-
181. Data: 2007-08-07 06:36:43
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: stern <s...@n...to>
Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Mon, 06 Aug
2007 10:56:14 +0200, andrzej zeznał(a):
> WeOE po?ó? na jednej szali co najmniej wi?ksz? szanse na uratowanie czyjego?,
> lub swojego ?ycia a na drugiej szali to co ci? je?dzenie na ?wiat?ach
> kosztuje.
jesteś za wprowadzeniem zakazu jazdy samochodem, koleją, samolotem,
zakazem trzymania zwierząt, odstrzałem wszystkich dzikich zwierząt i
przymusowym zamknięciem ludzi w klatkach ?
to sprawi, że niewiele osób będzie ginać
-
182. Data: 2007-08-07 07:06:05
Temat: Re: Jazda na ?wit3ach w dzien ...
Od: "andrzej" <u...@o...eu>
Użytkownik "stern" <s...@n...to> napisał w wiadomości
news:f993tr$pnc$2@nemesis.news.tpi.pl...
> jesteś za wprowadzeniem zakazu jazdy samochodem, koleją, samolotem,
Rozumiem, że nie masz argumentów, ale pokazując, że ich nie masz nie
spowodujesz, że wydasz się mądrzejszy.
Rozmawiamy o JEDNYM "problemie", czyli PALIMY ŚWIATŁA, lub NIE PALIMY i
jeżeli palimy to co przez to ZYSKUJEMY a co TRACIMY.
--
andrzej
-
183. Data: 2007-08-07 07:38:36
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>
andrzej pisze:
> Użytkownik "Circulus V." <b...@n...polbox.com> napisał w wiadomości
> news:o03fb31l4p3d6nelsujkevli7gt45k6ucc@4ax.com...
>
>>> Pasy to cię ochronią przed guzem w razie stłuczki na parkingu.
>> Przy małej prędkości guz. Przy większej krwiak śródczaszkowy,
>
> Policja ostatnio robiła gdzieś akcje, że złapani na jeździe bez pasów mieli
> do wyboru zapłacić mandat, albo siąść na takim ustrojstwie, które udawało
> pozbawiony pasów samochód zatrzymujący się na przeszkodzie. Prędkość
> ustrojstwa przed zatrzymaniem się wynosiła tylko 7 km/h, ale podobno
> wszyscy, którzy schodzili z zabawki twierdzili, że pasy to jednak dobry
> pomysł.
Siadało się na krzesełku, do ręki dawano baniak 5-litrowy wody.
Krzesełko zsuwało się po pochylni, by na samym końcu zahamować z
prędkości 7km/h. Zazwyczaj badana osoba upuszczała wtedy baniak z wodą.
Tyle że ten eksperyment niewiele miał wspólnego z rzeczywistością.
Krzesełko zatrzymywało się niemal natychmiast, podczas gdy w
rzeczywistości droga hamowania jest trochę większa (możliwość wgniecenia
karoserii, przejechania jeszcze 20cm podczas uderzenia itp.). Niemniej
jednak w telewizji, gdzie zazwyczaj mało kto myśli nad tym co ogląda,
eksperyment wygląda przekonująco.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
184. Data: 2007-08-07 07:41:36
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>
Jotte pisze:
> Głupoty gadasz. Obowiązkowe ubezpieczenie OC jest konieczne. Możesz
> spowodować wypadek, którego kosztów nie jesteś w stanie pokryć. Nawet
> jak cię zlicytują, o ile będą mieli co.
> Dlaczego cierpieć ma na tym poszkodowany? Dlaczego miałby dochodzić od
> ciebie pokrycia strat w długotrwałym postępowaniu cywilnym i w tym
> czasie być może pozbawionym środków utrzymania, że o pogorszeniu statusu
> nie wspomnę?
Jotte, ja też jestem przeciwko obowiązkowemu ubezpieczeniu OC. Jeśli
jednak już musiałoby być tak, że ofiara wypadku miałaby zagwarantowaną
wypłatę odszkodowania od ubezpieczyciela, to powinny być możliwe
ubezpieczenia, w których ubezpieczyciel po wypłacie odszkodowania ma
regres do sprawcy. Składka byłaby w takim przypadku na pewno niższa.
Natomiast ochrona ofiar NIE USPRAWIEDLIWIA przymusowych ubezpieczeń w
takiej formie, w jakiej są one obecnie.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
185. Data: 2007-08-07 07:52:10
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek, 7 sierpnia 2007 01:10
(autor Andrzej Lawa
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <v...@n...lechistan.com>):
> Och, to bardzo proste - zmniejsz proponowane przez siebie prędkości do
> zera i będziesz miał zero ofiar
Akurat niskie prędkości zwiększają niebezpieczeństwo. Po mieście (nie
warszawa!) ruch odbywa się w okolicach 70km/h i wszystko w miarę działa do
czasu aż się trafi jakiś nadgorliwy, co usiłuje utrzymać ustawowe 50.
