-
1. Data: 2005-05-09 22:47:35
Temat: Re: KRUK - teraz ja:-))
Od: Arek <a...@e...net>
Dnia 2005-05-10 00:49, HaNkA ReDhUnTeR rzecze:
[..]
> ad kosz?
Do kosza.
Tylko czekają na takich miękkich co się do nich odezwą.
pozdrawiam
Arek
--
www.hipnoza.info - nauka hipnotyzowania
-
2. Data: 2005-05-09 22:49:37
Temat: KRUK - teraz ja:-))
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
Ello,
No i mnie dopadlo:-) Ale ad rem:-)
Lata temu bylam abonentem Kanału Plus - chyba jeszcze w czasach gdy nie bylo
podziału na Żólty, Niebieski itd więc naprawde lata temu. Ponieważ bylo tam
za duzo sportu przesiadłam się na HBO, zdalam dekoder i generalnie rozstalam
sie z Kanał Plusem w dobrych stosunkach. Do tego stopnia dobrych ze od ponad
2 lat jestem abonentem Cyfry Plus. Dziś na moj stary adres przyszło pismo od
Kruka, w ktorym piszą ze w 1999 roku nie zapłacilam 2 abonamentów na łaczną
kwotę 110zl, naliczają mi odsetki od 1999r etc. I tu mam własnie maly
problem - szczerze nie pamietam czy zaplacilam te rachunki, powiedzmy ze mam
95% pewnosci ze tak - tym bardziej, ze jak pisalam rozstalam sie w Kanal
Plusem w normalny sposob i nigdy mnie nie scigali o zadne zaleglosci. Sęk w
tym, ze nie jestem w stanie tego udowodnić bo nie posiadam juz ani
blankietów wpłat, ani zadnych umów z Kanal Plusem - wywaliłam je po 5 latach
uwazajac ze i tak trzymalam je dość dlugo.
Krucze dziamdziaki coś tam piszą, ze Kanał Plus zlecił im tę windykację w
lutym 2002r [a wlasnie dostalam dzis od nich pierwsze pismo - chyba
skutecznosc firm windykacyjnych jest mocno przesadzona:-) ]- nie wiem co
dokladnie piszą bo mama mi bardziej zreferowała niż przeczytala. Mam
zadzwonic do Kruka i powiedzieć, ze roszczenie sie przedawniło czy bez tego
ad kosz?
HaNkA
-
3. Data: 2005-05-09 23:06:52
Temat: Re: KRUK - teraz ja:-))
Od: "MJ" <m...@p...onet.pl>
a co ma tu wspólnego odezwanie się do KRUKa poza tym że traci się czas i
kasę na kontakt z nimi?
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:d5opa0$2m1$1@news.onet.pl...
> Dnia 2005-05-10 00:49, HaNkA ReDhUnTeR rzecze:
> [..]
> > ad kosz?
>
> Do kosza.
> Tylko czekają na takich miękkich co się do nich odezwą.
>
> pozdrawiam
> Arek
>
> --
> www.hipnoza.info - nauka hipnotyzowania
-
4. Data: 2005-05-09 23:20:48
Temat: Re: KRUK - teraz ja:-))
Od: "Robert Tomasik - praca" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
napisał w wiadomości news:d5opf1$ea0$1@nemesis.news.tpi.pl...
Jak chcesz się podroczyć z nimi, to zadzwoń. Rezcz w tym, że jak zaczneisz z
nimi pertraktować, to będą Ci więcej śmieci przyzyłać. Śmeici, bo przecież
zdaj a sobie sprawę, zę się to przedawniło. Ja bym raczej do nich zadzwonił
i powiedział, że adresat jest nieznany i niech się bujają sami. 6 lat, to
myślę, że uwierzą na słowo. Albo wyrzuca ć do kosza aż do przyjścia sądóki,
której mama w żadnym wypadku nei powinna odbierać w Twoim imieniu
(uczulić!).
-
5. Data: 2005-05-09 23:26:29
Temat: Re: KRUK - teraz ja:-))
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik - praca" <r...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:d5oqtf$i7f$1@news.onet.pl...
> Jak chcesz się podroczyć z nimi, to zadzwoń.
