On 1 Lut, 23:21, <n...@n...problem> wrote:
> Osoba przedstawiająca się jako * Olgierd* stuknęła w klawisze i oto co
> powstało:
>

> Nie ma takiego małego r w kółeczku, wydawało Ci się.

kurcze ales Ty dowcipny...
ja sie serio pytam, bo jesli cos takiego jest to jest to super sprawa
i nie potrzebuje by ktos sobie drwil, choc sam nie ma pojecia o co
chodzi

do góry

http://prawo.vagla.pl/node/5528

do góry

"tajemnicy, w tym know-how, są uznane za kategorie tzw. własności
intelektualnej"
"W umowach know-how chodzi mniej więcej o to, że jedna strona
przekazuje drugiej pewien opis procesu technologicznego czy
organizacyjnego za wynagrodzeniem (stwierdza przy tym, że do niej
należą prawa, a samo przekazanie nie narusza praw osób trzecich).
Druga strona zobowiązuje się do zachowania w tajemnicy przekazywanej
wiedzy. Obie strony mogą dodatkowo umówić się na wykonanie innych
jeszcze czynności (np. mogą stwierdzić, że będą współpracować w
przyszłości, że będą informować się o udoskonaleniach poczynionych
podczas wdrażania opisu przekazanego procesu we własnej organizacji,
może też chodzić o szkolenia personelu partnera biznesowego, lub
przeprowadzenie audytu). Warto też zagwarantować sobie w takiej umowie
jakieś mechanizmy skalujące, np. że w wyniku wdrożenia jakiegoś
rozwiązania technologicznego uzyska się takie a nie inne efekty. Gdyby
kontrahent nie uzyskał takich parametrów, o jakich twierdzi strona
przekazująca technologię - mogłyby powstać określone w umowie skutki."
http://prawo.vagla.pl/node/5528
no i sama sobie znalazlam...

do góry

Dnia 01-02-2007 o 23:06:03 <m...@w...pl> napisał(a):

> nie chodzi o patent!!!!!!!!!!!!!!!!!
> tylko o prawo autorskie to o ile pamietam takie male r w koleczku

Tak dokladniej to duze C w koleczku. Copyright. (C).
Prawo autorskie nie chroni 'pomyslow'.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Powiedział(a) *Jasko Bartnik* na tej grupie:

>> tylko o prawo autorskie to o ile pamietam takie male r w koleczku
>
> Tak dokladniej to duze C w koleczku. Copyright. (C).
> Prawo autorskie nie chroni 'pomyslow'.

A o "c" w kółeczku chodzi... to się kupuje w kiosku taką nalepkę za 3
złote plus VAT.... ;-) MSPANC.
Nie ma żadnego (C) i innych tajemniczych znaczków, nie ma żadnego
"copyright by" itd. - utwór jest chroniony od momentu jego ustalenia, bez
podejmowania żadnych innych czynności. Te różne kółeczka i notki
to jest tylko taki zwyczajowy napis.
Nie ma urzędu, który potwierdzałby autorstwo, gwarantował prawa
autorskie itd.
Najlepszy sposób zabezpieczyć się to wydać utwór publicznie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia 02-02-2007 o 08:43:38 Olgierd <n...@n...spam.no.problem>
napisał(a):

>> Tak dokladniej to duze C w koleczku. Copyright. (C).
>> Prawo autorskie nie chroni 'pomyslow'.

> Nie ma żadnego (C) i innych tajemniczych znaczków, nie ma żadnego
> "copyright by" itd. - utwór jest chroniony od momentu jego ustalenia, bez
> podejmowania żadnych innych czynności. Te różne kółeczka i notki
> to jest tylko taki zwyczajowy napis.

To sa te koleczka czy nie ;) Ale wlasnie o to chodzi - to taki zwyczajowy
zapis. Tak jak o legalnosci systemu nie swiadczy naklejka.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Powiedział(a) *Jasko Bartnik* na tej grupie:

>> Nie ma żadnego (C) i innych tajemniczych znaczków, nie ma żadnego
>> "copyright by" itd. - utwór jest chroniony od momentu jego ustalenia, bez
>> podejmowania żadnych innych czynności. Te różne kółeczka i notki
>> to jest tylko taki zwyczajowy napis.
>
> To sa te koleczka czy nie ;) Ale wlasnie o to chodzi - to taki zwyczajowy
> zapis. Tak jak o legalnosci systemu nie swiadczy naklejka.

