-
491. Data: 2009-07-23 11:52:15
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Thu, 23 Jul 2009 10:30:57 +0200, szerszen napisał(a):
> Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
>> Jesteś debilem, jeśli wymagasz żeby każdy czekał i wsłuchiwał się we
>> wrzaski napadającego na niego dresa.
> podbiegajacego do niego policjanta
Policjant jest w mundurze, wysiada z radiowozu lub przynajmniej z samochodu
z włączonym kogutem. A to była banda biegnących wrzeszczących dresów.
Wskaż mi ustawę nakazującą wsłuchiwania się w to o czym wrzeszczy jakiś
bandyta który próbuje cię napaść.
>> Sam pewnie byś spieprzał w podskokach, zamiast
>> czekać aż dostaniesz bejsbolem między oczy...
> w dupie byles i gowno widziales
Ot i twoja argumentacja...
>> Nadal nie potrafisz zrozumieć że to policjanci zawalili, a nie ich
>> ofiary...
>> To że policjantów uniewinniono jest wyłącznie skutkiem tego że sobie
>> pouzgadniali zeznania.
> ofiary tez zachowaly sie irracjonalnie przyczyniajac sie do swojej smierci
Idioto, ucieczkę przed bandytami nazywasz irracjonalnym zachowaniem? Bądź
świadom że to czy są uzbrojeni czy nie - niekoniecznie widać jak biegną w
nocy w twoją stronę.
>> Zeznania naocznych świadków świadczą przeciwko nim.
> te zeznania sa tyle samo warte co zeznania policnatow, kiedy to do ciebie
> dotrze?
Zeznania policjantów są gówno warte - uzgodnili je między sobą,
najprawdopodobniej fałszywe (jakieś inne wyjaśnienie dlaczego tyle
im zajęło złożenie zeznań?).
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
492. Data: 2009-07-23 12:05:58
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: poreba <d...@p...pl>
Dnia Thu, 23 Jul 2009 10:30:57 +0200, szerszen napisał(a):
>> Zeznania naocznych świadków świadczą przeciwko nim.
> te zeznania sa tyle samo warte co zeznania policnatow, kiedy to do ciebie
> dotrze?
Może wtedy gdy to dotrze to sędziego odczytującego ustne uzasadnienie
wyroku, w którym wbrew temu co twierdzisz, jednoznacznie wskazał czyje
zeznania uznaje za bardziej wiarygodne - pomimo poszlak sugerujących
wcześniejsze uzgodnienie?
--
pozdro
poreba
-
493. Data: 2009-07-23 12:15:25
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: poreba <d...@p...pl>
Dnia Thu, 23 Jul 2009 08:31:55 +0200, szerszen napisał(a):
> no wiec jednak bywa tak, ze zwykli niewinni ludzie jednak uciekaja przed
> policja, z pelna swiadomoscia tego, ze jest to policja,
Ale co powoduje, że zwykły niewinny człowiek, nie mający nic na sumieniu
woli unikać kontaktów z policją, a niektórzy wręcz uciekają?
Może przypadki (żaden kolega-koledze, sam z balkonu widziałem) jak ten gdy
2 panów nocą na przystanku zostało skopanych i spałowanych bo 'nie
posłuchali pana policjanta' jak im przy poprzednim nawrocie radiowozu kazał
'spierd... do chałupy'? Jako często interweniująca na policję w sprawach
'zakłócania i wybrykiwania' (i w pewien sposób przewrażliwiona wtedy na
punkcie głośnego nocnego imprezowania) mogę Ci zaręczyć, że nie
zachowywali się ani głośno, ani obraźliwie - w żaden sposób wymagający
interwencji.
--
pozdro
poreba
-
494. Data: 2009-07-23 12:37:54
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "poreba" <d...@p...pl> napisał w wiadomości
news:177swhr1uigvz.xmt50jkhzwue.dlg@40tude.net...
> Ale co powoduje, że zwykły niewinny człowiek, nie mający nic na sumieniu
> woli unikać kontaktów z policją, a niektórzy wręcz uciekają?
glupota?
ulanska fantazja?
pytaj tych co uciekaja, ja nie uciekam i nikt do mnie nie strzela, ani
krzywda mi sie z tego powodu nie stala
> sam z balkonu widziałem
...
> Jako często interweniująca
...
