-
1. Data: 2006-05-31 06:01:44
Temat: Jakie mam prawa (wadliwe i niekompletne meble)?
Od: "LaGranda" <l...@g...com>
Witam! Zakupilem w zeszlym tygodniu meble w firmie Black Red White
(system re_set). Otrzymalem paczki i przystapilem do montazu, mam
dwie komody, szafke pod telewizor i dwie pólki. I tutaj zaczynaja
sie schody, fronty od jednej z komód byly uszkodzone (ktos
najwidoczniej upuscil podczas przenoszenia), w drugiej komodzie
brakowalo srubek do montazu szuflad oraz paru innych (otrzymalem 2
woreczki z takimi samymi srubkami), szafka pod telewizor ugina sie na
5 milimetrów (miala wytrzymac obciazenie 70 kg, a stoi na niej
raptem 56), jedna pólka 1,5 w calosci (jest komplet), druga pólka
i tutaj ciekawostka, w paczce brakowalo jednego elementu o dlugosci
1,5 do montazu na scianie (tylnej scianki).
Za towar zaplacilem gotówka, przednie fronty od jednej komody (te
pukniete) musialem dostarczyc do sklepu, sprzedawca dal mi czesc
srubek do drugiej komody (nadal brakuje elementów do montazu
szuflad), sprzedawca staral mi sie insynuowac, ze ukradlem tylna
scianke pulki lub moze ja polamalem.
Teraz moje meble wygladaja tak, ze mam 1 pólke z 2, jedna
komode bez frontów, jedna komode bez szuflad (sam korpus) oraz
uginajaca sie pólke pod telewizor.
Gdy zglaszalem reklamacje wpisal cos sobie do kajecika i
powiedzial, ze wysle to do fabryki (poczekam sobie 14 dni pewnie),
nie otrzymalem zadnego potwierdzenia o zgloszonych brakach ani
potwierdzenia, ze dostarczylem uszkodzone elementy. Wysle do mnie do
domu jakiegos fachowca który zobaczy ta szafke pod telewizor (ciekaw
jestem jak dlugo bedzie jechal, dodam na marginesie, ze juz dwa
dni jedzie).
Jakie sa moje prawa? Czy jak zaplacilem za przewiezienie mebli
(powyzej 1000 zlotych transport gratis) to czy sprzedawca jest
zobowiazany dostarczyc mi uszkodzone elementy do domu? Czy powinien
wystawic mi jakis dokument, z informacja co zglosilem? Czy mam
prawo zazadac zwrotu pieniedzy i oddac towar do sklepu?
Kurcze, kupilem meble, zaplacilem za nie gotówka i mam teraz miec
straszydlo z salonu przez miesiac?
-
2. Data: 2006-05-31 10:21:28
Temat: Re: Jakie mam prawa (wadliwe i niekompletne meble)?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik "LaGranda" <l...@g...com> napisal w wiadomosci
news:1149055304.434536.274010@y43g2000cwc.googlegrou
ps.com...
Na przyszlosc, to niestety dostawca czeka, az Ty sprawdzisz
kompletnosc dostawy. A, to ze to trwa, to jego sprawa. Moze sobie
jechac bez pokwitowania, albo wrócic pózniej. Jego problem. Reklamacje
zlóz na pismie i niech Ci potwierdza na kopii, ze wplynela.
-
3. Data: 2006-06-01 08:41:51
Temat: Re: Jakie mam prawa (wadliwe i niekompletne meble)?
Od: "szlovak" <a...@o...pl>
Robert Tomasik wrote:
> Uzytkownik "LaGranda" <l...@g...com> napisal w wiadomosci
> news:1149055304.434536.274010@y43g2000cwc.googlegrou
ps.com...
>
>
> Na przyszlosc, to niestety dostawca czeka, az Ty sprawdzisz
> kompletnosc dostawy. A, to ze to trwa, to jego sprawa. Moze sobie
> jechac bez pokwitowania, albo wrócic pózniej. Jego problem. Reklamacje
> zlóz na pismie i niech Ci potwierdza na kopii, ze wplynela.
ale nie chca na pismie i koniec. I co zrobisz? tez to przerabialem , jebneli dechami
o glebe ze narozniki byly rozwalone, fo tego juz w reklamowanej innej czesci znowu
rysy. Moim zdaniem nie ma innej mozliwosci zabezpieczenia jak: nie wplacac
jakichkolwiek zaliczek, przed placeniem sprawdzic czy wszystko gra czyli rozpakowac
i jak cos nie bedzie grala to niech spierdalaja. Ja kupowalem w Lodzi, pasaz, sklep
FOrte . Ale z tego co slysze to chyba wszedzie taka kaszana jest i calkowita
ignorancja polaczona z niekompetencja
--
-
4. Data: 2006-06-01 08:43:57
Temat: Re: Jakie mam prawa (wadliwe i niekompletne meble)?
Od: "szlovak" <a...@o...pl>
czyli z kupowanych 3 rzeczy: dwie półki i stół, tylko stół był w stanie
zadawalającym.
--
-
5. Data: 2006-06-01 12:39:17
Temat: Re: Jakie mam prawa (wadliwe i niekompletne meble)?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik "szlovak" <a...@o...pl> napisal w wiadomosci
news:e5m98d$k60$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> ale nie chca na pismie i koniec. I co zrobisz?
Wysle listem poleconym na adres firmy umieszczony na fakturze
jednoczesnie powiadomie pismem przedstawiciela marki (trzeba poszukac
kto nim jest w Polsce) o praktykach sklepu. Przedstawiciel marki ma o
wiele wieksze mozliwosci nacisku na sklep, niz klient, a nie
wykluczone, ze w celu ochrony interesów marki wlaczy sie w rozwiazanie
sporu. Wiele razy trenowalem taka sztuczke i przewaznie wiele spraw to
zalatwia.