eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 154

  • 131. Data: 2009-04-15 21:37:30
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>


    Użytkownik "Maciej" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:gs5k8r$dsf$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > Nie bo pisze na grupę, że ma problem. Jak jest taki obcykany cwaniak to
    > niech zatrudni fachowca, zapłaci kasę i będzie miał spokój a nie szuka
    > darmowej porady na pl.soc.prawo.

    Tu Cię boli? Nie musisz mu przecież odpowiadać.
    Właściwie w ogóle nie musisz tu pisywać, bo łaski nikomu nie robisz.
    A grupa naprawdę niewiele straci.
    ROTFL i tyle.


  • 132. Data: 2009-04-15 21:39:29
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Maciej" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:gs5k8r$dsf$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
    > news:gs2u4v$28m$1@news.onet.pl...
    >> Użytkownik "Maciej" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości news:
    >>
    >>>> I logika Ci się powaliła, jako że nikt się nie zwolnił.
    >>>> Czyli chodzi tylko o mącenie.
    >>>> A ja się z Przemkiem zgadzam, że takie sianie fermentu nic dobrego nie
    >>>> przyniesie i trzeba gościa utemperować wszystkimi możliwymi sposobami.
    >>>
    >>> O moją logikę jestem spokojny jako, że nigdzie nie napisałem żeby ktoś
    >>> się zwolnił. A jak Przemo się boi mącenia to cosik jest na rzeczy.
    >>
    >> A czemu "się boi"?
    >> Bo Ty tak powiedziałeś?
    >> Z jego słów to nie wynika.
    >
    > Nie bo pisze na grupę, że ma problem. Jak jest taki obcykany cwaniak

    To znowu tylko Twoje słowa i ZNOWU niezgodne z tym co widać.
    Bo właśnie jakby był obcykanym cwaniakiem, to by nie pytał na grupie.

    Masz jakiś interes, żeby bezpodstawnie obrażać każdego pracodawcę?
    Czy to efekt jakichś własnych frustracji wynikających z problemów z szefem?

    > to niech zatrudni fachowca, zapłaci kasę i będzie miał spokój a nie szuka
    > darmowej porady na pl.soc.prawo. A z jego słów wynika, że ma problem.

    I jak widać z odpowiedzi słusznie podejrzewa.
    Nie tak łatwo wywalić fermenciarza, chociaż jak najbardziej się należy.

    >I nie napisałeś co jest nie tak z moją logiką.

    To chyba jasne.
    Skoro piszesz że widocznie ma coś na sumieniu, skoro ludzie chcą się
    zwalniać, a fakty są dokładnie odwrotnie, to zgodnie z zasadami logiki
    oznaczałoby że nic na sumieniu nie ma.
    Ale Tobie wychodzi inaczej.

    >
    >> Widać nie masz pojęcia o zarządzaniu ludźmi, skoro nie uważasz samego
    >> faktu siania fermentu za coś złego.
    >
    > Tak masz rację nie mam pojęcia o robieniu wałków.

    To dla Ciebie to samo?
    No to sorry, dalsza dyskusja z frustratami mija się z celem.


    >
    >>>Jakby ktoś łaził po mojej firmie i namawiał do zwolnienia, mącił,
    >>>mataczył to kazałbym mu się odpierdolić
    >>
    >> Jako szef?
    >> Wątpię.
    >> Problemy trzeba likwidować, a nie udawać że się ich nie dostrzega.
    >
    > NIE! Nie jako szef. Jako jeden z jego pracowników.

    No i stało się tak, czy nie?
    Co niie znaczy że szef ma sianie fermentu puścić płazem.


  • 133. Data: 2009-04-15 21:50:34
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Maciej" <m...@w...wp.pl>


    Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:gs5k03$kbu$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Maciej" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
    > news:gs5jrs$de4$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    >> Mogło tak być.
    >> 30 lat temu.
    >
    > Sorki, ale Twoja argumentacja wskazuje na to, że 30 lat to Ty sam jeszcze
    > nie masz.

    No nie mam. A co do tega ma moja argumentacja to nie wiem.

    Pozdrawiam.



  • 134. Data: 2009-04-15 21:54:14
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>


    Użytkownik "Maciej" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:gs5lcl$f2m$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > No nie mam. A co do tega ma moja argumentacja to nie wiem.

    I w tym cały problem ...


  • 135. Data: 2009-04-15 21:54:14
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Maciej" <m...@w...wp.pl>


    Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:gs5k5b$krl$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Maciej" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
    > news:gs5k8r$dsf$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    >> Nie bo pisze na grupę, że ma problem. Jak jest taki obcykany cwaniak to
    >> niech zatrudni fachowca, zapłaci kasę i będzie miał spokój a nie szuka
    >> darmowej porady na pl.soc.prawo.
    >
    > Tu Cię boli? Nie musisz mu przecież odpowiadać.
    > Właściwie w ogóle nie musisz tu pisywać, bo łaski nikomu nie robisz.
    > A grupa naprawdę niewiele straci.
    > ROTFL i tyle.

    Nie muszę. Mogę. A grupa na moich postach tyle straci co na Twoich zyska. ;)
    ;D

    Pozdrawiam.



  • 136. Data: 2009-04-15 22:02:47
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Maciej" <m...@w...wp.pl>


    Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
    news:gs5k8u$l3a$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Maciej" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
    > news:gs5k8r$dsf$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >>
    >> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
    >> news:gs2u4v$28m$1@news.onet.pl...
    >>> Użytkownik "Maciej" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości news:
    >>>
    >>>>> I logika Ci się powaliła, jako że nikt się nie zwolnił.
    >>>>> Czyli chodzi tylko o mącenie.
    >>>>> A ja się z Przemkiem zgadzam, że takie sianie fermentu nic dobrego nie
    >>>>> przyniesie i trzeba gościa utemperować wszystkimi możliwymi sposobami.
    >>>>
    >>>> O moją logikę jestem spokojny jako, że nigdzie nie napisałem żeby ktoś
    >>>> się zwolnił. A jak Przemo się boi mącenia to cosik jest na rzeczy.
    >>>
    >>> A czemu "się boi"?
    >>> Bo Ty tak powiedziałeś?
    >>> Z jego słów to nie wynika.
    >>
    >> Nie bo pisze na grupę, że ma problem. Jak jest taki obcykany cwaniak
    >
    > To znowu tylko Twoje słowa i ZNOWU niezgodne z tym co widać.
    > Bo właśnie jakby był obcykanym cwaniakiem, to by nie pytał na grupie.

    Ha! I tu się mylisz. Nie miałeś do czynienia z cwaniakami.

    > Masz jakiś interes, żeby bezpodstawnie obrażać każdego pracodawcę?
    > Czy to efekt jakichś własnych frustracji wynikających z problemów z
    > szefem?

    Nie. Nie każdego. Czemu uważasz, że obrażam (w ogóle) każdego pracodawcę?

    >> to niech zatrudni fachowca, zapłaci kasę i będzie miał spokój a nie szuka
    >> darmowej porady na pl.soc.prawo. A z jego słów wynika, że ma problem.
    >
    > I jak widać z odpowiedzi słusznie podejrzewa.
    > Nie tak łatwo wywalić fermenciarza, chociaż jak najbardziej się należy.
    >
    >>I nie napisałeś co jest nie tak z moją logiką.
    >
    > To chyba jasne.
    > Skoro piszesz że widocznie ma coś na sumieniu, skoro ludzie chcą się
    > zwalniać, a fakty są dokładnie odwrotnie, to zgodnie z zasadami logiki
    > oznaczałoby że nic na sumieniu nie ma.
    > Ale Tobie wychodzi inaczej.

    A na jakiej podstawie twierdzisz, że fakty są zupełnie odwrotne? Chyba tylko
    na takiej, że nieobecni głosu nie mają i jego pracownika nikt (tu) nie
    wysłuchał.

    >>> Widać nie masz pojęcia o zarządzaniu ludźmi, skoro nie uważasz samego
    >>> faktu siania fermentu za coś złego.
    >>
    >> Tak masz rację nie mam pojęcia o robieniu wałków.
    >
    > To dla Ciebie to samo?
    > No to sorry, dalsza dyskusja z frustratami mija się z celem.

    ?

    >>>>Jakby ktoś łaził po mojej firmie i namawiał do zwolnienia, mącił,
    >>>>mataczył to kazałbym mu się odpierdolić
    >>>
    >>> Jako szef?
    >>> Wątpię.
    >>> Problemy trzeba likwidować, a nie udawać że się ich nie dostrzega.
    >>
    >> NIE! Nie jako szef. Jako jeden z jego pracowników.
    >
    > No i stało się tak, czy nie?
    > Co niie znaczy że szef ma sianie fermentu puścić płazem.

    Tym bardziej jeśli ferment dotyczy Jego i może być zasadny.

