-
1. Data: 2010-04-14 11:53:26
Temat: Jechać na badanie samochodem bez badań?
Od: "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam>
Samochód przez zimę stał na parkingu, właściciel
jeździł drugim. Teraz się połapał, że upłynął
(bodaj w lutym) termin badania technicznego.
Jak legalnie dojechać "przeterminowanym" samochodem
na badanie techniczne? Tylko lawetą, czy da się
dostać gdzieś jednorazową "przepustkę" na drogę?
Maciek
-
2. Data: 2010-04-14 12:20:49
Temat: Re: Jechać na badanie samochodem bez badań?
Od: olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 14 Apr 2010 13:53:26 +0200, Maciek napisał(a):
> Jak legalnie dojechać "przeterminowanym" samochodem na badanie
> techniczne? Tylko lawetą, czy da się dostać gdzieś jednorazową
> "przepustkę" na drogę?
Jeśli nie masz bardzo daleko to śmiało. Nie wiem tylko co na ten temat
magicy powiedzą -- mi (w grudniu) na jakiś tydzień obsuwu przymknęli
oczy, ale z tego co kojarzę przy dłuższych okresach mogą już chcieć robić
gruntowny przegląd.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl
-
3. Data: 2010-04-14 12:28:02
Temat: Re: Jechać na badanie samochodem bez badań?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 14.04.2010 olgierd <n...@n...problem> napisał/a:
>> Jak legalnie dojechać "przeterminowanym" samochodem na badanie
>> techniczne? Tylko lawetą, czy da się dostać gdzieś jednorazową
>> "przepustkę" na drogę?
>
> Jeśli nie masz bardzo daleko to śmiało. Nie wiem tylko co na ten temat
> magicy powiedzą -- mi (w grudniu) na jakiś tydzień obsuwu przymknęli
> oczy, ale z tego co kojarzę przy dłuższych okresach mogą już chcieć robić
> gruntowny przegląd.
Tata sobie kiedyś zapomniał. Przypomniał sobie rok później, że kwiecień to
trzeba na przegląd, jak co roku. Jeździł przez rok bez badań, w tym kilka
razy daleko za granicę. ;-) Diagności słowem nie pisnęli - co ich to
obchodzi, ile auto było bez przeglądu?
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
4. Data: 2010-04-14 12:36:57
Temat: Re: Jechać na badanie samochodem bez badań?
Od: olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 14 Apr 2010 12:28:02 +0000, Samotnik napisał(a):
>> Jeśli nie masz bardzo daleko to śmiało. Nie wiem tylko co na ten temat
>> magicy powiedzą -- mi (w grudniu) na jakiś tydzień obsuwu przymknęli
>> oczy, ale z tego co kojarzę przy dłuższych okresach mogą już chcieć
>> robić gruntowny przegląd.
>
> Tata sobie kiedyś zapomniał. Przypomniał sobie rok później, że kwiecień
> to trzeba na przegląd, jak co roku. Jeździł przez rok bez badań, w tym
> kilka razy daleko za granicę. ;-) Diagności słowem nie pisnęli - co ich
> to obchodzi, ile auto było bez przeglądu?
Zetknąłem się z sytuacją, w której diagnosta stwierdził, że ma
przypuszczenie, że zachodzi sytuacja, o której mowa w par. 3 ust. 1 pkt
10 lub 11 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie zakresu i
sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów
dokumentów stosowanych przy tych badaniach ("a, nie jeździł, więc był
poważnie popsuty?").
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl
-
5. Data: 2010-04-14 19:47:43
Temat: Re: Jechać na badanie samochodem bez badań?
Od: qnick <r...@o...pl>
olgierd pisze:
>
> Zetknąłem się z sytuacją, w której diagnosta stwierdził, że ma
> przypuszczenie, że zachodzi sytuacja, o której mowa w par. 3 ust. 1 pkt
> 10 lub 11 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie zakresu i
> sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów
> dokumentów stosowanych przy tych badaniach ("a, nie jeździł, więc był
> poważnie popsuty?").
>
A co ma przegląd dla ubezpieczalni pkt.10 i przegląd po kolizji pkt. 11
do badania okresowego. Przyjeżdża klient daje dowód rejestracyjny i chce
badanie okresowe i diagnosty to nie interesuje ile czasu temu był
robiony poprzedni przegląd on stwierdza czy auto jest sprawne czy nie i
tyle w temacie.
-
6. Data: 2010-04-14 19:57:16
Temat: Re: Jechać na badanie samochodem bez badań?
Od: qnick <r...@o...pl>
Maciek pisze:
> Samochód przez zimę stał na parkingu, właściciel
> jeździł drugim. Teraz się połapał, że upłynął
> (bodaj w lutym) termin badania technicznego.
>
> Jak legalnie dojechać "przeterminowanym" samochodem
> na badanie techniczne? Tylko lawetą, czy da się
> dostać gdzieś jednorazową "przepustkę" na drogę?
