-
81. Data: 2007-08-03 20:55:27
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 3 Aug 2007, Wrak Tristana wrote:
>>> światła w dzień nie oślepiają... Nawet te podkręcone.
>> Za to bardzo skutecznie maskują wszystko co nieoświetlone.
>
> Jak nieoświetlone? W dzień? W dzień pieszy jest oświetlony światłem
> dziennym.
Tak, źle napisałem :[
Byłeś łaskaw rzucić na link do prr, który podałem?
Kierowcy (niektórzy) właśnie już to czynią - PATRZĄ NA ŚWIATŁA.
Wszystko co nie ma jasności większej niż 200% światła odbitego
ignorują.
>> Tyle, że usiłujesz zaprezentować logikę Kalego - "mi wygodnie to
>> dobrze, co mnie inni obchodzą, a mi niewygodnie to źle, co sobie
>> inni będą robić inaczej niż JA chcę".
>
> No przecież ja też jeżdżę na włączonych, żeby innym też się dobrze jeździło.
To czemu marudziłeś że jeden z drugim ma po 100W *z tyłu*...
pzdr, Gotfryd
-
82. Data: 2007-08-03 21:06:25
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 3 sierpnia 2007 22:55
(autor Gotfryd Smolik news
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0708032252020.3712@athlon64>):
>> Jak nieoświetlone? W dzień? W dzień pieszy jest oświetlony światłem
>> dziennym.
> Tak, źle napisałem :[
> Byłeś łaskaw rzucić na link do prr, który podałem?
Tak. Nie widzę związku. Jakby było bez świateł, to busik by widział tylko
maskę tamtego. Po prostu nie zauważył cieniutkiego roweru.
> Kierowcy (niektórzy) właśnie już to czynią - PATRZĄ NA ŚWIATŁA.
> Wszystko co nie ma jasności większej niż 200% światła odbitego
> ignorują.
Nie sądzę....
>>> Tyle, że usiłujesz zaprezentować logikę Kalego - "mi wygodnie to
>>> dobrze, co mnie inni obchodzą, a mi niewygodnie to źle, co sobie
>>> inni będą robić inaczej niż JA chcę".
>> No przecież ja też jeżdżę na włączonych, żeby innym też się dobrze
>> jeździło.
> To czemu marudziłeś że jeden z drugim ma po 100W *z tyłu*...
No ale on to ma nie dla wygody swojej ani mojej ale z głupoty albo
złośliwości.
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
-
83. Data: 2007-08-03 22:01:39
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: Circulus V. <b...@n...polbox.com>
On Fri, 3 Aug 2007 22:19:53 +0200, Gotfryd Smolik news wrote:
> Niestety to jest koszt wprowadzania przymusu w urzędowej formie - jakby,
>tak jak tu pisali, istniał obowiązek zawarcia umowy, ale sama umowa
>była dobrowolna, to nic by nie było nikomu do jej warunków - kto by
>chciał ubezpieczałby się tam gdzie wymagają zapinania pasów i jazdy
>na światłach, kto nie - tam gdzie nie (i nie pisz, że to światła
>innych są potrzebne :>, bo piesi też nie mają).
Ogólnie się zgadzam, choć nie łączyłbym pasów i świateł, bo zapinanie pasów
przynosi korzyści oczywiste (uniknięcie lub zmniejszenie obrażeń ciała w
przypadku zderzenia), zaś obowiązkowa jazda na światłach przy dobrych
warunkach atmosferycznych, w dzień, nie daje nic.
Oczywiście w obu przypadkach - statystycznie.
Jeszcze prostszym, sprawiedliwym rozwiązaniem (które też rzecz jasna nie
przejdzie) byłoby ubezpieczanie się na pożądaną przez siebie sumę, z
ustawowo określonym minimum. Leczenie w pełnym zakresie byłoby prowadzone
dopóki byłyby środki na polisie. Potem - już tylko terapia minimum w
państwowym lazarecie. Uprawiający sporty ekstremalne (o których to
wspominasz dalej) ubezpieczyliby się po prostu na wyższą sumę.