    Pozdrawiam.
    >



  • 137. Data: 2009-04-15 22:11:39
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Maciej" <m...@w...wp.pl>


    Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:gs5l4n$msk$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Maciej" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
    > news:gs5lcl$f2m$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    >> No nie mam. A co do tega ma moja argumentacja to nie wiem.

    Już dawno nie mam ;) (taka podpucha)

    > I w tym cały problem ...

    Wiem. Mam bliżej niż dalej ;)

    Pozdrawiam.



  • 138. Data: 2009-04-15 22:35:25
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Maciej" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości news:

    >> Masz jakiś interes, żeby bezpodstawnie obrażać każdego pracodawcę?
    >> Czy to efekt jakichś własnych frustracji wynikających z problemów z
    >> szefem?
    >
    > Nie. Nie każdego. Czemu uważasz, że obrażam (w ogóle) każdego pracodawcę?

    Bo obrażasz.
    Zrobiłeś to w tym wątku minimum dwa razy.


    >>>I nie napisałeś co jest nie tak z moją logiką.
    >>
    >> To chyba jasne.
    >> Skoro piszesz że widocznie ma coś na sumieniu, skoro ludzie chcą się
    >> zwalniać, a fakty są dokładnie odwrotnie, to zgodnie z zasadami logiki
    >> oznaczałoby że nic na sumieniu nie ma.
    >> Ale Tobie wychodzi inaczej.
    >
    > A na jakiej podstawie twierdzisz, że fakty są zupełnie odwrotne?

    Nikt się nie zwolnił.
    Nawet ten wichrzyciel.
    Widać jednak nie tak źle mają.

    >>> NIE! Nie jako szef. Jako jeden z jego pracowników.
    >>
    >> No i stało się tak, czy nie?
    >> Co niie znaczy że szef ma sianie fermentu puścić płazem.
    >
    > Tym bardziej jeśli ferment dotyczy Jego

    Albo nie rozumiesz co czytasz, albo masz zbyt wybujałą wyobraźnię.
    Wątkotwórca nie napisał nic co by uzasadniało takie podejrzenia.

    Tylko rojenia frustratów idą w tą stronę.


  • 139. Data: 2009-04-16 07:08:22
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: Wit Jakuczun <w...@g...com>

    On 14 Kwi, 23:33, Patryk Włos <p...@i...peel> wrote:

    > >> To ja się akurat nie zgodzę. Pracodawca powinien musieć podać przyczynę
    > >> - również przy umowie na czas określony.
    >
    > > Po co?
    >
    > Na potrzeby kolejnych pracodawców.
    >
    Przecież można zadzwonić, nie?

    > >> Natomiast kolejny pracodawca powinien wiedzieć, jaka ta przyczyna była.
    >
    > > Po co?
    >
    > To może inaczej: powinien mieć możliwość się dowiedzieć, jeśli uzna, że
    > taka wiedza jest mu potrzebna.
    >
    Przecież można spytać, nie?

    Jak ktos mówi, że pracował w firmie X to można poprosić o namiary na
    szefa i zadzwonić. Można też się spytać dlaczego zrezygnował.


    Pozdrawiam,
    Wit


  • 140. Data: 2009-04-16 09:10:15
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: Patryk Włos <p...@i...peel>

    >>>> To ja się akurat nie zgodzę. Pracodawca powinien musieć podać przyczynę
    >>>> - również przy umowie na czas określony.
    >>> Po co?
    >> Na potrzeby kolejnych pracodawców.
    >>
    > Przecież można zadzwonić, nie?

    Teoretycznie można, ale:

    1. Jest to tracenie czasu każdego kolejnego pracodawcy - a mógłby tylko
    obecny pracodawca raz wpisać powód.

    2. Za np. 2 lata mogą się zmienić numery telefonów, zwalniający
    przełożony będzie już mógł kontynuować karierę gdzie indziej, a za np.
    15 lat w ogóle nie musi już być tej firmy, przełożony może już nie żyć itd.

    >>>> Natomiast kolejny pracodawca powinien wiedzieć, jaka ta przyczyna była.
    >>> Po co?
    >> To może inaczej: powinien mieć możliwość się dowiedzieć, jeśli uzna, że
    >> taka wiedza jest mu potrzebna.
    >>
    > Przecież można spytać, nie?
    >
    > Jak ktos mówi, że pracował w firmie X to można poprosić o namiary na
    > szefa i zadzwonić. Można też się spytać dlaczego zrezygnował.

    j/w


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 . 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1