-
11. Data: 2004-12-21 17:38:41
Temat: Re: KRUK - ktoś wie po jakim czasie dadzą sobie spokój?
Od: Tomasz Waszczyński <w...@w...org>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:cq9l13$kf8$3@news.onet.pl...
> Tomasz Waszczyński wrote:
> > - kredyt - od wypowiedzenia umowy lub upływu terminu, na który została
> > zawarta, jeśli nie została wypowiedziana.
>
> dlaczego upływu terminu? każda rata oddzielnie...
Miałem nadzieję, że ktoś się odezwie :) Dlaczego uważasz, że każda rata
oddzielnie?
Moim zdaniem dopóki umowa jako taka obowiązuje, to fakt, iż świadczenie jest
rozłożone na raty nie powoduje, że przedawnienie ma być liczone od każdej
raty oddzielnie. To w końcu nie jest czynsz.
Poza tym moglibyśmy dojść do absurdu w sytuacji, gdy:
umowa zawarta na pięć lat
pożyczkobiorca czy kredytobiorca nie płaci pierwszej raty
księgujemy dalsze wpłaty - zgodnie z umową - na bieżące raty.
Wówczas po zakończeniu umowy nie można byłoby dochodzić zapłaty pierwszej
raty, z uwagi na przedawnienie. Nie, to nie może tak działać. Jak dla mnie
byłoby to sprzeczne z naturą stosunku prawnego, w którym świadczenie jest
rozłożone na raty.
--
Pozdrawiam,
Washko
-
12. Data: 2004-12-21 17:40:51
Temat: Re: KRUK - ktoś wie po jakim czasie dadzą sobie spokój?
Od: Tomasz Waszczyński <w...@w...org>
Użytkownik "kredytobiorca" <k...@o...pl> napisał w
wiadomości news:2080.000007df.41c85c21@newsgate.onet.pl...
> Kredyty były brane na prywatną osobę - nie na firmę. Nie mam ratalnych -
tylko
> takie jakie wymieniłem.
> To jaki termin dla osób prywatnych - jednak 10 lat czy... nie wiem?
Ważne przeciwko komu leci przedawnienie. Jeśli przeciwko bankowi z tytułu
kredytu - 3 lata.
> I tak na marginesie - mam taki jeden (inny) debet w pewnym banku, a bank
już od
> około roku się nic a nic nie odezwał (raz przysłał upomnienie, że odsetek
nie
> spłaciłem i debet wystąpił niedozwolony, odpowiedziałem, że spłacę, ale
się nie
> udało niestety) - i od tego czasu.. cisza. Ani wypowiedzenia, ani wezwania
do
> zapłaty... dziwne. Inna sprawa, że nie narzekam i nie skarżę się na to;)
To się nie zdziw, jeśli któregoś dnia do drzwi zapuka komornik...
--
Pozdrawiam,
Washko
-
13. Data: 2004-12-21 18:15:24
Temat: Re: KRUK - ktoś wie po jakim czasie dadzą sobie spokój?
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Tomasz Waszczyński wrote:
> Miałem nadzieję, że ktoś się odezwie :) Dlaczego uważasz, że każda rata
> oddzielnie?
Bo każda rata jest odrębnym roszczeniem z własną chwilą wymagalności, a
w ślad za tym terminem przedawnienia.
> Poza tym moglibyśmy dojść do absurdu w sytuacji, gdy:
> umowa zawarta na pięć lat
> pożyczkobiorca czy kredytobiorca nie płaci pierwszej raty
> księgujemy dalsze wpłaty - zgodnie z umową - na bieżące raty.
przede wszystkim to raczej księgujemy na zaległe (zgodnie z umową,
ewentualnie kc); ale jeśli tak jak piszesz, to rzeczywiście w czasie
trwania umowy pierwsza rata może się przedawnić; ale nie widzę powodu
dla której miałoby tak nie być
Chyba zgodzisz się z tym, ze nic nie stało na przeszkodzie by dochodzić
zapłaty pierwszej raty juz w czasie trwania umowy?
KG
-
14. Data: 2004-12-21 19:12:31
Temat: Re: KRUK - ktoś wie po jakim czasie dadzą sobie spokój?
Od: Tomasz Waszczyński <w...@w...org>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:cq9p4g$gjv$1@news.onet.pl...
> Tomasz Waszczyński wrote:
> > Miałem nadzieję, że ktoś się odezwie :) Dlaczego uważasz, że każda rata
> > oddzielnie?
>
> Bo każda rata jest odrębnym roszczeniem z własną chwilą wymagalności, a
> w ślad za tym terminem przedawnienia.
No właśnie nie specjalnie widzę, czemu miałoby tak być.