--
Pozdrawiam, Bogdan.
-
84. Data: 2007-08-04 06:50:21
Temat: Re: Jazda na ?witłach w dzień ...
Od: "william" <n...@m...mnie.pl>
> Ile lat mądralo musisz płacić składkę, żeby odłożyć 100.000 złotych? Hę?
> Ile teraz płacisz, 200 zł na miesiąc? Nie bądź śmieszny. To co do tej pory
> wpłaciłeś nie pokryje nawet kosztów transportu karetką i wstępnej
> diagnostyki. A ja sobie nie życzę ze swoich składek pokrywać koszty twojej
> swawoli.
>
No i nareszcie ktoś napisał mądrze. Pyanie tylko, czy wszystkie grupy lub
sprawcy wysokiego ryzyka kosztów leczenia płacą za nie podwyższoną składką.
W szczególności mam na myśli:
- gospodarstwa rolne
- firmy budowlane
- kopalnie i huty
Bo nie jest ważne jak duże są podatki tylko czy są sprawiedliwie pobierane i
rozdzielane. W końcu "dobre" podatki powinny do nas wrócic w tej samej
ilości co zapaciliśmy, prawda ? :)
-
85. Data: 2007-08-04 09:05:06
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: "Mariusz" <m...@p...fm>
Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:f8v22d$46d$1@news.onet.pl...
>W odpowiedzi na pismo z piątek, 3 sierpnia 2007 12:52
> (autor Johnson
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <f8v1ep$bh4$2@atlantis.news.tpi.pl>):
>
>> Ktoś się tu niedawno upierał że obowiązek jazdy na światłach zwiększa
>> bezpieczeństwo, a co za tym idzie zmniejszy liczbę wypadków ...
>> Może tę "mądre" osoby skomentują:
>> http://www.wprost.pl/ar/?O=111443
>> Dla potrzeb dyskusji przyjmijmy że gazeta podaje prawdziwe dane ...
>
> No i? Przeprowadzasz badanie na tak niereprezentatywnym okresie i chcesz
> interpretować wyniki. Przecie nikt nie mówił, że przez światła spadną
> wypadki do zera. Wpływ świateł nie jest aż tak duży. Na pewno ułatwiają
> one
> życie kierowcom. Poza tym, światła raczej mają wpływ na stłuczki niż na
> wypadki i śmiertelność, bo są najbardziej skuteczne w ruchu miejskim i na
> drogach osiedlowych. A tam prędkości są niższe i pewnie części stłuczek
> nawet w statystykach nie ma, bo są nie zgłaszane.
>
Miało być az do 20% mniej wypadków, okazuje sie ze nawet nie jest tyle samo
co w zeszłym roku ale ciut wiecej, zawsze byłem przeciwnikiem jazdy na
włączonych światłach, nasz kraj lezy na takiej szerokosci geograficznej ze
latem swiatła sa zbędne, wiec pomysł wprowadzenia obowiazkowej jazdy na
swiatłach w Polsce i Czechach jest durny, w Norwegi OK, tam jest teren
gorzysty a snieg potrafi lezec ponad pol roku, ale w Polsce to swietny
pomysl na kase dla naszych mędrców! A Ci ktorzy popieraja jazde na
swiatłach, niech dalej słuchają ks. Rydzyka.
-
86. Data: 2007-08-04 09:20:28
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: "Mariusz" <m...@p...fm>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f8vb24$fsr$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Roman Rumpel pisze:
>
> [ciach ...]
>
> Zgadzam się.
> Ale to nie ja mówiłem że wprowadzenie obowiązku światłe mijania w dzień
> jest "cudowne" i spowoduje spadek liczby ofiar o X%, wypadków o X%,
> polepszenie pogody, zmniejszenie głodu w afryce i co tam jeszcze ...
> Po prostu było to lanie wody dla półgłówków ...
>
> Nie ma żadnych sensownych argumentów za takim obowiązkiem poza
> aksjomatami ogłaszanymi przez zwolenników.
>
> --
> @2007 Johnson
> http://johnsonpl.blogspot.com/
> http://notki.com.pl/johnson
> "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
Myśle ze obecne remonty dróg w jakims stopniu poprawiają bezpieczeństwo (
mniej dziur do ominiecia, mniej kolein ) trwająca budowa nowych autostrad,
obwodnic miastowych itd. jesli Polacy bardziej sie wzbogacą i zaczną nowymi
autami jezdzić, wtedy bedą szanować swoj dobytek, beda ostroznie jezdzić
zeby nie zniszczyć swojego wieloletniego dobytku, potem badacze polscy
napiszą ze jazda z wl. swiatlami powoduje spadek zdarzen drogowych o 20% i
na Ukrainie wprowadzą nakaz obowiazku jazdy z wlaczonymi swiatlami :)
-
87. Data: 2007-08-04 10:07:31
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: "Maluch" <n...@m...pl>
Użytkownik "Mariusz" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:f91fps$j28$1@nemesis.news.tpi.pl...
> pomysl na kase dla naszych mędrców! A Ci ktorzy popieraja jazde na
> swiatłach, niech dalej słuchają ks. Rydzyka.
Rozjaśnij co ma o. Dyrektor do świateł mijania, bo nie łapię. Tej
radiostacji nie słucham, a światła w dzień mi nie przeszkadzają
--
Maluch.
-
88. Data: 2007-08-04 10:07:42
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: Maurycy Menke <g...@p...pl>
Użytkownik Johnson napisał:
> Ktoś się tu niedawno upierał że obowiązek jazdy na światłach zwiększa
> bezpieczeństwo, a co za tym idzie zmniejszy liczbę wypadków ...
> Może tę "mądre" osoby skomentują:
> http://www.wprost.pl/ar/?O=111443
>
> Dla potrzeb dyskusji przyjmijmy że gazeta podaje prawdziwe dane ...
>
Wzrost liczby wypadków nieznaczny (niemal zerowy), ale pamiętajmy, że na
pewno większy był wzrost liczby samochodów. Jakbym skorelować te dane,
wyszłoby, że jest bezpieczniej. Na pewno samochód z włączonymi światłami
jest lepiej widoczny, ale nie sądzę, aby wpływ był tak duży. Poza tym są
dwa minusy: kierowca czuje się pewniej i zmniejsza ostrożność, a obiekty
nieoświetlone (np. piesi) w stosunku do pojazdów są gorzej widoczne.
-
89. Data: 2007-08-04 10:50:59
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: stern <s...@n...to>
Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Sat, 04 Aug
2007 12:07:42 +0200, Maurycy Menke zeznał(a):
> Wzrost liczby wypadków nieznaczny (niemal zerowy), ale pamiętajmy, że na
> pewno większy był wzrost liczby samochodów. Jakbym skorelować te dane,
> wyszłoby, że jest bezpieczniej.
czyli eksperci UE napisali, że nastąpi spadek wypadków o 5-20%, przez co
mieli na myśli, że nie nastąpi spadek wypadków?
BTW: czy zlikwidowanie obowiązku jazdy na światłach (poza wypadkami, gdy
widoczność jest nie najlepsza) spowoduje wzrost liczby wypadków o 40% ?
-
90. Data: 2007-08-04 11:11:06
Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z sobota, 4 sierpnia 2007 00:01
(autor Circulus V.
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <m...@4...com>):
> przynosi korzyści oczywiste (uniknięcie lub zmniejszenie obrażeń ciała w
> przypadku zderzenia)
A nie tak oczywiste. Lata temu dowlókł się do naszego domu pokiereszowany
gość, który miał wypadek na pobliskim moście. Gość nie miał pasów i podczas
wypadku przeleciał na siedzenie pasażera, dzięki czemu przeżył, bo jak
poszliśmy zlustrować miejsce zdarzenia, to okazało się, że część kierowcy
jest zmiażdżona... Więc w tym przypadku wyszło odwrotnie....
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl