-
331. Data: 2009-07-21 09:11:06
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h43vt5$74u$3@news.onet.pl...
> A oni w ogóle zaczęli uciekać? tj. czy oddalili się na jakąś sensowną
> odległość? Z tego co wiem, to nie.
co tylko potwierdza, ze musieli widziec bron i sluyszec wezwania
-
332. Data: 2009-07-21 09:11:15
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h42d16$hd8
> Stąd jak gość krzyczy Policja i ma w ręku broń, to lepiej założyć, że
> jest policjantem.
Po prostu ROTFL.
> Jakby był mordercą i chciał Cię zabić, to by strzelał, a nie urządzał
> wrzaski w blasku latarni.
Wiesz, może po prostu liczyć na to, że ofiara zastosuje się do Waszych
porad i zatrzyma się karnie na hasło "Stój, policja", a wtedy oddanie do
niej strzału czy schwytanie jej będzie tylko dziecinną igraszką :>
-
333. Data: 2009-07-21 09:13:20
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h440mf$9qd$1@news.onet.pl...
> Niemniej jednak w tym przypadku policjanci się pomylili, ponieważ
> sytuacja z tego punktu nie zaszła. Czy oznacza to, że przepisy o użyciu
> broni sobie, a policjant i tak w każdej sytuacji może bezkarnie użyć broni
> i potem mówić "że mu się wydawało"?
owszem pomylili sie, nikt tego nie neguje, ale gdyby tamci nie zaczeli
uciekac bez powodu, zyliby nadal, duzo wskazuje na to, ze slyszeli okrzyki
policja, a mimo to zdecydowali sie dawac noge, splot nieszczesliwych
okolicznosci, dlatego nie jestem za tym aby tak bez chwili reflekcji
potepiac policje
-
334. Data: 2009-07-21 09:15:50
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:h43vs1$74u$2@news.onet.pl...
>
>> Nie rozumiem zatem, dlaczego naraża się ludzkie życie i ściga
>> piratów drogowych, zamiast zaopatrzyć radiowozy w wyrzytnie rakiet w
>> celu ustrzelenia uciekającego obiektu.
>
> jestes inteligentny gosc, po co uprawiasz taka demagogie, przeciez
> wyraznie od poczatku pisze o innych okolicznosciach, oni nie chcieli ich
> skontrolowac, chcieli zatrzymac groznego bandyte, a niestety ich
> zidentyfiokowano jako jego, reszta to konsekwencja okolicznosci
>
>> LOL - potwierdziło przypuszczenia policjantów, niestety błędne :)
>> Widać całe wnioskowanie policjantów było o kant dupy potłuc.
>
> bylo no i co?
Jak obywatel przekroczy granicę obrony koniecznej, to jest ciągany po
sądach i skazywany - bo powinien pomyśleć, powinien dostosować obronę do
zagrożenia itp. itd.
Tutaj policjanci wywalili serię do samochodu, który nawet nie zdążył
porządnie odjechać, w dodatku nie stwarzał zagrożenia - i nie ma
winnych. To od policji powinno się więcej wymagać, a nie od zwykłych ludzi.
--
Liwiusz
-
335. Data: 2009-07-21 09:17:09
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:h440mf$9qd$1@news.onet.pl...
>
>> Niemniej jednak w tym przypadku policjanci się pomylili, ponieważ
>> sytuacja z tego punktu nie zaszła. Czy oznacza to, że przepisy o
>> użyciu broni sobie, a policjant i tak w każdej sytuacji może bezkarnie
>> użyć broni i potem mówić "że mu się wydawało"?
>
> owszem pomylili sie, nikt tego nie neguje, ale gdyby tamci nie zaczeli
> uciekac bez powodu, zyliby nadal, duzo wskazuje na to, ze slyszeli
> okrzyki policja, a mimo to zdecydowali sie dawac noge, splot
> nieszczesliwych okolicznosci, dlatego nie jestem za tym aby tak bez
> chwili reflekcji potepiac policje
Cały czas próbuję się dowiedzieć - dlaczego można było strzelać to
*tego* samochodu, a nie strzela się do uciekających przed policją pieszo.
--
Liwiusz
-
336. Data: 2009-07-21 09:18:04
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"szerszen" <s...@t...pl> napisał
> no wiec nie moga uciekac przed policja,
A jeśli uciekają, to można ich wtedy zabić :-/
Genialne w swojej prostocie.
-
337. Data: 2009-07-21 09:30:35
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał
> co tylko potwierdza, ze musieli widziec bron i sluyszec wezwania
Takie były ich wezwania, jak i oznakowanie wozu :-/
-
338. Data: 2009-07-21 09:33:17
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
"szerszen" <s...@t...pl> pisze:
> Użytkownik "KRZYZAK" <k...@k...com> napisał w wiadomości
> news:4a65730d@news.home.net.pl...
>
>> Ktorego?
>
> obowiazujacego
A podanie konkretnych paragrafów przerasta cię aż tak bardzo?
Udaje współczucie :-)
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Przyjaźń jednego roztropnego człowieka jest bardziej wartościowa
niż przyjaźń wszystkich głupców.
-- Demokryt (ok. 460 - ok. 370 p.n.e.)
-
339. Data: 2009-07-21 09:34:07
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"szerszen" <s...@t...pl> napisał
> owszem pomylili sie, nikt tego nie neguje, ale gdyby tamci nie zaczeli
> uciekac bez powodu
Nie uciekali bez powodu!
> zyliby nadal, duzo wskazuje na to, ze slyszeli okrzyki policja,
Co konkretnie na to wskazuje?
Bo nawet zeznanie świadków wskazuje na to, że akcja wyglądała na napad
troglodytów.
"Tak samo zapamiętali tę sytuację inni kierowcy - mówił prokurator Jabłeka.
I cytował telefon, jaki od jednego z kierowców odebrał tego wieczoru
dyżurny policji: "Łysi wybiegli i zaczęli strzelać do jakiegoś auta. To nie
żarty!".
-
340. Data: 2009-07-21 09:37:13
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h3tb5o$36d$1@news.onet.pl...
>
>> bo ci "policjanci" wyglądali jak bandyci byli po cywilu.
>
> Musisz w końcu kiedyś zrozumieć, że czasem policjanci pełnił służbę po
> cywilnemu.
ale wtedy ma troszkę inne uprawnienia niż policjant umundurowany.
jeśli poszukiwany bandyta byl osoba niebezpieczną to powinno sie przysłać
antyterorystów a nie bawić się w brudnego harrego na ulicach miasta, mogli
też zabić kogoś postronnego.