-
1. Data: 2003-01-02 18:48:35
Temat: Jakie to prawo????????
Od: w...@p...onet.pl
W dn 21 listopada zostaje skazany za posiadanie pistoletu gazowego na 1,5 roku
w zawieszeniu na trzy lata.W dzień Sylwestra otrzymuje wezwanie do stawienia
się w więzieniu celem odbycia kary 1,5 roku więzienia.Co się dzieje???????
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-01-02 18:59:42
Temat: Re: Jakie to prawo????????
Od: "Gacek" <G...@A...pl>
<w...@p...onet.pl> wrote in message
news:418c.000003df.3e148982@newsgate.onet.pl...
> W dn 21 listopada zostaje skazany za posiadanie pistoletu gazowego na
1,5 roku
> w zawieszeniu na trzy lata.W dzień Sylwestra otrzymuje wezwanie do
stawienia
> się w więzieniu celem odbycia kary 1,5 roku więzienia.Co się
dzieje???????
Moze to jakis inny wyrok o ktorym zapomniales ?
:)
Zartuje, pomylki sie zdarzaja - przeciez masz w garsci odpis ww. wyroku
wiec chyba nie ma sie czym przejmowac ?
Pozdrawiam,
G.
P.S. Rozumiem oburzenie.
-
3. Data: 2003-01-02 19:02:36
Temat: Re: Jakie to prawo????????
Od: w...@p...onet.pl
> <w...@p...onet.pl> wrote in message
> news:418c.000003df.3e148982@newsgate.onet.pl...
> > W dn 21 listopada zostaje skazany za posiadanie pistoletu gazowego na
> 1,5 roku
> > w zawieszeniu na trzy lata.W dzień Sylwestra otrzymuje wezwanie do
> stawienia
> > się w więzieniu celem odbycia kary 1,5 roku więzienia.Co się
> dzieje???????
> Moze to jakis inny wyrok o ktorym zapomniales ?
> :)
>
> Zartuje, pomylki sie zdarzaja - przeciez masz w garsci odpis ww. wyroku
> wiec chyba nie ma sie czym przejmowac ?
>
> G.
>
> P.S. Rozumiem oburzenie.
> Dziękuję.Nigdy nie byłem karany a sentencji wyroku nie otrzymałem.Wiem że sam
powinienem o nią wystąpić ale zlekceważyłem to.
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2003-01-02 19:23:23
Temat: Re: Jakie to prawo????????
Od: "Grzes" <g...@...com>
Masz sie niestety czym przejmowac.
Natychmiast gon do Sadu, wyjasnic pomylke ( o ile faktycznie bylo w
zawieszeniu) Jesli otrzymales takie wezwanie calkiem mozliwe, ze w innych
dokumentach tez nie ma wzmianki o zawieszeniu ( taka urzednicza
przypadlosc - jeden blad pociaga nastepne )
Na dzien dzisiejszy ( a wlasciwie nazajutrz po terminie stawiennictwa )
jestes na straconej pozycji. Najgorszy przypadek - gorliwy dzielnicowy
doprowadza Cie na komende, potem odwoza cie do miejsca odbycia kary.
Teoretycznie nawet wprost z ulicy/domu/pracy. Zanim ktos sie dopatrzy bledu,
sprawdz, potwierdzi, swoje odsiedzisz chocby na komendzie.
Grzes
-
5. Data: 2003-01-02 19:45:20
Temat: Re: Jakie to prawo????????
Od: w...@p...onet.pl
> Masz sie niestety czym przejmowac.
> Natychmiast gon do Sadu, wyjasnic pomylke ( o ile faktycznie bylo w
> zawieszeniu) Jesli otrzymales takie wezwanie calkiem mozliwe, ze w innych
> dokumentach tez nie ma wzmianki o zawieszeniu ( taka urzednicza
> przypadlosc - jeden blad pociaga nastepne )
> Na dzien dzisiejszy ( a wlasciwie nazajutrz po terminie stawiennictwa )
> jestes na straconej pozycji. Najgorszy przypadek - gorliwy dzielnicowy
> doprowadza Cie na komende, potem odwoza cie do miejsca odbycia kary.
> Teoretycznie nawet wprost z ulicy/domu/pracy. Zanim ktos sie dopatrzy bledu,
> sprawdz, potwierdzi, swoje odsiedzisz chocby na komendzie.
>
> Grzes
>
> Telefoniczna rozmowa z Wydziałem Wykonawczym spowodowała natychmiastowe
osobiste na określoną godzinę wezwanie do ........Prezesa Sądu.I myśle że
będzie to wyjaśniane tylko dlaczego tak wysoko.Po za tym po usłyszeniu swojego
wyroku na sali sądowej nie mam żadnej możliwości sprawdzenia tego co pisze
protokólantka/ takie mam odczucie acz nie konieczne to musi być zgodne z
prawdą/.Jej pomyłka jest również możliwa i to w majestacie prawa.Po takim
okresie bardzo wątpie aby sędzia ferujący wyrok pamiętał czy to było warunkowo
zawieszone czy też nie.Pikanteri całej sprawie dodaje fakt iż powyższy wyrok
sam sobie wybrałem z powodu małej szkodliwości czynu /tak przewiduje
ustawodawca/.
Rafał.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2003-01-02 21:07:35
Temat: Re: Jakie to prawo????????
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
w...@p...onet.pl napisa_(a):
> Po za tym po usłyszeniu swojego
> wyroku na sali sądowej nie mam żadnej możliwości sprawdzenia tego co pisze
> protokólantka/ takie mam odczucie acz nie konieczne to musi być zgodne z
> prawdą/.Jej pomyłka jest również możliwa i to w majestacie prawa.Po takim
> okresie bardzo wątpie aby sędzia ferujący wyrok pamiętał czy to było warunkowo
> zawieszone czy też nie.
W protokole nie zapisuje się treści wyroku, jest on oddzielnym
dokumentem sporządzonym przez sędziego.
KG