> > Poza tym moglibyśmy dojść do absurdu w sytuacji, gdy:
> > umowa zawarta na pięć lat
> > pożyczkobiorca czy kredytobiorca nie płaci pierwszej raty
> > księgujemy dalsze wpłaty - zgodnie z umową - na bieżące raty.
>
> przede wszystkim to raczej księgujemy na zaległe (zgodnie z umową,
> ewentualnie kc); ale jeśli tak jak piszesz, to rzeczywiście w czasie
> trwania umowy pierwsza rata może się przedawnić; ale nie widzę powodu
> dla której miałoby tak nie być
> Chyba zgodzisz się z tym, ze nic nie stało na przeszkodzie by dochodzić
> zapłaty pierwszej raty juz w czasie trwania umowy?
Właśnie o to chodzi, że mam wątpliwości. Jak się wgłębię, to dam znać. Na
teraz przykłady z praktyki, które oczywiście niczego nie przesądzają:
oddalanie powództw jako przedwczesnych, gdy umowa pożyczki nie została
wypowiedziana skutecznie. I nikt nie badał ile rat się należy, tylko oddalał
w całości. Przy przedstawionej przez Ciebie interpretacji powinno być
inaczej.
Ja to widzę tak, że póki trwa umowa, póty dłużnik może spłacić zaległości.
Jeśli się chce mu to uniemożliwić, to trzeba wypowiedzieć umowę.
--
Pozdrawiam,
Washko
-
15. Data: 2004-12-22 12:40:57
Temat: Re: KRUK - ktoś wie po jakim czasie dadzą sobie spokój?
Od: "remeeq" <r...@o...pl>
Użytkownik "Tomasz Waszczyński" <w...@w...org> napisał w wiadomości
news:cq9der$p24$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "kredytobiorca" <k...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:2080.00000767.41c82fab@newsgate.onet.pl...
> > Kredyt bankowy (debet, karta kredytowa itp.) - dobrze myślę, że dopiero
po
> 10
> > latach czy po innym okresie?
> > I od jakiego momentu zaczyna się liczyć ten okres?
>
> Roszczenia z tytułu działalności gospodarczej przedawniają się, co do
> zasady, z upływem trzech lat (wyjątek: np. sprzedaż - 2 lata, "kary" za
> jazdę bez biletu rok i 3 m-ce).
Nie dopisałeś, "o ile przepisy czszególnenie stanowią inaczej". A tu
obowiazuje jeszcze Prawo Bankowe, cholernie uprzywilejowane, w przypadku
kredytu - 3 lata licząc od dnia planowanego końca kredytu (według
harmonogramu). Debet - zgodnie z umową rachunku bankowego - po 2 latach
licząc od dnia wymagalności, czyli od dnia zrobienia debetu.
W przypadku kredytu, bank sam może wystawić bankowy tytuł egzekucyjny i
wniskować do sądu o nadanie klauzuli wykonalności (chyba w ciągu 7 dni sąd
nadaje BTE klauzulę). Długi na które wydano BTE są dziedziczone, czyli np. z
majątkiem które Twoje dzieci dostana w spadku, dostaną też tytuł egz.
Teoretycznie tytuł przedawnia się po 10 latach, ale w praktyce wystarczy, że
bank wysle jeszcze raz sprawę do komornika, ten umorzy (np. z braku
srodków), to okres przedawnienia przerywa się i na nowo liczymy kolejnych 10
latek :-(
No.. ale jak sprzedali to krukowi, to na szczaw!!
>
> W Twoim przypadku:
> - kredyt - od wypowiedzenia umowy lub upływu terminu, na który została
> zawarta, jeśli nie została wypowiedziana.
> - kk i debet - wg mnie od jego wymagalności, czyli dnia następującego po
> dniu, w którym miałeś zapłacić
>
>
> --
> Pozdrawiam,
> Washko
>
-
16. Data: 2004-12-22 12:45:45
Temat: Re: KRUK - ktoś wie po jakim czasie dadzą sobie spokój?
Od: "remeeq" <r...@o...pl>
Użytkownik "Tomasz Waszczyński" <w...@w...org> napisał w wiadomości
news:cq9t3v$50e$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
> news:cq9p4g$gjv$1@news.onet.pl...
> > Tomasz Waszczyński wrote:
> > > Miałem nadzieję, że ktoś się odezwie :) Dlaczego uważasz, że każda
rata
> > > oddzielnie?
> >
> > Bo każda rata jest odrębnym roszczeniem z własną chwilą wymagalności, a
> > w ślad za tym terminem przedawnienia.
>
> No właśnie nie specjalnie widzę, czemu miałoby tak być.