> przewrażliwiona wtedy
tak zupelnie poza tematem jakiej plci jestes, bo trudno pokapowac, chyba ze
tylko jakas wklejka ci nie wyszla do konca
-
495. Data: 2009-07-23 13:19:30
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Thu, 23 Jul 2009 10:34:50 +0200, szerszen napisał(a):
> Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
>> Nie "zwykli niewinni" - motocyklista tak czystego sumienia nie miał
> nie mial tylko prawka, za to grozi mandat 500 zeta
Więc uznał że ucieknie przed policją by "oszczędzić" 500zł.
> czy to powod do ucieczki przed pilicja i narazania sie na wyrok?
Jego wybór. Ofiary z Poznania wyboru nie miały. Chyba że ktoś jest takim
debilem, żeby stwierdzić że mogli zdać się na łaskę atakujących ich bandytów.
>> Bo wszystko świadczy przeciwko wersji policjantów - czyli ofiary uciekały
>> przed bandyckim napadem.
> nie wszystko
Co rzekomo _nie_ świadczy przeciwko policjantom?
>> Tak, wszyscy świadkowie sobie pouzgadniali wersje? Zresztą, z Tobą nawet
>> nie ma co dyskutować - zawsze będziesz bronił tych bandytów zasłaniających się
>> blachami (mam na myśli tych konkretnych policjantów, nie całą policję).
> widzisz, problem z toba jest taki, ze opierajac sie na doniesiniach
> prasowych
Które doniesienia Twoim zdaniem kłamią? Proszę, powiedz. Bo na razie to
tylko snujesz teorie które wybielają policjantów.
> osadziles policjantow i nic do ciebie nie dociera, ja podchodze do
> tego bez emocji i nie oceniam tak jednoznacznei policjantow, bo inaczej
> wyglada swiat podczas takiej akcji a inaczej jak sie siedzie przez monitorem
> i popija kawke, uwazajac ze wszystko jest czarno biale
Owszem, inaczej wygląda i dlatego policjanci mają obowiązek postępować
PROFESJONALNIE. Nie jest profesjonalne zabranie "turysty" na akcję, nie
jest profesjonalne zatrzymanie w taki sposób że ofiary nie wiedziały że
miały do czynienia z policją (ustosunkujesz się w końcu do tego że
policjanci nie włączyli nawet koguta?), na koniec bezładna strzelanina...
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
496. Data: 2009-07-23 14:22:00
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h49167$d5c$2@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
> Być może niedługo policja nie będzie musiała stosować strzałów
> ostrzegawczych
> http://wiadomosci.onet.pl/2013561,11,item.html
I tak nie zawsze stosowali.
Po wezwaniu strzał w cel i drugi - w powietrze.
Tak ich zresztą szkolono.
--
Jotte
-
497. Data: 2009-07-23 14:22:52
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:h49llt$tfi$1@news.task.gda.pl...
> pytaj tych co uciekaja, ja nie uciekam i nikt do mnie nie strzela, ani
> krzywda mi sie z tego powodu nie stala
A często Cię napada banda zbirów z bronią w ręku, jak wieczorem wracasz do
domu?
-
498. Data: 2009-07-23 19:12:27
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:h49rko$ejg$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:h49167$d5c$2@news.onet.pl Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>> Być może niedługo policja nie będzie musiała stosować strzałów
>> ostrzegawczych
>> http://wiadomosci.onet.pl/2013561,11,item.html
> I tak nie zawsze stosowali.
> Po wezwaniu strzał w cel i drugi - w powietrze.
> Tak ich zresztą szkolono.
Po co miały by takie kombinacje odchodzić, skoro byłow iele sytuacji, gdy
przepisy ni wymagały oddawania tych strzałów ostrzegawczych.
-
499. Data: 2009-07-23 19:39:27
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h4adfa$3uk$1@inews.gazeta.pl Robert Tomasik
<r...@g...pl> pisze:
>> I tak nie zawsze stosowali.
>> Po wezwaniu strzał w cel i drugi - w powietrze.
>> Tak ich zresztą szkolono.
> Po co miały by takie kombinacje odchodzić
Nie miałbyby, tylko tak się było i jest.
A po co?
Ty mnie pytasz??
Dla pewności.
--
Jotte
-
500. Data: 2009-07-23 20:38:17
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen pisze:
>> A co zmienia wrzask, jeśli kierowca mógł go nie usłyszeć/zrozumieć?
>
> jesli go nie rozumial, slyszal, to powinien tym bardziej poczekac aby
> wiedziec o co chodzi
ROTFL
Pędzi na ciebie bandzior, coś wrzeszczy, a ty grzecznie czekasz, żeby
się zapytać, czego sobie życzy i czy przypadkiem nie jest zagubionym
funkcjonariuszem policji?