>
>
> Maciek
Jak chcesz legalnie to albo laweta albo udajesz się do Wydziału
Komunikacji gdzie pojazd jest zarejestrowany i oddajesz zwykłe tablice i
dowód rejestracyjny (to nie jest wyrejestrowanie pojazdu) do depozytu
odbierasz czerwone tablice i pozwolenie czasowe ważne ze 3 dni
(oczywiście za odpowiednią opłatą) i z tymi papierami jedziesz do SKP na
przegląd. Po przeglądzie dostaniesz zaświadczenie z którym jedziesz do
Wydziału Komunikacji po odbiór tablic stałych i dowodu rejestracyjnego i
z powrotem na stację wbić pieczątkę do dowodu takie jeżdżenie w kółko i
cały dzień stracony. Pozdrawiam
-
7. Data: 2010-04-15 07:04:33
Temat: Re: Jechać na badanie samochodem bez badań?
Od: "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam>
Użytkownik "qnick" <r...@o...pl> napisał
w wiadomości news:hq56n1$cm6$1@news.onet.pl...
> Maciek pisze:
>> Samochód przez zimę stał na parkingu, (...)
>> upłynął termin badania technicznego.
>>
>> Jak legalnie dojechać "przeterminowanym" samochodem
>> na badanie techniczne? Tylko lawetą, czy da się
>> dostać gdzieś jednorazową "przepustkę" na drogę?
>>
>
>
> Jak chcesz legalnie to albo laweta albo udajesz się do Wydziału
> Komunikacji gdzie pojazd jest zarejestrowany i oddajesz zwykłe
> tablice i dowód rejestracyjny (to nie jest wyrejestrowanie pojazdu)
> do depozytu odbierasz czerwone tablice i pozwolenie czasowe ważne
> ze 3 dni (oczywiście za odpowiednią opłatą) i z tymi papierami
> jedziesz do SKP na przegląd. Po przeglądzie dostaniesz zaświadczenie
> z którym jedziesz do Wydziału Komunikacji po odbiór tablic stałych
> i dowodu rejestracyjnego i z powrotem na stację wbić pieczątkę
> do dowodu takie jeżdżenie w kółko i cały dzień stracony. Pozdrawiam
No proszę, to w tej grupie rzadko widywałem:
zwarte, zrozumiałe i pełne wyjaśnienie na raz. :)
Dziękuję.
Na marginesie opisanej procedury pojawia się kolejne pytanie.
Do Wydz.Kom. oczywiście nie wolno pojechać *tym* pojazdem.
Trzeba więc zdjąć tablice, i pozostawić samochód. Czy taki
"porzucony" pojazd bez tablic może zainteresować patrol SM
lub policji? I jakie mogą być skutki takiego zainteresowania?
Maciek
-
8. Data: 2010-04-15 07:53:53
Temat: Re: Jechać na badanie samochodem bez badań?
Od: qnick <r...@o...pl>
Maciek pisze:
>
>
> Na marginesie opisanej procedury pojawia się kolejne pytanie.
>
> Do Wydz.Kom. oczywiście nie wolno pojechać *tym* pojazdem.
> Trzeba więc zdjąć tablice, i pozostawić samochód. Czy taki
> "porzucony" pojazd bez tablic może zainteresować patrol SM
> lub policji? I jakie mogą być skutki takiego zainteresowania?
>
>
> Maciek
To jest bardzo dobre pytanie i odpowiem na nie krótko. Pojechać
"tym" autem nie możesz bo nie ma badań. Co do Policji i Straży nie wiem
ale na zdrowy rozsądek mogą taki pojazd zwinąć w tym czasie (byłby to
spory pech :) ), może pomogłoby zostawienie kartki za szybą że ten
pojazd nie jest porzucony są tylko załatwiane sprawy administracyjne z
nim związane. Pozdrawiam
-
9. Data: 2010-04-16 15:07:09
Temat: Re: Jechać na badanie samochodem bez badań?
Od: Zbylut <Z...@N...zzz>
qnick zapodal(a):
> "tym" autem nie możesz bo nie ma badań. Co do Policji i Straży nie wiem
> ale na zdrowy rozsądek mogą taki pojazd zwinąć w tym czasie (byłby to
> spory pech :) ), może pomogłoby zostawienie kartki za szybą że ten
> pojazd nie jest porzucony są tylko załatwiane sprawy administracyjne z
nie sądzę, żeby akurat spod urzędu komunikacji zwijali auta za brak blach -
dużo ludzi 'na legalu' przyjeżdża przerejestrować i w czasie gdy się to
odbywa ich auto stoi bez blach.
--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *
-
10. Data: 2010-04-16 19:10:41
Temat: Re: Jechać na badanie samochodem bez badań?
Od: qnick <r...@o...pl>
Zbylut pisze:
>
> nie sądzę, żeby akurat spod urzędu komunikacji zwijali auta za brak blach -
> dużo ludzi 'na legalu' przyjeżdża przerejestrować i w czasie gdy się to
> odbywa ich auto stoi bez blach.
>
Nie spod urzędu bo nie może jechać z pod mieszkania do urzędu (brak
badań) tylko pojazd bez blach pod mieszkaniem (blokiem) w każdym razie
na ulicy :)