Kanał. Robią się blokady, dziwne manewry, zagrożenia.....
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
-
186. Data: 2007-08-07 08:08:57
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 07 Aug 2007 09:52:10 +0200, Wrak Tristana napisał(a):
> Akurat niskie prędkości zwiększają niebezpieczeństwo. Po mieście (nie
> warszawa!) ruch odbywa się w okolicach 70km/h i wszystko w miarę działa do
> czasu aż się trafi jakiś nadgorliwy, co usiłuje utrzymać ustawowe 50.
> Kanał. Robią się blokady, dziwne manewry, zagrożenia.....
ROTFL :-)
Henry
-
187. Data: 2007-08-07 08:15:41
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 5 Aug 2007, Jotte wrote:
> A co do przepisów ruchu - zmniejszono prędkość w terenie zabudowanym do 50.
> Niewiele albo i nic nie dało.
wKwestiiFormalnej: wcale nie zmniejszono.
Ustanowiono obniżoną do 50km/h prędkość DOPUSZCZALNĄ, a do "zmniejszenia"
to daleka droga ;)
Bardzo proszę o nie przypisywanie mi z powodu niniejszej wypowiedzi
twierdzenia, jakobym był zwolnennikiem zmniejszania prędkości do absurdu,
w szczególności zawsze i wszędzie.
Jedynie stwierdzam fakt - ustanowienie przepisu, który ze względu na brak
skutecznej egzekucji jest przestrzegany w mniej niż 80%/95%/99,8%
(nie wiem gdzie jest granica :)) nie daje NIC.
BTW: tak, IMO jest *istotna* różnica w jeździe 120km/h kiedy widać że
w promieniu 50m od toru jazdy nie ma żywego ducha, a jazdą nawet 60kmph
"na oślep" na "przysłoniętym" zakręcie/wyskakiwaniu zza ciężarówki itp.
[...piesi...]
> To sie robi raczej z innych niż bezpieczeństwo przyczyn. Nie słyszałem aby
> trup słał się gęsto w kolizjach pomiędzy rozpędzonymi pieszymi w niesprawnym
> obuwiu na łysych podeszwach.
Lepiej się nie pchać w takie dywagacje - problem w tym, że przy kolizjach
pieszy-pieszy na ogół nikt nie widzi problemu. Trupy może gęsto się nie
ścielą, ale o ile wiem połamane kości nie są rzadkością, tyle że tego
*nikt nie ewidencjonuje*!
Sądzę żę stłuczek bez ofiar w ludziach jest sporo :P
pzdr, Gotfryd
-
188. Data: 2007-08-07 08:22:18
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek, 7 sierpnia 2007 10:08
(autor Henry (k)
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <1l45lu5o78s5h$.1hqyiokslfrpl.dlg@40tude.net>):
>> Akurat niskie prędkości zwiększają niebezpieczeństwo. Po mieście (nie
>> warszawa!) ruch odbywa się w okolicach 70km/h i wszystko w miarę działa
>> do czasu aż się trafi jakiś nadgorliwy, co usiłuje utrzymać ustawowe 50.
>> Kanał. Robią się blokady, dziwne manewry, zagrożenia.....
> ROTFL :-)
Niestety takie realia... Bezpieczeństwo nie wynika z prędkości ale z
bezpiecznej i płynnej jazdy...
Wracałem sobie z wakacji polską jedynką... Górna połowa to koszmar a do tego
gdzieś do okolic Torunia był korek... Raz wolniej raz szybciej, ale było
bezpiecznie od momentu gdy zniknęli dawcy organów z warszawy. Wcześniej
niezależnie od prędkości wciskali się, wymuszali i kombinowali.... I
niezależnie od prędkości stwarzali zagrożenie.
Ja jestem wychowany na dużej aglomeracji miejskiej (Zabrze-Gliwce-Katowice)
i jeżdżę skutecznie i bezpiecznie, choć nie 50. I podobnie jeździ cały
Śląsk. A pojedź do Stolycy... Masakra... Zapomnij, żeby ktoś ustąpił czy
pozwolił zmienić pas...
Ja profilaktycznie przez Stolycę przejeżdżam w godzinach 3-6, bo jak kiedyś
jechałem koło 17 to trzy razy objechałem miasto i jeszcze oberwałem
wyzwiska kilka razy.
