktoś inny zapłacić?