>
Ano dlatego, że każda rata ma inny termin przedawnienia, inaczej są liczone
odsetki od każdej raty itd. Jeśli umowa nie jest wypowiedziana, każda z rat
staje się odrębnym roszczeniem. Ale w praktyce sądy i tak dają nakaz za
całość nalezności, bo można przecież złożyć pozew o zapłatę dla wszystkich
zaległych rat, a wierzytelność i tak przedawni się już wg nakazu czylipo 10
latach. Inną sprawą jest, że sądy wydają nakazy zapłaty na sprawy
przetermonowane. No i trzeba składac sprzeciwy ;-P
> > > Poza tym moglibyśmy dojść do absurdu w sytuacji, gdy:
> > > umowa zawarta na pięć lat
> > > pożyczkobiorca czy kredytobiorca nie płaci pierwszej raty
> > > księgujemy dalsze wpłaty - zgodnie z umową - na bieżące raty.
> >
> > przede wszystkim to raczej księgujemy na zaległe (zgodnie z umową,
> > ewentualnie kc); ale jeśli tak jak piszesz, to rzeczywiście w czasie
> > trwania umowy pierwsza rata może się przedawnić; ale nie widzę powodu
> > dla której miałoby tak nie być
> > Chyba zgodzisz się z tym, ze nic nie stało na przeszkodzie by dochodzić
> > zapłaty pierwszej raty juz w czasie trwania umowy?
>
> Właśnie o to chodzi, że mam wątpliwości. Jak się wgłębię, to dam znać. Na
> teraz przykłady z praktyki, które oczywiście niczego nie przesądzają:
> oddalanie powództw jako przedwczesnych, gdy umowa pożyczki nie została
> wypowiedziana skutecznie. I nikt nie badał ile rat się należy, tylko
oddalał
> w całości. Przy przedstawionej przez Ciebie interpretacji powinno być
> inaczej.
>
> Ja to widzę tak, że póki trwa umowa, póty dłużnik może spłacić zaległości.
> Jeśli się chce mu to uniemożliwić, to trzeba wypowiedzieć umowę.
>
>
> --
> Pozdrawiam,
> Washko
>
>
-
17. Data: 2004-12-22 17:23:36
Temat: Re: KRUK - ktoś wie po jakim czasie dadzą sobie spokój?
Od: Tomasz Waszczyński <w...@w...org>
Użytkownik "remeeq" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cqbptt$tgv$1@news.dialog.net.pl...
> Nie dopisałeś, "o ile przepisy czszególnenie stanowią inaczej". A tu
> obowiazuje jeszcze Prawo Bankowe, cholernie uprzywilejowane, w przypadku
> kredytu - 3 lata licząc od dnia planowanego końca kredytu (według
> harmonogramu). Debet - zgodnie z umową rachunku bankowego - po 2 latach
> licząc od dnia wymagalności, czyli od dnia zrobienia debetu.
Niekoniecznie, bo jeśli debet jest dozwolony, to data jego "zrobienia" wcale
nie jest dniem wymagalności.
> W przypadku kredytu, bank sam może wystawić bankowy tytuł egzekucyjny i
> wniskować do sądu o nadanie klauzuli wykonalności (chyba w ciągu 7 dni
sąd
> nadaje BTE klauzulę). Długi na które wydano BTE są dziedziczone, czyli np.
z
> majątkiem które Twoje dzieci dostana w spadku, dostaną też tytuł egz.
To jest nieprawda. Tytuł wykonawczy w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego
zaopatrzonego w klauzulę wykonalności stanowi podstawę egzekucji wyłącznie
wobec osoby, która była stroną czynności bankowej, z której powstało
zobowiązanie.
--
Pozdrawiam,
Washko
-
18. Data: 2004-12-22 20:56:48
Temat: Re: KRUK - ktoś wie po jakim czasie dadzą sobie spokój?
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
remeeq wrote:
> Nie dopisałeś, "o ile przepisy czszególnenie stanowią inaczej". A tu
> obowiazuje jeszcze Prawo Bankowe, cholernie uprzywilejowane, w przypadku
> kredytu - 3 lata licząc od dnia planowanego końca kredytu (według
> harmonogramu).
a dokładna podstawa?
KG
-
19. Data: 2004-12-22 21:41:39
Temat: Re: KRUK - ktoś wie po jakim czasie dadzą sobie spokój?
Od: "Lukasz" <x...@p...onet.pl>
A jak jest z przedawnieniami jesli chodzi o zadluzenie wobec firmy
swiadczacej uslugi komunikacyjne ?
Mam na mysli jednego z operatorow sieci gsm.. bo niedawno dostalem list od
panow z KRUKa i nie byly to zyczenia swiateczne ;)