-
1. Data: 2007-05-20 17:44:39
Temat: Jeszcze raz ochrona wizerunku
Od: Waldu <l...@o...pl>
Witam wszystkich
Od jakiegoś czasu śledzę pojawiające się dyskusje dotyczące ochrony
wizerunku osoby, rzeczy itp. Z tego co tutaj czytam, to w zasadzie
prawie wszyscy fotografowie publikujący swoje prace działają
nielegalnie. Nie wolno publikować zdjęć bez zgody twórcy danej rzeczy
gdyż ma on prawo do jego wizerunku (patrz: kompozycja kwiatowa i jej
zdjęcie kilka wątków wcześniej). Czyli, nie wolno robić też zdjęć :
żadnych budynków (bez zgody architekta), parków (bez zgody ogrodników),
rzeźb, makiet (bez zgody ich twórców), urządzeń elektronicznych (bez
zgody projektantów).
Moje pytanie brzmi : co wolno fotografować a potem upubliczniać? Chyba
tylko niebo - gdyż Bóg chyba nie pójdzie do sądu. A wizerunek osób? Jak
FAKT mógł opublikować rozebrane zdjęcia pani Sandry z Samoobrony? W
końcu nie była to osoba publiczna w trakcie wykonywania swoich
obowiązków - była na wakacjach.
A jak fotograf zrobi mi zdjęcie - z innymi osobami - w czasie Komunii
Św. Rozumiem, iż powinien posiadać moją zgodę aby umieścić je w gazetce
kościelnej lub jeżeli chce je komukolwiek sprzedać?
Pozdrawiam
Waldu
-
2. Data: 2007-05-22 14:23:39
Temat: Re: Jeszcze raz ochrona wizerunku
Od: Robert Osowiecki <r...@r...art.pl>
Waldu napisał(a):
> Czyli, nie wolno robić też zdjęć :
> żadnych budynków (bez zgody architekta), parków (bez zgody ogrodników),
Nieprawda: są wyjątki w prawie autorskim.
> rzeźb, makiet (bez zgody ich twórców)
Jeśli umiezsczone na stałe na ulicy, w parku, placu: można.
> urządzeń elektronicznych (bez
> zgody projektantów).
Nie sa utworem: ale mogą być chronione jako wzrór przemysłowy. Czyli:
zdjęcie rozpowszechniać można, zbudować takie samo: nie.
> Moje pytanie brzmi: co wolno fotografować a potem upubliczniać?
Prawie wsztstko :) Załamujesz ręce, a tak naprawdę wyłączone są jedynie:
wizerunki osób i dzieła chronione prawe autorskim.
> Jak FAKT mógł opublikować rozebrane zdjęcia pani Sandry z Samoobrony? W
> końcu nie była to osoba publiczna w trakcie wykonywania swoich
> obowiązków - była na wakacjach.
Legalnie nie mógł: tego typu gazety zasądzone odszkodowania z góry
zaliczają sobie w koszty działalności.
> A jak fotograf zrobi mi zdjęcie - z innymi osobami - w czasie Komunii
> Św. Rozumiem, iż powinien posiadać moją zgodę aby umieścić je w gazetce
> kościelnej lub jeżeli chce je komukolwiek sprzedać?
Na grupy osób (typu publiczność na koncercie) jest osobny wyjątek. Ale
że to było "upozowane" zdjęcie to raczej powinien. Sprzedawanie jako
pamiątka uczestnikom tej samej ceremonii komunijnej nie kwalifikuje się
raczej jako "rozpowszechnianie" tylko użytek własny. Gazetka już tak.
Generalnie demonizujesz te przepisy. Muszą być one tak ogólne, bo nie
sposób określić, gdzie postawić granicę. Ale w typowych sytuacjach po
prostu nikomu nie chce się dochodzić swoich praw, bo po prostu nie czują
się skrzywdzeni.
R.