-
1. Data: 2005-05-24 08:49:03
Temat: KTO sie boi stenogramów w sadach?
Od: "Mertz" <p...@w...pl>
Proponuję temat luźnej dyskusji w tej sprawie.
To co dyktuje sędzia do akt to niestety jego radosna twórczość i często
niewiele ma to wspólnego z tym co zeznała strona lub świadek. Nie jest ważne
co zeznał słuchany, sędzia decyduje co ma trafić do akt. Takie są fakty
niestety.
Celowo napisałem "do akt", ponieważ protokołem tego nazwać nie można. Nawet
bandyta na policji jak jest przesłuchiwany to na koniec daja mu do
przeczytania i ewentualnego podpisania protokół. Albo go podpisze albo nie,
jego wybór.
Coś tam na sali jest klepane, gdzieś poza jest to drukowane...
Osobiście czytając akta i porównując to co notowałem dokładnie kiedy sędzia
dyktował pani protokolantce, nie grało, po prostu nie grało.
Postęp musi bys oczywiście, komputery itd. ale w tym przypadku forma
elektroniczna, gdzie dodać, usunać jedna frazę budzi wiele watpliwości.
Zmiana jednego lub kilku wyrazów może mieć wpływ na tok sprawy.
To może niezbyt trafny przykład ale: "...lub czasopisma".
Więc, KTO się boi stenogramów w sądach???
-Mertz-
-
2. Data: 2005-05-24 10:07:54
Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Mertz" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d6uq3d$3s2$1@nemesis.news.tpi.pl...
Czasem świadkowie, albo strony gadają zupełnie od rzeczy i sędzia to
filtruje. Robienie stenogramu było by pewnie o tyle kłopotem, ze trzeba
by zatrudnić / przeszkolić ludzi. Nie każdy to potrafi napisać. Moim
zdaniem prostszym rozwiązaniem było by równoległe nagrywanie przebiegu
rozprawy na trwałym nośniku i dołączanie do protokołu. W sumie płyta
CD-R jakoś wiele nie kosztuje. A byłby problem z głowy.
-
3. Data: 2005-05-24 14:00:04
Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
> Czasem świadkowie, albo strony gadają zupełnie od rzeczy i sędzia to
> filtruje.
Zazwyczaj gadają od rzeczy i nie na temat.
A poza kosztami wydłużyłoby to również procesy ze 2-3 razy.
Przecież jest możliwość sprostowania lub uzupełnienia protokołu.
W postępowaniu cywilnym są też art. 161 kpc i art. 273 paragraf 1 kpc.
Więc jeśli ktoś chce potrafi zapewnić to, że wszystko będzie
uwzględnione jak trzeba.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
-
4. Data: 2005-05-24 15:39:39
Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:d6uuni$dc0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Czasem świadkowie, albo strony gadają zupełnie od rzeczy
Trudno, niech gadają, może przy okazji wypaplają coś istotnego. Nigdy nie
wiesz jaka informacja okaże się istotna. W ostateczności sędzia może ich
dyscyplinować, ale nie powinien fałszować zeznań.
> i sędzia to filtruje.
Nie jeden raz miałem wrażenie, że sędzia wiedział co chce usłyszeć i to co
nie pasowało do jego koncepcji "filtrował" czyli pomijał w protokole.
> Robienie stenogramu było by pewnie o tyle kłopotem, ze trzeba
> by zatrudnić / przeszkolić ludzi.
Podobno mamy bezrobocie.
> Nie każdy to potrafi napisać.
Się nauczy. W Ameryce potrafią (nie bjcie!) to i u nas się nauczą.
> Moim
> zdaniem prostszym rozwiązaniem było by równoległe nagrywanie przebiegu
> rozprawy na trwałym nośniku i dołączanie do protokołu. W sumie płyta
> CD-R jakoś wiele nie kosztuje. A byłby problem z głowy.
Na pewno proste i tanie, tylko trudniejsze gdy idzie o skorzystanie z
takiego zapisu. Papierowe akta możesz przeglądać, kopiować a z płytą to
trudniejsze. Ale na początek to byłoby coś.
Alek
-
5. Data: 2005-05-24 15:55:11
Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d6vcab$283$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Zazwyczaj gadają od rzeczy i nie na temat.
Od tego jest sędzia, żeby panować nad przebiegiem rozprawy.
> A poza kosztami wydłużyłoby to również procesy ze 2-3 razy.
A dlaczego? Ja widzę raczej możliwość skrócenia rozprawy, przecież
odpadłby czas tracony przez sędziego na dyktowanie i kontrolowanie tego co
protokolantka napisała.
> Przecież jest możliwość sprostowania lub uzupełnienia protokołu.
> W postępowaniu cywilnym są też art. 161 kpc i art. 273 paragraf 1 kpc.
> Więc jeśli ktoś chce potrafi zapewnić to, że wszystko będzie
> uwzględnione jak trzeba.