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
-
189. Data: 2007-08-07 08:32:35
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: "Mariusz" <m...@p...fm>
Użytkownik "andrzej" <u...@o...eu> napisał w wiadomości
news:f984hg$99e$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Mariusz" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:f980ms$bb3$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> Użytkownik "andrzej" <u...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:f97gq3$bmb$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik "Mariusz" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:f96tpk$2pm$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>
>>>>> Weź połóż na jednej szali co najmniej większą szanse na uratowanie
>>>>> czyjegoś, lub swojego życia a na drugiej szali to co cię jeżdzenie na
>>>>> światłach kosztuje.
>>>>>
>>>>>
>>>> Jezeli drogi beda dziurawe,....
>>>
>>> Bla, bla, bla...
>>> Masz problem z krótkim napisaniem na temat?
>>> Masz proste zadanie: ja kładę na jednej szalce co najmniej większą
>>> szanse na przeżycie Ciebie, lub innego uczestnika ruchu drogowego, a Ty
>>> połóż na drugiej szalce to co cię kosztuje jeżdżenie na światłach.
>>> Wkładaj te koszty śmiało i będziemy patrzeć, na którą stronę się
>>> przeważa.
>>>
>> Ech mozna tłumaczyć w nieskonczoność
>
> Ale po co? Przecież to jest prosta sprawa, nad którą ludzie normalni
> powinni się tylko 5 minut zastanawiać.
> Jak się dowiedziałem o propozycji tego obowiązku to szybko przypomniałem
> sobie tych wszystkich idiotów, którzy maskowali się przede mną w
> nieokreślonej porze dnia i ucieszyłęm się, że nie zostawi się im wyboru.
> Potem zaraz skalkulowałem ile mnie to będzie kosztować. Z wyliczenia
> wyszło mi prawie zero, więc tak skończyłem rozważanie tego tematu. Widzę,
> tutaj, że domagasz się zniesienia tego prawa, więc zaciekawiony pytam co
> zapomniałęm na tej szalce położyć.
>
>
Piszesz:
Masz proste zadanie: ja kładę na jednej szalce co najmniej większą szanse
na przeżycie Ciebie, lub innego uczestnika ruchu drogowego, a Ty połóż na
drugiej szalce to co cię kosztuje jeżdżenie na światłach. Wkładaj te
koszty śmiało i będziemy patrzeć, na którą stronę się przeważa.
A ską wiesz że jest większa szansa - myślisz ze te dwie zarówki naprawde
zwiekszają Ci bezpieczeństwo latem, lub coś pomagają ? To jest tylko
gdybanie. Nie możesz pojąć ze za obowiązkiem jazdy na światłach kryje sie
kradziesz pieniedzy przez państwo i trucie środowiska, a jeśli zapomniesz
włączyć światła to dostaniesz mandat a to kolejny zarobek. Pomyśl
racjonalnie, moze popatrz na sąsiadów z europy zachodniej i zastanów sie
dlaczego u nich nie ma tyle wypadków, zdarzeń drogowych mimo braku obowiązku
jazdy na światłach przykład WielkaBrytania, bardzo rzadko mają dobrą pogode,
czesto mżawki, pochmurne niebo, słońce ciut niżej świeci niz w polsce, nawet
nie myslą o wprowadzeniu obowiązkowej jazdy na swiatłach. Nie podoba mi sie
ta ustawa ponieważ nie ma dowodów na to ze światła poprawiają bezpieczeństwo
i z wiązku z tym nigdzie w UE nie ma tego przepisu, oprócz drugiego durnego
kraju jak Czechy, w Norwegi niech jezdza tam mają góry i długo lezacy snieg
i słońce niżej świeci.
-
190. Data: 2007-08-07 08:37:09
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: "Mariusz" <m...@p...fm>
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:46b79053@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Mariusz" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:f95goj$jr8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> drogowych i bedzie mniej, ale swiatla w dzien nic a nic nie pomagają i
>> nikt nie udowodni ze w piękny lipcowy słoneczny dzień swiatła spowodują
>> ze auto bedzie bardziej widoczne.
>
> Rozumiem, że wg Ciebie w Polsce 99% dni jest pogodnych i lipcowych?
> Pytanie za 100
> punktów - ile w lipcu tego roku było pogodnych dni? Obawiam się, że mniej
> niż 10.
Prosze sie wybrać w głąb Europy najlepiej do Angli, potem Niemcy, warto też
zwiedzić Norwegie wtedy bedziesz wiedział czemu oni jeżdzą na światłach
następnie prosze wrócić tu na grupe i napisać coś mądrego.