-
1. Data: 2007-08-31 14:54:10
Temat: Jazda roweru obok innego pojazdu
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Witam.
Na grupie warszawskiej pojawilo sie pytanie z cyklu "co autor mial na
mysli". Jest PoRD a w nim:
Art. 33.3. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się:
1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu;
Co autor mial na mysli? Czy z tego wynika, ze rowerzysta nie moze
wyprzedzac? Ze ma sie zatrzymac albo zeskoczyc z roweru na czas
wyprzedzania go przez inny pojazd? A moze zjechac poza jezdnie na czas
wyprzedzania? Jak to nalezy zinterpretowac?
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
2. Data: 2007-08-31 15:23:00
Temat: Re: Jazda roweru obok innego pojazdu
Od: "krzysiek" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
news:op.txxicknurgp2nr@sempron...
> Witam.
>
> Na grupie warszawskiej pojawilo sie pytanie z cyklu "co autor mial na
> mysli". Jest PoRD a w nim:
>
> Art. 33.3. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się:
> 1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu;
>
> Co autor mial na mysli? Czy z tego wynika, ze rowerzysta nie moze
> wyprzedzac? Ze ma sie zatrzymac albo zeskoczyc z roweru na czas
> wyprzedzania go przez inny pojazd? A moze zjechac poza jezdnie na czas
> wyprzedzania? Jak to nalezy zinterpretowac?
>
> --
> Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
> Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
> Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
witam!
ja myślę, że tu nie chodzi o wyprzedzanie, omijanie, czy cokolwiek z tych
rzeczy, ale ciągłą jazdę obok innego uczestnika ruchu, czyli np. zamiast
gęsiego to parami z innym rowerzystą, lub w większej grupie jeden obok
drugiego, i jedziemy jednym tempem; podobnie sprawa się ma gdy jedziemy obok
pieszego jego tempem, ciągła jazda obok, co nie jest wyprzedzaniem; tak samo
gdy obok pojazdu - przykład - tak jak to jest na wyścigach kolarskich, co
jest wtedy dozwolone, a polega na tym, ze kolarz jedzie obok samochodu swego
trenera i np. rozmawia z nim, jadą tą samą prędkością i żaden z nich nie
wyprzedza
zresztą ustawa mówi o jechaniu obok czyli jakimś stałym procesie, ciągłym
przez określony czas; wyprzedzanie polega na przejechaniu obok drugiego
uczestnika w ściśle jednak określonym celu, aby go wyprzedzić; jazda obok to
jazda na równi z innym uczestnikiem, a wyprzedzanie nie polega na jeździe
obok drugiego uczestnika, bo cały czas jedziemy inną predkoscia niz
wyprzedzany i z zamiarem wyprzedzenia
myślę ze to miał na myśli ustawodawca
pzdr
k
-
3. Data: 2007-08-31 15:36:15
Temat: Re: Jazda roweru obok innego pojazdu
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 31-08-2007 o 17:23:00 krzysiek <k...@p...onet.pl>
napisał(a):
> my?l? ze to mia? na my?li ustawodawca
No to dalsza czesc pytan :) Rowerzysta jedzie sobie swoim statecznym
30km/h, zaczyna wyprzedzac go inny pojazd. W trakcie manewru mu sie
odechciewa i zrownuje sie z rowerzysta. Rozumiem, ze rowerzysta musi
ustapic ze wzgledu na owy przepis. Skoro ustepuje, pojazd go wyprzedzajacy
wymusza na rowerzyscie pierwszenstwo. A gdy sytuacja dzieje sie na
oddzielnych pasach ruchu?
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
4. Data: 2007-08-31 15:58:04
Temat: Re: Jazda roweru obok innego pojazdu
Od: "krzysiek" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
news:op.txxkapc3rgp2nr@sempron...
> Dnia 31-08-2007 o 17:23:00 krzysiek <k...@p...onet.pl>
> napisał(a):
>
>> my?le ze to mia3 na my?li ustawodawca
>
> No to dalsza czesc pytan :) Rowerzysta jedzie sobie swoim statecznym
> 30km/h, zaczyna wyprzedzac go inny pojazd. W trakcie manewru mu sie
> odechciewa i zrownuje sie z rowerzysta. Rozumiem, ze rowerzysta musi
> ustapic ze wzgledu na owy przepis. Skoro ustepuje, pojazd go wyprzedzajacy
> wymusza na rowerzyscie pierwszenstwo. A gdy sytuacja dzieje sie na
> oddzielnych pasach ruchu?
>
> --
> Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
> Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
> Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
witam
ja myślę, że jazda obok innego uczestnika ruchu opisana w art.33 PORD
dotyczy sytuacji gdy tym jadącym obok jest rowerzysta; wątpliwości co to
znaczy jazda obok - czy znaczy się z lewej strony tego uczestnika, czy także
z prawej; ja myślę że dotyczy tylko z lewej; przepis dotyczy rowerzysty więc
nie obowiązuje np. kierującego pojazdem dwuśladowym a nawet motocyklisty -
wyraźnie stoi kierujący rowerem (art.33);
gdy jazda odbywa się obok innego uczestnika ale na oddzielnym pasie w tym
samym kierunku - jeżeli nie utrudnia to ruchu innym pojazdom to dozwolone,
ale oczywiście konfiguracja jest taka że na prawym pasie jedzie rowerzysta a
na lewym np. pojazd dwuśladowy; zresztą pojazd dwuśladowy może wyprzedzac na
skrzyżowaniu rowerzystę jadącego jego pasem, a tym bardziej zewnętrznym;
wszystko tez zalezy czy ww. opisana sytuacja ma miejsce w mieście na
dwupasmówce (albo trójpasmówce), czy też poza miastem - w mieście można
jechać dowolnym pasem i wyprzedzać też; poza miastem - tylko wewnętrznym
najbliżej osi jezdni
pzdr
k
-
5. Data: 2007-09-05 16:14:43
Temat: Re: Jazda roweru obok innego pojazdu
Od: "krzychol" <k...@n...pl>
Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
news:op.txxkapc3rgp2nr@sempron...
> Dnia 31-08-2007 o 17:23:00 krzysiek <k...@p...onet.pl>
> napisał(a):
>
> > my?le ze to mia3 na my?li ustawodawca
>
> No to dalsza czesc pytan :) Rowerzysta jedzie sobie swoim statecznym
> 30km/h, zaczyna wyprzedzac go inny pojazd. W trakcie manewru mu sie
> odechciewa i zrownuje sie z rowerzysta.
Wątpliwe, żeby mu się odechciało. Raczej warunki na drodze ulegają zmianie i
kierujący "innym pojazdem" nie może dokończyć rozpoczętego manewru.
> Rozumiem, ze rowerzysta musi
> ustapic ze wzgledu na owy przepis.
Niekoniecznie. Może musieć ustąpić ze względu na inny przepis:
Art. 24
6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i
bezpośrednio po nim zwiększania prędkości. Kierujący pojazdem wolnobieżnym,
ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak
najbardziej na prawo i - w razie potrzeby - zatrzymać się w celu ułatwienia
wyprzedzania.
> Skoro ustepuje, pojazd go wyprzedzajacy
> wymusza na rowerzyscie pierwszenstwo. A gdy sytuacja dzieje sie na
> oddzielnych pasach ruchu?
Każdy jedzie swoim pasem - to chyba oczywiste.
>
> --
> Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
> Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
> Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
6. Data: 2007-09-05 19:23:33
Temat: Re: Jazda roweru obok innego pojazdu
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 05-09-2007 o 18:14:43 krzychol <k...@n...pl>
napisał(a):
> Kieruj?cy pojazdem wolnobie?nym, ci?gnikiem rolniczym
> lub pojazdem bez silnika jest obowi?zany zjechaae jak
> najbardziej na prawo i - w razie potrzeby - zatrzymaae si? w celu
> u?atwienia wyprzedzania.
Ale kicha... te rowery to sa przesladowane na kazdym kroku - poczynajac od
projektantow sciezek "smieszek" az po PoRD ;)
> Ka?dy jedzie swoim pasem - to chyba oczywiste.
Oj, gdyby tak zawsze bylo :) Moze i jedzie swoim ale i tak obok.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
7. Data: 2007-09-05 20:37:35
Temat: Re: Jazda roweru obok innego pojazdu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 31 Aug 2007, Jasko Bartnik wrote:
> Dnia 31-08-2007 o 17:23:00 krzysiek <k...@p...onet.pl>
> napisał(a):
>
>> myl ze to mia na myli ustawodawca
>
> No to dalsza czesc pytan :) Rowerzysta jedzie sobie swoim statecznym 30km/h,
> zaczyna wyprzedzac go inny pojazd. W trakcie manewru mu sie odechciewa
> i zrownuje sie z rowerzysta.
Jak ktoś już napisał, częściej sytuacja jest wymuszona, ale z jednej
strony przez sytuację na drodze (jedzie se traktor, za nim rower a obok
samochód który miał chęć wyprzedzić) z drugiej przez katamaran ;)
a raczej jego kierowcę, który sam nie wyprzedzi ale rowerowi podjechać
w lewo za nic nie pozwoli :> "wisząc" wychylony zza traktora na ćwierć
paska w lewo (albo ile tam zostało) i dokładnie przyklejony do okolic
jego (traktora) końca :[ (i tak przez dwa kilometry, przez które
rower by dawno sobie wyprzedził zawalidrogę i pojechał).
> Rozumiem, ze rowerzysta musi ustapic ze wzgledu na
> owy przepis.
IMO to nie jest tak: przyjmując za dobrą monetę słowa Krzyska,
przepis nie dotyczy sytuacji *wymuszonej* ruchem drogowym, tak
samo jak przepisy zabraniające zatrzymywania się w określonych
miejscach nie dotyczą pojazdów "uziemionych" wskutek czerwonych
świateł, korka czy innych przyczyn uniemożliwiających jazdę.
Zabroniona jest jazda z takim *zamiarem*, której można by
łatwo uniknąć jakby rowerzysta nie robił tego celowo.
pzdr, Gotfryd
-
8. Data: 2007-09-05 22:30:58
Temat: Re: Jazda roweru obok innego pojazdu
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 05-09-2007 o 22:37:35 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):
> IMO to nie jest tak: przyjmując za dobrą monetę słowa Krzyska,
> przepis nie dotyczy sytuacji *wymuszonej* ruchem drogowym, tak
> samo jak przepisy zabraniające zatrzymywania się w określonych
> miejscach nie dotyczą pojazdów "uziemionych" wskutek czerwonych
> świateł, korka czy innych przyczyn uniemożliwiających jazdę.
Ale takie "niewymuszone" zatrzymanie jest zdefiniowane... tzn. odwrotnie -
zatrzymanie jest zdefiniowane jako niewynikajace z warunkow panujacych na
drodze. W "jezdzie obok" tego nie bylo, stad moje watpliwosci.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.