-
391. Data: 2009-07-21 12:47:40
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Baloo" <n...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h44bdn$a8b$1@news.onet.pl...
> Ja niczego nie sugeruję, po prostu pytam o fakty.
> A Ty na razie posiłkujesz się jedynie domniemaniami.
tak samo jak i ty
ja natomiast staram sie jednak pozostac neutralny i nie osadzaqc policjantow
zbyt szybko
> Człowiek napadnięty po prostu stara się albo bronić albo uciekać, nie
> wnikając w szczegóły napadu.
oni nie zostali napadnieci
> Czy jeśli dostaniesz w łeb zza rogu, to się będziesz zastanawiał, z
> jakiego powodu ktoś na Ciebie napadł?
co innego dostac na ulicy po ryju, a co innego tak szeroko zakrojona akcja
> Naprawdę uważasz, że trzeba mieć coś na sumieniu, żeby odczuwać nieodpartą
> chęć spierdolenia z miejsca potencjalnej rzezi?
tak, albo nadmiernie ulegac emocjom, jedno i drugie jest niezdrowe, paniczna
ucieczka zadko kiedy przynosi pozytywne efekty
-
392. Data: 2009-07-21 12:48:42
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Baloo" <n...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h44bfu$afu$1@news.onet.pl...
> Pytałem o zagrożenie dla policjantów, a nie dla społeczeństwa czy
> uczestników ruchu.
policjanci maja chronic nie tylko siebie, ale przedewszystkim spolecznestwo
pozatym nie wiem jak wygladala sytuacja tam na miejscu, byc moze samochod
jechal w kierunku ktoregos z policjantow
-
393. Data: 2009-07-21 12:50:08
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Baloo" <n...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h44bhu$alo$1@news.onet.pl...
> Była jak najbardziej. Tylko nikt z uciekających nie spodziewał się, że
> zostanie potraktowany kilkudziesięcioma strzałami.
nie bylo, jakby byla, to by zyli
skoto twierdzisz, ze uciekali bo bali sie ludzi z bronia, ktorzy do nich
biegna, to jakim trzeba byc ciezkim kretynem, aby zalozyc przy tej okazji,
ze jak zaczne odjezdzac, to oni nie zaczna strzelac
-
394. Data: 2009-07-21 12:51:24
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:h44cbi$3aa$4@inews.gazeta.pl...
> Mówisz o konkretnej ludzkiej tragedii a nie o bajce z telewizji.
i dlatego ze wydarzyla sie tragedia, mam jak ty wydac wyrok na policjantow
nie znajac zupelnie szczegolow zajscia?
-
395. Data: 2009-07-21 13:11:24
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Tue, 21 Jul 2009 14:51:24 +0200, szerszen napisał(a):
> Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
>> Mówisz o konkretnej ludzkiej tragedii a nie o bajce z telewizji.
> i dlatego ze wydarzyla sie tragedia, mam jak ty wydac wyrok na policjantow
> nie znajac zupelnie szczegolow zajscia?
Ty ignorujesz powszechnie znane szczegóły zajścia. Na podstawie tego co
wiadomo - tak, powinni odpowiedzieć za swój "wybryk" albo i wylądować za
kratkami.
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
396. Data: 2009-07-21 13:13:49
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Tue, 21 Jul 2009 14:50:08 +0200, szerszen napisał(a):
> Użytkownik "Baloo" <n...@o...eu> napisał w wiadomości
>> Była jak najbardziej. Tylko nikt z uciekających nie spodziewał się, że
>> zostanie potraktowany kilkudziesięcioma strzałami.
> nie bylo, jakby byla, to by zyli
Gdyby policjanci uczestniczący w tej akcji nie byli niewyżytymi debilami,
to kierowca i pasażer tego auta by żyli. Błąd popełnili policjanci - i co
gorsza sąd stwierdził że "nic się nie stało".
> skoto twierdzisz, ze uciekali bo bali sie ludzi z bronia, ktorzy do nich
> biegna, to jakim trzeba byc ciezkim kretynem, aby zalozyc przy tej okazji,
> ze jak zaczne odjezdzac, to oni nie zaczna strzelac
Oczywiście jesteś pewny że widzieli broń w rękach bandytów, tak?
Jak widzę bandę dresów biegnących nocą w moim kierunku to spieprzam,
a nie przyglądam się jakie podarunki dla mnie niosą...
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
397. Data: 2009-07-21 13:17:10
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Tue, 21 Jul 2009 14:47:40 +0200, szerszen napisał(a):
> Użytkownik "Baloo" <n...@o...eu> napisał w wiadomości
>> Ja niczego nie sugeruję, po prostu pytam o fakty.
>> A Ty na razie posiłkujesz się jedynie domniemaniami.
> tak samo jak i ty
> ja natomiast staram sie jednak pozostac neutralny i nie osadzaqc policjantow
> zbyt szybko
Sądząc po Twoim oślim uporze z jakim bronisz tych kowbojów, uznałbyś że
nie powinno się osądzać policjantów nawet gdyby wywlekli chłopaków z auta,
strzelili w tył głowy i zbeszcześcili zwłoki.
