-
1. Data: 2004-04-07 11:09:59
Temat: Re: Jazda z predkoscia utrudniajaca ruch innym kierujacym?
Od: M...@o...pl (KaMil)
chester <c...@p...gazeta.pl> napisał:
>To rowerzysta określa, jaki odstęp jest
>bezpieczny jeśli jest pojazdem *wyprzedzającym* .
Chersterku, kochanie moje ;-)
Nie pisz glupot i nie powielaj tego smego postu (myslisz, ze piszac
glupote 100 razy stanie sie prawda?).
Juz ci to ktos raz napisal - nie rowerzysta ustala minimalna odleglosc
od wyprzedzanego jednosladu tylko prawo (ustawodawca podal 1 m. i
nakazal takie zachowanie! Cytujesz wkolo ten sam art. 24.2. "Kierujący
pojazdem jest obowiązany"- obowiazek dotyczy kazdego kto kieruje
pojazdem - przedszkolak to zrozumie, jesli przeczyta, a ty nie)
KaMil
-
2. Data: 2004-04-07 12:39:19
Temat: Re: Jazda z predkoscia utrudniajaca ruch innym kierujacym?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
KaMil wrote:
> Juz ci to ktos raz napisal - nie rowerzysta ustala minimalna odleglosc
> od wyprzedzanego jednosladu tylko prawo (ustawodawca podal 1 m. i
> nakazal takie zachowanie! Cytujesz wkolo ten sam art. 24.2. "Kierujący
> pojazdem jest obowiązany"- obowiazek dotyczy kazdego kto kieruje
> pojazdem - przedszkolak to zrozumie, jesli przeczyta, a ty nie)
Aaaargh.... Kolejny 'numer'. Poczytaj sobie cały wątek - z konktekstu
wyraźnie wynika, że chodzi o wyprzedzanie jednośladów przez samochody i
samochodów przez jednoślady. Zgoda - rowerzysta wyprzedzając rowerzystę
też powinen ten jeden metr utrzymać, ale (1) nie o tym jest mowa (2) ta
odległość jest możliwa do uzyskania bez zmiany pasa - nie stanowi
żadnego problemu.
-
3. Data: 2004-04-07 19:54:36
Temat: Re: Jazda z predkoscia utrudniajaca ruch innym kierujacym?
Od: chester <c...@p...gazeta.pl>
> KaMil wrote:
[ciach bzdury]
> Aaaargh....
[ciach syzyfa]
Andrzej!
Daj sobie z nim spokój - on po prostu usilnie czepia się słówek i pomija
kontekst wypowiedzi. To jednak grupa dyskusyjna a nie biuro legislacyjne
i należy znać kontekst. Niektórym brakuje merytorycznych argumentów, to
czepiają się słówek (wyrwanych z kontekstu) albo literówek...
Jak ktos tego nie rozumie, to się z nim nie gada - nie karm trolla.
chester
--
"Kobieta jest jak książka. Przeglądając, zawsze się na coś natrafi."
(Anatol France)