-
431. Data: 2009-07-21 22:51:34
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik pisze:
>> Nie chodzi o legitymowanie się jako takie - czepiasz się detali
>> technicznych.
>> Chodzi o to, żeby osoba zatrzymywana miała PEWNOŚĆ, że jest zatrzymywana
>> przez policję.
>
> Nigdy nie bedzie miała. Można sfałszować legitymację, przemalować
> radiowóz czy ubrać coś przypominające mundur.
Ale jest kwestia kosztów i innych utrudnień. No i "last but not least" -
kwestia zachowania i przestrzegania procedur. Cep z klamką wyskakujący
znienacka - bandzior. Człowiek w mundurze spokojnie podchodzący (nawet
jeśli na dachu czai się snajper) - policjant.
>> A kiedy wyskakuje na mnie jakiś cywilny bandzior w kominiarce z bronią,
>> to dla mnie jest to bandzior. I dla każdego uczciwego obywatela będzie
>> to bandzior dokonujący napadu.
>
> A jak pokaże coś przypominajacego odznakę policyjną - piszę coś, bo nie
> jesteś tego w stanie jednoznacznie stwierdzić.
To nie będzie wyskakiwał, tylko spokojnie podejdzie - i będzie w
pierwszej kolejności okazywał odznakę, a nie broń służbową.
>>> że gwarantuję Ci, że wszystko co ma dziurę z tyłu stanie na głowie, by
>>> Cię złapać.
>> Primo: jaką dziurę??
>
> Zazwyczaj okrągłą.
>
>> Secundo: wszystko będzie leciało za tym nieszczęśnikiem, który zaczął
>> uciekać "bo to na pewno bandyta, skoro ucieka" (rozumowanie teriera...).
>
> Wszyscy, czyli kto? Zakałdasz, że policjanci pomyślą, ze bandzior, to
> policjant i polecą jego ofiarę zastrzelić? Bo dostrzegam pewne
> niekonsekwencje w Twoim rozumowaniu.
Moim? To był twój argument - skoro ma broń i coś krzyczy (by może
"policja"), to będzie to policjant, więc jak ktoś zacznie uciekać - to
będzie bandyta.
>>> Z punktu widzenia napadniętego lepiej być bez samochodu, niż
>>> martwym bez samochodu.
>> Tu się zgadzam, aczkolwiek jeśli jadę sobie drogą i na drogę wyskakuje
>> jakiś gangster z bronią, to w sumie niewiele ryzykuję dodając gazu i
>> rozjeżdżając gnoja na placek.
>
> Poza swoim i pasazerów zyciem niewiele więcej przeważnie.
Twierdzisz, że w policji teraz tacy snajperzy, że bezbłędnie trafiają
oślepieni "długimi"? I są w stanie przetrwać bez strat trafienie zderzakiem?
>> Tylko w twojej wizji idealnego świata ryzykuję, że to będzie policjant,
>> któremu nie chce się myśleć i prawidłowo przeprowadzić zatrzymania, tak
>> żeby zatrzymywany wiedział, kto go zatrzymuje, tylko stosuje metody
>> gangsterskie "ja mam broń, więc każdy musi mnie słuchać".
>
> Jak będzie gankster, to tym bardziej zacznie strzelać. Policjant będzie
> sie starał Cie zatrzymać. gankster zastrzelic.
No i właśnie ci zaczęli strzelać. CBDO.
[ciach]
>>> stało się, a my mamy ocenić to, czy policjanci naruszyli prawo, a nie
>>> chwalić się, jak byśmy my to zrobili.
>> Naruszyli. Patrz: "podstawowe zadania policji" (z ustawy).
>
> A tak konkretnie?
Punkt 1 i 2 tak na początek. Mam nadzieję, że znasz ich treść?
>>> Gdybym ja to miał zrobić, to przede wszystkim zabrałbym do radiowozu
>>> strzelbę gładkolufową i w sytuacji która się wydarzyła (podjęcie
>>> ucieczki) oddał 1-2 strzały breneką w blok silnikowy. Ten by pęk i
>>> silnik by się zatrzymał. potem strony by uzgodniły, kto miał rację, ale
>>> pasażerowie by żyli.
>> No i widzisz- wystarczy MYŚLEĆ!
