-
201. Data: 2009-07-20 09:57:20
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Fri, 17 Jul 2009 13:01:28 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):
>> Spójrz na mechanikę tego procederu. Skupili (fakt że np. stare) dźwigi,
>> przepłacili wiele z nich nawet - po czym wysłali je na przetop do swoich
>> hut. Ale to była INWESTYCJA. Teraz jemy im z ręki.
>
> Ale nie chcesz powiedzieć, że rząd polski powinien był przeciwdziałać i
> np. zorganizować interwencyjny skup tychże dźwigów w celu ich
> pozostawienia Narodowi Polskiemu?
Nie, nie chciałem tego powiedzieć. Skąd Ci to przyszło do głowy?
-
202. Data: 2009-07-20 10:02:53
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Fri, 17 Jul 2009 15:50:12 +0200, Michał napisał(a):
>> Spójrz na mechanikę tego procederu.
>> Skupili (fakt że np. stare) dźwigi, przepłacili wiele z nich nawet - po
>> czym wysłali je na przetop do swoich hut. Ale to była INWESTYCJA. Teraz
>> jemy im z ręki.
>
> Domyślam się, że nie ma ograniczeń prawnych w tej branży, więc albo
> Niemcy przepłacili
Przecież to napisałem. Przy "skupie" płacili niemalże każdą cenę jaką sobie
życzył sprzedawca. W wielu przypadkach przepłacili. Ale to działanie celowe
i zamierzone.
> albo dość szybko powstanie konkurencja,
Od czasu "skupu" już powstała konkurencja :)
W zasadzie liczy się sprzęt tylko "ICH" :)
> by zarabiać na intratnym rynku.
No i dlatego też obecnie zarabiają :)
> Może po prostu skupili złom, który był wynajmowany za niskie stawki
> właśnie z powodu swojego stanu i możliwości.
Eeee - nie znasz branży w takich sprzętach. Spójrz choćby na niegdysiejszą
firmę PMUG, zwaną później PEMUG. Wiesz ile oni mają obecnie dźwigów?
Zresztą co tu tłumaczyć, kto miał zrozumieć "temat" to zrozumiał" i zresztą
zna mechanikę ukatrupienia konkurencji.
-
203. Data: 2009-07-20 10:05:37
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:h41ce7$kqa$1@news.onet.pl...
>
>> Pod groźbą śmierci?
>
> nie, ale jak ucza tego typu sprawy, trzeba liczyc sie z tym ze ucieczka
> moze skonczyc sie przykro, policjanci to tez ludzie a nie cyborgi
Sprawa jest raczej prosta.
Załóżmy, że policjant idzie ulicą, i chce zatrzymać przechodnia. Ten
jednak zaczyna uciekać. Istnieją dwa sposoby rozwiązania tego problemu:
a/ można zacząć gonić tego człowieka
b/ można wyjąć strzelbę, wycelować i strzelić w plecy - bo ucieka.
Jak rozumiem, wszyscy broniący policjantów w tym wątku są za
postępowaniem opisanym w b/?
--
Liwiusz
-
204. Data: 2009-07-20 10:05:54
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"szerszen" <s...@t...pl> napisał
> nadal nie rozumiesz, to ze policjant jest bez munduru, nie czyni z niego
> cywila, nadal jest policjantem, ktroego polecen nalezy sluchac
W jaki sposób rozpoznajesz takiego policjanta w cywilu z daleka i co
sprawia, że zaczynasz słuchać jego poleceń?
-
205. Data: 2009-07-20 10:12:43
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
"szerszen" <s...@t...pl> pisze:
> Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:8fsw3y2z3c@erin.brudna.chmurka.net...
>
>> Policjant w mundurze czy bez munduru nie ma prawa *zabić* niewinnych
>> osób.
>
> nie ma, ale obywatel ma psi obowiazaek zatrzymac sie na ustne
> polecenie policjanta, niezaleznie od tego czy jest w mundurze czy nie
Pod rygorem "kary śmierci '*na miejscu*'"?