Zwyczajowy napis a nie zapis. Kółeczka są ale równie dobrze mogą to
być trójkąty, paski lub falki. Albo napis "copyright by".
Zaś naklejka może wynikać z umowy zawartej pomiędzy licencjodawcą a
licencjobiorcą. Podobnie jak licencjobiorca i licencjodawca mogą się
umówić, że licencjonowany utwór będzie w jakichś kółkach albo falkach.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia 02-02-2007 o 13:16:24 Olgierd <n...@n...spam.no.problem>
napisał(a):

>> Ale wlasnie o to chodzi - to taki zwyczajowy
>> zapis. Tak jak o legalnosci systemu nie swiadczy naklejka.

> Zwyczajowy napis a nie zapis.

Wg slownika - wszystko jedno. Chociaz wg mnie 'c w koleczku' to nie napis.

> Kółeczka są ale równie dobrze mogą to
> być trójkąty, paski lub falki. Albo napis "copyright by".

I rownie dobrze moze byc napisane 'latwopalne' i oznaczac rowniez
autorskie prawa majatkowe ;) 'C w koleczku' jest powszechnie stosowanym
symbolem oznaczajacym autorskie prawa majatkowe do utworu. Nie widze
potrzeby zmieniania tego na np. 'gola babe w koleczku'.

> Zaś naklejka może wynikać z umowy zawartej pomiędzy licencjodawcą a
> licencjobiorcą. Podobnie jak licencjobiorca i licencjodawca mogą się
> umówić, że licencjonowany utwór będzie w jakichś kółkach albo falkach.

Ale to juz kwestia 'licencji' a nie prawa autorskiego czy karnego.

Tak, czy owak - to tylko symbol albo napis. Ma na celu poinformowanie
(przypomnienie) o tym, ze utwor jest chroniony.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Powiedział(a) *Jasko Bartnik* na tej grupie:

>> Zwyczajowy napis a nie zapis.
>
> Wg slownika - wszystko jedno. Chociaz wg mnie 'c w koleczku' to nie napis.

A wg prawa - nie wszystko jedno.

>> Kółeczka są ale równie dobrze mogą to
>> być trójkąty, paski lub falki. Albo napis "copyright by".
>
> I rownie dobrze moze byc napisane 'latwopalne' i oznaczac rowniez
> autorskie prawa majatkowe ;) 'C w koleczku' jest powszechnie stosowanym
> symbolem oznaczajacym autorskie prawa majatkowe do utworu. Nie widze
> potrzeby zmieniania tego na np. 'gola babe w koleczku'.

(...)

> Tak, czy owak - to tylko symbol albo napis. Ma na celu
> poinformowanie
> (przypomnienie) o tym, ze utwor jest chroniony.

A bez "c" w kółeczku nie ma utworu i jego ochrony?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia 02-02-2007 o 13:45:32 Olgierd <n...@n...spam.no.problem>
napisał(a):

>>> Zwyczajowy napis a nie zapis.
>> Wg slownika - wszystko jedno. Chociaz wg mnie 'c w koleczku' to nie
>> napis.
> A wg prawa - nie wszystko jedno.

Czyli wg prawa 'c w koleczku' jest napisem a nie jest zapisem? Jakis
artykul to definiuje? Ktory?

>> Tak, czy owak - to tylko symbol albo napis. Ma na celu
>> poinformowanie
>> (przypomnienie) o tym, ze utwor jest chroniony.
> A bez "c" w kółeczku nie ma utworu i jego ochrony?

Oczywiscie, ze jest. Z innej beczki: dezodorant z napisem 'flameable'. Czy
jesli napisu nie bedzie to dezodorant przestanie byc latwopalny? Albo
plyta z muzyka Edyty G. bez napisu Copyright by EMI Music Poland - czy nie
bedzie chroniona prawami autorskimi? Bedzie - dowiemy sie tylko z tego kto
jest wlascicielem praw majatkowych do tych utworow.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry