eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jazda na świtłach w dzień ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 311

  • 61. Data: 2007-08-03 13:09:23
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 3 Aug 2007, Wrak Tristana wrote:

    >> No podobnoż światła polepszają bezpieczeństwo, głównie
    >> poprzez "ujrzenie wcześniej" (chcesz cytatem z Twoich
    >> postów? ;)) to takie 10x silniejsze światła widać
    >> z SQRT(10) razy większej odległośc, niekiedy istotnie
    >> zmniejszoną (logarytmicznie) wskutek np. mgły.
    >
    > Od mgły to są przeciwmgłowe.

    Usiłowałem Cię powstrzymać przed wyciąganiem właśnie
    argumentu że "one mają być do mgły".
    Przecież w myśl Twojej tezy, takie światła RÓWNIEŻ BEZ
    MGŁY powodują wcześniejsze (dużo) zauważenie świecącego.
    Sama dobroć. Bo *podobno* jest to sama dobroć.
    A ty nie wiedzieć czemu narzekasz.

    >> Po prostu: wszystko wymaga wyważenia. Bo NIC nie działa
    >> bez skutków ubocznych.
    >
    > światła w dzień nie oślepiają... Nawet te podkręcone.

    Za to bardzo skutecznie maskują wszystko co nieoświetlone.
    Nie chcesz słyszeć o istnieniu pieszych.
    Przezornie ten kawałek nie pojawia się w cytatach.

    >> I niestety zwolennicy światłem "zawsze i wszędzie" mają za sobą
    >> głównie własną wygodę (bo z tym się zgadzam).
    >
    > Ano. Lubię jak wygodnie i bezpiecznie
    > mi się jeździ. Takie mam zboczenie.
    ^^

    A ci od "świecenia po oczach" mają DOKŁADNIE TEN SAM ARGUMENT, więc
    nie wiem czego się czepiasz.

    Ja dla odmiany czepiam się tego, że to że TOBIE się wygodnie jeździ
    nie może przesłaniać faktu że INNYM wcale nie musi wyjść to na zdrowie.

    Tyle, że usiłujesz zaprezentować logikę Kalego - "mi wygodnie to
    dobrze, co mnie inni obchodzą, a mi niewygodnie to źle, co sobie
    inni będą robić inaczej niż JA chcę".

    pzdr, Gotfryd


  • 62. Data: 2007-08-03 13:10:27
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Fri, 3 Aug 2007 14:01:29 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

    >> No to proszę bardzo - wyciągnijmy dane z tego artukułu:
    >> - od stycznia do maja zginęło 20% więcej osób niż w zeszłym roku
    >
    > Tak z ciekawości: masz pod ręką dane dla pieszych?

    W artykule nie ma informacji, że to dotyczy tylko pojazdów więc
    zakładam iż w tych zabitych są także piesi i rowerzyści.
    Argument z pieszymi i rowerzystami się pojawia często i jest bzdurny.
    Jeśli w wyniku wprowadzenia tego przepisu zginie 30 kierowców samochodów
    mniej i zginie 10 rowerzystów więcej, to i tak w sumie zginęło 20 osób
    mniej. No chyba że mnie przekonasz iż życie rowerzysty jest więcej warte
    niż życie kierowcy samochodu. Wprawdzie teraz należy pomyśleć co zrobić
    żeby i tych 10 rowerzystów nie zginęło, ale to nie powód żeby zrezygnować
    z przepisu który uratuje życie 30 kierowcom.

    Oczywiście to nadal dywagacje oparte na dość słabych statystykach.

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 63. Data: 2007-08-03 13:16:58
    Temat: Re: Jazda na ?witłach w dzień ...
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Circulus V. pisze:

    >
    > Ogromne pieniądze, jakie kosztuje leczenie skomplikowanych urazów.
    >

    A leczenie jest za czyje pieniądze?
    Nie po to się ubezpieczam (przymusowo) by potem wybrzydzali że mnie
    muszą leczyć.
    Niech mi nie zabierają pieniędzy na leczenie to będę się sam leczył, jak
    będę chciał.