Podroczyć bym sie mogla ale kasy mi na telefon szkoda:-))
>Albo wyrzuca ć do kosza aż do przyjścia sądóki,
Nosh qrcze, chyba nawet tam nie pracują idioci, ktorzy będa mnie ciągać do
sądu za 100zl, ktore przedawnilo sie 3 lata temu. Albo pracują?:-)
Zobaczymy:-))
HaNkA
-
6. Data: 2005-05-09 23:57:34
Temat: Re: KRUK - teraz ja:-))
Od: "macso" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "
>>Albo wyrzuca ć do kosza aż do przyjścia sądóki,
>
> Nosh qrcze, chyba nawet tam nie pracują idioci, ktorzy będa mnie ciągać do
> sądu za 100zl, ktore przedawnilo sie 3 lata temu. Albo pracują?:-)
>
> Zobaczymy:-))
a skąd mogą wiedieć że nie jesteś babcią która na pierwsze użycie słowa
sąd,
albo komornik popędzi na pocztę żeby zapłacić ??
jeszcze jak nastraszą kosztami sądowymi , które gdyby faktycznie były się
należały\wyniosłyby 5 razy tyle co kwota??
a jak dadzą do sądu, a sąd uzna roszczenie bo nie sprawdza terminu
przedawnienia i wyda nakaz a ty się nie
odpwlasz to masz w plecy.
Najlepiej nie ruszać gówna nie będzie śmierdziało, po 3-4 razach bez odzewu
dadzą sobie spokój.
macso
-
7. Data: 2005-05-10 05:02:57
Temat: Re: KRUK - teraz ja:-))
Od: Tomasz <t...@p...onet.pl>
HaNkA ReDhUnTeR napisał(a):
Sęk w
> tym, ze nie jestem w stanie tego udowodnić bo nie posiadam juz ani
> blankietów wpłat, ani zadnych umów z Kanal Plusem - wywaliłam je po 5 latach
> uwazajac ze i tak trzymalam je dość dlugo.
Ja bym wywalil po 3 latach.
>
> Krucze dziamdziaki coś tam piszą, ze Kanał Plus zlecił im tę windykację w
> lutym 2002r [a wlasnie dostalam dzis od nich pierwsze pismo - chyba
> skutecznosc firm windykacyjnych jest mocno przesadzona:-) ]- nie wiem co
> dokladnie piszą bo mama mi bardziej zreferowała niż przeczytala. Mam
> zadzwonic do Kruka i powiedzieć, ze roszczenie sie przedawniło czy bez tego
> ad kosz?
>
> HaNkA
>
>
Czemu te firmy windykacyjne zajmuja sie sprawami przedawnionymi? Do mnie
tez przyszlo pismo miesiac, dwa po przedawnieniu.
Tomasz
-
8. Data: 2005-05-10 05:06:59
Temat: Re: KRUK - teraz ja:-))
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Tomasz wrote:
>
> Czemu te firmy windykacyjne zajmuja sie sprawami przedawnionymi? Do mnie
> tez przyszlo pismo miesiac, dwa po przedawnieniu.
>
Sprawa przedawniona nie oznacza, że nie można jej ściągąć.
Koszt znaczka jest żaden, a niejeden przestraszony zapłaci.
I o to w tym całym biznesie chodzi.
-
9. Data: 2005-05-10 05:16:34
Temat: Re: KRUK - teraz ja:-))
Od: Tomasz <t...@p...onet.pl>
witek napisał(a):
> Tomasz wrote:
>
>>
>> Czemu te firmy windykacyjne zajmuja sie sprawami przedawnionymi? Do
>> mnie tez przyszlo pismo miesiac, dwa po przedawnieniu.
>>
> Sprawa przedawniona nie oznacza, że nie można jej ściągąć.
> Koszt znaczka jest żaden, a niejeden przestraszony zapłaci.
> I o to w tym całym biznesie chodzi.
To znaczy ze beda wysylac nawet 50 lat po przedawnieniu?
Tomasz
-
10. Data: 2005-05-10 05:21:19
Temat: Re: KRUK - teraz ja:-))
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Tomasz wrote:
> witek napisał(a):
>
>> Tomasz wrote:
>>
>>>
>>> Czemu te firmy windykacyjne zajmuja sie sprawami przedawnionymi? Do
>>> mnie tez przyszlo pismo miesiac, dwa po przedawnieniu.
>>>
>> Sprawa przedawniona nie oznacza, że nie można jej ściągąć.
>> Koszt znaczka jest żaden, a niejeden przestraszony zapłaci.
>> I o to w tym całym biznesie chodzi.
>
>
> To znaczy ze beda wysylac nawet 50 lat po przedawnieniu?
>
Jak najbardziej, nikt im tego nie zabroni.
Takie pisma należy po prostu ignorować.
Do sądu oczywiście z tą sprawą tez mogą pójść i wówczas tego nie należy
zignorować. Bo sąd zasądzi i będzie po sprawie.
Na rozprawę trzeba przyjść z uśmiechem na ustach podnieść zarzut
przedawnienia i sprawa się kończy tym razem naszą wygraną.
Nie przyjście na rozprawę oznacza, że sędzia dług przyklepie i wtedy już
niestety trzeba go będzie zapłacić (albo odkręcać).