>
> Ale czy to oznacza, ze policjanciw Poznaniu naruszyli prawo?
Tak. Przez swoją głupotę i niekompetencję.
-
432. Data: 2009-07-21 22:57:07
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Michał pisze:
>> Bzdura. Komunizm nie musi oznaczać gospodarki centralnie planowanej.
>
> Napisałem "politycznej kontroli gospodarki" a nie "gospodarki centralnie
> planowanej".
>
> Proszę wyjaśnij mi jak proponujesz zarządzać mieniem państwowym (czy
> społecznym, jakkolwiek zwać)? Jak chcesz uniknąć problemu upartyjnienia
> kadr i ich doboru wg. czynników niemerytorycznych? Dobrze ten problem po
> dziś dzień widzimy w spółdzielniach mieszkaniowych czy instytucjach
> zarządzających mieniem publicznym (władz lokalnych lub SP).
A jak proponujesz zarządzać mieniem prywatnym i uniknąć sytuacji, kiedy
posiadacz kapitału dla własnego doraźnego zysku zarzyna dobrze
działające przedsiębiorstwo?
>> A w kapitalizmie mający kapitał kontrolują mienie prywatne i dbają tylko
>> o własny zysk, a nie o dobro kontrolowanego mienia prywatnego (firm).
>
> Po pierwsze to mowa o kapitaliźmie _wolnorynkowym_, co za każdym razem
> podkreślam. Jeśli chcesz rozmawiać o samej prywatnej własności bez
> wolnego rynku to mnie taka dyskusja nie interesuje, bo nie cenię takiego
> ustroju.
Kewl. Jak zapewnisz tak zwany wolny rynek w kapitaliźmie, kiedy kapitał
masz skupiony tylko w stosunkowo nielicznej grupie "grubych ryb"?
> No i właśnie to jest piękne w wolnym rynku, że każdy dba o własny
> interes, bo jest jedynym autorytetem w tym zakresie. Nikt, żaden
> urzędnik czy osoba decyzyjna "w interesie publicznym", nie zadecyduje
> lepiej niż każdy z osobna o sobie. Nawet jeśli zadecyduje źle, to i tak
> statystycznie to wybór lepszy.
Czyżby? Lokalne bezrobocie, wyzysk pracowników, likwidowanie
przynoszących zyski firm dla doraźnych zysków i wyrżnięcia konkurencji,
dławienie dumpingiem przez wielkie koncerny, które stać na
"przełknięcie" przez dłuższy czas nawet sporych strat, byle by tylko
wyrżnąć mniejszą (np. lokalną albo dopiero co startującą) konkurencję.
> Każdy dba o swój interes - kapitalista (pracadawca, producent) o swoją
> korzyść, pracownik o swoją korzyść, konsument o swoją korzyść. Wolny
> rynek to nie eldorado kapitalistów, to raczej eldorado konsumentów.
ROTFL
> A wracając do cytatu - to o czyje dobro ma dbać "kapitał"? Jasne, że o
> swoje. Tak samo jak konsument powinien dbać tylko o swoje dobro, a
> pracownik o swoje i szukać najlepszego pracodawcę i mieć w nosie, że
> niekonkurencyjny producent upadł.
W idealnym świecie - masz rację.
Ale w idealnym świecie równie dobrze będzie działał komunizm.
> Dbanie o dobro innego podmiotu niż siebie samego (czy swojej rodziny,
> znajomych) to początek wszelkich absurdów "gospodarek robienia wszystkim
> dobrze"
A skrajny egoizm i bogacenie się "po trupach" to początek krzywdzenia
innych.
-
433. Data: 2009-07-21 22:59:24
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik pisze:
> Nie, w sytuacjach wątpliwych zalecam przyjecie załozenia, że to mogą być
> policjanci. To korzystne załozenie, bo Policjanci jak nie bedziesz
> uciekał, to nie będą strzelać. Bandyci tak czy siak będą.
Niekoniecznie. Mogą dopaść, porwać i torturować. A potem sprawie i tak
się ukręci łeb, a związani z nią ludzie będą tajemnicze samobójstwa
masowo popełniać.
-
434. Data: 2009-07-21 23:26:39
Temat: Re: Jako? cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: KRZYZAK <k...@k...com>
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisali:
>
> Da, tylko okrutnie niecelnie i w tym problem. Policja raczej nie bedzie
> tego używać.
Pudzianowski moze by podolal;> Ponad 100kg nie liczac amunicji. Odrzut tez
pewnie nie kiepski...
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
-
435. Data: 2009-07-22 00:34:15
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem [Poznań 2004 "spowodowanie śmierci" przez policjantów]
Od: Arek <a...@e...net>
Andrzej Adam Filip pisze:
> Czy gdzieś na sieci jest dostępne w miarę pełna wersja wygłoszonego
> przez sąd uzasadnienia wyroku?
Pewnie jeszcze nigdzie bo pewnie był tylko ustny.
Trzeba poczekać aż sąd wyda na piśmie.
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
-
436. Data: 2009-07-22 03:04:00
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem [Poznań 2004 "spowodowanie śmierci" przez policjantów]
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Arek pisze:
> Andrzej Adam Filip pisze:
>> Czy gdzieś na sieci jest dostępne w miarę pełna wersja wygłoszonego
>> przez sąd uzasadnienia wyroku?
>
> Pewnie jeszcze nigdzie bo pewnie był tylko ustny.
> Trzeba poczekać aż sąd wyda na piśmie.
Jedno od drugiego może się różnić i to dość zauważalnie ;-/
Nic dziwnego, że sędziowie nie lubią nagrywania rozpraw.
-
437. Data: 2009-07-22 04:17:46
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem [Poznań 2004 "spowodowanie śmierci" przez policjantów]
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> pisze:
> Arek pisze:
>> Andrzej Adam Filip pisze:
>>> Czy gdzieś na sieci jest dostępne w miarę pełna wersja wygłoszonego
>>> przez sąd uzasadnienia wyroku?
>>
>> Pewnie jeszcze nigdzie bo pewnie był tylko ustny.
>> Trzeba poczekać aż sąd wyda na piśmie.
>
> Jedno od drugiego może się różnić i to dość zauważalnie ;-/
>
> Nic dziwnego, że sędziowie nie lubią nagrywania rozpraw.
Na soc.culture.polish ktoś twierdził że oglądał (w TV) spore fragmenty
uzasadnienia.
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Najwięcej czasu ma człowiek, który niczego na później nie odkłada.
-- Przysłowie chińskie (pl.wikiquote.org)
-
438. Data: 2009-07-22 06:07:27
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia 21 Jul 2009 19:20:00 +0200, KRZYZAK napisał(a):
>>> Powinni tego dokonac tak, zeby nie gineli niewinni ludzie. Jak tego
>>> nie potrafia, to niech wypieprzaja z policji. Proste.
>>
>> Błyskotliwe, zaprawdę błyskotliwe :)
>> Zabłyśniesz jeszcze czymś podobnym? ;)
>
> Tak, tluczku. Dowiedz sie jak zostal zatrzymany wlasciwy Sebastian Sz i
> czy potrzebne byly poscigi, strzelanina i ofiary.
I co to ma do rzeczy??
A wiesz że w Zakopanym odstrzelony został pershing?
Nie oczekuję że to zrozumiesz ....
-
439. Data: 2009-07-22 06:14:14
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Wed, 22 Jul 2009 00:14:51 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> Krzyki słabo słychać z umcy-umcy w głośnikach.
Te umcy-umcy ma być tak słuchane aby dało się usłyszeć np. sygnał karetki,
straży pożarnej wozu uprzywilejowanego. Też byś bronił tego umcy-umcy jakby
karetka z tobą nie mogła wyprzedzić takiego barana i przez to byś po prostu
zszedł?
Jestem pewien że darł by s mordę że takie umcy-umcy jest niehumanitarne :)
-
440. Data: 2009-07-22 06:19:02
Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Wed, 22 Jul 2009 00:20:43 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> Tia, szkoda że koledzy nie dobili, tak?
ale z ciebie popierdułka i kmiot lawa. jesteś tak debilny że nawet na
paznokcie nie warto ciebie leczyć. jesteś solą w dupie społeczeństwa.
idź napadać na ochroniarzy - znowu ci spuszcza wpierdol i się ośmieszysz
przed Temidą po raz kolejny :))))