>> Człowiek napadnięty po prostu stara się albo bronić albo uciekać, nie
>> wnikając w szczegóły napadu.
> oni nie zostali napadnieci
Zostali napadnięci. Czym się niby różniła ta akcja od napadu? NICZYM!
>> Czy jeśli dostaniesz w łeb zza rogu, to się będziesz zastanawiał, z
>> jakiego powodu ktoś na Ciebie napadł?
> co innego dostac na ulicy po ryju, a co innego tak szeroko zakrojona akcja
Szeroko zakrojona, dobre sobie. Efektowna, bo debile postanowili się pobawić
w kowbojów. Spierdolili wszystko co tylko mogli, a na koniec zabili niewinnego
człowieka.
>> Naprawdę uważasz, że trzeba mieć coś na sumieniu, żeby odczuwać nieodpartą
>> chęć spierdolenia z miejsca potencjalnej rzezi?
> tak, albo nadmiernie ulegac emocjom, jedno i drugie jest niezdrowe, paniczna
> ucieczka zadko kiedy przynosi pozytywne efekty
I niby policjanci wywalający całe magazynki do samochodu w którym BYĆ MOŻE
jest podejrzany w ogóle nie ulegli emocjom? Potem dopiero ochłonęli, by
uzgodnić zeznania...
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
398. Data: 2009-07-21 14:12:59
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: poreba <d...@p...pl>
Dnia Mon, 20 Jul 2009 13:29:43 +0200, szerszen napisał(a):
> szalenstwem jest uciekanie przez napastnikiem z bronia w nadziei ze moze sie
> uda
Twierdzisz zatem, że większość służb specjalno/ochroniarskich tkwi 'mylnym
bendzie' szkoląc kierowców z manewru szybkiej ucieczki w przypadku próby
zamachu?
>> Przy czym prawdopodobieństwo trafienia uciekającego człowieka
> tak ci sie tylko wydaje, wszystko zalezy od
Ale czy te dywagacja (taktyka przetrwania w sytuacji zagrożenia życia) są
dla tej sprawy w ogóle istotne?
> pewne jest to, ze gdyby nie uciekli, to by zyli
> wiec jak narazie to ja mam racje
Pewne to jest to, że policjanci działali w takim stresie, że zaczęli
strzelać do nierozpoznanego celu.
IMHO kluczowym jest czy policja działała w sposób pozwalający obywatelowi
domniemywać, że jest policją. Następna sprawa to czy działała zgodnie z
procedurami. Jeżeli odpowiedzi na te pytania nie są identyczne (sąd
stwierdziłą, że na drugie odpowiedź brzmi - TAK) to należy się zastanowić
nad procedurami.
--
pozdro
poreba
-
399. Data: 2009-07-21 14:28:27
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: poreba <d...@p...pl>
Dnia Mon, 20 Jul 2009 20:19:36 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> Mundur, radiowóz, legitymacja to tylko gadżety.
> jeśli ktoś będzie chciał w ten sposób dopuścić
> się przestępstwa, to niestety tego dokona. /.../
Chyba nikt nie twierdzi, że utrudnianie dostępu
do tego typu 'zabezpieczeń' wyeliminuje przestępstwa
z ich wykorzytsaniem. Jedynie utrudni.
> Stąd jak gość krzyczy Policja i ma w ręku broń, to lepiej założyć, że jest
> policjantem. Jakby był mordercą i chciał Cię zabić, to by strzelał, a nie
> urządzał wrzaski w blasku latarni.
To chyba błędne założenie. Po co zatem 'przebierańcy' zakładają mundury,
dlaczego (za czasów niebieskiko-białych) zatrzymują tiry przy pomkalowanych
na biało-niebiesko autach itd.? Oni tylko usiłują ułatwić sobie robotę
wykorzystując 'autorytet władzy'. Ich zamiary względem ofiary są niezależne
od użytych metod (w tym problemie).
--
pozdro
poreba
-
400. Data: 2009-07-21 16:06:29
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
"Baloo" <n...@o...eu> pisze:
> Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał
>
>> Użytkownik "Baloo" <n...@o...eu> napisał w
>
>>> Nie uciekali bez powodu!
>
>> a jednak
>
> Nie uciekali bez powodu.
> Uciekali w obawie przed napaścią.
>
>>> Co konkretnie na to wskazuje?
>
>> fakty
>
> Jakie fakty wskazują na to, że ofiary usłyszały okrzyki POLICJA i
> zrozumiały je?
*Długo* "uzgadniane" zeznania "stróżów prawa".
Możesz sobie pogrzebać ile dni upłynęło zanim "niewinni policjanci"
"raczyli" złożyć zeznania których spójność podkreślał sąd przy
odrzucaniu zeznań innych świadków.
To jest tak "drobna" różnica między niewinni a nieskazani.
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Silne państwa dążą do zaboru cudzych ziem, słabe zajęte są tylko obroną.
-- Kung-Sun Jang [Shang Yang] (390?-338 p.n.e.)