Wypowiadasz się jak polityk: jest przepis więc problem rozwiązany. A jak
jest naprawdę napewno wiesz. Wieloktotnie byłem słuchany jako świadek lub
strona, i w cywilnym i w karnym, nigdy sędzia nie odczytał mi tego co
zaprotokołowano z moich zeznań a zawsze dyktował co innego niż mówiłem.
Poza tym pozostaje jeszcze możliwość "edycji" protokołu po zamknięciu
rozprawy na co i tak nie miałbym wpływu.
Jako strona w cywilnym mogę przejrzeć protokół z rozprawy i w razie
potrzeby uzupełnić WŁASNE zeznania pismem procesowym, ale co zrobić gdy
pominięto lub przekręcono istotne zeznania świadka lub przeciwnika
procesowego?
No i jeszcze taka rzecz, wcale nie błaha. Przesłuchiwany nie może
swobodnie się wypowiadać gdyż sędzia co chwilę przerywa mu aby podyktować
coś protokolantce. W takich warunkach trudno się skupić, zwłaszcza że
sytuacja w ogóle jest stresująca.
Alek
-
6. Data: 2005-05-24 17:12:42
Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Alek napisał(a):
> Jako strona w cywilnym mogę przejrzeć protokół z rozprawy i w razie
> potrzeby uzupełnić WŁASNE zeznania pismem procesowym, ale co zrobić gdy
> pominięto lub przekręcono istotne zeznania świadka lub przeciwnika
> procesowego?
wniosek o sprostowanie
KG
-
7. Data: 2005-05-24 18:01:43
Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d6vn2s$1m6$2@news.onet.pl...
>
> wniosek o sprostowanie
IMHO fikcja.
1. po zakończeniu rozprawy nie ma możliwości ustalenia co dana osoba
FAKTYCZNIE zeznała
2. w trakcie rozprawy musiałbym składac takie wnioski po każdym zdaniu
podyktowanym protokolantowi przez sędziego. No i łatwa zagadka: po którym
takim wniosku zostałbym zwymyślany/ukarany/zżarty_żywcem ?
BTW, w kpk jest art. 153 a w kpc nic podobnego nie znalazłem. Źle szukałem
czy nie ma?
Alek
-
8. Data: 2005-05-24 18:32:43
Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
Od: "Chessio" <C...@g...TO.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:d6uuni$dc0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czasem świadkowie, albo strony gadają zupełnie od rzeczy i sędzia to
> filtruje. Robienie stenogramu było by pewnie o tyle kłopotem, ze
> trzeba
> by zatrudnić / przeszkolić ludzi. Nie każdy to potrafi napisać. Moim
> zdaniem prostszym rozwiązaniem było by równoległe nagrywanie
> przebiegu
> rozprawy na trwałym nośniku i dołączanie do protokołu. W sumie płyta
> CD-R jakoś wiele nie kosztuje. A byłby problem z głowy.
Czasem tez sedzia powie cos madrego. Np. na sprawie alimentacyjnie
powiedzial alimentowanej osobie ze jesli w zwiazku z jej sytuacja nie
moze podjac legalnej pracy ... to niech podejmie prace na czarno :) Na
dopisanie tego do protokolu - dla jasnosci co za orzel orzekal w
sprawie - nie zgodzil sie. Moze sie zawstydzil :)
--
Pozdrawiam,
Chessio
-
9. Data: 2005-05-24 19:07:43
Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Alek napisał(a):
>>wniosek o sprostowanie
>
>
> IMHO fikcja.
> 1. po zakończeniu rozprawy nie ma możliwości ustalenia co dana osoba
> FAKTYCZNIE zeznała
Przecież możesz sobie pamiętać kto co zeznawał, albo robić notatki.
> 2. w trakcie rozprawy musiałbym składac takie wnioski po każdym zdaniu
> podyktowanym protokolantowi przez sędziego. No i łatwa zagadka: po którym
> takim wniosku zostałbym zwymyślany/ukarany/zżarty_żywcem ?
Wniosek o sprostowanie protokołu co do zasady można składać dopiero
wtedy gdy jest protokół. A protokół JEST dopiero po podpisaniu go przez
uprawnione osoby. Wcześniej jest to projekt protokołu, którego co do
zasady nie można prostować w trybie procesowym.
Prawidłowo działający sędzia powinien ci zwrócić na to uwagę już za
pierwszym razem. Oczywiście również zastanowić się czy nie masz racji.
>
> BTW, w kpk jest art. 153 a w kpc nic podobnego nie znalazłem. Źle szukałem
> czy nie ma?
>
Źle szukałeś. 160 kpc.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
-
10. Data: 2005-05-24 19:23:12
Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:d6vi60$e8v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Podobno mamy bezrobocie.
Ale nie mamy pieniedzy na zapłacenie.