Jak (słabo) pamiętam przez ile dni nie przesłuchano policjantów bo tego
unikali a nikt ich mocno nie naciskał a wiec mieli możność "uzgadniania"
wersji której "spójność" *teraz* tak bardzo podkreślił sąd w uzasadnieniu
wyroku. Dla mnie oznacza to że są "niewinni *dla sądu*", na innych
(niższych) poziomach udowadniania winy są winni (jak dla mnie) jak jasna
cholera. Sąd ma obowiązek domniemania niewinności ja nie, nawet w
stosunku do policjantów.
Sąd decyduje wyłącznie o winie *udowadnialnej w świetle prawa*,
a ni wuja o winie w większości innych aspektów.
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Zazdrosny sobie samemu szkodzi.
-- Demokryt (ok. 460 - ok. 370 p.n.e.)
-
206. Data: 2009-07-20 10:12:50
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Arek <a...@e...net>
Liwiusz pisze:
> Jak rozumiem, wszyscy broniący policjantów w tym wątku są za
> postępowaniem opisanym w b/?
No ba!
Nawet za tym, że jak kierowca autobusu ucieka to można rozwalić
wszystkich pasażerów w tymże autobusie.
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
-
207. Data: 2009-07-20 10:14:52
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Fri, 17 Jul 2009 16:59:40 +0200, Michał napisał(a):
> Andrzej Lawa pisze:
>> Proste: kapitalista wykupuje firmę będącą bezpośrednią konkurencją dla
>> jego wcześniejszej działalności i celowo doprowadza do jej plajty. I
>> jeszcze z zyskiem odsprzedaje nieruchomości.
>
> Na wolnym rynku nie kupi poniżesz wartości
Wszystko byłoby pięknie gdyby to co piszesz było stosowane. Ale u nas była
"prywatyzacja".
Wierzysz w dogmaty.
-
208. Data: 2009-07-20 10:25:10
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem. [policjanci to ...]
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
"szerszen" <s...@t...pl> pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:h41ce7$kqa$1@news.onet.pl...
>
>> Pod groźbą śmierci?
>
> nie, ale jak ucza tego typu sprawy, trzeba liczyc sie z tym ze
> ucieczka moze skonczyc sie przykro, policjanci to tez ludzie a nie
> cyborgi
W twoim ujęciu policjanci to nadludzie strzelający do podludzi.
Pomyłki muszą się (czasem) zdarzać ale *całkowita* bezkarność zachęca
tylko do powtarzania/tworzenia "pomyłek".
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Pieniądz jest bezwonny, ale się ulatnia.
-- Lec, Stanisław Jerzy (1909-1966)
-
209. Data: 2009-07-20 10:28:18
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h41fhh$204$1@news.onet.pl...
> Sprawa jest raczej prosta.
nie sprawa nie jest prosta, bo czynisz bledne zalozenie ze policjant idzie
ulica i sie nudzi, nie bierzesz pod uwage ze policja poluje na
niebezpiecznego bandyte, probuje wylegitymowac podejzanego ktory nagle
zaczyna uciekac, dodatkowo swoim zachowaniem stwarza zagrozenie, pewnie,
mozna go gonic i powodowac jeszcze wieksze zagrozenie dla osob postronnych,
ale mozna zaczac strzelac w jego kierunku
-
210. Data: 2009-07-20 10:30:07
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem. [policjanci to ...]
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:8fez986dyj@erin.brudna.chmurka.net...
> W twoim ujęciu policjanci to nadludzie strzelający do podludzi.
nie, bynajmniej, wez tylko pod uwage, ze medialne doniesienia dotyczace
zatrzelenia niwinnego przez policjantow, zawsze dotycza, dzialan policji
majacych na celu ujecie niebezpiecznego bandyty i zawsze, niewiedziec czemu,
niewinny i bogu ducha winny obywatel ucieka przed policja
ciekawe skad ta zbierznosc faktow