    --
    @2007 Johnson
    http://johnsonpl.blogspot.com/
    http://notki.com.pl/johnson
    "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"


  • 64. Data: 2007-08-03 13:30:07
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: stern <s...@n...to>

    Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Fri, 03 Aug
    2007 14:48:31 +0200, Henry (k) zeznał(a):

    > A kto tak sugeruje? Przecież z tej statystyki (choć i tak statystyki
    > kłamią) wynika że obowiązek jazdy na światłach zmniejsza liczbę wypadków
    > tylko o kilkanaście procent. Zostaje jeszcze sporo dla innych środków
    > zapobiegawczych.

    Czyli rozumująć w ten sposób, światła zwiększyły liczbe wypadków, zabitych
    i rannych:

    Wszystkie dane ze strony Policji:


    Rok WYPADKI ZABICI RANNI
           
    1985 36 100 4 688 42 290
    1986 37 133 4 667 43 150
    1987 36 433 4 625 42 272
    1988 37 538 4 851 43 626
    1989 46 338 6 724 53 639
    1990 50 432 7 333 59 611
    1991 54 038 7 901 65 242
    1992 50 990 6 946 61 047
    1993 48 901 6 341 58 812
    1994 53 647 6 744 64 573
    1995 56 904 6 900 70 226
    1996 57 911 6 359 71 419
    1997 66 586 7 311 83 162
    1998 61 588 7 080 77 560
    1999 55 106 6 730 68 449
    2000 57 331 6 294 71 638
    2001 53 799 5 534 68 194
    2002 53 559 5 827 67 498
    2003 51 078 5 640 63 900
    2004 51 069 5 712 64 661
    2005 48 100 5 444 61 191
    2006 46 876 5 243 59 123


    I kolejne miesiące:

    Kwiecień 2007 do kwietnia 2006 (światła od połowy miesiąca kwietnia 2007)

    Kwiecień'2006 Kwiecień'2007 Kwiecień'2006 Wzrost/spadek
    = 100%
    Wypadki 3 523 3 731 105,9 + 208
    Zabici 366 375 102,5 +9
    Ranni 4 564 4 750 104,1 + 186
    Kolizje 31 069 29 917 96,3 - 1 152


    Maj 2007: (cały miesiąc na światłach)

    Maj'2006 Maj'2007 Maj'2006 Wzrost/spadek
    = 100%
    Wypadki 4 048 4 187 103,4 + 139
    Zabici 417 384 92,1 - 33
    Ranni 5 166 5 503 106,5 + 337
    Kolizje 32 041 32 370 101,0 + 329

    Czerwiec 2007 (cały miesiąc na światłach):


    Czerwiec'2006 Czerwiec'2007 Czerwiec2006 Wzrost/spadek
    = 100%
    Wypadki 4 363 4 227 96,9 - 136
    Zabici 395 447 113,2 + 52
    Ranni 5 548 5 637 101,6 +89
    Kolizje 32 041 31 362 97,9 - 679

    Wnioski:
    Zmniejsza się ilość kolizji, wzrasta ilość wypadków, zabitych i rannych.
    Poprawa bezpieczeństwa, ech szkoda gadać.


  • 65. Data: 2007-08-03 13:35:25
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Roman Rumpel pisze:

    [ciach ...]

    Zgadzam się.
    Ale to je mówiłem że wprowadzenie obowiązku światłe mijania w dzień jest
    "cudowne" i spowoduje spadek liczby ofiar o X%, wypadków o X%,
    polepszenie pogody, zmniejszenie głodu w afryce i co tam jeszcze ...
    Po prostu było to lanie wody dla półgłówków ...

    Nie ma żadnych sensownych argumentów za takim obowiązkiem poza
    aksjomatami ogłaszanymi przez zwolenników.

    --
    @2007 Johnson
    http://johnsonpl.blogspot.com/
    http://notki.com.pl/johnson
    "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"


  • 66. Data: 2007-08-03 13:36:14
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Roman Rumpel pisze:

    [ciach ...]

    Zgadzam się.
    Ale to nie ja mówiłem że wprowadzenie obowiązku światłe mijania w dzień
    jest "cudowne" i spowoduje spadek liczby ofiar o X%, wypadków o X%,
    polepszenie pogody, zmniejszenie głodu w afryce i co tam jeszcze ...
    Po prostu było to lanie wody dla półgłówków ...

    Nie ma żadnych sensownych argumentów za takim obowiązkiem poza
    aksjomatami ogłaszanymi przez zwolenników.

    --
    @2007 Johnson
    http://johnsonpl.blogspot.com/
    http://notki.com.pl/johnson
    "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"


  • 67. Data: 2007-08-03 13:38:13
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: "Roman Rumpel" <r...@s...gazeta.pl>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:f8v1ep$bh4$2@atlantis.news.tpi.pl...
    > Ktoś się tu niedawno upierał że obowiązek jazdy na światłach zwiększa
    > bezpieczeństwo, a co za tym idzie zmniejszy liczbę wypadków ...
    > Może tę "mądre" osoby skomentują:
    > http://www.wprost.pl/ar/?O=111443
    >
    > Dla potrzeb dyskusji przyjmijmy że gazeta podaje prawdziwe dane ...

    Nie ma co komentować i nie ma znaczenia, czy te dane są prawdziwe. Nie ma
    bowiem żadnych przesłanek o istnieniu korelacji wynikającej ze związku
    przyczynowo skutkowego między tymi danymi.
    Typowym przykładem na taki brak jest np. pytanie, czy z tego ze kobiety
    powodują mniej wypadków ( co jest bezspornie prawdą), wynika, że:
    a) kobiety sa lepszymi kierowcami
    b)kobiety wolniej jeżdżą
    c) mniej kobiet jeździ, niż mężczyzn
    d) nie można wyciągnąć uzasadnionych wniosków.

    Jak myślicie, która odpowiedź jest prawdziwa?

    Tak samo jest tutaj - pomijając niereprezentatywność próby, to nie mamy
    żadnych danych o i;e wzrosła w tym czasie liczba samochodów, ile było z
    nich nowych, a ile używanych i iloletnich? Ile remontów dróg w tym czasie
    rozpoczęto? itd., itp.

    Samo zestawienie dwóch liczb nic nie znaczy. W pierwszych dwóch miesiącach
    od czasu wprowadzenia obowiązku jazdy na światłach rosła np średnia
    temperatura powietrza w dzień. Proszę o komentarz, najchętniej taki, który
    będzie oparty nie na porach roku, a na wyższym spalaniu w wyniku świateł :)

    Pozdrawiam
    RR



  • 68. Data: 2007-08-03 13:41:08
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Fri, 3 Aug 2007 12:55:32 +0000 (UTC), stern napisał(a):

    > przed chwilą pisałeś, że samo włączenie świateł zahamowało wzrost
    > wypadkowości. więc działania służb są zbędne.

    Oj... logiki to Ty w szkole nie miałeś?

    > BTW: czy użycie silniejszych zarówek spowoduje większy spadek wypadków niż
    > ten odnotowany (bo rozumiem, że spadło, bo nie wzrosło ;)

    Dokładnie - spadło bo nie wzrosło - na tym polega analiza statystyczna.
    Co do żarówek to nie wiem - nie słyszałem o takich badaniach
    więc nie będę próbował dywagować.

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 69. Data: 2007-08-03 14:04:14
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 3 Aug 2007, Henry (k) wrote:

    > Argument z pieszymi i rowerzystami się pojawia często i jest bzdurny.
    > Jeśli w wyniku wprowadzenia tego przepisu zginie 30 kierowców samochodów
    > mniej i zginie 10 rowerzystów więcej, to i tak w sumie zginęło 20 osób
    > mniej. No chyba że mnie przekonasz iż życie rowerzysty jest więcej warte
    > niż życie kierowcy samochodu.

    W żadnym wypadku.
    Na logikę, przede wszystkim powinni być chronieni ci którzy nie
    sš winni wypadku ani nie wybrali sobie za kierowcę winnego
    (z uwzględnieniem oczywiœcie że piesi i rowerzyœci bywajš winni),
    ale do tego byłoby potrzeba danych korelacyjnych (kto z *winnych*
    zginšł a kto zabił innych uczestników ruchu).

    pzdr, Gotfryd


  • 70. Data: 2007-08-03 14:08:09
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Fri, 3 Aug 2007 13:30:07 +0000 (UTC), stern napisał(a):

    > Czyli rozumująć w ten sposób, światła zwiększyły liczbe wypadków, zabitych
    > i rannych:

    Nie - bo to jeden z czynników więc tak naprawdę nie można stwierdzić
    czy zmniejszyły czy zwiększyły. W tym wątku kierujemy się tylko
    uproszczeniem, że to właśnie przez światła zmalała tendencja wzrostowa
    ilości zabitych. Ale poważny statystyk by nasza to wyśmiał.

    Pozdrawiam,
    Henry

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 30 ... 32


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1